Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
bezczelność ?
Iselle - 2003-12-13 13:26 bezczelność ? WOW. Czy ktoś ma prawo do czerpania korzyści z takich rzeczy ? http://www.allegro.pl/show_item.php?item=18897124 admin - 2003-12-13 13:32 Z ciekawości kupiłem ten przedmiot, mam już adres i telefon osoby sprzedającej. To oczywiste, że dane zostały ukradzione z naszego serwisu. Będę się z nią kontaktować w sprawie odszkodowania dla firmy Wizaż.pl. Dziękuję za informację. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif Iselle - 2003-12-13 13:47 Haha.. Już samo to info o kupującym, czyli Tobie, powinno zmrozić tamtą osobę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif admin - 2003-12-13 14:21 favilla napisał(a): > Haha.. Już samo to info o kupującym, czyli Tobie, powinno zmrozić tamtą osobę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Zmrozić ją powinna jej własna głupota, bo jeśli kupi to choć jedna osoba, to ta panna popełni przestępstwo. Za całe 1,99 zł. Tanio wycenia swoją niekaralność. Estella - 2003-12-13 14:26 Ooo cholera? Charlotte - 2003-12-13 14:43 O kurde... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon24.gif Zło, powiesz nam, jak skończyła się sprawa? lejka - 2003-12-13 14:47 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon24.gif admin - 2003-12-13 14:51 Karola napisał(a): > Zło, powiesz nam, jak skończyła się sprawa? A jak ma się skończyć? Kupiłem, czekam na dostawę http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nawet już wiem, kiedy ściągała KW na swój dysk, materiały dla policji czekają... Potem wraz z przesyłką zgłosi się do niej policja. W każdym przypadku na pewno zawieszę jej konto na Allegro. DominikaS - 2003-12-13 15:03 Allegro we własnym zakresie też chyba współdziała z policja... A tak swoją drogą, czy osoby, które swoje wypowiedzi zamieściły w KW i nagle te ich oceny się wystawia na sprzedaż, nie mają nic do powiedzenia? admin - 2003-12-13 15:34 Żeby było lepiej, panna ma pretensje, że się jej czepiam, bo ona wizaz.pl reklamowała... faktycznie, bezczelność w kryształkach. Cóż, będę nalegać, żeby szefowa wysłała doniesienie o popełnieniu przestępstwa. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif admin - 2003-12-13 15:43 DominikaS napisał(a): > Allegro we własnym zakresie też chyba współdziała z policja... > A tak swoją drogą, czy osoby, które swoje wypowiedzi zamieściły w KW i nagle te ich oceny się wystawia na sprzedaż, nie mają nic do powiedzenia? Jeśli ktoś będzie zainteresowany upomnieniem się o swoje wynagrodzenie za odsprzedawane treści i opinie w KW, chętnie udostępnie dane osoby, która czerpała korzyści majątkowe z tego procederu. Zainteresowane osoby proszę o maila za zlosliwiec@wizaz.pl. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif admin - 2003-12-13 15:53 na złodzieju czapka gore... Panienka aukcję już zamknęła, przykro mi więc donieść, że nie będziecie mogły kupić już informacji skąd to ona ma takie wspaniałe wieści... Cóż, przeżyjecie to jakoś, mam nadzieję http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif gorąca-herbatka-górą - 2003-12-13 15:54 hm.. tez jestem szoku. moze nie warto zaciagac sprawy az tak daleko? to przeciez bedzie koszmar dla tej dziewczyny, a mysle, ze takie nastraszenie, jakiego juz doznala, jest wystarczajaca kara. gorąca-herbatka-górą - 2003-12-13 15:56 tak na marginesie.. jaki ona mialaby w ogole z tego zysk? z tego co wiem przesylka kosztuje chyba wiecej niz 2 zl, a ona napisala, ze ja oplaci, a przeciez to co sprzedaje ma cene 1.99 :| sarenka - 2003-12-13 15:57 upsss.. admin - 2003-12-13 16:19 layouty napisał(a): > tak na marginesie.. jaki ona mialaby w ogole z tego zysk? Nie wiem, jaki miałaby zysk (15 sztuk po 1.99 zł), wiem natomiast jaki ma wynik: policję na karku plus nasz extra upierdliwy prawnik. Niestety nieznajomość prawa ani chęć zysków nie stanowią okoliczności łagodzących w świetle polskiego prawa. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif Martaa2 - 2003-12-13 16:24 Złosiu! Czy ja dobrze zrozumiałam ? Panna usiłuje handlować opiniami z wizazu i do tego dołącza wzorki na paznokcie ? Czy chodzi o coś innego ? Ananke - 2003-12-13 16:26 ale jazda http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif admin - 2003-12-13 16:29 Martaa napisał(a): > Czy ja dobrze zrozumiałam ? Panna usiłuje handlować opiniami z wizazu i do tego dołącza wzorki na paznokcie ? > Czy chodzi o coś innego ? Dokładnie o to chodzi. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif BabciaWeatherwax - 2003-12-13 16:35 zlosliwiec napisał(a): > że się jej czepiam, bo ona wizaz.pl reklamowała... Heh, jakoś nie zauważyłam "www.wizaz.pl" w tej "reklamie"? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif gorąca-herbatka-górą - 2003-12-13 16:39 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif wolalabym juz rodzicow o pieniadze poprosic :] sarenka - 2003-12-13 16:41 BabciaWeatherwax napisał(a): > zlosliwiec napisał(a): > > że się jej czepiam, bo ona wizaz.pl reklamowała... > > Heh, jakoś nie zauważyłam "www.wizaz.pl" w tej "reklamie"? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif > > http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif to samo chciałam napisać.. chyba, że to reklama sekwencyjna http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif co to najpierw się intryguje odbiorcę.. a po jakimś czasie zdradza co to za cudo.. Martaa2 - 2003-12-13 16:43 Jezu, ale ludzie mają pomysły. Za 1,99 chciała przesyłać adres wizazu + wzorki na paznokcie ? Zatkało mnie. I co z tym robicie ? koculek - 2003-12-13 16:52 No też się uśmiałam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ale dobrze ze tak tano sprzedaje, bo widziałam inną aukcje "sprzedam ustawy sejmowe" za 99tys zł http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif Jak sądzicie czy ustawy za tak NISKĄ cenę sprzedawały się jak świeże bułeczki?? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Estella - 2003-12-13 17:13 1,99 cholera nisko nas ceni:D gorąca-herbatka-górą - 2003-12-13 17:53 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif ludzie nie maja skrupulow maja101 - 2003-12-13 18:52 jej zysk polegałby na ewentualnych komentarzach. wiele z komentarzy urzytkowników allegro jest zdobytych w taki nieuczciwy sposób. Widziałam na przykład jak ludzie sprzedawali kapsle od butelek po kilkadziesiąt groszy. Rzekomo do kolekcji, ale też deklarowali pokrycie kosztów wysyłki. Przypominam że najtańszy list to 1,20 zł, więc oni na tym jeszcze tracili http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon41.gif Dlatego trzeba z pewnym dystansem podchodzić do kaomentarzy wystawianych na allegro. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon12.gif Amaranta - 2003-12-13 21:23 nie dosc ze pusta i glupia to jaka bezczelna!!! jej tepota az bije po oczach jak ten roz na stronce :P Charlotte - 2003-12-13 22:30 maja101 napisał(a): > jej zysk polegałby na ewentualnych komentarzach. wiele z komentarzy urzytkowników allegro jest zdobytych w taki nieuczciwy sposób. Ok, ale po co w ogóle ZBIERAĆ komentarze??? Czy na Allegro za ileś tam komentarzy są jakieś nagrody??? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon23.gif My z moim A. uczciwie sprzedajemy i kupujemy na Allegro różne przedmioty, mamy ze 30 komentarzy, same pozytywy i to ludziom wystarcza do zaufania nam. Zresztą lepszy jeden komentarz typu "telefon zakupiony od X taki jak w opisie, jestem zadowolony, polecam" niż 10 przykładowo takich: "kapsel w dobrym stanie, polecam" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif maja101 - 2003-12-13 23:01 Oczywiście że nie ma nagród http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif Ale pewnie zdajesz sobie sprawę z tego że wiele osób jest nowych na allegro i liczba komentarzy jest dla nich jakimś wyznacznikiem uczciwości. Na samym wizażu często zdarzają się pytania od całkiem "zielonych" allegrowiczek. Tą nieświadomość wykorzystują osoby tego pokroju co sprzedająca opinie wizażowe. Poza tym nie każdy podaje w komentarzu co kupił i w jakim stanie. Przeważają komentarze typu: "Wszystko OK. Polecam" Naprawdę niewiele można się w ten sposób dowiedzieć, a aukcja przestaje być widoczna po paru miesiącach. Później okazuje się że ktoś kto ma kilkaset komentarzy jest oszustem i wszyscy zachodzą w głowę jak on dostał tyle pozytywów? Znam nawet przypadki, gdy mimo ewidentnego oszustwa (koleś przysłał zepsutą nagrywarkę) wystawiano pozytywny komentarz. Dlaczego? Żeby sobie nie psuć konta, bo można się przecież spodziewać, że jak wystawisz komuś negatywa, to on się zrewanżuje tym samym. Później nikt nie dojdzie kto miał rację, bo aukcja już niewidoczna. A negatyw zostaje. Zaznaczam że ja nie stosuje, ani nie pochwalam takich metod - to co opisuję to mój znajomy. To wszystko tylko dowodzi że do ilości komentarzy i w ogóle uczciwości sprzedawców w allegro trzeba podchodzić ostrożnie - zdarzają się uczciwe i porządne osoby, ale można się też nieźle naciąć. elve - 2003-12-13 23:03 proponuję ją profilaktycznie rozstrzelać :> Charlotte - 2003-12-13 23:20 Dokładnie. Dlatego my zazwyczaj w komentarzu (jak nie zapomnimy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/tongue.gif ) wpisujemy w kilku słowach: -co kupiliśmy -czy jest to zgodne z opisem -czy kontakt był sprawny -no i wszelkie inne uwagi adekwatne do danej aukcji Za to jaki przypadek miała moja siostra cioteczna! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon23.gif Sprzedawała ona głównie stare książki, bo miała ich w domu setki. Miała już multum pozytywów (wyłącznie, bo to bardzo sumienna, uczciwa osoba) i nagle KTOŚ WŁAMAŁ SIĘ NA JEJ KONTO! W czasie, gdy ona akurat jakoś przestała się udzielać na Allegro, ktoś, bez jej wiedzy oczywiście, sprzedawał z jej konta bardzo drogie telefony komórkowe (prawdopodobnie dlatego, że miała ze 200 pozytywów). Ludzie kupowali, wpłacali pieniądze na konto przez niego podane i... nie otrzymywali towaru!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif Któregoś razu siora weszła na swoje konto, patrzy, a tam z 15 negatywów. Zaraz napisała do Allegro no i skończyło się na policji. Ale gościa chyba nie znaleźli http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif DominikaS - 2003-12-14 01:07 koculek napisał(a): > No też się uśmiałam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Ale dobrze ze tak tano sprzedaje, bo widziałam inną aukcje "sprzedam ustawy sejmowe" za 99tys zł http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon28.gif Jak sądzicie czy ustawy za tak NISKĄ cenę sprzedawały się jak świeże bułeczki?? http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Gdyby się w ten sposób dało kupić ustawę, to myślę że wielu chętnych by się znalazło... DominikaS - 2003-12-14 01:27 Jeśli dziewczyna napisla by tak: 'sprzedam informacje, linki do stron o dowolnej, wybranej tematyce" To uważam że byloby w porządku. Ktoś sobie zamawia u niej np 6 linkow do stron o historii Czech. Ona poświęca czas, szuka najlepszych a ktoś za ten czas jej placi. To moim zdaniem jest do przyjecia. Ale sprzedaz linka do konkretnej strony, z przekopiowaniem z niej informacji - bo z tego co zrozumialam to ona po prostu skopiowala KW tak Zlo? i ten KW chciala sprzedawac? - to niedopuszczalne. To nie efekt jej pracy. To kradziez, piractwo czy jak to nazwac, w każdym razie u nas karalne. Obawiam się, że gdyby nie zostala ukarana, nastepnym razem sprzedałaby czyjas prace magisterska (bez zgody autora),a pozniej kradziony samochod . Ja wiem ile pracy w ta strone wlozyli Aga, Zlo, Beatka i mnostwo innych osob, a ona chce na tym zarobic... Czyli kradnie ich prace (nie mowiac o prawach autorskich bo skopiowala zastrzezone materialy i wkleila je na swoja strone, nie podajac nawet zrodla) Wez pod uwage, ze utrzymanie wizaz.pl kosztuje, i to nie malo - jakim cudem mozna by zdobyc na to pieniadze, gdyby kazdy sobie ta strone skopiowal, podpisal wlasnym imieniem i umiescil w sieci? Co zrobili by wtedy reklamodawcy? Do kogo by sie zglosili? Po pewnym czasie po prostu trzeba by bylo zamknac wizaz... Ja bym na miescu Agi i Zlo, cala te sprawe opisala, w podsumowaniu wstawilabym jakie kroki prawne podjeli i jak sprawa sie zakonczyla i wkleila linka tam gdzie jest informacja o zatrzezeniu praw. sistar - 2003-12-14 01:31 Mnie to nie smieszy, wrecz przeciwnie, rece mi opadly http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Bezczelnosc tej panienki jest wprost proporcjonalna do jej glupoty. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon31.gif lejka - 2003-12-14 06:57 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif Ale się wpieniłam. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Tak wykorzystać NASZ Wizaz? GRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRR... To tak, jaky ktoś mi okradł dom, może głupie porównanie, ale tak czuję. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Ja tu codziennie zaglądam, żeby poogrzewać się w tej atmosferze, a tu jakaś panienka sobie bierze i zarabia na Waszej pracy... http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif polidaktyl - 2003-12-14 10:17 ODBICIE PRAWNE SPRAWY Kochani to nietakie proste jak wam sie wydaje. Po pierwsze kwota jaką on żądał nieosiąga kożyści majątkowej wysokiego stopnia jednym słowem sąd niezjamie się tak niskim zarobkiem. Po drugie wasze komentarze niesą w 100% procentach własnością firmy WIZAZ gdzyz sama ona podkreśla ze są TO wasze OPINIE i kometarze czyli to niecałe 2 zł trzeba podzielić na ilość osób które komentowały kosmetyki a nastęnie procentowo udział komentarzy każdego z was czyli wyjdzie nato że on zabrał wam po pare tysięcznych grosza oznacza to ze nieam podstawy prawnej do wyciągania konsekfencji. Wim że to przykre i okrutne ale takie jst prawo. DURA LEX SED LEX Martaa2 - 2003-12-14 10:37 Wiesz co ? Sorry,że będę nieprzyjemna. Twój wywód to stek bzdur nie poparty żadnymi sensownymi argumentami czy paragrafami. I polecam lekturę słownika ortograficznego- ktoś kto sadzi takie byki, nie jest wiarygodny w żadnej kwestii. Andrzej napisał(a): > Kochani to nietakie proste jak wam sie wydaje. Po pierwsze kwota jaką on żądał nieosiąga kożyści majątkowej wysokiego stopnia jednym słowem sąd niezjamie się tak niskim zarobkiem. Po drugie wasze komentarze niesą w 100% procentach własnością firmy WIZAZ gdzyz sama ona podkreśla ze są TO wasze OPINIE i kometarze czyli to niecałe 2 zł trzeba podzielić na ilość osób które komentowały kosmetyki a nastęnie procentowo udział komentarzy każdego z was czyli wyjdzie nato że on zabrał wam po pare tysięcznych grosza oznacza to ze nieam podstawy prawnej do wyciągania konsekfencji. Wim że to przykre i okrutne ale takie jst prawo. DURA LEX SED LEX admin - 2003-12-14 10:37 Andrzej napisał(a): > Po drugie wasze komentarze niesą w 100% procentach własnością firmy WIZAZ gdzyz sama ona podkreśla ze są TO wasze OPINIE i kometarze czyli to niecałe 2 zł trzeba podzielić na ilość osób które komentowały kosmetyki a nastęnie procentowo udział komentarzy każdego z was czyli wyjdzie nato że on zabrał wam po pare tysięcznych grosza oznacza to ze nieam podstawy prawnej do wyciągania konsekfencji. Wim że to przykre i okrutne ale takie jst prawo. DURA LEX SED LEX Pierwsze słyszę, że informacje publikowane w ramach serwisu Wizaz.pl nie stanowią własności firmy Wizaz.pl - polecam lekturę dokumentu "Warunki korzystania z portalu", do którego link zamieszczony jest na ok. 90% stron serwisu, link: http://www.wizaz.pl/MediaKit/copyright.php http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif polidaktyl - 2003-12-14 11:30 Przypominam że dokument ten niestanowi mocy prawnej w rozumieniu Kodeksu P. Cywilnego podobnie jak kartki że po odejściu od kasy reklamacji nieuwzględnia się polecam lekture KC polidaktyl - 2003-12-14 11:33 NIE UDZIELA SIĘ ŻADNEGO RODZAJU GWARANCJI BEZPOŚREDNICH ANI DOROZUMIANYCH, W TYM MIĘDZY INNYMI GWARANCJI DOTYCZĄCYCH TYTUŁU LUB NIENARUSZANIA PRZEPISÓW ANI TEŻ DOROZUMIANYCH GWARANCJI MOŻLIWOŚCI SPRZEDAŻY LUB ODPOWIEDNIOŚCI DO OKREŚLONYCH CELÓW W ZWIĄZKU Z DOSTĘPNOŚCIĄ, DOKŁADNOŚCIĄ, RZETELNOŚCIĄ LUB ZAWARTOŚCIĄ TYCH STRON. FIRMA WIZAŻ.PL NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ŻADNE BEZPOŚREDNIE, POŚREDNIE, PRZYPADKOWE, SPECJALNE LUB WTÓRNE SZKODY, UTRACONE ZYSKI LUB PRZERWY W DZIAŁALNOŚCI WYNIKAJĄCE Z UŻYWANIA LUB NIEMOŻNOŚCI UŻYCIA TEJ USŁUGI, NAWET JEŚLI ZOSTAŁA POINFORMOWANA O MOŻLIWOŚCI WYSTĄPIENIA TAKICH SZKÓD. NIEKTÓRE JURYSDYKCJE NIE DOPUSZCZAJĄ WYKLUCZENIA PEWNYCH GWARANCJI LUB OGRANICZENIA ODPOWIEDZIALNOŚCI, TAK WIĘC POWYŻSZE OGRANICZENIA LUB WYKLUCZENIA MOGĄ NIE MIEĆ ZASTOSOWANIA W DANYM PRZYPADKU. W TAKIEJ SYTUACJI ODPOWIEDZIALNOŚĆ FIRMY WIZAŻ.PL BĘDZIE OGRANICZONA DO MAKSYMALNEGO POZIOMU DOPUSZCZALNEGO PRAWEM. polidaktyl - 2003-12-14 11:37 Informujemy, że odpowiedzialność za ewentualne transakcje handlowe zawierane w ramach forum TARGOWISKO nie spoczywa na Redakcji, ale na bezpośrednio na osobach przeprowadzających daną transakcję. Jednocześnie przypominamy, że osoba zamieszczająca posty lub dokonująca transakcji, o których mowa powyżej, może ponieść za ich nieodpowiednią treść bądź przeprowadzenie odpowiedzialność karną lub cywilną. I wypraszam sobie nieznajomość prawa - KC i ustawa o prawach autorskich wraz z puźniejszymi zmianami z 1994r status wewnętrzny firmy niemoze uchylać form osobowych ustaw RP admin - 2003-12-14 11:40 Proszę zatem o wykładnię prawną i przeprowadzenie dowodu, że na informacje na serwerze będącym własnością firmy Wizaż.pl, publikowane zgodnie z warunkami dostępu do portalu (namawiam jednak do ich obalenia, to nie jest kasa, ale informacje o prawach autorskich), umieszczone w oprogramowaniu będącym własnością firmy Wizaż.pl, za przyzwoleniem firmy Wizaż.pl - nie są własnością intelektualną firmy Wizaż.pl. Proszę o konkretne zapisy, numery ustaw, paragrafów itd., itp. Czyli jak na kolokwium na uczelni. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif admin - 2003-12-14 11:43 Tak się zastanawiam, czy Pan rozumie to, co jest tam napisane? Bo mowa tutaj o odpowiedzialności Wizaż.pl za wyrządzone szkody, ma się to prawa autorskiego jak pięść do nosa... polidaktyl - 2003-12-14 11:46 Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dn 4 II 1994 Dz. U. Nr. 24 poz 83 ART 8 i 9 KAŻDY KOMATARZ MUSI BYĆ IDYWIDUALNIE ODDANY W OPIEKE FIRMY A NIEMA OKREŚLENIA ZBIOROWAŚCI DZIEŁA WIĘC W DALSZYM CIĄGU AUTOR POSIADA PRAWO AUTORSKIE DO KOMATARZA polidaktyl - 2003-12-14 11:48 No właśnie a sprzedaż WASZYCH opinni na Alegro to niejest sprawa firmy WIZAZ tylko wasza osobista admin - 2003-12-14 11:49 Andrzej napisał(a): > Informujemy, że odpowiedzialność za ewentualne transakcje handlowe zawierane w ramach forum TARGOWISKO nie spoczywa na Redakcji, ale na bezpośrednio na osobach przeprowadzających daną transakcję. > > Jednocześnie przypominamy, że osoba zamieszczająca posty lub dokonująca transakcji, o których mowa powyżej, może ponieść za ich nieodpowiednią treść bądź przeprowadzenie odpowiedzialność karną lub cywilną. > > I wypraszam sobie nieznajomość prawa - KC i ustawa o prawach autorskich wraz z puźniejszymi zmianami z 1994r status wewnętrzny firmy niemoze uchylać form osobowych ustaw RP Proszę wskazać, który, skopiowany przez Pana zapis, dotyczy prawa autorskiego. Włącznie z jego p<u>U</u>źniejszymi zmianami. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif polidaktyl - 2003-12-14 11:58 art 8 Domniemywa się ze twórcą jest osoba której nazwisko uwidoczniono na egzemplarzach utworu której autorstwo podano do publicznej wiadomości. ARt 9 par 2 Każdy ze wspołtwórców może wykonywać prawo autorskie do swojej części utworu mającej samodzielne znaczenie par 3 do wykonani prawa autorskiego do całości utworu potrzebana jest zgoda WSZYSTKICH współtwórców. admin - 2003-12-14 12:02 kończ, Waść, wstydu oszczędź Cieszy mnie, że biedna studentka z Ostrzeszowa znalazła tak godnego obrońcę w Pańskiej osobie. W końcu, uciśniona, nieświadoma warunków korzystania z tego portalu, zastraszona biedaczka powinna mieć swojego rycerza. A teraz do rzeczy: 1. Skopiowane zostały NIE TYLKO komentarze użytkowników, ale treści umieszczone przez samą firmę Wizaż.pl (choćby statystki). Długa i mętna droga dowodzenia, że Wizaż.pl nie ma praw do zawartości własnego portalu wpisanego przez użytkowników prowadzi donikąd, ponieważ kradzieży uległy również informacje zamieszczone przez samą firmę Wizaż.pl. 2. Pokora, panie adwokacie, jest rzeczą, której wielu boskim pomazańcom z palestry bardzo brakuje. Stąd też zakładanie z góry, że inni to durnie, a ja jestem alfą i omegą jest niemiłe i powoduje agresywne reakcje adwersarza. Tym bardziej, że wiele osób czytających to odebrało staranne wykształcenie, w tym również i prawnicze. Pragnę zauważyć, że wystawia sobie Pan w ten sposób laurkę, którą trudno nazwać chwalebną. Proponuję rozstać się z tą dyskusją tu i teraz, tak jak czynię to ja. Z poważaniem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif Martaa2 - 2003-12-14 12:05 Andrzeju, czyzbyś był adwokatem lub kimś bliskim dla tej panny,że tak żarliwie zaangazowałeś się w jej obronę ? To jakies podejrzane. polidaktyl - 2003-12-14 12:07 Niechodzi mi omnie bo na takich durnych sprawach zarabiają ludzie tacy jak MY prawnicy. Chodziło mi o bezcelowość sprawy poza tym chcialem powiedzieć iż twórca to osobna rzecz a firam osobna i mogą być skierowane osobne pozwy. Zresztą korzyść majątkowa nie jest warata zachodu. Sprawa powinna dać do myślenia na zabezpieczniem zawartości poratlu. Teraz to już musztarad po obieedzie. polidaktyl - 2003-12-14 12:13 Po prostu chciałem wa mpokazać, że prawo to jedno a moralność i krzywda to drugie. Po porstu uważajcie a teraz to raczje już nic nieosiągniecie w sądzie. Zato możecie zgłosić na Alegor tego pana i go zablokują. Martaa2 - 2003-12-14 12:18 Człowieku, czy ty uwazasz,ze ktokolwiek uwierzyłby w to,ze jesteś prawnikiem ? Z taką znajomością ortografii i zasad pisowni polskiej ? Haha, przecież jakiekolwiek pismo napisane przez Ciebie skompromitowałoby i Twoją osobę i klienta. Hhaha, podejrzewam,że jesteś jakimś osiedlowym kolesiem tej handlary i tyle. Prawnik, haha koń by się uśmiał. palomino - 2003-12-14 12:20 Andrzej napisał(a): > Niechodzi mi omnie bo na takich durnych sprawach zarabiają ludzie tacy jak MY prawnicy. Chodziło mi o bezcelowość sprawy sprawa tak calkiem bezcelowa nie jest co widzi kazdy z odrobiną oleju w glowie. Poniewaz jej zgloszenie w kazdym przypadku powoduje utrate opinii/reputacji/dobrego imienia tej osoby. A to odzyskac w oczach innych nielatwo http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pozdrawiam palomino - 2003-12-14 12:22 Martaa napisał(a): > Człowieku, czy ty uwazasz,ze ktokolwiek uwierzyłby w to,ze jesteś prawnikiem ? Z taką znajomością ortografii i zasad pisowni polskiej ? nawet redaktorzy niektorych gazet i znani dziennikarze mają problemy z dysgrafią - wyciąganie tego zamiast argumentow merytorycznych i proba osmieszenia nie jest moim zdaniem w dobrym stylu pozdrawiam polidaktyl - 2003-12-14 12:23 Niejestem prawnikiem tylko tępię absurdy. NIewarzne jak ale CO się pisze. Nieznam zadnych handlrar i wypraszam sobie podejrzenia o BLOKERSTWO po porstu jesteście rozgoryczeni ale prawo to prawo możecie wyzwać na pojedynek tamtego kogoś bo z góry mówię ze w sądzie NIC nieosiągniecie. Jest 2mln zaległych spraw a kardzierz na 2zł i ustalanie faktycznego właściciela skradzionego mienia kosztowała by wiele zachodu. To tak samo jak powiedzmy Wyali byście książke. Ktoś ją xeruje i kradnie. WYDAWCA czyli wizaz został okradziony z okładki papieru i wpływów zw sprzedarzy WY zaś ze swoich wierszy KAŻDY z osobna ze swojej części. Martaa2 - 2003-12-14 12:43 > > nawet redaktorzy niektorych gazet i znani dziennikarze mają problemy z dysgrafią Poproszę o przykłady. Pracuję w tym zawodzie od ponad 8 lat i jakoś nie spotkałam poza jednym przygłupim researcherem takiej osoby w żadnej redakcji. Jakoś wątpię,żeby np. Lis czy Torbicka byli dysgraficzni i dyslektyczni. Jeżeli ktoś ma taką wadę, to znaczy,ze powinien albo sie tego pozbyć, albo zmienic zawód. To tak jakby jąkała chciał być prezenterem telewizyjnym i prowadzić festiwal w Opolu. - wyciąganie tego zamiast argumentow merytorycznych i proba osmieszenia nie jest moim zdaniem w dobrym stylu wcale nie musiałam go osmieszać . " Pan prawnik" sam to zrobił. > pozdrawiam Ja również palomino - 2003-12-14 12:54 Martaa napisał(a): > Poproszę o przykłady. po co? zebysmy przeszli do malo konstruktywnej dyskusji "dysgrafia a poziom inteligencji?" Nie, dziekuje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif > > - wyciąganie tego zamiast argumentow merytorycznych i proba osmieszenia nie jest moim zdaniem w dobrym stylu > > wcale nie musiałam go osmieszać . " Pan prawnik" sam to zrobił. tak, ale kopanie leżącego - czyli wytykanie tego publicznie jest wlasnie moim skromnym osobistym zdaniem niesmaczne http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif milego szarego dzionka wszystkim - czas sie wybrac na zakupy http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif eressea - 2003-12-14 12:59 To prawie pewne,że Andrzej jest kolesiem tej panny. Przecież nawet zarejestrował się kilka minut przed napisaniem pierwszego posta w tym watku. polidaktyl - 2003-12-14 13:01 Rozgoryczenie przemawia przez państwa odeszliśmy od tematu GŁÓWNEGO tematem zastępczym czyli przy braku argumentów odnosimy się do mniej istotnych zagadnień. Zboczenie ortograficzne Pani Marty szanuję i sypię popił na głowę ale proszę wykazać będny tok rozumowania przytoczonych przepisów. Podejzewam iż treść moich postów jest obca a w pamęci pozostała tylko niepoprawność orYtograficzna. Niejestm prawnikiem chciałem tlyko pokazać że złość to niejest dobry doradca. Przemyślecie wszystko i sprawdźcie swoje szanse na wygranie danej sprawy. Chciałem kulturalnie porozmawaić ale widzę że trudno z wami pozdrawaim Andrzej L. Charlotte - 2003-12-14 13:01 Martaa napisał(a): > Poproszę o przykłady. Ostatnio chociażby w telewizji, nie pamiętam na którym programie, w trakcie wiadomości leciał na dole tekst (wiecie, taki przewijający się w bok) I w tym tekście był błąd typu wszczymał się od I zamiast coś z tym zrobić (nie wiem, czy się da) to tak leciało przez całe wiadomości. Wystarczy czytać regularnie gazety i pisma takie jak (czy wolno mi podać tytuły?) Newsweek, Polityka, Wprost, Angora, Wyborcza i wiele wiele innych i znajdzie się w nich wiele błędów zarówno gramatycznych, jak i ortograficznych! Nie podam teraz konkretnego przykładu. Również w książkach jest MASA błędów. I nie mam na myśli tanich romansideł itp. tylko dobre książki często znanych i cenionych autorów! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif polidaktyl - 2003-12-14 13:07 Jeśłi was to interesuje to nieznam taego pana/pani z Allegro jestem przyjacielem Sarimathy i Ona zwróciła uwagę na ten post wiedząc że interesuję się zagadnieniem prawnym, dlatego też zalogowałem się żeby powiedzieć co naten temat mówi Lex że wasza oczywiście racja i krzywda niejest w zwierciadle prawa taka oczywista. Wiecie że np. Jeśli złodziej ukradnie wam torebkę i niezabierzecie jej odrazu a spotkacie go np po 2 dniach z tąże torebką musiecie JEMU udowodnić że to wasza inaczej to ON może was o kradzież oskarżyć? A wy odrazu byście skopali człowieka jestem rozczarowany Iwonalodz - 2003-12-14 13:32 Oj Dziewczyny smutno mi się zrobiło czytając ten wątek http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Zupełnie nie rozumiem czemu oskarżacie kogoś kogo zapewne zupełnie nie znacie o coś czego udowodnić nie możecie ??? Osoba nie znana na Wizazu, a ile od razu osób wie o niej osobiste rzeczy: gdzie mieszka, kogo zna itp. Najpierw argumenty o ortografii, temat poruszany zresztą wiele razy na tym forum, nie świadczą ani o inteligencji ani o kulturze piszącego, następnie ataki mające u podstawy znajomość z panną z allegro, nie mające żadnych podstaw... Wyrok jeszcze nie zapadł, ale Wy już go i tak wydałyście, no bo jak to ... dać kamienie w rękę to i karę wymierzycie... smutno czyta się tego typu dyskusje http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif mauricel - 2003-12-14 13:58 Panie Andrzeju - ja trochę z innej beczki http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Otóż istnieje u nas coś takiego jak podział materii między dziedzinami jaką jest Prawo zobowiązań a prawo na dobrach niematerialnych - głównie ze względu na przedmiot i charakter unormowania . Otóż prawo autorskie stanowi część dziedziny prawa zwanej ,, PRAWEM WŁASNOŚCI INTELEKTUALNEJ'' Przedmiotem jest myśl intelektualna - która aby zyskać ochronę musi zostać uzewnętrzniona w jakikolwiek sposób bez względu na jego wartość , przeznaczenie czy sposób wyrażenia . Za przedmiot prawa autorskiego polskie orzecznictwo przyjmuje najrozmaitsze przedmioty art 1 ust 2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wylicza takie przykłady : - mogą być wyrażone słowem , symbolami matematycznymi , znakami graficznymi , programy komputerowe - itp. - oraz przedmiotem praw autorskich są także opracowania , zbiory , bazy danych nawet jeśli zawierają nie chronione materiały !!! Prawo autorskie powstaje w momencie ustalenia utworu w całości na jego rzecz - od tego momentu przysługuje mu pełnia : 1. Osobistych praw autorskich 2. Majątkowych praw autorskich Podział na te dwie kategorie praw wynika z przyjętej w polskim prrawodawstwie zasady dualizmu praw autorskich . . W ramach obowiązującego u nas porządku prawnego prawami na dobrach niematerialnych zajmują się ustawa z 4 II 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych ( teks jedn. Dz.U. z 2000 r., nr 80, poz 904 ) oraz ustawa z 30 IV 2000 - Prawo własności przemysłowej ( Dz. U z 2001 r nr 49, poz 508 ) Nieznajomość prawa szkodzi a sprawa jest bardzo prosta . ps prawa autorskie odnoszą się również utworów : plastycznych , fotograficznych , architektonicznych . http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon40.gif polidaktyl - 2003-12-14 14:06 Nieprzeczę że komentarze podlegają ochronie prawnej jednak mam wątpliwości co do tego kto jest posiadaczem tychże. Czy pisząc komentarz zrzekam się prawa do niego i gdyby to nir ktoś na Allegro jes przedawał tlyko sama firma Wizaz to niemiał bym prawa do udziału w zyskach? A może w dalszym ciągu opinie na tenat produktów posiadają firmy kosmetyczne? Martaa2 - 2003-12-14 14:11 > > Ostatnio chociażby w telewizji, nie pamiętam na którym programie, w trakcie wiadomości leciał na dole tekst (wiecie, taki przewijający się w bok) I w tym tekście był błąd typu wszczymał się od I zamiast coś z tym zrobić (nie wiem, czy się da) to tak leciało przez całe wiadomości. Karola, astona ( czyli maszynę wypuszczającą crowla- tak się fachowo nazywa napis biegnący na dole ekranu) w studiu obsługuje technik i on wpisuje wszystko. Tekst, wszelkie napisy i podpisy dostaje od kierownika produkcji, który przynosi mu wszystko łącznie ze scenariuszem bądź szpiglem. Bardzo często zdarza się,ze on sam się pomyli wpisując jakies słowo do komputera. Niestety jak już walnie się takiego byka i wypuści , trudno potem to poprawić bo wszystko jest zaprogramowane elektronicznie. > > Wystarczy czytać regularnie gazety i pisma takie jak (czy wolno mi podać tytuły?) Newsweek, Polityka, Wprost, Angora, Wyborcza i wiele wiele innych i znajdzie się w nich wiele błędów zarówno gramatycznych, jak i ortograficznych! Nie podam teraz konkretnego przykładu. Również w książkach jest MASA błędów. I nie mam na myśli tanich romansideł itp. tylko dobre książki często znanych i cenionych autorów! Owszem czytam, ale nie wydaje mi się,żeby dziennikarze i pisarze sadzili byki. Takie pomyłki zdarzają sie raczej już w drukarni. Martaa2 - 2003-12-14 14:16 To znaczy,że jak ja skomentuję na łamch wizazu np. produkt Loreala, to nie wizaz ma do tego prawo tylko koncern Loreala ? Haha, przestań już się dalej kompromitować. Andrzej napisał(a): > Nieprzeczę że komentarze podlegają ochronie prawnej jednak mam wątpliwości co do tego kto jest posiadaczem tychże. Czy pisząc komentarz zrzekam się prawa do niego i gdyby to nir ktoś na Allegro jes przedawał tlyko sama firma Wizaz to niemiał bym prawa do udziału w zyskach? A może w dalszym ciągu opinie na tenat produktów posiadają firmy kosmetyczne? polidaktyl - 2003-12-14 14:20 JA tylko podaję taką możliwość ale widać ze 70% Polaków nierozumie co się pisze. A jak napiszesz recenzje książki w gazecie to kto jest właścicielem? Gazeta, Drukarnia Ty autor książki czy kto? mnie chodziło o ustaleni JASNYCH zasad prawnych szanowan Pani ale rozumienie słowa pisanego jest na bardzo niskim poziomie to było tylk PYTANIE sarimatha - 2003-12-14 14:21 przepraszam bardzo rzeczywiście polidaktyl jest moim przyjacielem i pokazałam mu ten post wiedząc że sie prawem ineteresuje( a ja sie trochę zaniepokoiłam), nie sądze żeby to był jakiś atak na nas :/ po prostu jego ekhm trzeźwe myślenie potrafi czasem dobić no cóż http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/kill.gif pozatym to że popełnia błędy nie świadczy o niskim poziomie jego inteligencji, wielu znanych było dyslektykami nie można ocenic osoby na podstawie kilku postów ale to że facetem tamtej panny http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/baba.gif wypraszam to sobie http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif mauricel dobrze napisała, ale trzeba być przygotowanym z każdej strony http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif to tyle sarimatha - 2003-12-14 14:25 NIE OBRAŻAĆ SIE!!!!!!!!!!!!!!!!! KULTURA, PROSZĘ O TROCHĘ KULTURYYYYYYYYYYYYYYYYY!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon22.gif Charlotte - 2003-12-14 14:29 Martaa napisał(a): > Karola, astona ( czyli maszynę wypuszczającą crowla- tak się fachowo nazywa napis biegnący na dole ekranu) w studiu obsługuje technik i on wpisuje wszystko. Tekst, wszelkie napisy i podpisy dostaje od kierownika produkcji, który przynosi mu wszystko łącznie ze scenariuszem bądź szpiglem. Bardzo często zdarza się,ze on sam się pomyli wpisując jakies słowo do komputera. Niestety jak już walnie się takiego byka i wypuści , trudno potem to poprawić bo wszystko jest zaprogramowane elektronicznie. Ok, rozumiem. Ale dla przeciętnego widza (czyli takiego jak ja) nie znającego się na tym, cały żal przelewa się właśnie na media ("co za świat, co za czasu, już nawet w mediach nie dbają o poprawną polszczyznę, co za ignorancja!") Czy zatem nie powinien być ktoś, kto tego by dopilnował? Ja nie wiem, czy to jest możliwe, bo kompletnie się na tym nie znam, ale społeczeństwo wymaga tej poprawności językowej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Zresztą to się potem odbija na polszczyźnie przeciętnych ludzi, którzy sami zaczynają mówić i pisać błędnie, ignorować zasady http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Nie mówię o wykształconych ludziach z miast, ale o tych często prostszych, nie mających dostępu do wyższej edukacji ludziach, dla których często media są jedynym lub jednym z niewielu łącznikiem ze światem. Tak mi się wydaje. > ...nie wydaje mi się,żeby dziennikarze i pisarze sadzili byki. Takie pomyłki zdarzają sie raczej już w drukarni. No też tak mi się wydawało, ale uważam, że ktoś jednak powinien tego pilnować. Sprawdzić jakoś ostateczną wersję tekstu, a potem przecież drukuje się wszystko z jednego wzoru. Przecież w drukarni nie przepisują tego od nowa http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif Bo to naprawdę nie jest przyjemne, gdy czytam w książce "piuro", wkurzam się, jak ktoś mógł zrobić takiego byka, a uspokoiwszy się dochodzę do wniosku, że to miało być "biuro" http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/hahaha.gif I tego jest bez liku http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif monikam - 2003-12-14 14:40 Nie jest tajemnicą że Jacek Żakowski to dysortografik. A jego można nazwać nawet nie zwykłym dziennikarzem a intelektualistą wręcz. Podobnie Piotr Najsztub. Adam Wajrak załamywał korektorów w GW gdy przynosił na początku swojej pracy teksty (teraz jasne że wszyscy piszą na komputerze więc to nie jest taki problem) Operuję nazwiskami bo sami się do tego przyznali. Mogłabym wymienić też inne nazwiska(ale te osoby nie przyznały się publicznie). Np dziennikarza który kiedyś był naczelnym dość znanego dziennika. Specjalizuje się w polityce krajowej, ale znany jest z tego iż jest pasjonatem piłki nożnej. Kilka lat temu bardzo często pokazywał się w TV. Nie znaczy to jednak iż wierzę w to że każdy mający zaświadczenie o dysortografii (dysgrafii) ma je słusznie. To stosunkowo rzadkie schorzenie i na 99% można strzelić że jeśli ktoś pisze i wysławia się przeciętnie to problemy z pisaniem i ortografią mogą być wynikiem zaniedbań w dzieciństwie, lenistwa, nieoczytania a nie choroby. Dopiero erudycja wypowiedzi, świetny styl połączony z błędami ortograficznymi pozwala uwierzyć w dysortografię. Proszę traktować moją wypowiedz jako OT. Charlotte - 2003-12-14 14:41 >A może w dalszym ciągu opinie na tenat produktów posiadają firmy kosmetyczne? Wydaje mi się że Pan Andrzej zadał to pytanie jako retoryczne, a odpowiedź na nie brzmi "oczywiście nie". Taki tylko podał przykład. Nie bronię go, ale na pewno nie usiłował powiedzieć, że komentarze należą do firm kosmetycznych http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1nie.gif Martaa2 - 2003-12-14 14:49 coralin napisał(a): > Nie jest tajemnicą że Jacek Żakowski to dysortografik. A jego można nazwać nawet nie zwykłym dziennikarzem a intelektualistą wręcz. Podobnie Piotr Najsztub. Adam Wajrak załamywał korektorów w GW gdy przynosił na początku swojej pracy teksty (teraz jasne że wszyscy piszą na komputerze więc to nie jest taki problem) Operuję nazwiskami bo sami się do tego przyznali. Mogłabym wymienić też inne nazwiska(ale te osoby nie przyznały się publicznie). Np dziennikarza który kiedyś był naczelnym dość znanego dziennika. Specjalizuje się w polityce krajowej, ale znany jest z tego iż jest pasjonatem piłki nożnej. Kilka lat temu bardzo często pokazywał się w TV. Nie znaczy to jednak iż wierzę w to że każdy mający zaświadczenie o dysortografii (dysgrafii) ma je słusznie. To stosunkowo rzadkie schorzenie i na 99% można strzelić że jeśli ktoś pisze i wysławia się przeciętnie to problemy z pisaniem i ortografią mogą być wynikiem zaniedbań w dzieciństwie, lenistwa, nieoczytania a nie choroby. Dopiero erudycja wypowiedzi, świetny styl połączony z błędami ortograficznymi pozwala uwierzyć w dysortografię. Proszę traktować moją wypowiedz jako OT. O i z tym się zgadzam w 100% sarimatha - 2003-12-14 14:52 nie chce sie z wami dziś pochapać http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif ale czy możliwa byłaby mniej agresywna wymiana zdań , bo doprawdy ubliżanie komukolwiek nie jest sympatyczne http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif pani popełni przestępstwo i to ejst faktem! procedury też są faktem! niestety sprawność naszych sądów(nie najlepsza) też jest faktem http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif dlatego dobrze jest sie chyba na wszystko pzygotować a przestępstwo trzeba zgłosić żeby cos takiego sie nie powtórzyło! niezaleznie od zysków chyba najwieksze są straty moralne i to że OCENILI NASZ WIZAŻ(bo przeciez wszyscy go tworzymy) na 1,99 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon9.gif jak tak można Druga sprawa proszę nie odchodzić od tematu i nei oskarżać dyslektyka o błedy ortograficzne http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif Mgiełka - 2003-12-14 14:55 Jeśli jestem pracownikiem GW na umowę o pracę, to prawo do zbywalnych praw majątkowych ma GW. Jeśli jest to umowa o dzieło, to musi tam być klauzula zrzeczenia się praw (też tylko majątkowych). Jeśli nie jestem pracownikiem, ale publikacja jest za moją zgodą, to (podobnie jak wszystkie wypowiedzi na forum GW) GW ma prawo wykorzystywać do swojego użytku moją wypowiedź. Ta część ustawy jest akurat prosta w interpretacji, natomiast gorzej jeśli ktoś zamieści gdzieś moje słowa lekko zmienione i podpisze swoim nazwiskiem. Wtedy tak naprawdę zaczynają się jazdy. Charlotte - 2003-12-14 14:57 Martaa napisał(a): > coralin napisał(a): > > Nie jest tajemnicą że Jacek Żakowski to dysortografik. A jego można nazwać nawet nie zwykłym dziennikarzem a intelektualistą wręcz. Podobnie Piotr Najsztub. Adam Wajrak załamywał korektorów w GW gdy przynosił na początku swojej pracy teksty (teraz jasne że wszyscy piszą na komputerze więc to nie jest taki problem) Operuję nazwiskami bo sami się do tego przyznali. Mogłabym wymienić też inne nazwiska(ale te osoby nie przyznały się publicznie). Np dziennikarza który kiedyś był naczelnym dość znanego dziennika. Specjalizuje się w polityce krajowej, ale znany jest z tego iż jest pasjonatem piłki nożnej. Kilka lat temu bardzo często pokazywał się w TV. Nie znaczy to jednak iż wierzę w to że każdy mający zaświadczenie o dysortografii (dysgrafii) ma je słusznie. To stosunkowo rzadkie schorzenie i na 99% można strzelić że jeśli ktoś pisze i wysławia się przeciętnie to problemy z pisaniem i ortografią mogą być wynikiem zaniedbań w dzieciństwie, lenistwa, nieoczytania a nie choroby. Dopiero erudycja wypowiedzi, świetny styl połączony z błędami ortograficznymi pozwala uwierzyć w dysortografię. Proszę traktować moją wypowiedz jako OT. > > O i z tym się zgadzam w 100% Ja też się z tym zgadzam http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1ehem.gif Dlatego uważam, że w takich przypadkach potrzebny jest człowiek, który poprawi tekst, bo po pierwsze, nie zawsze wszystko pisze się na komputerze (chyba?), a po drugie Word nie wszystko poprawi (np. nie poprawi literówki, gdy istnieje napisane słowo np. 'barek' 'berek'; nie poprawi również słowa napisanego z błędem ortograficznym typu 'może' 'morze') http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif polidaktyl - 2003-12-14 15:00 Nikt chyba niema umowy o pracę podpisanej z wizazem z komentujących? AgaZ - 2003-12-14 15:07 Nie ulega wątpliwości, że doszło do nadużycia. Na szczęście w porę drogie Wizażanki zadziałałyście. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif Nie będziemy dochodzić swoich praw w sądzie, ani straszyć się prawnikami. Pani Agnieszka, sprawczyni tego zamieszania, w mailu do mnie, wyraziła skruchę i bardzo ładnie przeprosiła za swój czyn. Dlatego uważam sprawę za zamkniętą i mam nadzieję, że taka sytuacja się nie powtórzy. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Gorąco Was pozdrawiam i najbardziej podobało mi się Wasze oburzenie na to 1,90 http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon10.gif Faktycznie kurcze nisko nas cenią http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/1cmok.gif AgaZ Mgiełka - 2003-12-14 15:09 Tak, ironia jest celną bronią, tylko to obusieczny miecz. Ktoś coś pisał o umiejętności czytania ze zrozumieniem. W drugiej części mojej wypowiedzi odpowiedziałam na Twoje pytanie, a że nie byłam pewna, na jakie tereny się już wpuszczasz (nie byłeś zbyt precyzyny w zadawaniu swoich pytań - retorycznych, czy nie), to wolałam W PEŁNI określić na czym polega zrzekanie się zbywalnych praw autorskich. Rozumiem, że za bardzo rozszerzyłam swoją wypowiedź? A to przepraszam. Nie będę więcej zabierała głosu w dyskusji, bo idzie w dziwnym kierunku, a ja mam cholernie dużo pracy. mauricel - 2003-12-14 15:15 Czy pisząc komentarz na wizażu zrzeka się pan prawa do niego ? NIE - ponieważ właśnie istnieje coś takiego jak osobiste prawa autorskie - nawet gdyby pan chciał nie można się ich zrzec http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gifbrzmi niewiarygodnie ale tak jest - dlatego mamy taki dualizm o którym pisałam wyżej - co innego w przypadku majątkowych praw / ale tutaj w tej sytuacji Panie Andrzeju nie mówimy o udziale w żadnych zyskach - na marginesie pragnę zauważyć że gdy do sądu przyjdzie dwóch współtwórców i każdy z nich będzie twierdził iż to jemu należą się większe prawa autorskie do danego dzieła - to sędzia rozstrzyga na podstawie przepisów prawa ale i na podstawie własnego kodeksu etycznego - to jest naprawdę zagadnienie do długiej dyskusji i o tym elemencie każdy powienien pamiętać - taka sprawa z całą pewnością prosta nie będzie - bo jak sędzia ma ocenić czyjś wkład i zaangażowanie , jaką miarą ? Ale tu mamy do czynienia z czymś innym : - pominięto nakaz wskazania źródła z którego utwór został zaczerpnięty !!! - w przypadku publikacji internetowych w razie braku oznaczenia należy podać adres strony z której korzystano lub z której zaczerpnięto cytat - obowiązek oznaczenia obiąża osobę , która to rozpowszechnia - dla mnie strona tej Pani to kopia oryginału , zapożyczony cytat i dane ( statystyka). Oczywiście to rzuca się w oczy . I uwagę na takie postepowanie uważam osobiście zwrócić trzeba - obojętnie jaki skutek odniesie nasza interwencja . sarimatha - 2003-12-14 15:15 Koniec Dziewczyny i nie tylko sprawa zamknięta!!!!! oto post Agnieszki Zembrzyckiej http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon7.gif Nie ulega wątpliwości, że doszło do nadużycia. Na szczęście w porę drogie Wizażanki zadziałałyście. Nie będziemy dochodzić swoich praw w sądzie, ani straszyć się prawnikami. Pani Agnieszka, sprawczyni tego zamieszania, w mailu do mnie, wyraziła skruchę i bardzo ładnie przeprosiła za swój czyn. Dlatego uważam sprawę za zamkniętą i mam nadzieję, że taka sytuacja się nie powtórzy. Gorąco Was pozdrawiam i najbardziej podobało mi się Wasze oburzenie na to 1,90 Faktycznie kurcze nisko nas cenią AgaZ dziewczyna - 2003-12-14 19:01 Bezczelność nic więcej. Zarabiać na ludziach, którzy kupują dobre stronki, które można łatwo znaleść w necie. Należy dać porządnego kopniaka w tyłek aby takiej osobie odechciało się wykorzystywać ludzi w taki sposób. mala-czarna - 2003-12-15 07:55 Skoro pracujesz, Marto, od lat w tym zawodzie, powinnaś wiedzieć, że przed publikacją jest jeszcze KOREKTA, więc łatwo ukryć dysleksję. http://www.wizaz.pl/w-agora/icons/icon35.gif |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |