Przejrzyj wiadomości  
Cytat
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
Strona startowa zielonka Kolega ... Szkocja     Witamy

Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu



rubinka123 - 2008-12-30 08:06
Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jakie były Wasze najgorsze sytuacje stresowe? Gdzie emocje były silniejsze i stres przejmował kontrolę:rolleyes:

U mnie to była z pozoru błaha sprawa ale pamiętam ją do dziś;)
2 klasa gimnazjum, sprawdzian semestralny z fizyki ... nie nauczyłam się na niego (nawet nie pamiętam dlaczego:mad::rolleyes:) i tak się nim stresowałam, że nie zdam itp że ... zemdlałam... nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami i urwał mi się film :P wiem, że przyjechała karetka i obudziłam się w szpitalu. na szczęście wątpliwa przyjemność pisania testu mnie ominęła :P

Dalej była matura (tutaj obeszło się bez takich rewelacji ale ten potworny stres pamętam do dziś:ehem:)

I ostatnio kiedy musiałam wygłaszać publiczne przemówienie przed tłumem ludzi. To było potworne i mimo że dałam radę to już sobie postanowiłam że nigdy więcej:nie:

Ehh aż mi się recę spociły jak to sobie wszystko przypomnialam:D




Nusia516 - 2008-12-30 09:59
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jestem osoba nerwowa i stres towarzyszy mi nawet przy bardzo blahych sytuacjach, ale mysle ze dla mnie bardzo stresujaca byla matura ustna z jezyka polskiego, polowe prezentacji zapomnialam, zacinalam sie, momentami widzialam ciemnosc przed oczami, oblewal mnie gorac, jakies gwiazdki widzialam w oczach, nawet zadne srodki uspokajajace nie byly w stanie wyciszyc mnie, mature zdalam, uratowalam sie dodatkowymi pytaniami, ale stres byl okropny, wychodzac ze sali przewrocilam sie dwa razy, po prostu nie moglam utrzymac sie na nogach a gdy podnioslam sie zaliczylam kolejny upadek. Zawsze gdy sie stresuje to prawie nog nie czuje :/



layla_lbn - 2008-12-30 10:02
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  U mnie najwiekszy stres, nie matura, nie egzaminy na studiach, nie sprawa sadowa, w ktorej uczestniczylam, ale nie wiem czemu (!) egzamin na prawo jazdy, ktory przeciez jak nie zdam raz, drugi, trzeci, dziesiaty to moge zdawac dalej i nic sie nie stanie, oprocz straty kasy :eek: [na szczescie od 2 lat mam to za soba].



paula007 - 2008-12-30 10:09
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Do tej pory to zdecydowanie egzamin na prawo jazdy. :ehem: Stresowałam się już kilka dni przed, aczkolwiek tak ekstremalnie jak u założycielki wątku nie było. W każdym razie już jak zostałam wyczytana, zaczęło przechodzić, na placu byłam właściwie w "normalnym" stanie. Dopiero na mieście znowu się zaczął stres (ale nie taki jak np. dzień przed egzaminem :diabelek:), ale jakoś zdałam. ;)

Myślę, że na maturze bardzo się nie zestresuję (no, boję się tylko ustnego ang.), bo już byłam na tylu różnych konkursach, że jakoś się przyzwyczaiłam. Ale boję się o wstępne egzaminy na studia, w każdym razie mam nadzieję, że aż takiego stresu jak na egzaminie na prawko nie będzie.




sylwia-zuza - 2008-12-30 10:15
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  u mnie, to moment tuz przed cesarskim cienciem- gdybym dosiegala nogami do podlogi (siedzialam na lozku operacyjnym), to ucieklabym i tyle by mnie widzieli:rotfl:



lain - 2008-12-30 10:17
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  jak dla wielu osob - egzamin na prawo jazdy ;)
dobrze, ze mam juz to za soba :D



voladera - 2008-12-30 10:24
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  dokładnie, egzamin na prawo jazdy, byłam tak zestresowana, że nie wiedziałam co robić z kończynami (!), nie wiedziałam jak się nazywam, to było straszne, nie docierało nic do mnie. mam nadzieje, że matura nie będzie tak straszna :)



Sunny Tiger - 2008-12-30 10:37
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Kurczę, jak tak czytam wasze wypowiedzi, to chyba sobie odpuszczę zupełnie to prawo jazdy (choć planuję od kilku lat).
Najbardziej pamiętam stres przedmaturalny (przed ustną z matmy - masakra :eek:) i kilka egzaminów na studiach.



isa666 - 2008-12-30 10:49
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  O matko, to moje życie jest w takim razie jednym wielkim stresem, bo ja strasznie się denerwuję i to prawie codziennie :(
Z takich największych stresujących momentów wymienić mogę maturę(zwłaszcza ustną :mdleje:), egzamin na prawo jazdy(zdałam za 2. razem, ale najbardziej się stresowałam przy pierwszym podejściu :ehem:), egzaminy na studiach(zwłaszcza te, do których miałam ostatnie podejście i gdybym nie zdała to powtarzałabym przedmiot) oraz praca na poczcie(tam stres miałam codziennie przez pół roku :cool:).



sugar_kitty - 2008-12-30 11:32
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Egzamin na prawo jazdy. Zdałam dopiero za 3 razem, gdy nafaszerowałam się tabletkami uspokajającymi ;) Na poprzednich egzaminach trzęsłam się jak galareta, a kilka dni przed bolał mnie brzuch i płakałam ze strachu :D Przed maturą mniej się denerowałam!
Koszmar, na szczęście to już za mną :



szajajaba - 2008-12-30 11:35
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Pierwsze spotkanie z dzieciakami i ich rodzicami w pracy :D Dobrze, że we dwie byłyśmy z koleżanką w klasie, bo chyba bym zemdlała ;) prawie 40 par oczu wpatrzonych w nas dwie jak w obraz, świadomość, że muszę przez przynajmniej 3 najbliższe lata uczyć i wychowywać i mieć dobre stosunki z rodzicami. I weź tu się odezwij człowieku pod taką presją :lol:

Ale dałam radę.



lapus - 2008-12-30 11:39
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  podobnie jak niektóre z was - matura ustna, egzaminy, szczególnie te w 1 sesji, bo potem idzie się przyzwyczaić ;) No i niestety chyba największy stres jak podejrzewałam że jestem w ciąży, Boże, myślałam o tym w każdej sekundzie normalnie, to było straszne. Tyle że najlepsze jest to, że z medycznego punktu widzenia, prawdopodobieństwo zajścia było naprawdę niewielkie, tylko mój ex mnie tak nastraszył :]



lain - 2008-12-30 12:30
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez sugar_kitty (Wiadomość 10269107) Egzamin na prawo jazdy. Zdałam dopiero za 3 razem, gdy nafaszerowałam się tabletkami uspokajającymi ;) Na poprzednich egzaminach trzęsłam się jak galareta, a kilka dni przed bolał mnie brzuch i płakałam ze strachu :D Przed maturą mniej się denerowałam!
Koszmar, na szczęście to już za mną :
przezywalam dokladnie to samo :ehem:
i tez zdalam dopiero za 3 razem jak sie nafaszerowalam uspokajaczem :o



sylwónia - 2008-12-30 12:32
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Kiedy czekałam na wyniki badań mojej mamy. Każdy egzamin, test, wszystko- będzie powtórka, będzie druga szansa, piąta, dziesiąta. I wszystko tak naprawdę leży w Twoich rękach. Wtedy dobijała mnie świadomość, że nic ode mnie w tej chwili nie zależy.



cava - 2008-12-30 12:41
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jak mi dziecko się zakrztusiło landrynką i zaczęło dusić. Na szczęście w sytuacjach stresowych działam a dopiero potem przeżywam, ale jak już tą landrynkę z niej wytłukłam, to musiłam usiąść na podłodze gdzie stałam bo z nerwów zrobiło mi się słabo i jakoś tak przestałam widzieć na chwilę.
I jeszcze jak mi dziecko z nosidełka wypadło na chodnik.

Zresztą jak tak myślę to najgorsze stresy zgotowały mi dzieci- te wcześniejsze stresy związane z egzaminami itp to nic w porównaniu z tymi.

Jak myłam okno (2 piętro) i potknęłam się o miskę i mało nie wyleciałam na zewnątrz. Az mnie zemdliło ze strachu, musiałam iśc zwymiotowac a potem telepałam się i pociłam dobre 10 minut ze strachu przed tym, co mogło się stać.

I okropny strach jak mnie koń w lesie poniósł. Okropne, traumatyczne przeżycie, ale chyba każdy jezdziec powinien doświadczyć choć raz, zeby wiedzieć na później z jaką masą i siłą sobie pogrywa. Do tej pory robi mi sie słabo na wspomnienie tej "przejażdzki".



Arethaf - 2008-12-30 12:45
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jak się zgubiłam w Poznaniu :lol:



kate_rossi - 2008-12-30 12:47
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  U mnie zdecydowanie na prowadzenie wysuwa się prawo jazdy, w porównaniu z nim matura czy sesje to u mnie Pikuś :D trafiłam na najgorszego egzaminatora, gdy go zobaczyłam nogi sie pode mną ugieły i nie byłam w stanie nazwać porzadnie wszystkich swiateł :D. Zdawanie zająlo mi 6 podejśc i za kazdym razem stresowałam się podobnie. Ten 6 szczęśliwy raz znow trafiłam na tego krzykacza, który darł się na mnie przez calutką godzinę a na koniec powiedziałze zdałam - chóry anielskie wtedy usłyszałam :D



Luba - 2008-12-30 12:52
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Za każdym razem jak czekam na wyniki badań.

-----------------------

A poza tym przy żadnym egzaminie tak się nie stresowałam jak przy tym na prawo jazdy :D Jak było po wszytskim to siadłam na krawęzniku i żadna siła przez jakiś czas nie potrafiła mnie z niego ruszyć :D
A potem pierwsza samodzielna jazda :D



mary_alice_young - 2008-12-30 12:53
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  podobnie - prawo jazdy. drugi i trzeci egzamin. stres, załamanie, strach, obrzydzenie, niechęć - wszystko to czulam zmieszane:rolleyes:
(za czwartym jak to olałam to zdalam;))



ulinkaaa - 2008-12-30 13:04
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  A mnie prawo jazdy jakos wcale tak bardzo nie zestresowalo, ani egzaminy, ani matura.

Najbardziej sie zestresowalam w zyciu jak moja mama miala operacje i ogolnie najbardziej strseuja mnie sytuacje zwiazane ze zdrowiem, wszstkie egzaminy mozna poprawiac po sto razy,a zdrowie ma sie tylko jedno.



voladera - 2008-12-30 13:34
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez cava (Wiadomość 10270271) I okropny strach jak mnie koń w lesie poniósł. Okropne, traumatyczne przeżycie, ale chyba każdy jezdziec powinien doświadczyć choć raz, zeby wiedzieć na później z jaką masą i siłą sobie pogrywa. Do tej pory robi mi sie słabo na wspomnienie tej "przejażdzki". to też mogę dołączyć do tych stresujących chwil. ja mała dziewczynka i koń, jeden z najbardziej narwanych, płakałam jak galopem niósł mnie po nieznanym lesie, dostałam jakichś trzęsiawek, przez kilka godzin nic do mnie nie docierało. po tym wydarzeniu skończyła się moja ''konna kariera''



cava - 2008-12-30 13:58
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez voladera (Wiadomość 10271158) to też mogę dołączyć do tych stresujących chwil.(...)po tym wydarzeniu skończyła się moja ''konna kariera'' No nie, ja się nie dałam. :-) Jeżdżę dalej, tylko z większą dawką pokory, szacunku i wyobraźni.



voladera - 2008-12-30 14:21
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez cava (Wiadomość 10271602) No nie, ja się nie dałam. :-) Jeżdżę dalej, tylko z większą dawką pokory, szacunku i wyobraźni. zazdroszczę z jednej strony, ale z drugiej teraz mogę przebywać z koniem w bezpiecznej odległości - 5 m :D
najwidoczniej nie jest to dla mnie :)



ladyinred85 - 2008-12-30 15:09
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez sylwónia (Wiadomość 10270133) Kiedy czekałam na wyniki badań mojej mamy. Każdy egzamin, test, wszystko- będzie powtórka, będzie druga szansa, piąta, dziesiąta. I wszystko tak naprawdę leży w Twoich rękach. Wtedy dobijała mnie świadomość, że nic ode mnie w tej chwili nie zależy. U mnie dokładnie to samo. Czekanie na wynik biopsji mamy i totalna bezsilność. Jeszcze moment, kiedy dowiedziałam się o tragicznej śmierci kogoś z rodziny. Wszystkie egzaminy mogą się schować, to był dla mnie stres zupełnie innej kategorii, nie wiem, czy Wy tak też macie, ale mnie potem strasznie bolały mięśnie, jeszcze przez kilka dni, jak po okropnym wysiłku fizycznym. Sylwónia, mam nadzieję, ze z Twoją Mamą wszystko ok, moja ma się świetnie :)



krooolewna - 2008-12-30 15:17
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Ale śmiesznie,nie wiedziałam,że tyle osób stresowało się egzaminem na prawo jazdy:D
Przyznam szczerze,że ja sie swoim egzaminem nie stresowałam mimo że każdy mi mówił,że będę strasznie panikować to jakoś nie,ponieważ jak oczekiwałam to do mnie taki boski koleś zarywał i jego przeżywałam:)

A jak siadłam do auta to zapomniałam,że to egzmain i po prostu sobie przejeździłam mimo że dziadek był nieuprzejmy do granic możliwości,ale jakoś przeszło.

Wracając do tematu to owszem przeżywam sytuacje stresowe,żeby ojciec się nie złościł,zdrowie kogoś z rodziny i egzaminy:D



Magadan - 2008-12-30 19:46
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Ja jestem osobą nerwową i czasem byle co może spowodować u mnie ogromne nerwy, ale nigdy sie chyba tak nie nastresowałam jak w mojej pracy na pasmanterii, tzn. byłam stażystką, szefowa niezbyzt miła i jak mi przyszło ciąc jakieś flizeliny to wiele mnie kosztowało opanowanie emocji, zwłaszcza, gdy ta nade mną stała i patrzyła mi na ręcę. Strasznie się stresuje jak ktoś patrzy mi na ręce. Mogę coś sobie na spookojnie robić, ale jak dostrzegę, że ktoś mi na ręce patrzy to się zaczynam nerwować.
2.czekanie na wyniki matury pismenej. Byłam przekonana,że przez hisotrię nie zdam matuyru. czekam w tej kolejce przed gabinetem dyrektora, wszyscy wychodzą i informują znajomych, że zdali, a ja cały czas myślałam o tym, że będe pierwsza osobą, która nie zdała. Jak ię dowiedziałam, że zdałam i to nawet z zapasem sporym tą historię, to tak mi się ręce trzęsły, że nie byłam w stanie normalnie się podpisać na jakimś tam arkuszu , tylko jakies zygzaki tam pokreślałam z wielkim trudem. Także sama matura to dla mnie nic (choć na polskim ustnym by łam na środkach uspokajających)w porównanu z czekaniem na wyniki.
3. prawie-wybuch" piecyka gazowego u mnie w domu. Ułamki sekund decydowały o tym, co się mogło za chwilę wydarzyć.Nigdy nie zapomnę tego huku, tryskającej gorącej wody i w ogóle.
4. Wyniki egzaminu z organizacji ruchu turystycznego decydujące o dalszym być albo nie być na uczelni. I znów tak mi się ręce trzęsły , że kledwo byłam w stanie oddać indeks do wpisu
Egzaminu na prawo jazdy jeszcze nie miałam :) Co ciekawe to zauwałzylam, że w sytuacjach ekstramalnie stresujących dla mnie w których teoretycznie powinnam się stresować potrafię zachować trzeźwość umysłu i nie reagować zbyt emocjonalnie, wtedy działam, przeżywam dopiero wszystko po danej sytuacji



Celestia - 2008-12-30 19:51
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  dla mnie najgorsze co mogło byc to zdawanie prawa jazdy:(



Nija_ - 2008-12-30 19:55
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Nie potrafię sobie przypomnieć żadnej megastresującej sytuacji :noniewiem:

Na maturze się nie stresowałam, a wcale jakoś wspaniale przygotowana nie byłam. Może na polskim był lekki stres i niepewność, bo wielu lektur nie przeczytałam, ale w końcu okazało się, że polski zdałam najlepiej (79% pp) :lol:

Jeśli chodzi o prawo jazdy, to na razie miałam tylko egzamin teoretyczny, zero błędów (:D). Również w ogóle się nie stresowałam, chociaż uczyłam się dzień przed i znowu mała niepewność była ;)

Hmm... No może na olimpiadzie z historii się trochę stresowałam. Na etapie ustnym, po przejściu pisemnego. Oko w oko z trzyosobową komisją, trochę spanikowałam i się poplątałam :o Gdybym była lepiej przygotowana pewnie byłoby OK, ale tak to te trzy pary oczy wlepione we mnie i czyhające na mój najmniejszy błąd, eh :mdleje:
:D



ushia - 2008-12-30 20:04
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  koszmarem sa sytuacje kiedy musze czekac na czyjas decyzje
wszystkie inne, chocby nie wiem jak trudne sa w porzadku, stres dziala na mnie stymulujaco, nie przeszkadza mi dopoki moge cokolwiek zrobic



caro_l_a - 2008-12-30 20:09
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  matura ustna z polskiego
:eek::drzwi-strach:
na szczęście już dawno za mną:)



wenedka - 2008-12-30 20:09
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Gdy nasz wujek zginal w wypadku i martwilismy sie, jak mama sobie z tym poradzi.

Nastepna w kolejce jest fizyka w liceum. Uraz mam do tej pory, a pracownia fizyczna sni mi sie po nocach :cool:



*Justynka* - 2008-12-30 20:28
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Matura, szczególnie ustna z polskiego, masakra, robiło mi się słabo, nie miałam sił się przedstawić, ale na szczęście jakoś podołałam i zdałam:). Ale największy stres to egzamin na prawo jazdy, za pierwszym razem nie zdałam(nogi latały mi jak galareta, ręce miałam sztywne), za 11 dni czeka mnie drugie podejście. Tym razem bez jakiegoś uspokajacza raczej się nie obejdzie:cool:



anestet-ka - 2008-12-30 20:43
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  U mnie za każdym razem wiadomość o śmierci jest baaardzo ciężka do przeżycia.
Nie do przyjęcia była dla mnie wiadomość o morderstwie kumpla, z którym dzień wcześniej byłam jeszcze na imprezie, szok, kilka dni jakiegoś takiego letargu, nawet płakać nie mogłam- skończyło się to na pogotowiu. Tak okropny stres, ściskający od środka całe wnętrzności, że nawet oddychanie sprawia problemy.

Poza tym, jak u większości, egzamin na prawo jazdy oraz pierwsze zajęcia w szkole, które miałam sama prowadzić. Tak to wyjątkowo wyszło, że bez żadnego przygotowania jeszcze byłam- bałam się, że jestem niekompetentna, że nie poradzę sobie z dzieciakami, bo widziałam je wcześniej w akcji ;p chociaż to oczywiście nieporównywalna sytuacja, do tej opisanej powyżej.



Serenite_ - 2008-12-30 20:50
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez sylwónia (Wiadomość 10270133) Kiedy czekałam na wyniki badań mojej mamy. Każdy egzamin, test, wszystko- będzie powtórka, będzie druga szansa, piąta, dziesiąta. I wszystko tak naprawdę leży w Twoich rękach. Wtedy dobijała mnie świadomość, że nic ode mnie w tej chwili nie zależy. Cytat:
Napisane przez Luba (Wiadomość 10270435) Za każdym razem jak czekam na wyniki badań. Podpisuję się pod tymi wypowiedziami. Przy tym stresie a także tym związanym ze świadomością nieodwracalności śmierci każdy egzamin to pestka...



martiniątko - 2008-12-31 00:20
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Sytuacja na imprezie - Wyszłam na chwile na zewnątrz lokalu i jakiś pijany facet, wyglądał mi na dresiarza, zaczął coś do mnie krzyczeć (albo raczej bełkotać). Nie reagowałam tylko szybko zwróciłam się w kierunku wejścia żeby się przed nim schować w środku. Wtedy ten złapał mnie z całej siły za ramiona i zaczął ciągnąć w kierunku ciemnego parkingu. Nie mogłam się obronić, wyrwać, był za silny... Na szczęście za chwilę mnie puścił i obronili mnie jacyś obcy chłopacy którzy byli w pobliżu ale przez moment serio myślałam że mnie zaciągnie na ten parking i zgwałci, okradnie, zamorduje.... Potem okazało się że to był...ochroniarz :eek::eek::eek: który z niewiadomych względów (albo raczej wiadomych-%) nie chciał mnie wpuścić z powrotem do tego głupiego pubu, a wyszłam dosłownie na minutę bo telefon zadzwonił i stałam 2 metry od wejścia!! Chyba po prostu lubił wyładowywać się na kobietach...tak mocno mnie złapał że siniaki miałam na rękach... Nie pozwolil mi wejść do środka nawet zebym mogła zabrać swoje rzeczy-kurtke, torebke! Musiałam zadzwonic po znajomych którzy byli w srodku... No comment... Najgorsze jest to że byłam tak zdenerwowana, cała się trzęsłam, że nie pomyślałam nawet żeby znaleźć kierownika i złożyć skargę czy coś w tym rodzaju... :mad: A tego stresu ze ten facet zrobi mi cos zlego a ja nie mam jak sie obronic to chyba jeszcze dlugo nie zapomne...

W sumie nie pamietam innych sytuacji. W życiu raczej dobrze radzę sobie z sytuacjami stresowymi, nie zestresował mnie ani egzamin na prawo jazdy, ani egzamin na studia. Może troche matura z polskiego (pisemna, ta pierwsza). Nawet grając koncert przed kilkuset osobami solo z orkiestrą, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, w ogole się nie stresowałam :D



mary_alice_young - 2008-12-31 00:30
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez Serenite_ (Wiadomość 10278759) Podpisuję się pod tymi wypowiedziami. Przy tym stresie a także tym związanym ze świadomością nieodwracalności śmierci każdy egzamin to pestka... racja..



CaliDreamin - 2008-12-31 08:28

  edyt: usuniety komentarz trolla



Annaluka - 2008-12-31 08:45
Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez CaliDreamin (Wiadomość 10282387) W kategorni najgorszych przezyc zyciowych znajduje sie czytanie wypowiedzi wielu wizazanek. To Cię stresuje :confused:



CaliDreamin - 2008-12-31 09:05

  edyt: usuniety komentarz trolla



lain - 2008-12-31 09:22
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez CaliDreamin (Wiadomość 10282698) No nie, raczej mnie zbiera na wymioty. ale to watek o sytuacjach stresowych :rolleyes:



kamciurka - 2008-12-31 10:41
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  a ja mimo iż jestem bardzo bardzo nerwowa na codzień potrafią zdenerwować mnie sytuacje wręcz dla innych śmieszne w momencie kiedy muszę się zebrać w sobie i stanąć przed jakimś wyzwaniem nerwy puszczają i jest ok, na egzaminie na prawo jazdy nie denerwowałam się wogóle, byłam tylko lekko spięta ale to przed, w trakcie już było super i zdałam za pierwszym razem :)



Ashlee_ - 2008-12-31 11:14
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  nie tylko egzamin naprawo jazdy ale i sam kurs - istna masakra, przeplakane noce i tak dalej. nie zycze tego nikomu.

poza tym zawsze BARDZO stresuje sie przed pierwszym dniem w pracy , rozmowy o prace mnie w ogole nie stresuja, ale jak juz dostaje ta robote to masakra ;) .. no i wszystkie publiczne wystapienia przed duza iloscia ludzi. komisja 3 osobowa mnie nie stresuje, ale np. jakas prezentacja przed grupa ze studiow - porazka :/



Ruffian - 2009-01-22 10:09
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jeden z egzaminów na studia. Z racji kierunku studiów - wszystkie egzaminy były indywidualne. Gdy czekałam przed wejściem na salę tak się zdenerwowałam, że robiło mi się ciemno przed oczami i chyba zaczynałam tracić przytomność. Gdyby TŻ nie kazała mi głeboko oddychać to mogłoby się źle skończyć... ;]



euforia112 - 2009-01-22 10:52
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Pierwszy referat jaki musiałam przedstawić przed grupą włoskich profesorów będąc jeszcze na studiach:eek: Stres był jeszcze większy jak okazało się, że większość z nich ma nie tylko ogromną wiedzę ale wynalazłam wśród nich kilku bardzo przystojnych. Oj jak ja się starałam dobrze wypaść. Wtedy jeszcze lekko kulałam z angielskim.



KarolinaK - 2009-01-22 11:43
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez cava (Wiadomość 10270271) Jak mi dziecko się zakrztusiło landrynką i zaczęło dusić. Na szczęście w sytuacjach stresowych działam a dopiero potem przeżywam, ale jak już tą landrynkę z niej wytłukłam, to musiłam usiąść na podłodze gdzie stałam bo z nerwów zrobiło mi się słabo i jakoś tak przestałam widzieć na chwilę.
I jeszcze jak mi dziecko z nosidełka wypadło na chodnik.

Zresztą jak tak myślę to najgorsze stresy zgotowały mi dzieci- te wcześniejsze stresy związane z egzaminami itp to nic w porównaniu z tymi.

Jak myłam okno (2 piętro) i potknęłam się o miskę i mało nie wyleciałam na zewnątrz. Az mnie zemdliło ze strachu, musiałam iśc zwymiotowac a potem telepałam się i pociłam dobre 10 minut ze strachu przed tym, co mogło się stać.

I okropny strach jak mnie koń w lesie poniósł. Okropne, traumatyczne przeżycie, ale chyba każdy jezdziec powinien doświadczyć choć raz, zeby wiedzieć na później z jaką masą i siłą sobie pogrywa. Do tej pory robi mi sie słabo na wspomnienie tej "przejażdzki".
Moge sobie wyobrazic taki stres! Kiedy chodzi o zycie swoje lub czyjes. Zupelnie nieporownywalny do egzaminow.

Jesli chodzi o mnie to na maturze ustnej z polskiego sie poplakalam przed komisja ze stresu :D. Na studiach egzaminy tez stresujace. Prawo jazdy taz stresik. Jesli chodzi o smierc tych najblizszych osob to mialam dwie takie sytuacje. Na mnie wplynelo to tak ze zupelnie nie pamietam mojej reakcji. Nie wiem czy wpadlam w jakis taki trans ze teraz nie jestem w stanie powiedziec czy plakalam czy sie smialam :eek:. Zupelnie nie pamiatem tych momentow.
A chyba najwiekszy stres przezylam jak musialam przeprowadzic szkolenie z zupelnie mi obcego tematu 50 osobowej grupie mężczyzn w wieku od 30 do 50 lat :(. Pierwsze moje zadanie po rozpoczeciu nowej pracy. Jak stalam przd nimi to kolana mi sie trzesly i myslalam ze upadne bo przed oczami mialam zieloną spirale :eek:. Teraz sie z tego smieje bo takich szkolen przeprowadzam srednio dwa tygodniowo :jupi: ale wtedy nie bylo mi do smiechu i zawsze myslalam ze jesli tylko przezwycieze ten strach to nic juz gorszego spotkac mnie nie moze :ehem:. I teraz jakos latwiej mi sie zyje :rolleyes:



ZapachNocy - 2009-01-22 11:46
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  największym stresem była dla mnie sprawa w sądzie z moi "ojcem" - kawał drania, o alimenty...
Niestety do dziś ich nie widzę.
A na sali zostałam kompletnie poniżona stekiem kłamstw. Sędzina była po jego stronie.



TiScatteroUnaFoto - 2009-01-24 12:29
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Najpierw wypadek,pobyt w szpitalu a pozniej smierc bliskiej mi osoby ..



mia88 - 2009-01-25 10:32
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Największym stresem był egzamin na prawko ;) Matura i egzaminy na studiach się przy tym chowają ;) Dobrze mieć to już za sobą.



_Anusia_ - 2009-01-25 11:04
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  u mnie żaden egazmin.

poszłam na spotkanie z Nim, powiedzieć mu że go kocham i skończyć tą znajomość bo wiedziałam, że On mnie nie.
nigdy nie zapomnę tego jak cała się trzęsłam siedząc na tej feralnej ławce, nie potrafiłam opanować emocji, nie potrafiłam racjonalnie myśleć i mówić.

nie przypominam sobie większego stresu w moim życiu, może dlatego że całe szczęście nie stanęłam przed obliczem śmierci swojej ani nikogo bliskiego, a i matura i prawo jazdy dopiero przede mną.



igawyrwal - 2009-01-25 11:30
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  -śmierć ukochanej prababci:(
-śmierć mojej ukochanej piesi :(

-egzamin na prawko, Chryste, nie mogłam z nerwów znaleźć tylnych drzwi, żeby wrzucić torbę po czym się okazało, że to punto jest akurat dwudrzwiowe :P ale zdałam oczywiście za pierwszym podejściem :)



cyanide sun - 2009-01-25 12:34
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez layla_lbn (Wiadomość 10267787) U mnie najwiekszy stres, nie matura, nie egzaminy na studiach, nie sprawa sadowa, w ktorej uczestniczylam, ale nie wiem czemu (!) egzamin na prawo jazdy, ktory przeciez jak nie zdam raz, drugi, trzeci, dziesiaty to moge zdawac dalej i nic sie nie stanie, oprocz straty kasy :eek: [na szczescie od 2 lat mam to za soba]. no identycznie jak u mnie!!!! tylko ja nadal zdaje...



Monifash34 - 2009-01-25 13:02
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Najgorsze sytuacje stresowe w moim życiu to bez cienia wątpliwości wszelkie egzaminy.A więc:egzaminy do szkoły średniej.Pózniej matura.Egzaminy na studiach.Obrona pracy magisterskiej...Potem zazwyczaj okazywało się, że "nie taki diabeł straszny jak go malują" ;).Lecz przed każdym egzaminem stres był ogromny...
Stresujące też było dla mnie składanie przysięgi małżeńskiej w Kościele.W jednej chwili tak mi się zachciało płakać,że się nie mogłam opanować...
Duży stres przeżyłam też pewnego dnia w zimie kiedy to jechałam wraz z mężem do pracy samochodem i wpadliśmy w poślizg.Obróciło Nas w przeciwną stronę i "zaparkowaliśmy" w rowie.Uderzyliśmy tyłem samochodu w słup telefoniczny.Tylna szyba rozbiła się w drobny mak.Cała klapa od bagażnika była do wymiany.Dobrze ,że się wtedy jakiś Pan zatrzymał i podczepił nasze auto do swojego samochodu i przy pomocy liny holowniczej wyciągnął Nas z tego rowu.Do pracy oczywiście nie poszliśmy.Dobrze ,że wtedy jechaliśmy w miarę wolno,więc nic Nam się takiego nie stało oprócz tego uszkodzonego samochodu.Strach pomyśleć co by było gdybyśmy jechali zbyt szybko.Dzięki Bogu,że akurat wtedy nie jechał też żaden inny samochód...



h2o0 - 2009-01-25 13:25
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Największym stresem był egzamin na prawko. Było też kilka takich momentów, że się trzęsłam i myślałam, że się zapłaczę na śmierć ze strachu :/



MoTyleKsw - 2009-01-25 14:44
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Jeju u mnie tak samo, egzamin na prawo jazdy. Matura przy tym to był pikuś. Skurcze żołądka, takie że myślałam, że zaraz urodzę jeża, po wejściu do samochodu tragicznie trzęsące się nogi, szczególnie ta od sprzęgła. TRAGEDIA.

A drugi raz ogromny stres gdy tata dostał ataku ( spowodowany nerwami), nie było mnie wtedy w domu, był z tata mój 7 lat młodszy brat. Pędziłam na ośłep z drugiego końca miasta, bo nie wiedziałam co jest grane, a potem brak zasięgu w starym mieszkaniu, nie mogłam porozumieć się z pogotowiem.

Gdybym wiedziała od razu co tacie było, byłabym spokojniejsza, ale wtedy bałam się, że to najgrosze...



iwciunia - 2009-01-25 15:55
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Matura (część pisemna :-P Na studiach tez wolałam ustne egzaminy, ale żaden pisemny mnie nie stresował tak jak matura) i egzamin na prawo jazdy (za kierownicę nie siadłam od tego czasu, chociaż zdałam [5 lat temu :lol:] ;))

edit.: swoją drogą co z tym egzaminem na prawo jazdy jest? :eek: Wiele osób napisało, że właśnie to je najbardziej stresowało... Proszę o wypowiedź jakiegoś psychologa ;) i przy okazji - czemu panicznie boję się siąść za kierownicę od 5 lat, mimo tego, że byłam świetnie przygotowana do egzaminu i zdałam za 1 razem? ;))



go2me - 2009-01-25 16:19
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  wszystkie egzaminy i interview o prace i szkoły nowe środowisko, nowy kraj i język...dla mnie to bardzo stresującesytuacje które zdarzyły mi sie w życiu



Ata77 - 2009-01-25 16:46
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  W kolejności:
1. Śmierć bliskich.
2. Wszelkiego rodzaju egzaminy (maturalny, na studiach, prawo jazdy).
3. Cesarskie cięcie.
4. Ślub :>



igawyrwal - 2009-01-25 17:08
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez iwciunia (Wiadomość 10652851) Matura (część pisemna :-P Na studiach tez wolałam ustne egzaminy, ale żaden pisemny mnie nie stresował tak jak matura) i egzamin na prawo jazdy (za kierownicę nie siadłam od tego czasu, chociaż zdałam [5 lat temu :lol:] ;))

edit.: swoją drogą co z tym egzaminem na prawo jazdy jest? :eek: Wiele osób napisało, że właśnie to je najbardziej stresowało... Proszę o wypowiedź jakiegoś psychologa ;) i przy okazji - czemu panicznie boję się siąść za kierownicę od 5 lat, mimo tego, że byłam świetnie przygotowana do egzaminu i zdałam za 1 razem? ;))
mi nagadali ze ciezko jest zdac egzamin na prawko... tylko dlatego, a jaksie okazalo - duzo halasu o nic :)



kiniaczeq - 2009-01-25 17:21
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Kiedyś dostałam ataku paniki, plus duszności,przez moją depresje :eek: nikomu nie życzę.:nie:



iwciunia - 2009-01-25 18:01
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez go2me (Wiadomość 10653251) nowe środowisko, nowy kraj i język... coś czuję, że w momencie w którym tego doświadczę (a na to się zapowiada) to będę mogla i to dopisać do swojej listy ;)



stella06 - 2009-01-25 22:23
Dot.: Re: Dot.: Re: Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Ja niestety ze stresem mialam czesto stycznosc. Niestety u mnie objawial sie w bardzo specyficzny sposob, strasznie mnie paralizował. Miałam taki okres w zyciu, ze byle kartkowka, sprawdzian tak mnie stresowal, ze dzien przed dotawalam jakiejs blokady, nie moglam zabrac sie do ksiazek, uciekalam w sen, zeby potem budzic sie co chwila oblana zimnym potem. Najgorsze bylo to, ze stresowaly mnie blahostki, rzeczy tak malo istotne, ze az wstyd czyms takim sie stresowac.... Moje licealne lata przepelnione byly nieuzasadnionym stresem, cale szczescie powoli z tego wyszłam, czy jeszcze nawet wychodze.
Patrząc na Wasze wypowiedzi i moje skłonności do stresu, aż boję się co bedzie jak przyjdzie mi sie zmierzyc z naprawde stresujaca sytuacja jak własnie ... smierc bliskiej osoby ....



emerald sea - 2009-01-27 13:16
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  najbardziej stresująca sytuacja... zdecydowanie śmierć członka najbliższej rodziny. na szczęście w nieszczęściu podobno czas leczy rany. tylko dlaczego tak wolno? jak ja bym chciała się stresować takim za przeproszeniem bzdetem jak prawo jazdy, albo inne egzaminy...



chwiejna88 - 2009-01-28 16:51
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  U mnie tak, jak w przypadku kilku innych dziewczyn też egzamin na prawo jazdy. Co tam matura z 4 przedmiotów, sesja na studiach, prawko bije wszystko na łeb. Zdawałam 5 razy, to, co działo sie ze mną na tydzień przed kazdym egzaminem i w dniu samego egzaminu jest po prostu nie do opisania.
Dobrze, że to już za mną:-]



Serendipity - 2009-01-28 17:38
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Powiem jedno - utwierdziłyście mnie w mojej decyzji że nie będę i nie chcę mieć prawa jazdy :)
Taniej kupić miesięczny na autobus i nie mieć w rękach czyjegoś i swojego życia i masy kasy miesięcznie/rocznie wydanej.

A stres ? Małe mam prawie co drugi dzień,a takie większe to przed wejściem do lekarza (każdego).
Nie umiem tego wytłumaczyć ,bo doskonale wiem,że robie to dla siebie,przyszłam tu nie z przymusu (nie choruję,chodzę raczej kontrolnie,po tabletki,leczyć zęby itd) ,ale mimo to nie mogę ustać na nogach i cała się trzęsę.



chwiejna88 - 2009-01-28 18:39
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez Serendipity (Wiadomość 10709143) Powiem jedno - utwierdziłyście mnie w mojej decyzji że nie będę i nie chcę mieć prawa jazdy :)
Taniej kupić miesięczny na autobus i nie mieć w rękach czyjegoś i swojego życia i masy kasy miesięcznie/rocznie wydanej.
.
no co Ty zabieraj się za prawko, jak taka histeryczka jak ja zdałam, to każdy może zdać. W dzisiejszych czasach to niestety rzecz konieczna (chociażby często w pracy wymagają, żeby prawko było). Resztą najprawdopodobniej już w styczniu przyszłego roku będzie skrócony czas trwania samego egzaminu z 45 minut na 25:))



Serendipity - 2009-01-28 18:49
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez chwiejna88 (Wiadomość 10710584) no co Ty zabieraj się za prawko, jak taka histeryczka jak ja zdałam, to każdy może zdać. W dzisiejszych czasach to niestety rzecz konieczna (chociażby często w pracy wymagają, żeby prawko było). Resztą najprawdopodobniej już w styczniu przyszłego roku będzie skrócony czas trwania samego egzaminu z 45 minut na 25:)) Za drogie jest jak dla mnie utrzymanie samochodu.
jak będę mieć dzieci,chodzące do przedszkola,na jakieś zajęcia,to pewnie będę musiała zrobić ,ale teraz nie chcę.Szkoda mi kasy na kurs,egzaminy skoro za 3 dychy jeżdżę cały miesiąc.



Magda9876 - 2009-01-28 19:18
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Pierwszy taki porażający stres to matura. Wcześniej myślałam, że przeżywałam wiele stresów ale w porównaniu z maturą to było nic. Przed ustną prezentacją z polskiego miałam całą noc rozstrój żołądka. Ręce mokre z potu, nic nie mogłam jeść bo było mi niedobrze. Ufff... ale jakoś przeżyłam.

Kolejny duży stres kiedy przeprowadziłam się na stancję. Już wcześniej 2 lata mieszkałam na studiach w różnych miejscach, ale ta konkretna przeprowadzka z niewyjaśnionych przyczyn sprawiła, że w miesiąc ubyło mi kilka kilogramów. Kompletny brak apetytu, napady paniki. To miejsce wyjątkowo okropnie na mnie wpływało. Gdy stamtąd uciekłam wszystko wróciło do normy.



Vegusia - 2009-01-29 21:16
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Dla mnie również największym stresem są egzaminy ustne.. :( a jutro mam właśnie taki.. :(
Zawsze jakoś daję radę, ale stres jest ogromny...
Z powodu obawy przed stresem nie chcę też robić prawa jazdy...(bardzo głupie wytłumaczenie - tylko nie bic proszę ;) )



Martita 88 - 2009-01-30 17:19
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  stresujaca sytuacja hmmm było kilka ich: wystapienia przed grupą na ćwiczeniach z nowożytnej powszechnej(tu miałam największego cykora) i Polski, to z prostego powdu- jestem niesmiała, a kolejna sytuacja to tegoroczna sesja( jak miałam pierwszy egzamin to przed wejściem do gabinetu tak mi sie paznokcie zacisnęły na nadgarstku że ślad był widoczny az do następnego dnia) obawiam sie że 2 taki sam pojawi się na następnym egzaminie...



wanitatywna - 2009-01-30 20:04
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Najbardziej stresująca sytuacja w moim życiu? Zdecydowanie teraz! Mpojego ojca nie ma w domu i wróci dopiero koło drugiej w nocy, a moja mama może lada chwila urodzić! :O zaraz kupe zrobie.



Serendipity - 2009-01-30 20:14
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez wanitatywna (Wiadomość 10747310) Najbardziej stresująca sytuacja w moim życiu? Zdecydowanie teraz! Mpojego ojca nie ma w domu i wróci dopiero koło drugiej w nocy, a moja mama może lada chwila urodzić! :O zaraz kupe zrobie. Opanuj się ,bo Twoja mama będzie gorzej zestresowana i potrzebuje kogoś z zimną krwią.



mary_alice_young - 2009-01-30 20:33
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez emerald sea (Wiadomość 10685999) najbardziej stresująca sytuacja... zdecydowanie śmierć członka najbliższej rodziny. na szczęście w nieszczęściu podobno czas leczy rany. tylko dlaczego tak wolno? jak ja bym chciała się stresować takim za przeproszeniem bzdetem jak prawo jazdy, albo inne egzaminy... to ze ktos sie stresuje prawem jazdy to nie znaczy ze nigdy nikt mu nie umarł ;)

tylko wlasnie.. dla mnie uczucie jak ktos umiera jest calkiem inne niz stres przed czymstam. to jest raczej taki zal, bol, pustka.. a nie stres i zdenerwowanie. i tak, to prawda ze te uczucie jest jest DUZO, duzo gorsze niz stres przed egzaminem. ale tak w moim rozumieniu to są 2 rozne uczucia.
ale to pewnie zlezy od czlowieka, jak kto co interpretuje



suzana - 2009-01-30 20:44
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  skladanie zeznan w sprawie o usilowanie zabojstwa
przezylam niedowlad ciala



loveISshit - 2009-01-31 11:21
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  najgorsza z najgorszych ?

oddanie testu i gleba przed samą komisją :D
to był mój pierwszy raz w szpilkach ;)

a tak to ... jak mama znalazła w łazience opakowanie po teście ciążowym :hahaha: :rotfl: nie zapomne tego do końca życia



kingkong - 2009-01-31 11:57
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  LoveISshit- matki mają dziwne tendencje do znajdowania tego czego nie powinny:D
eee dużo ich było, ale traumę pozostawiło tylko kilka;):
1.kiedy byłam mała rodzice mnie zostawili samą na pół nocy na wakacjach, w obcym hotelu, myślałam wtedy, że zwariuję, bo kompletnie nie nawykłam do samotności nawet na kilkanaście minut
2.w 4 klasie podstawówki mnie i przyjaciółkę gonił ekshibicjonista
3.jak miałam 13 lat to kolega powiedział chłopakowi, który mi się spodobał, że go kocham. Przez następne kilka dni umierałam ze strachu:D
4.na egzamin poszłam bez legitymacji i biegłam sprintem do domu w butach na obcasach, a potem na sali dyszałam i się wachlowałam arkuszem:D



emerald sea - 2009-01-31 12:18
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez mary_alice_young (Wiadomość 10747986) to ze ktos sie stresuje prawem jazdy to nie znaczy ze nigdy nikt mu nie umarł ;)

tylko wlasnie.. dla mnie uczucie jak ktos umiera jest calkiem inne niz stres przed czymstam. to jest raczej taki zal, bol, pustka.. a nie stres i zdenerwowanie. i tak, to prawda ze te uczucie jest jest DUZO, duzo gorsze niz stres przed egzaminem. ale tak w moim rozumieniu to są 2 rozne uczucia.
ale to pewnie zlezy od czlowieka, jak kto co interpretuje
zupełnie nie rozumiem twojego wywodu. nie twierdze że ktoś nie ma się czym martwić, bo ma "tylko egzamin", a nie większy stres. powiedziałam tylko że sama chciałabym, żeby moje stresy się do tego ograniczaly... ale "dzięki" za zrozumienie...

eot.



Monii07 - 2009-01-31 12:36
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  ostatnio była dośc stresująca sytuacja w moim życiu ale mimo wszystko
udało mi się zrobic to co chciałam :rolleyes:



layla_lbn - 2009-01-31 12:44
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez mary_alice_young (Wiadomość 10747986) to ze ktos sie stresuje prawem jazdy to nie znaczy ze nigdy nikt mu nie umarł ;)

tylko wlasnie.. dla mnie uczucie jak ktos umiera jest calkiem inne niz stres przed czymstam. to jest raczej taki zal, bol, pustka.. a nie stres i zdenerwowanie. i tak, to prawda ze te uczucie jest jest DUZO, duzo gorsze niz stres przed egzaminem. ale tak w moim rozumieniu to są 2 rozne uczucia.
ale to pewnie zlezy od czlowieka, jak kto co interpretuje
:ehem:
Dokładnie.
Smierć mnie nie "stresuje", to jest raczej rozpacz, zal...



emerald sea - 2009-01-31 13:07
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez layla_lbn (Wiadomość 10754748) :ehem:
Dokładnie.
Smierć mnie nie "stresuje", to jest raczej rozpacz, zal...
mam dziwne wrażenie że mylisz pojęcia. stres nie jest synonimem strachu. bać się można czegoś, i to owszem-jest stres. ale definicja stersu dotyczy ogólnie silnych emocji i napięcia. a nie tylko strachu-tu przed osławionym prawem jazdy. i owszem, o ile każdy może się bać czego innego, o tyle pisanie że rozpacz, żal i ból nie są stresem, to nie prawda. radziłabym trochę dokształcającej lektury.



layla_lbn - 2009-01-31 13:13
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez emerald sea (Wiadomość 10755134) mam dziwne wrażenie że mylisz pojęcia. stres nie jest synonimem strachu. bać się można czegoś, i to owszem-jest stres. ale definicja stersu dotyczy ogólnie silnych emocji i napięcia. a nie tylko strachu-tu przed osławionym prawem jazdy. i owszem, o ile każdy może się bać czego innego, o tyle pisanie że rozpacz, żal i ból nie są stresem, to nie prawda. radziłabym trochę dokształcającej lektury. To rozumiem, ze do pojecia "stres" mamy wrzucic wszytskie negatywne emocje-tak wynika z Twojej wypowiedzi? :cool:

Ah i dziekuje za dobre rady. Nie musisz sie stresowac w jakikolwiek sposob stanem mojej wiedzy.



emerald sea - 2009-01-31 13:30
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez layla_lbn (Wiadomość 10755228) To rozumiem, ze do pojecia "stres" mamy wrzucic wszytskie negatywne emocje-tak wynika z Twojej wypowiedzi? :cool:

Ah i dziekuje za dobre rady. Nie musisz sie stresowac w jakikolwiek sposob stanem mojej wiedzy.
znowu pudło. nie "wszystkie negatywne emocje".

ja rozumiem że wikipedia to raczej mierne źródło informacji, ale zawsze lepsze niż żadno. polecam... http://pl.wikipedia.org/wiki/Stres

i wiesz mi, że stan wiedzy niektórych ludzi stresuje mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg. co najwyżej-żenuje nieumiejętność przyznania się do pomyłki. jak dla mnie, to już na prawdę koniec tematu.



layla_lbn - 2009-01-31 13:41
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez emerald sea (Wiadomość 10755527) znowu pudło. nie "wszystkie negatywne emocje".

ja rozumiem że wikipedia to raczej mierne źródło informacji, ale zawsze lepsze niż żadno. polecam... http://pl.wikipedia.org/wiki/Stres

i wiesz mi, że stan wiedzy niektórych ludzi stresuje mnie mniej niż zeszłoroczny śnieg. co najwyżej-żenuje nieumiejętność przyznania się do pomyłki. jak dla mnie, to już na prawdę koniec tematu.
Naprawdę? :rolleyes:



*Natalia* - 2009-01-31 13:46
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Ehhh, nie mam pytań.

Ja rozumiem stres z przypadkach:
-w pracy,gdy coś się popsuło, źle zrobiło i grozi za to nagana czy zwolnienie, a w domu rodzina do wykarmienia
- stres gdy komuś dzieje się krzywda
- gdy trzeba coś zrobić na wczoraj i jest to sprawa życia i śmierci

ale, żeby PRAWO JAZDY?



layla_lbn - 2009-01-31 13:48
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez *Natalia* (Wiadomość 10755781) Ehhh, nie mam pytań.

Ja rozumiem stres z przypadkach:
-w pracy,gdy coś się popsuło, źle zrobiło i grozi za to nagana czy zwolnienie, a w domu rodzina do wykarmienia
- stres gdy komuś dzieje się krzywda
- gdy trzeba coś zrobić na wczoraj i jest to sprawa życia i śmierci

ale, żeby PRAWO JAZDY?
Nie kazdy juz pracuje. Nie każdy am rodzine do wykarmienia. Nie kazdy zostawia wszytsko na ostatnią chwilę i pozniej stresuje się tym, że ma oddać coś na wczoraj.



Serendipity - 2009-01-31 13:55
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez *Natalia* (Wiadomość 10755781) Ehhh, nie mam pytań.

Ja rozumiem stres z przypadkach:
-w pracy,gdy coś się popsuło, źle zrobiło i grozi za to nagana czy zwolnienie, a w domu rodzina do wykarmienia
- stres gdy komuś dzieje się krzywda
- gdy trzeba coś zrobić na wczoraj i jest to sprawa życia i śmierci

ale, żeby PRAWO JAZDY?
No strasznie dziwne :eek:



*Natalia* - 2009-01-31 13:58
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Ja nie mówię o referaciku, ale o życiu. W życiu nie zawsze wszystko można sobie zaplanować.



aniko 23 - 2009-01-31 14:16
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  dla mnie wystapienia publiczne:ehem:..przelama lam sie na studiach non stop cos referujac przed umyslami uczonymi ,profesorami..doktorami.. .zawsze mialam stresa ze sie zblaznie dyskutujac z nimi



Hajja Hawwa - 2009-01-31 14:20
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Matura.
Cytat:
Cytat:
Napisane przez *Natalia* Pokaż wiadomość
Ehhh, nie mam pytań.

Ja rozumiem stres z przypadkach:
-w pracy,gdy coś się popsuło, źle zrobiło i grozi za to nagana czy zwolnienie, a w domu rodzina do wykarmienia
- stres gdy komuś dzieje się krzywda
- gdy trzeba coś zrobić na wczoraj i jest to sprawa życia i śmierci

ale, żeby PRAWO JAZDY?
No strasznie dziwne
Cytat:
Ja nie mówię o referaciku, ale o życiu. W życiu nie zawsze wszystko można sobie zaplanować. Wiele dziewczyn skupiło się na opisywaniu sytuacji stresowych (tak jak brzmi temat), a nie na tragediach życiowych albo sytuacjach, w których ludzie się zamartwiają, a nie stricte stresują. Oczywiście zamartwianie i stres łączą się ze sobą, ale nie należy besztać osób, które wymieniły prawo jazdy, ponieważ takim osobom akurat taka sytuacja przysporzyła najwięcej stresu. Nie znaczy to, że te osoby nie dotknęła w życiu jakaś tragedia lub sytuacja bez wyjścia. Większość na pewno spotkała, a nie wymieniają tych sytuacji, ponieważ wątek raczej nie dotyczy tego tematu. A po drugie nie wszystkie dziewczyny wypowiadające się w tym wątku mają 35 lat, pracują, mają męża i dzieci. Wiele wypowiada się tu nastolatek lub studentek :)



Monifash34 - 2009-01-31 15:49
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Co w tym dziwnego.Egzamin z prawa jazdy też może być dla kogoś sytuacją stresową.To,że ktoś w związku z tym nie przeżywał stresu nie oznacza,że wszyscy mają tak samo.Każdy człowiek jest inny i każdy inaczej reaguje na poszczególne sytuacje.



mary_alice_young - 2009-01-31 21:13
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez emerald sea (Wiadomość 10754302) zupełnie nie rozumiem twojego wywodu. nie twierdze że ktoś nie ma się czym martwić, bo ma "tylko egzamin", a nie większy stres. powiedziałam tylko że sama chciałabym, żeby moje stresy się do tego ograniczaly... ale "dzięki" za zrozumienie...

eot.
eh nie chcialam zebys odebrala mojej wypowiedzi jak ataku na siebie.
wyrazam tylko swoje zdanie, do tego słuzy forum, kazdy ma prawo sobie snuc wywody ;)
co do zrozumienia - uwierz mi ze nie jestes jedyna, mi TEZ zmarło kilka bliskich osób.

Cytat:
Napisane przez *Natalia* (Wiadomość 10755781) Ehhh, nie mam pytań.

Ja rozumiem stres z przypadkach:
-w pracy,gdy coś się popsuło, źle zrobiło i grozi za to nagana czy zwolnienie, a w domu rodzina do wykarmienia
- stres gdy komuś dzieje się krzywda
- gdy trzeba coś zrobić na wczoraj i jest to sprawa życia i śmierci

ale, żeby PRAWO JAZDY?
no tak, bo przeciez osoby które nie pracują i nie utrzymują rodziny mają sielankowe zycie bez stresów.



KarolinaK - 2009-02-06 05:38
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez Hajja Hawwa (Wiadomość 10756350) Matura.

Wiele dziewczyn skupiło się na opisywaniu sytuacji stresowych (tak jak brzmi temat), a nie na tragediach życiowych albo sytuacjach, w których ludzie się zamartwiają, a nie stricte stresują. Oczywiście zamartwianie i stres łączą się ze sobą, ale nie należy besztać osób, które wymieniły prawo jazdy, ponieważ takim osobom akurat taka sytuacja przysporzyła najwięcej stresu. Nie znaczy to, że te osoby nie dotknęła w życiu jakaś tragedia lub sytuacja bez wyjścia. Większość na pewno spotkała, a nie wymieniają tych sytuacji, ponieważ wątek raczej nie dotyczy tego tematu. A po drugie nie wszystkie dziewczyny wypowiadające się w tym wątku mają 35 lat, pracują, mają męża i dzieci. Wiele wypowiada się tu nastolatek lub studentek :)
No pewnie wiele zalezy od wieku i to ogromny stres kiedy przechodzi sie cos po raz pierwszy:ehem:. Dwudziestolatka powie ze to matura bo to byl najwiekszy stres jaki miala, czterdziestolatka powie ze wystapienie publiczne przed prasa np. Ale absolutnie nie powinnysmy komentowac co jest dla kogo wiekszym stresem. Rozni sa ludzi i bardzo roznie odbieraja to co sie dzieje :rolleyes:
A co do smierci bliskich osob to stresem moze byc wlasna reakcja po zobaczeniu ciala bliskiej osoby czy rowniez stres przed pogrzebem i tym jak sie zachowamy kiedy tlum ludzi na nas patrzy nie jedynie najblizszych :(



m.a.r.t.a - 2009-02-06 09:00
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez KarolinaK (Wiadomość 10846362) A co do smierci bliskich osob to stresem moze byc wlasna reakcja po zobaczeniu ciala bliskiej osoby czy rowniez stres przed pogrzebem i tym jak sie zachowamy kiedy tlum ludzi na nas patrzy nie jedynie najblizszych :( Stres przed pogrzebem? Nie rozumiem tego za bardzo. Kiedy był pogrzeb mojego Taty byłam w takim amoku, że mimo kilkudziesięciu osób, które były z nami, wydawało mi się, że jestem tam tylko ja, moja mama i siostra. Nie pamiętałam kto mi składał kondolencję (jak ja tego nie cierpię!), kto ze mną rozmawiał. Czułam się jak zahipnotyzowana i oprócz bólu i smutku ogarniała mnie nieziemska pustka i wyciszenie. Nie w sposób opisać to towarzyszące uczucie.

Moje sytuacje stresowe:
-wiadomość, że mój Tato, który dzień wcześniej ze mną żartował nazajutrz był już w szpitalu w stanie krytycznym
-odłączenie przy mnie Taty od aparatury, usłyszenie ostatniego bicia serca

-kiedyś myślałam, że zgubiłam klucze do mieszkania co się okazało zostawiłam je w zamku w drzwiach od strony korytarza :yyyy:
-strach przed egzaminem poprawkowym na studiach, gdzie chodziły plotki, że profesor nie sprawdza dokładnie prac tylko rzuca je na stół te które zlecą z niego (osoby te mają 2 i warunek). Zdałam jako nieliczna, ale stres związany z przygotowaniami do egz jak i oczekiwanie na wyniki (zdałam) odbił się na moim zdrowiu
-pożar w bramie obok

i jeszcze kilka rzeczy by mi sie przypomniało, muszę tylko się zastanowić ...



Dagusiac - 2009-02-06 09:02
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Dla mnie egzamin na prawko :eek:. NIGDY WIĘCEJ!



musicman - 2009-02-06 09:20
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  tyle stresu przeżyłam w życiu że szkoda gadać, najgorsze są chyba wystąpienia publiczne.



KarolinaK - 2009-02-06 09:39
Dot.: Najgorsze sytuacje stresowe w Waszym życiu
  Cytat:
Napisane przez m.a.r.t.a (Wiadomość 10847715) Stres przed pogrzebem? Nie rozumiem tego za bardzo. Kiedy był pogrzeb mojego Taty byłam w takim amoku, że mimo kilkudziesięciu osób, które były z nami, wydawało mi się, że jestem tam tylko ja, moja mama i siostra. Nie pamiętałam kto mi składał kondolencję (jak ja tego nie cierpię!), kto ze mną rozmawiał. Czułam się jak zahipnotyzowana i oprócz bólu i smutku ogarniała mnie nieziemska pustka i wyciszenie. Nie w sposób opisać to towarzyszące uczucie.

Moje sytuacje stresowe:
-wiadomość, że mój Tato, który dzień wcześniej ze mną żartował nazajutrz był już w szpitalu w stanie krytycznym
-odłączenie przy mnie Taty od aparatury, usłyszenie ostatniego bicia serca

-kiedyś myślałam, że zgubiłam klucze do mieszkania co się okazało zostawiłam je w zamku w drzwiach od strony korytarza :yyyy:
-strach przed egzaminem poprawkowym na studiach, gdzie chodziły plotki, że profesor nie sprawdza dokładnie prac tylko rzuca je na stół te które zlecą z niego (osoby te mają 2 i warunek). Zdałam jako nieliczna, ale stres związany z przygotowaniami do egz jak i oczekiwanie na wyniki (zdałam) odbił się na moim zdrowiu
-pożar w bramie obok

i jeszcze kilka rzeczy by mi sie przypomniało, muszę tylko się zastanowić ...
Jak widzisz roznie ludzie reaguja przed pogrzebem tych najblizszych. Ja mialam na mysli stres przed swoim zachowaniem na pogrzebie :(
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mojaszuflada.htw.pl
  • comp
    Cytat

    Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
    Filozofia to dynamit do rozsadzania empirii. Henryk Elzenberg
    Dobre przy lepszym tanieje. Przysłowie ludowe
    Jak długo istnieje życie, tak długo istnieć będą nadzieje. Teokryt
    Deum sequere - idź za wezwaniem Boga; podążaj za Bogiem. Cyceron

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com