Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Nastolatki i seks.
nice6irl - 2008-07-18 12:06 Nastolatki i seks. Leżałam sobie u boku mojego tż wieczorem i zastanawiałam się nad tym jakby tu uchronić nasze potencjalne dzieci przed zbyt szybką inicjacją seksualną. Ale co to jest właściwie ta przedwczesna/zbyt szybka inicjacja seksualna? Przecież teraz wszędzie aż się roi od 16letnich mam. Na wizażu powstaje wiele wątków wśród nastolatek, które obawiają się ciąży, uprawiają seks ze swoimi chłopakami w podobnym wieku. Nawet na podwórku dziewczyny epatują seksualnością. Do czego to zmierza? Nie mam na myśli poradnika, w którym miałyby znaleźć się rady: co robić, co mówić, kiedy i w jaki sposób. Chciałabym natomiast zapytać was, o to jak wy postrzegacie kontakty seksualne młodych ludzi, zwłaszcza tych nieletnich (bardzo :rolleyes:). Jakie macie na ten temat opinie? Oczywiście wiem, że dobre stosunki między rodzicielami i pociechami potrafią wiele zdziałać i uchronić przed niebezpieczeństwami, trzeba rozmawiać i słuchać własnych dzieci, znać ich potrzeby. No właśnie, potrzeby :cool: - czy 15letnia dziewczyna ma faktycznie potrzeby seksualne? Czy 16latek powinien zaspokajać swój popęd? Wiele z was już założyła swoje własne rodziny, więc może będzie miała ochotę podzielić się tym, jak to wygląda u jej dzieci. Moja opinia jest naprawdę jeszcze niestabilna, dlatego chyba, że sama rozpoczęłam życie seksualne zbyt szybko. Dzisiaj wiem, że mogłam z tym zaczekać, a nic by się nie stało. Ale z drugiej strony teraz wiem już sporo w tym temacie, bo w końcu kilka dobrych lat w tym "siedzę". Jako 15-latka nie myślałam o zabezpieczeniach i pewnie do dzisiaj tak bywa wśród młodzieży. Co wiadomo jak się kończy. No więc jak? Zapraszam do dyskusji ;) pink69 - 2008-07-18 12:17 Dot.: Nastolatki i seks. Wszystko zalezy od inteligencji dziecka. Jak jest mądre,to się zabezpieczy. Nie generalizujmy,że seks nastolatków to zaraz "dzieci rodzą dzieci". Jak ma swój rozum,to się zabierze za to porządnie i rozsądnie. A rodzice? Przede wszystkim nie udawać,że seksu nie ma. Mówić,podrzucać ulotki,artykułu o antykoncepcji,mieć w dziecku przyjaciela,nie wroga. Hultaj - 2008-07-18 12:23 Dot.: Nastolatki i seks. 15latka może jak najbardziej mieć potrzeby seksualne, a przeciętny 16latek zazwyczaj zaspokaja swój popęd, chociażby przez masturbację. Są ludzie, dla których rozpoczęcie wczesnego współżycia ''będzie dobre'', lub dość dobre, niektóre dzieci są dość mądre (odpowiednio rozgarnięte*, może tak), szybko dorastają, są ciekawe życia i świata bardziej i wcześniej niż ich rówieśnicy** (i będą żyły w zgodzie z własnym zegarem). Ale, moim zdaniem, to nie dotyczy 90% szczyli gziących się po kątach. odpowiedzieć sobie najpierw na pytanie, co Ciebie skłoniło do wczesnego podjęcia współżycia seksualnego (tylko temperament /na który wiele nie poradzisz.../i ciekawość, czy np. średnio zadowalająca bliskość z rodzicami, brak poruszania tego tematu /w sposób dorosły/ z matką /jej niechęć do rozmów/, chęć przypodobania się facetowi /zbyt niskie poczucie wąłsnej wartości ;-)/, za dużo wolnego czasu po lekcjach..., i takie tam). *możesz np. spokojnie spotkać nastolatkę, którą seks interesuje, ale która porusza temat swobodnie, nie chcąc być wulgarną, umie o nim np. rozmawiać jak o czymś naturalnym, i możesz spotkać 20latkę, która czerwieni się na samą myśl o seksie oralnym. ;) ** niektórzy całe życie nie będą ;-) nice6irl - 2008-07-18 12:59 Dot.: Nastolatki i seks. pink Cytat: Wszystko zalezy od inteligencji dziecka. Jak jest mądre,to się zabezpieczy. Nie generalizujmy,że seks nastolatków to zaraz "dzieci rodzą dzieci". Jak ma swój rozum,to się zabierze za to porządnie i rozsądnie. A rodzice? Przede wszystkim nie udawać,że seksu nie ma. Mówić,podrzucać ulotki,artykułu o antykoncepcji,mieć w dziecku przyjaciela,nie wroga. Tak, tylko mam wrażenie, że tych mądrych dzieci w sferze seksualnej człowieka jest znacznie mniej od tych drugich. Też nie byłam mądra w wieku 15lat i wielu spraw nie pojmowałam. A pojęcie o sexie miałam nikłe. A jednak zabrałam się za to. Hultaj Cytat: 15latka może jak najbardziej mieć potrzeby seksualne, a przeciętny 16latek zazwyczaj zaspokaja swój popęd, chociażby przez masturbację. Są ludzie, dla których rozpoczęcie wczesnego współżycia ''będzie dobre'', lub dość dobre, niektóre dzieci są dość mądre (odpowiednio rozgarnięte*, może tak), szybko dorastają, są ciekawe życia i świata bardziej i wcześniej niż ich rówieśnicy** (i będą żyły w zgodzie z własnym zegarem). Ale, moim zdaniem, to nie dotyczy 90% szczyli gziących się po kątach. Zdecydowanie są dzieci mniej lub bardziej rozgarnięte, ale większość rozpoczyna współżycie w podobnym wieku, obecnie. A co z poczuciem, że za każdy czyn musimy ponieć konsekwencje? Nie wydaje mi się, by dzieciaki były tego w 100% świadome. Cytat: odpowiedzieć sobie najpierw na pytanie, co Ciebie skłoniło do wczesnego podjęcia współżycia seksualnego (tylko temperament /na który wiele nie poradzisz.../i ciekawość, czy np. średnio zadowalająca bliskość z rodzicami, brak poruszania tego tematu /w sposób dorosły/ z matką /jej niechęć do rozmów/, chęć przypodobania się facetowi /zbyt niskie poczucie wąłsnej wartości ;-)/, za dużo wolnego czasu po lekcjach..., i takie tam). Ja już wiem, co było tego przyczyną ;) M.in. właśnie stosunek rodziców do mnie- a właściwie moje poczucie, że mogę sobie robić co chcę, bo jestem taka dorosła :rolleyes:, nikt nie zwracał za bardzo na mnie uwagi, nie dbał o moje sprawy. Też chęci faceta w tym względzie. Byliśmy parą już jakiś czas. I znów ta pseudo-dorosłość. 21pyza - 2008-07-18 13:02 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8263967) Wszystko zalezy od inteligencji dziecka. Jak jest mądre,to się zabezpieczy. Nie generalizujmy,że seks nastolatków to zaraz "dzieci rodzą dzieci". Jak ma swój rozum,to się zabierze za to porządnie i rozsądnie. A rodzice? Przede wszystkim nie udawać,że seksu nie ma. Mówić,podrzucać ulotki,artykułu o antykoncepcji,mieć w dziecku przyjaciela,nie wroga. Ni do końca sie zgodzę. Bo dziecko może być super inteligentne mieć ekstra wyniki w szkole, ale to jest dziecko i jak można mówić że jak ma swój rozum to sie zabierze za to porządnie. w wieku 15 lat wiele rzeczy robi sie na pokaz i dlatego że Marysia, Kasia czy Asia tak robią. Wiec inteligencja nie wiele ma z tym wspólnego A rodzice to powinni z dziecmi przede wszystkim rozmawiać i nazywać rzeczy po imieniu (oczywiście nie z 10-latkiem ,ale z 15-latkiem uważam że tak), a nie opowiadać o ptaszkach, motylkach i bocianach. Dzieci muszą wiedzieć jakie stanowisko zajmują ich rodzice w sparwach seksu, aborcji itd., Fresa - 2008-07-18 13:02 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez nice6irl (Wiadomość 8263788) No właśnie, potrzeby :cool: - czy 15letnia dziewczyna ma faktycznie potrzeby seksualne? Czy 16latek powinien zaspokajać swój popęd? Jeżeli takie DZIECI mają potrzeby seksualne i muszą je zaspokoić uprawiając seks, to niech też będą i świadome konskekwencji takich zabaw i je ponoszą (mowa o ewentualnej ciąży, oczywiście). janina1984 - 2008-07-18 13:03 Dot.: Nastolatki i seks. ale czy o inteligencji dziecka świadczyć ma fakt, że seksu nie uprawia? czy nie lepiej seks uprawiać, ale mądrze - z rozsądnie wybranym partnerem, z zabezpieczeniem? pytanie tylko, czy nastolatka rozsądnie sobie umie wybrać partnera... pink69 - 2008-07-18 13:07 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez nice6irl (Wiadomość 8264591) pink Tak, tylko mam wrażenie, że tych mądrych dzieci w sferze seksualnej człowieka jest znacznie mniej od tych drugich. Też nie byłam mądra w wieku 15lat i wielu spraw nie pojmowałam. A pojęcie o sexie miałam nikłe. A jednak zabrałam się za to. A rodzice z Toba rozmawiali? Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8264639) w wieku 15 lat wiele rzeczy robi sie na pokaz i dlatego że Marysia, Kasia czy Asia tak robią. Wiec inteligencja nie wiele ma z tym wspólnego Owszem,ma wiele wspólnego. Bo człowiek inteligentny zastanawia się nad konsekwencjami swoich czynów. A o konsekwencji stosunku płciowego dowiedział się w wieku lat 12- w 6 klasie szkoły podstawowej. nice6irl - 2008-07-18 13:17 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8264709) A rodzice z Toba rozmawiali? Nie, bo gdyby rozmawiali moje życie potoczyłoby się inaczej :o moee - 2008-07-18 13:19 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8264639) A rodzice to powinni z dziecmi przede wszystkim rozmawiać i nazywać rzeczy po imieniu (oczywiście nie z 10-latkiem ,ale z 15-latkiem uważam że tak), a nie opowiadać o ptaszkach, motylkach i bocianach. Dzieci muszą wiedzieć jakie stanowisko zajmują ich rodzice w sparwach seksu, aborcji itd., u tu sie nie zgodze , z dzieckiem trzeba rozmawiac i nie ukrywac duzo szybciej niz w wieku 15 lat :] moja corka ma prawie 14 - rozmawiamy na temat seksu otwarcie (byla mala jak jej wytlumaczylam skad sie wziela i nie na przykladzie motylkow), wie ze jak bedzie chciala rozpoczac wspolzycie przyjdzie do mnie i wybierzemy razem najlepszy srodek zabezpieczajacy , tak jak bylo ze mna i z moja mama , byla pierwsza osoba ktora wiedziala kiedy rozpoczelam wspolzycie baa wiedziala kiedy to bedzie ;) moja corka wie czym grozi rozpoczecie wspolzycia, wie czym groza przypadkowe kontakty seksualne, nie uzywanie zabezpieczenia etc etc .Ten temat walkowany byl z 1000 razy w moim domu , i podoba mi sie jak sama komentuje co niektore nastolatki, kolezanki , sytuacje :ehem: wiadomo ze to moze przerazac - z pozycji mamy pisze , ze jak sobie wyobraze ze moja mala dziewczynka ;) ma zaczac wspolzycie w wieku 16 lat np to mi sie wlos jezy , ale jak to sie mowi chce byc tym wolem ktory pamieta jak byl cieleciem :D mam tylko nadzieje ze podejmie swiadoma decyzje i nie bedzie zalowac swoich wyborow :) no i ze nie bedzie to za szybko :D pink69 - 2008-07-18 13:23 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8264876) u tu sie nie zgodze , z dzieckiem trzeba rozmawiac i nie ukrywac duzo szybciej niz w wieku 15 lat :] moja corka ma prawie 14 - rozmawiamy na temat seksu otwarcie (byla mala jak jej wytlumaczylam skad sie wziela i nie na przykladzie motylkow), wie ze jak bedzie chciala rozpoczac wspolzycie przyjdzie do mnie i wybierzemy razem najlepszy srodek zabezpieczajacy , tak jak bylo ze mna i z moja mama , byla pierwsza osoba ktora wiedziala kiedy rozpoczelam wspolzycie baa wiedziala kiedy to bedzie ;) moja corka wie czym grozi rozpoczecie wspolzycia, wie czym groza przypadkowe kontakty seksualne, nie uzywanie zabezpieczenia etc etc .Ten temat walkowany byl z 1000 razy w moim domu , i podoba mi sie jak sama komentuje co niektore nastolatki, kolezanki , sytuacje :ehem: wiadomo ze to moze przerazac - z pozycji mamy pisze , ze jak sobie wyobraze ze moja mala dziewczynka ;) ma zaczac wspolzycie w wieku 16 lat np to mi sie wlos jezy , ale jak to sie mowi chce byc tym wolem ktory pamieta jak byl cieleciem :D mam tylko nadzieje ze podejmie swiadoma decyzje i nie bedzie zalowac swoich wyborow :) no i ze nie bedzie to za szybko :D Matka-przykład. Szkoda,że tak rzadko się to zdarza. 21pyza - 2008-07-18 13:31 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8264709) A rodzice z Toba rozmawiali? Owszem,ma wiele wspólnego. Bo człowiek inteligentny zastanawia się nad konsekwencjami swoich czynów. A o konsekwencji stosunku płciowego dowiedział się w wieku lat 12- w 6 klasie szkoły podstawowej. Dowiedzieć sie dowiedzą ale czy zrozumieją coś Szczerze wątpię. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8264876) u tu sie nie zgodze , z dzieckiem trzeba rozmawiac i nie ukrywac duzo szybciej niz w wieku 15 lat :] moja corka ma prawie 14 - rozmawiamy na temat seksu otwarcie (byla mala jak jej wytlumaczylam skad sie wziela i nie na przykladzie motylkow), wie ze jak bedzie chciala rozpoczac wspolzycie przyjdzie do mnie i wybierzemy razem najlepszy srodek zabezpieczajacy , tak jak bylo ze mna i z moja mama , byla pierwsza osoba ktora wiedziala kiedy rozpoczelam wspolzycie baa wiedziala kiedy to bedzie ;) moja corka wie czym grozi rozpoczecie wspolzycia, wie czym groza przypadkowe kontakty seksualne, nie uzywanie zabezpieczenia etc etc .Ten temat walkowany byl z 1000 razy w moim domu , i podoba mi sie jak sama komentuje co niektore nastolatki, kolezanki , sytuacje :ehem: wiadomo ze to moze przerazac - z pozycji mamy pisze , ze jak sobie wyobraze ze moja mala dziewczynka ;) ma zaczac wspolzycie w wieku 16 lat np to mi sie wlos jezy , ale jak to sie mowi chce byc tym wolem ktory pamieta jak byl cieleciem :D mam tylko nadzieje ze podejmie swiadoma decyzje i nie bedzie zalowac swoich wyborow :) no i ze nie bedzie to za szybko :D 10-latek dla mnie to małe dziecko (za małe), 15-latka to był przykład generalnie chodzi mi o szczerzą nie zakamuflowaną rozmowę o seksie ze swoim dzieckiem, kiedy jest taka potrzeba, a nie podkladanie ulotek o antykoncepcji. Ze mną rozmawiali obydwoje rodzice i bardzo sie cieszę że twój kontakt z twoją córą tak dobrze sie układa. moee - 2008-07-18 13:38 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8265066) Dowiedzieć sie dowiedzą ale czy zrozumieją coś Szczerze wątpię. 10-latek dla mnie to małe dziecko (za małe), 15-latka to był przykład generalnie chodzi mi o szczerzą nie zakamuflowaną rozmowę o seksie ze swoim dzieckiem, kiedy jest taka potrzeba, a nie podkladanie ulotek o antykoncepcji. Ze mną rozmawiali obydwoje rodzice i bardzo sie cieszę że twój kontakt z twoją córą tak dobrze sie układa. ale ja tu pisze o szczerych rozmowach , a nie o podkladaniu ulotek :ehem: mowisz 10 latek za maly zeby wyjasnic mu skad sie wzial ? watpie 15 latek? dwie 13 letnie dziewczynki sa aktualnie w ciazy w mojej corki gimnazjum , 1 klasa .. wierz mi ze 12, 13 letnie dziecko wie wiecej czasami niz nam sie wydaje(wie ale nie ejst na tyle zorientowane , zeby nie robic glupot) , skad wiem? wlasnie od mojej corki , jak mi opowiada o niektorych swoich kolezankach i co robia .. jej kolezanka z klasy - miala ostatnio robione badania i wykryli chorobe weneryczna.. dobrze wiedza co w trawie piszczy , ale nie wiedza jak robic zeby unikac bledow , a od tego jestesmy my rodzice zeby im wyjasnic, naprowadzic zeby nie popelnialy glupot w tak waznej sprawie poza tym dzieci sa ciekawskie i zadaja pytania ,a juz zwlaszcza na tematy skad sie wzieli , intersuja sie wlasnym cialem etc. jak bedzie sie dzieci zbywac i rzucac jakies glupie wyjasnienie ( bo wedlug nas jest za male) to nie przyjdzie do nas w pozniejszym terminie , spyta sie "doswiadczonej"koleza nki , kolegi , od ktorej/ktorego dowie sie tylko wiekszych glupot bo gdzies ktos wyczytal na interencie kiedys,czy widzial na filmie .. trzeba z dzieckim rozmawiac i tyle , nie wazne w jakim jest wieku, zawsze mozna ubrac to w inne slowa ale nie krecic , na poziomie zeby zrozumialy. :ehem: Pink dziekuje :) cosma - 2008-07-18 13:38 Dot.: Nastolatki i seks. Jaki jest poziom wiedzy o seksie, możliwościach zajścia w ciąże to chyba widać-mizerny. Wciąż jest dużo dziewczyn, które uważają, że za pierwszym razem zajść nie można,antykoncepcja jest niezdrowa,a do lekarza nie pójdą bo się wstydzą. Rodzice raczej rzadko rozmawiają na te tematy ze swoimi dziećmi, albo nie chcą (pokutuje przekonanie, że jak się o czymś nie rozmawia to problem nie istnieje) albo nie umieją tego zrobić. Wiele nastolatek dosyć beztrosko podchodzi do spraw seksu. Raczej nie myślą oni o późniejszych konsekwencjach.Pierwszy raz na imprezie i po alkoholu do wyjątków nie należy. Ja jestem przeciwna rozpoczynaniu życia seksualnego w tak młodym wieku. 15-latka ma się uczyć,rozwijać swoje zainteresowania, nawiązywać kontakty,a nie bawić się w dom. Oczywiście dorosłym kobietom też zdarzają się nieplanowane ciąże. Ale osoba, która pracuje,ma stałego partnera jest w stanie sobie poradzić. Ciężarna nastolatka bez pomocy rodziców nie da sobie rady,a i start w dorosłe życie ma utrudniony. pink69 - 2008-07-18 13:39 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8265066) Dowiedzieć sie dowiedzą ale czy zrozumieją coś Szczerze wątpię. Ja załapałam że penis w pochwie to ciąża, jak Ty - nie wiem. 21pyza - 2008-07-18 14:03 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8265164) ale ja tu pisze o szczerych rozmowach , a nie o podkladaniu ulotek :ehem: mowisz 10 latek za maly zeby wyjasnic mu skad sie wzial ? watpie 15 latek? dwie 13 letnie dziewczynki sa aktualnie w ciazy w mojej corki gimnazjum , 1 klasa .. wierz mi ze 12, 13 letnie dziecko wie wiecej czasami niz nam sie wydaje(wie ale nie ejst na tyle zorientowane , zeby nie robic glupot) , skad wiem? wlasnie od mojej corki , jak mi opowiada o niektorych swoich kolezankach i co robia .. jej kolezanka z klasy - miala ostatnio robione badania i wykryli chorobe weneryczna.. dobrze wiedza co w trawie piszczy , ale nie wiedza jak robic zeby unikac bledow , a od tego jestesmy my rodzice zeby im wyjasnic, naprowadzic zeby nie popelnialy glupot w tak waznej sprawie poza tym dzieci sa ciekawskie i zadaja pytania ,a juz zwlaszcza na tematy skad sie wzieli , intersuja sie wlasnym cialem etc. jak bedzie sie dzieci zbywac i rzucac jakies glupie wyjasnienie ( bo wedlug nas jest za male) to nie przyjdzie do nas w pozniejszym terminie , spyta sie "doswiadczonej"koleza nki , kolegi , od ktorej/ktorego dowie sie tylko wiekszych glupot bo gdzies ktos wyczytal na interencie kiedys,czy widzial na filmie .. trzeba z dzieckim rozmawiac i tyle , nie wazne w jakim jest wieku, zawsze mozna ubrac to w inne slowa ale nie krecic , na poziomie zeby zrozumialy. :ehem: Pink dziekuje :) Ale mi właśnie chodzi o taką szczera rozmowę. Co do dzieci to jeszcze nie mam i nie wiem w jakim wieku będę musiała z nią czy z nim o tym rozmawiać. Moi rodzice rozmawiali ze mną kiedy zaczęłam chodzić do liceum, ale wiem tez że dzieci coraz szybciej dojrzewają i rodzice też muszą za nimi nadążyć Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8265187) Ja załapałam że penis w pochwie to ciąża, jak Ty - nie wiem. A ja nie bo w wieku 12 lat bardzo sie wsydziłam tego tematu i siedziałam na lekcji biologi czerwona jak burak zresztą nie tylko ja, ale i wiele innych dziewczynek. Chłopcom z tego co pamiętam temat bardzo sie podobał Luba - 2008-07-18 14:15 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8265066) Dowiedzieć sie dowiedzą ale czy zrozumieją coś Szczerze wątpię. Dzieci nie są taki głupie... Cytat: Napisane przez 21pyza (Wiadomość 8265066) 10-latek dla mnie to małe dziecko (za małe), 15-latka to był przykład generalnie chodzi mi o szczerzą nie zakamuflowaną rozmowę o seksie ze swoim dzieckiem, kiedy jest taka potrzeba, a nie podkladanie ulotek o antykoncepcji. Dochodze do wniosku, że moje dzieci sa "nadpobudliwe" seksualnie :D bo pytania (posrednie) o seks to padały już kiedy miały po ok. 4 lata (dzieci pytaja "skad się biorą dzieci", "jak się urodziłem", "skąd się w tym brzuchu wziąłem" itd.) Uważam, ze niewskazana jest nadmierna histeria ale "świadome uświadamianie" stosowne do wieku i nie należy dziecka zbywać ani okłamywać i nagle obudzic się, kiedy ma lat 14 i "zabić" je informacją o tym skąd się biorą dzieci :) Może to i za wczesnie, ale moja córka ma lat 9, wie co i jak, na tyle na ile ją to interesowało, to zostało jej wytłumaczone i na razie cisza w eterze. :D Z synem inna historia, bo on od niedawna zdecydowanie woli o tym rozmawiac z tatą :D a mnie spławia :D Nie, nie chce, zeby zaczynali za wcześnie i to tez im uswiadamiam, ze jednak do seksu trzeba "dorosnąć". Mam nadzieję, ze do nich to dociera :) nice6irl - 2008-07-18 15:29 Dot.: Nastolatki i seks. To kiedy właściwie jest to za szybko? Oleczka - 2008-07-18 15:32 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8263967) Wszystko zalezy od inteligencji dziecka. Jak jest mądre,to się zabezpieczy. Nie generalizujmy,że seks nastolatków to zaraz "dzieci rodzą dzieci". Jak ma swój rozum,to się zabierze za to porządnie i rozsądnie. A rodzice? Przede wszystkim nie udawać,że seksu nie ma. Mówić,podrzucać ulotki,artykułu o antykoncepcji,mieć w dziecku przyjaciela,nie wroga. Zgadzam sie z Toba :ehem: Sama mam 16 lat i teoretycznie wiem jakie sa zabezpieczenia, skutki przypadkowych stosunkow itp. Praktycznie nie, bo mi do tego nie spieszno. arrachnee - 2008-07-18 15:59 Dot.: Nastolatki i seks. Kwestie biologiczno-medyczno-techniczne to jedna sprawa, emocjonalne druga. Warto rozmawiać z dzieckiem o bliskości, intymności, szacunku. Żeby ważne było nie tylko kiedy, ale i z kim, i gdzie. Luba - 2008-07-18 16:17 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez nice6irl (Wiadomość 8266417) To kiedy właściwie jest to za szybko? Jak dla mnie, to seks moje dzieci moga zacząc uprawiac jak będą juz po studiach, będą osobno mieszkać i stać ich będzie na to by utrzymac własne dzieci :D hollister.nika - 2008-07-18 16:21 Dot.: Nastolatki i seks. hmmm... ja moge powiedzieć jak było u mnie. Wydaje mi się, że moja mama przeszłam ze mną temat seksu z bardzo dobrym efektem. Mój pierwszy chłopak(jestem z nim do dziś oczywiście z jakimiś tam przerwami:P ) miał 19lat a ja miałam wtedy 14lat, ale moj TŻ był bardzo nie śmiały i mama nigdy mi tak nic nie gadal o tych sprawach ani tez mnie nie ostrzegala. Z mamą mam bardzo dobry kontakt gadamy o wszytskim, sama mi sie przyznała, że jestem jej kochaną wpadką:D i kiedyś coś tam robiłyśmy w kuchni i mama do mnie z hasłem ze u niej w szkole przeprowadzali ankiete na temat seksu i palenia papierosów. No ja jej gadam, ze nie pale. w sume wie, bo by czuła po mocih ubraniach. I wtedy mama powiedziała mi, że jej chodzi o co innego i gadam jej ze dobrze wie ze nic narazie nie planuje nawet o tym nie myslalam ( a miałam chyba wtedy 17lat) i ona ok. Ale tak patrzy na mnie i mówi: Moje pozwolenie masz jak skonczysz 18lat ale jak juz masz zamiar to robić to rób to z głową. :) pamiętam, że jak skonczyłam 18 to zaczełam cos tam z mama gadac o anty i ona sama powiedziała, ze mam sobie wybrac metode antykoncepcji, uznałam tabletki i tak jest do dziś. Mama jest spokojona, zawsze moge z nia o tym pogadac i jestem jej wdzieczna ze nie jest zacofana, jak mamy od kolezanki. Ktore mowia ze nie wyobrazaja sobie gadac z mama na takie tematy. Dlatego wydaje mi sie, ze rozmowa z rodzicami jest wazna ale nie z oba, tylko dziewczyna z mama a chlopak z tata. I wazne tez jest aby ta romowa byla szczera jakos pomogla a nie np zniechecila. A i jeszcze wydaje mi się też, że zeby do takiej rozmowy doszło to rodzice naprawde musza zapracowac na zaufanie do swoich dzieci. pink69 - 2008-07-18 16:28 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez Luba (Wiadomość 8266912) Jak dla mnie, to seks moje dzieci moga zacząc uprawiac jak będą juz po studiach, będą osobno mieszkać i stać ich będzie na to by utrzymac własne dzieci :D Zostanie to w sferze marzeń ;) Luba - 2008-07-18 16:29 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8267051) Zostanie to w sferze marzeń ;) Ale wierze w to, że jak będę o tym marzyc wystarczająco często i mocno, to sie spełni :D nice6irl - 2008-07-21 14:17 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez Luba (Wiadomość 8267076) Ale wierze w to, że jak będę o tym marzyc wystarczająco często i mocno, to sie spełni :D W końcu marzenia się spełniają. :D Ja bym chciała, żeby moje dzieci zrobiły to z kimś kogo naprawdę szanują, ufają mu i znają się już dłużej niż 2 tygodnie. Miłość w takim wieku jest, a potem jej nie ma, czasami pochopnie coś nazywa się milością, więc nie wymagam, żeby to była ta jedyna i prawdziwa, ale żeby sex był wynikiem uczuć do 2 osoby. Tusio - 2008-07-21 14:25 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez pink69 (Wiadomość 8263967) Wszystko zalezy od inteligencji dziecka. Jak jest mądre,to się zabezpieczy. Nie generalizujmy,że seks nastolatków to zaraz "dzieci rodzą dzieci". Jak ma swój rozum,to się zabierze za to porządnie i rozsądnie. A rodzice? Przede wszystkim nie udawać,że seksu nie ma. Mówić,podrzucać ulotki,artykułu o antykoncepcji,mieć w dziecku przyjaciela,nie wroga. zgadzam sie. poza tym przydalaby sie tez reforma zajec z 'przygotowania do zycia w rodzinie'.. janina1984 - 2008-07-21 15:05 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez Luba (Wiadomość 8266912) Jak dla mnie, to seks moje dzieci moga zacząc uprawiac jak będą juz po studiach, będą osobno mieszkać i stać ich będzie na to by utrzymac własne dzieci :D to powodzenia życzę :p: kochana-plotkara - 2008-07-21 16:23 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8264876) u tu sie nie zgodze , z dzieckiem trzeba rozmawiac i nie ukrywac duzo szybciej niz w wieku 15 lat :] moja corka ma prawie 14 - rozmawiamy na temat seksu otwarcie (byla mala jak jej wytlumaczylam skad sie wziela i nie na przykladzie motylkow), wie ze jak bedzie chciala rozpoczac wspolzycie przyjdzie do mnie i wybierzemy razem najlepszy srodek zabezpieczajacy , tak jak bylo ze mna i z moja mama , byla pierwsza osoba ktora wiedziala kiedy rozpoczelam wspolzycie baa wiedziala kiedy to bedzie ;) moja corka wie czym grozi rozpoczecie wspolzycia, wie czym groza przypadkowe kontakty seksualne, nie uzywanie zabezpieczenia etc etc .Ten temat walkowany byl z 1000 razy w moim domu , i podoba mi sie jak sama komentuje co niektore nastolatki, kolezanki , sytuacje :ehem: wiadomo ze to moze przerazac - z pozycji mamy pisze , ze jak sobie wyobraze ze moja mala dziewczynka ;) ma zaczac wspolzycie w wieku 16 lat np to mi sie wlos jezy , ale jak to sie mowi chce byc tym wolem ktory pamieta jak byl cieleciem :D mam tylko nadzieje ze podejmie swiadoma decyzje i nie bedzie zalowac swoich wyborow :) no i ze nie bedzie to za szybko :D nie czułabym się fajnie gdyby moja mama ingerowała aż tak w moje życie seksualne.. oczywiście ja nikogo tutaj nie neguje, mówię o swoich odczuciach. kiedy miałam 14-15 lat i moja mama zaczęłaby rozmowę o sposobach antykoncepcji, czułabym się .. hm, poniżona? bo myślę, że w teorii warto to i owo wiedzieć, żeby nie zrobić czegoś głupiego. moja mama na szczęście nie uważała mnie za tak nierozgarniętą, szanowała moje zdanie i miała do mnie zaufanie, że chociażby z lekcji w szkole wychowania do życia w rodzinie wyniosłam jednak jakieś prawdy życiowe. ;) otwarcie rozmawiamy o seksie, czasem jej nawet plotki przynoszę, która z moich znajomych jest w ciąży i jak to życie się przewraca do góry nogami z dzieckiem w wieku 18 lat. szanuję zdanie mojej mamy w tych sprawach i staram się jej nie zawieść, wiem, że mogę jej o wszystkim powiedzieć, ale czasem nie chcę. i nie chciałabym też żeby wścibiała nos czy już to robiłam, kiedy planuję albo ile razy w tygodniu.. evela28 - 2008-07-21 16:48 Dot.: Nastolatki i seks. jak pomyślę że za 10 lat moja córka może być w ciąży to aż ciarki mnie przechodzą,ja także chciałabym aby zaczęła współżycie az zarabiać będzie mniej więcej wtedy dzieci dowiadują się co to znaczy być dorosłym,jednak wiem że to raczej nieuniknione.Co zrobić aby to było jak najpóżniej nie wiem.moja mama mnie nie uświadamiała. rozpoczęłam współżycie po 18 roku ale nie byłam jeszcze gotowa a co dopiero jako 15 a jak się 15-sto latka zabezpiecza to już wszystko ok moim zdaniem nie moee - 2008-07-21 17:16 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez kochana-plotkara (Wiadomość 8299108) nie czułabym się fajnie gdyby moja mama ingerowała aż tak w moje życie seksualne.. oczywiście ja nikogo tutaj nie neguje, mówię o swoich odczuciach. kiedy miałam 14-15 lat i moja mama zaczęłaby rozmowę o sposobach antykoncepcji, czułabym się .. hm, poniżona? bo myślę, że w teorii warto to i owo wiedzieć, żeby nie zrobić czegoś głupiego. moja mama na szczęście nie uważała mnie za tak nierozgarniętą, szanowała moje zdanie i miała do mnie zaufanie, że chociażby z lekcji w szkole wychowania do życia w rodzinie wyniosłam jednak jakieś prawdy życiowe. ;) otwarcie rozmawiamy o seksie, czasem jej nawet plotki przynoszę, która z moich znajomych jest w ciąży i jak to życie się przewraca do góry nogami z dzieckiem w wieku 18 lat. szanuję zdanie mojej mamy w tych sprawach i staram się jej nie zawieść, wiem, że mogę jej o wszystkim powiedzieć, ale czasem nie chcę. i nie chciałabym też żeby wścibiała nos czy już to robiłam, kiedy planuję albo ile razy w tygodniu.. zalezy od podejsca i otwartosci dziecka :] i nie rozumiem co mialas na mysli pod pojeciem" wsciubania nosa" ? bo jezeli Twoja mama upierdliwie sie pytala czy juz to robilas i kiedy bedziesz robic, to oki w porzadku rozumiem Twoje podejscie do tego tematu(doczytalam ze jednak nie) :] ale nie rozumiem teraz Twojego posta , dajesz mi do zrozumienia ze ja to robie? czy ze robila to moja mama ? znaczy sie zle ze tlumacze jej od mlodego czym moze grozic nie rozwazne wspolzycie seksualne?zle ze nie chce zeby w wieku 16 lat byla w ciazy i zmarnowala sobie najlepsze lata zycia? czy zle zrobie jak bedzie miala 17 lat i przyjdzie do mnie ze chcialaby zaczac i chcialaby sie zabezpieczyc, i zle zrobie ze pojde z nia do ginekologa wtedy? jako ze bedzie niepelnoletnia ? jesli to sie nazywa wsciubianiem nosa - to tak bede to robic :] (ale mam nadzieje ze oczywiscie odbedzie sie to duzo pozniej jak i Luba u swoich dzieci i chyba kazda matka ;)) na dzien dziesiejszy moja corka ma mnie za najlepsza przyjaciolke i sama mi sie zwierza, pyta i nie zamierzam nawet "wsciubiac nosa w jej sprawy" ani zmuszac jej do czegos czego by nie chciala, tudziez rozmawiac z nia na krepujace dla niej tematy na sile i jeszcze jeden fakt ,w wieku 15 lat rozmawiac _dopiero_ o antykoncepcji to przesada i to gruba. Maggie Q - 2008-07-21 17:19 Dot.: Nastolatki i seks. A czytałyście w "Wysokich Obcasach" artykuł pt. "Dziewica na sprzedaż"? Jakie macie wrażenia? Mnie osobiście zmroziło. kochana-plotkara - 2008-07-21 17:34 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8299795) zalezy od podejsca i otwartosci dziecka :] i nie rozumiem co mialas na mysli pod pojeciem" wsciubania nosa" ? bo jezeli Twoja mama upierdliwie sie pytala czy juz to robilas i kiedy bedziesz robic, to oki w porzadku rozumiem Twoje podejscie do tego tematu :] ale nie rozumiem teraz Twojego posta , dajesz mi do zrozumienia ze ja to robie? czy ze robila to moja mama ? na dzien dziesiejszy moja corka ma mnie za najlepsza przyjaciolke i sama mi sie zwierza, pyta i nie zamierzam nawet "wsciubiac nosa w jej zycie" ani zmuszac jej do czegos czego by nie chciala, tudziez rozmawiac z nia na krepujace dla niej tematy na sile i jeszcze jeden fakt ,w wieku 15 lat rozmawiac _dopiero_ o antykoncepcji to przesada i to gruba. tu się zgadzam, zalezy od otwartości dziecka. :ehem: napisałaś, że Twoja mama wiedziała kiedy masz zamiar współżyć, a ja naprzykład nie powiedziałabym swojej. co do mojej mamy, to właśnie cieszę się, że nie wścibiała nosa :) chociaż wiem, że sama moge jej zawsze się zwierzyć (zupełnie jak Twoja córka Tobie, więc napewno nie chciałam Cię obrazić, broń Boże) tylko ja sama wyszłam z inicjatywą, nie trzeba było żadnych rozmów. w swoim poście od razu zaznaczyłam, że nikogo nie neguję, to indywidualna sprawa. ;) Ja jeszcze nie wiem jak bym rozmawiała ze swoim dzieckiem, na ten temat, mam nadzieję, że samo będzie ciekawskie i zapyta wcześniej. :D narazie piszę z punktu widzenia dziecka (no, już pełnoletniego). ale masz rację, w wieku 15 lat to troszkę za późno. moee - 2008-07-21 17:45 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez kochana-plotkara (Wiadomość 8300064) tu się zgadzam, zalezy od otwartości dziecka. :ehem: napisałaś, że Twoja mama wiedziała kiedy masz zamiar współżyć, a ja naprzykład nie powiedziałabym swojej. co do mojej mamy, to właśnie cieszę się, że nie wścibiała nosa :) chociaż wiem, że sama moge jej zawsze się zwierzyć (zupełnie jak Twoja córka Tobie, więc napewno nie chciałam Cię obrazić, broń Boże) tylko ja sama wyszłam z inicjatywą, nie trzeba było żadnych rozmów. w swoim poście od razu zaznaczyłam, że nikogo nie neguję, to indywidualna sprawa. ;) Ja jeszcze nie wiem jak bym rozmawiała ze swoim dzieckiem, na ten temat, mam nadzieję, że samo będzie ciekawskie i zapyta wcześniej. :D narazie piszę z punktu widzenia dziecka (no, już pełnoletniego). ale masz rację, w wieku 15 lat to troszkę za późno. oj dzieci sie pytaja i to bardzo szybko :D moja miala kolo 4,5 latek jak zaczely sie pierwsze pytania , a skad sie wzielam, a skad sie znalazlam w brzuszku, a jak wyszlam z brzuszka etc etc :) sa strasznie ciekawskie( moja cora taka byla :)) w sumie jak sobie pomysle to temat ciezki jest bo kazde dziecko jest inne , jedne otwarte i chlonie jak gabka i intersuje sie, drugie jest skryte i zawstydzone :) pierwszy przyklad ja i moja siostra i pierwsza miesiaczka , ja jak dostalam to sie cieszylam i od razu wszyscy wiedzieli w domu :D no co kobita sie stalam ;) dostalam wtedy wielki bukiet kawiatow i pierscionek srebrny od taty - pamiatke mam do dzis :) moja siostra za to nawet mamie nie powiedziala , i mama sama sie domyslila po znikajacych podpaskach :) wiedzialysmy od mamy ze taki dzien nadejdzie , mowila nam wczesniej o tych kobiecych sprawach ;) za to moja kuzynka niczego nie swiadoma :eek: wyleciala z krzykiem ze umiera i ma raka bo jej krew leci .. dlatego mowie kazda matka zna swoje dziecko i wie jak z nim rozmawiac i na co sobie pozowolic(przyklad Twojej mamy, wylapala ze wiesz , nie chcesz rozmawiac) :) ale tlumaczyc trzeba , walkowac i zaczac nie w wieku 15 lat:D a najgorzej jak w ogole nie tlumaczy i takie dziecko dowiaduje sie od osob trzecich, albo zaklada watki wlasnie ze sie piescilo z chlopakiem w ciuchach i czy jest w ciazy, albo ze sie calowala i czy jest w ciazy w mojej corce gimnazjum nie ma przygotowania do zycia w rodzinie, nie bylo tez w podstawowce , tylko tyle co na biologi lapnie ,ale tam nie ma odpowiedzi na wiele pytan dotyczacych seksu. wiec dobrze jest byc z dziekciem otwartym zeby w razie jakis watpiliwosci sie spytalo , a nie udawac ze nie ma seksu w ogole w doroslym zyciu ;) kochana-plotkara - 2008-07-21 17:55 Dot.: Nastolatki i seks. Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8300217) oj dzieci sie pytaja i to bardzo szybko :D moja miala kolo 4,5 latek jak zaczely sie pierwsze pytania , a skad sie wzielam, a skad sie znalazlam w brzuszku, a jak wyszlam z brzuszka etc etc :) sa strasznie ciekawskie( moja cora taka byla :)) w sumie jak sobie pomysle to temat ciezki jest bo kazde dziecko jest inne , jedne otwarte i chlonie jak gabka i intersuje sie, drugie jest skryte i zawstydzone :) o to tym sposobem dziecko by mi chyba ułatwiło sprawę. :D Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8300217) ja jak dostalam to sie cieszylam i od razu wszyscy wiedzieli w domu :D no co kobita sie stalam ;) dostalam wtedy wielki bukiet kawiatow i pierscionek srebrny od taty - pamietke mam do dzis :) :eek: ja Cie, ale fajnie. :D niezapomniane przeżycie. ;) Cytat: Napisane przez moee (Wiadomość 8300217) wiec dobrze jest byc z dziekciem otwartym zeby w razie jakis watpiliwosci sie spytalo , a nie udawac ze nie ma seksu w ogole w doroslym zyciu :ehem: |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |