Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;(
kola333 - 2009-03-31 15:35 Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? koKOro - 2009-03-31 15:42 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? hmm co robić? kup mu buty na wysokich koturnach :rolleyes: nelyen - 2009-03-31 15:44 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( cóż, jak nie kochasz - daj spokój, nie sądzę, żeby zakochanej dziewczynie przeszkadzała opinia innych w tak błahej kwestii jak wzrost:/ jeśli jednak wiesz, że go kochasz, to może warto walczyć... jednak chyba lepiej będzie, żebyś poszukała swojego wysokiego księcia z bajki, jak to dla Ciebie takie ważne. crippled - 2009-03-31 15:46 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Problem rodem z Bravo. Wiążesz się z kims dla siebie czy dla koleżanek? dusia139 - 2009-03-31 15:48 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Myślę, że nie powinnaś się z nim wiązac, skoro masz takie wątpliwości. kola333 - 2009-03-31 15:53 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Nie chodzi oto, że wiąże się z nim dla opinii koleżanek. Ale to jest naprawdę męczące kiedy słyszysz wkoło że jest brzdyki, mały , jak możesz z nim wytrzymać, karakan, kurdupel. itd;/ A książe wcale nie jest dla mnie ważny. Raz prawie książe już był potem nie mogłam się ogarnąć po jego odejściu przez dłuższy czas bo ten niby książe miał charakter casanowy i jakiegoś sama nie mam słów. Czyli ideały nie isnieją . ale przecież charakter jest najważniejszy, prawda ?? kanila - 2009-03-31 15:54 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ja nawet dla takiego jednego zaczęłam chodzić na płaskim. Prawda jest taka, że niższy ode mnie nie był, ale byliśmy równego wzrostu. Dlatego wybierałam buty bez jakichkolwiek obcasów:D, nie mogłam pozwolić sobie na awangardową fryzurę a kolega zazwyczaj nie zapominał o włoskach "na żel". Recepta na szczęście jest jedna: nie przejmować się takimi rzeczami. Jeśli naprawdę dobrze się z kimś dogadujesz to wzrost nie ma znaczenia. :D Romanaccia - 2009-03-31 15:55 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jesli go kochas ,jaki Ci na nim zalezy ,to jakie to ma znaczenie ? ,ale jesli sie wstydzisz chopaka nozszego od siebie ,to chyba cos tu nie gra ;) ,ale jesli mam byc szczera ,ja bylam z chlopakiem mojego wzrostu (mam 160 cm ) jak mialam buty na wysokim obcasie to byl nizszy odemnie :rolleyes: i nie bardzo mi sie to podobalo ( no ,ale ja w nim zakochana nie bylam :D ,wiec moze dlatego mi to przeszkadzalo ) ,generalnie wole wyzszych ,albo nawet duuzo wyzszych od siebie ,ale milosc nie patrzy na takie rzeczy ;) Antii89 - 2009-03-31 15:57 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706372) Nie chodzi oto, że wiąże się z nim dla opinii koleżanek. Ale to jest naprawdę męczące kiedy słyszysz wkoło że jest brzdyki, mały , jak możesz z nim wytrzymać, karakan, kurdupel. itd;/ A książe wcale nie jest dla mnie ważny. Raz prawie książe już był potem nie mogłam się ogarnąć po jego odejściu przez dłuższy czas bo ten niby książe miał charakter casanowy i jakiegoś sama nie mam słów. Czyli ideały nie isnieją . ale przecież charakter jest najważniejszy, prawda ?? Pieprzenie, że wygląd nei jest ważny. Przecież widząć/poznając kogoś od razu zwracasz na to uwagę. Fakt faktem nei jest najważniejszy. Widzę jednak, że nie darzysz tego chłopaka dużym uczuciem, bo szukasz potwierdzenia, że tylko charakter się liczy? Mówisz, że nie jest przystojny... Osoba, którą kochamy jest dla nas najpiękniejsza na świecie. Przeszkadza ci już teraz, że jest za niski... To się nei zmieni. To będzie ci przeszkadzało dalej. Przejmujesz się opiniami znajomych, cyzli jesteś z nim na pokaz?? Boisz się, że ktoś ci powie, że on ejst mały i brzydki. A Ty swojego zdania nie masz? Radzę się zastanowić, czy go kochasz, czy chcesz z nim być. I co najważniejsze czy do tego dorosłas. PS. Ideały istnieją... Przekonasz się o tym, kiedy naprawdę się zakochasz. Mówię z własnego doświadczenia. kola333 - 2009-03-31 15:58 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Romanaccia (Wiadomość 11706409) Jesli go kochas ,jaki Ci na nim zalezy ,to jakie to ma znaczenie ? ,ale jesli sie wstydzisz chopaka nozszego od siebie ,to chyba cos tu nie gra ;) ,ale jesli mam byc szczera ,ja bylam z chlopakiem mojego wzrostu (mam 160 cm ) jak mialam buty na wysokim obcasie to byl nizszy odemnie :rolleyes: i nie bardzo mi sie to podobalo ( no ,ale ja w nim zakochana nie bylam :D ,wiec moze dlatego mi to przeszkadzalo ) ,generalnie wole wyzszych ,albo nawet duuzo wyzszych od siebie ,ale milosc nie patrzy na takie rzeczy ;) Właśnie w tym rzecz ze zawsze wolałam wyższych, no ale ten właśnie jest zupełnym przeciwieństwem wysokiego kolesia... yhhh ;( Antii89 - 2009-03-31 15:59 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( To się z nim rozstań.. Nie będziesz miała problemu. Skoro on taki niski i brzydki.... Znajdż sobie takiego, który będzie ci się podobał w każdym aspekcie. kola333 - 2009-03-31 16:05 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Antii89 (Wiadomość 11706430) Pieprzenie, że wygląd nei jest ważny. Przecież widząć/poznając kogoś od razu zwracasz na to uwagę. Fakt faktem nei jest najważniejszy. Widzę jednak, że nie darzysz tego chłopaka dużym uczuciem, bo szukasz potwierdzenia, że tylko charakter się liczy? Mówisz, że nie jest przystojny... Osoba, którą kochamy jest dla nas najpiękniejsza na świecie. Przeszkadza ci już teraz, że jest za niski... To się nei zmieni. To będzie ci przeszkadzało dalej. Przejmujesz się opiniami znajomych, cyzli jesteś z nim na pokaz?? Boisz się, że ktoś ci powie, że on ejst mały i brzydki. A Ty swojego zdania nie masz? Radzę się zastanowić, czy go kochasz, czy chcesz z nim być. I co najważniejsze czy do tego dorosłas. PS. Ideały istnieją... Przekonasz się o tym, kiedy naprawdę się zakochasz. Mówię z własnego doświadczenia. Masz dużo racji... niestety ---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ---------- Cytat: Napisane przez Antii89 (Wiadomość 11706479) To się z nim rozstań.. Nie będziesz miała problemu. Skoro on taki niski i brzydki.... Znajdż sobie takiego, który będzie ci się podobał w każdym aspekcie. No właśnie nawet jeszcze z nim nie jestem tylko się zastanawiam czy być bo mam taką szansę , a kiedyś z nim byłam ale to spory czas temu nelyen - 2009-03-31 16:10 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( odpuść - przestań igrać z jego uczuciami, niech znajdzie sobie chłopak pannę, która go zaakceptuje w całości, razem z lichym wzrostem i niedostatkami urody. a Ty lepiej poszukaj swojego księcia, zamiast zawracać głowę nie temu komu trzeba Antii89 - 2009-03-31 16:11 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( A czemu się rozstaliście?? Może nie ma co tracić czas... Bo wiesz jeśli chce się z kimś być to a) motyle w brzuchu b) czujesz to c) jesteś tego pewna. Warto przemyślec, zeby potem się nie męczyć i nie ranić kola333 - 2009-03-31 16:12 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Chyba nie odpuszczę bo naprawdę jest świetnym facetem, i mam gdzieś to że jest niższy liczy się szczęście ;)) awia - 2009-03-31 16:13 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Skreślać kogoś tylko dlatego, ze jest niższy? No tak, jak on smiał nie urosnąć. Sorry, ale strasznie to... płytkie. Przeciez to nie jest jego wina, załoze sie, ze ma mnóstwo kompleksów z tym związanych. Chociaż z drugiej strony - skoro to ci tak przeszkadza, to sie z nim nie wiąż. Bedzie lepiej dla niego. kola333 - 2009-03-31 16:13 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( M.in on wyjechał za granicę a jak wrócił to już nie było to samo uczucie co kiedyś. No i właśnie to jak moje niby przyjaciółki o nim gadały. Paati89 - 2009-03-31 16:15 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Nie powinny sie obchodzic zdania innych... to nie jest rozumowanie dojrzałej dziewczyny. To tobie ma sie podobac. Swojego wymarzonego ksiecia z bajki mozesz nie znalesc-pamiętaj. cholernarejestracja - 2009-03-31 16:16 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Zerwałaś z facetem, bo się z Ciebie koleżaneczki śmiały? :rolleyes: Nie wracaj do niego, szukaj dalej swojego księcia z bajki! Szkoda, żebyś chłopakowi krzywdę robiła. Twoje podejście jest szczeniackie, i jeszcze chyba nie wyrosłaś z fazy, w której wszystko się robi na pokaz, a najważniejsza jest opinia innych. Jak się chce z kimś być, to nie zwraca się uwagi na to, czy ktoś jest koszykarzem czy karłem. Jeżeli stanowi to dla Ciebie problem, to znaczy, że bycie z nim nie jest takie ważne, i już :rolleyes: dusia139 - 2009-03-31 16:21 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Kup mu glany w prezencie, będzie trochu większy, a sama chodz w baletkach:rolleyes:;):D kola333 - 2009-03-31 16:23 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( ehh... madziamkk - 2009-03-31 16:23 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? Co ja na to?? Hmm.. mialam kiedys chlopaka nizszego ode mnie i w sumie nie bylo zle.. ale rozstalismy sie z innych powodow.. Moja kolezanka wyszla za maz za nizszego o 10 cm mezczyzne i wiesz co Ci powiem?? Sa tak szalenie szczesliwa para, ze az pozazdroscic ;) I wiesz co?? Nikt sie z nich nigdy nie smial, bo sa fantastycznymi ludzmi :) kola333 - 2009-03-31 16:26 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Te śmiechy kierowane do mnie wtedy to pewnie zawiść , że Ty jestes szczęśliwa a ja nie. Ale cóż tacy ludzie;/ marysienka - 2009-03-31 16:28 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( skoro Ci nie zależy na nim to sobie odpuść, kurcze ludzie naprawde zawsze szukają dziury w całym, skoro wiesz ze mozesz byc szczesliwa to jakim prawem sluchasz jakis "przyjaciółek" heh zabawne i zarazem szczeniackie :D jak ktoś slusznie stwierdził problem rodem z Bravo :):):) Romanaccia - 2009-03-31 16:33 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jak to Ci tak bardzo przeszkadza ,to sie z nim rozstan .... chociaz z drugiej storny ,gdyby jakis facet powiedzial mi ,ze ze mna zrywa ,bo na przyklad mam za maly biust ,a on lubi duzy ,to nie byloby mi przyjemnie .... jesli to jest az taki problem ,to moze Ci po prostu na nim nie zalezy ,jak komus na kims bardzo zalezy to takie rzeczy nie maja znaczenia .... pozatym ,wiedzialas ,ze jest niski ,wiec skoro Ci nie odpowiada niski wzrost u mezczyzny i jest to problemem , to po co sie z nim zaczelas spotykac ? Ja na przyklad nie lubie blondynow ,bo mi sie poprostu ten typ urody nie podoba ,wiec sie nie spotykam z blondynami ,bo mezczyzna musi mi sie podobac ,nie tylko pod wzgledem charakteru ,ale musi mnie pociagac fizycznie ,wiec skoro mi cos nie pasuje to sie nie spotykam i nie ma problemu .... :D lexie - 2009-03-31 16:37 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Widać że Ci to przeszkadza (za co w sumie Cię nie winię, po prostu takie a nie inne mamy kanony i czasem trudno im się sprzeciwić. Zresztą wzrost jest elementem wyglądu, a wygląd ma znaczenie przy wiązaniu się z kimś) - to nie wiąż się z nim, to nie ma sensu. Dalej będzie Ci to przeszkadzało. kola333 - 2009-03-31 16:39 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Wiem macie racje. Potrzebowałam też jakiegoś wsparcia w stylu : to nie jest ważne. Bo u siebie raczej nie mam na co liczyć. A co do tego chłopaka to myślę, że kolejny raz nie pozwolę byśmy zmarnowali to 'coś' bo powtarzam że jeszcze z nim nie jestem - byłam kiedys a teraz dłuuga droga do powrotu SamaraMorganx - 2009-03-31 16:41 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ty się ciesz, że nie masz 1,80 :) 3 cm to przeciez znikoma różnica. Ale skoro zauważyłaś ją, to chyba ciągle będzie Ci ona przeszkadzać. kola333 - 2009-03-31 16:43 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ale te 3cm przy np 170 i 173 byłaby już mniej widoczna a tuu chłopak jest poprostu mały heh soniacz - 2009-03-31 16:50 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Powiem tak - jakbyś była w nim zakochana to nie stanowiłoby to dla Ciebie problemu. Ja sama raz byłam z chłopakiem mojego wzrostu i powiem szczerze, że mi to przeszkadzało. Czułam się jak z dzieckiem, jakoś tak nie dawał mi poczucia bezpieczeństwa. Ale kluczową kwestią było to, że ja nie byłam w nim zakochana. NiEBiE - 2009-03-31 16:58 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Raz piszesz, że liczy się charakter, że liczy się szczęście, a potem wracasz znowu do tego, że 'chłopak jest mały'. Ewidentnie Ci to przeszkadza, cały czas siedzi w Twojej głowie i pewnie już nie zniknie.. Próbujesz sama siebie przekonać, że to się nie liczy, a jednak ten argument cały czas powraca. Chyba nie ma sensu. Męczyć siebie i jego. Szkoda czasu.. stokrotka0 - 2009-03-31 16:58 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Moim zdaniem,jeżeli już teraz się nad tym zastanawiasz to jednak Ci to w jakimś sensie przeszkadza i wątpię zebyś była z tym chłopakiem w 100% szczęsliwa. Ja kiedyś sptykałam się z chłopakiem niższym od siebie i muszę przyznać,że też mi to przeszkadzało,dlatego te nasze randki nie trwały długo.Po prostu zawsze podobali mi się wysocy faceci-wygląd jednak też ma znaczenie.:rolleyes: kola333 - 2009-03-31 17:01 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ja wiem, wiem też, że fajnie czuć się bezpiecznym przy facecie który całkiem mi się podoba. Nie wiem co zrobię ale jak tylko będę coś wiedziała to napewno napiszę heh Antii89 - 2009-03-31 17:03 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( A mi np. nie przeszkadza, kiedy chłopak jest niski... Najczęsciej moi faceci byli niezawysocy. Mój TŻ jest ode mnie wyższy, ale nie wiele. Gdy mam buty na obcasie czuję, że jestem równa, ale jakoś mi to nie przeszkadza:P Możemy chociaż sobie w oczy popatrzeć. :D Mam też koleżankę, której chłopak ewidentnie jest od niej niższy (daję mu właśnie też koło 162, bo jest chyba mojego wzrostu) i kochają się, jej to w ogólnie przeszkadza. kola333 - 2009-03-31 17:10 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Dziękuje ;** Dobrze wiedzieć że poprostu nie tylko ja może będę niższa od swojego facetaa nutka22 - 2009-03-31 17:37 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez dusia139 (Wiadomość 11706305) Myślę, że nie powinnaś się z nim wiązac, skoro masz takie wątpliwości. zgadzam sie; gdybym kogos kochala to nie zwracalabym uwagi na takie rzeczy, zreszzta mialam 2 chlopakow (jeden nawet byl moim narzeczonym) i kazdy byl ode mnie nizszy... z tym, ze ja jestem dosc wysoka skarb Q - 2009-03-31 17:43 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez NiEBiE (Wiadomość 11707392) Raz piszesz, że liczy się charakter, że liczy się szczęście, a potem wracasz znowu do tego, że 'chłopak jest mały'. Ewidentnie Ci to przeszkadza, cały czas siedzi w Twojej głowie i pewnie już nie zniknie.. Próbujesz sama siebie przekonać, że to się nie liczy, a jednak ten argument cały czas powraca. Chyba nie ma sensu. Męczyć siebie i jego. Szkoda czasu.. `Popieram . Nie jesteś w Nim jak widać strasznie zakochana.. Pomyśl czy warto zaczynać coś , skoro przeszkadza Ci taka mała wada . Ja wolę żeby chłopak był wyższy, czuję się wtedy taka "bezpieczna" . Ale wiem , że gdyby mój Rafał miał nawet 1,60 to byłby dla mnie takim samym boskim, moim naj Księciem. ;] Nieraz warto się po prostu zakochać, a nie chodzić z kimś, bo.. Tak wypada. ? Czy jakie masz inne powody . ? Szukasz szczęścia. ? Może warto by zostać po prostu na etapie Kolega-Koleżanka. ? Pzdr. :cool: ;* trojka - 2009-03-31 18:18 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Wzrost i wiek nie ma żadnego znaczenia, mam koleżankę która liczy sobie 2m a jej mąż ma 182cm wzrostu, jest też od niego starsza o 5 lat - zupełnie im to nie przeszkadza. Jak osły rosły to mali po rozum stali :D asiapoznan111 - 2009-03-31 18:23 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Miałam chłopaka nizszego od siebie o 4cm. śmiesznie było:p: zawsze gdy załozyłam buty na obcasie to siadał obrażony na fotelu z założonymi rękami i mówił z obrazoną miną, że nigdzie nie idzie w takim układzie:D rozstaliśmy się, ale powodem w żadnym wypadku nie był jego wzrost... Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza, że jestes 'nieszczęśliwa' to daj sobie(i Jemu) świety spokój. ElettroVoce - 2009-03-31 19:42 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez asiapoznan111 (Wiadomość 11708774) Miałam chłopaka nizszego od siebie o 4cm. śmiesznie było:p: zawsze gdy załozyłam buty na obcasie to siadał obrażony na fotelu z założonymi rękami i mówił z obrazoną miną, że nigdzie nie idzie w takim układzie:D rozstaliśmy się, ale powodem w żadnym wypadku nie był jego wzrost... Jeśli tak bardzo Ci to przeszkadza, że jestes 'nieszczęśliwa' to daj sobie(i Jemu) świety spokój. ja też byłam z niższym facetem między nami było prawie 15 cm różnicy - ja mam 175 cm i zamiłowanie do obcasów, koturnów etc. różnica wzrostu nie przeszkadzała mi w żadnym razie, wręcz przeciwnie, było w tym coś bardzo dla mnie kręcącego ale problem nie siedział we mnie... bo on mimo moich zapewnień i różnych gestów okazujących jak mi się podoba był potwornie zakompleksiony a przez to zazdrosny do tego stopnia, że kiedy chciałam się sama z koleżanką spotkać on potrafił tłuc głową w ścianę i płakać...:eek: poznałam potem jeszcze paru niższych kolesi ale zawsze to samo - mały wzrost a wielkie kompleksy... aż doszłam do wniosku, że małym się g*wno z rozumem mieszać i znalazłam obecnego faceta mojego wzrostu, a panom wzrostu bruce'a lee podziękowałam na dobre :ehem: ZAQOCHANA - 2009-03-31 19:54 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( :eek: Zabawna jestes heheh..... I co Ci ludzie powiedza??? A czy zanim zaczelas sie z nim spotykac nie widzialas ile ma wzrostu?? Jesli naprawde zwracasz uwage na takie pierdy to na przyszlosc spuszczaj niskich (zanim sie zaangazuja) do kanalizy... I pamietaj sobie ,ze ladna miske jesc nie daje... Bo akurat skoro ma wspanialy charakter ,a Ty jednak czepilas sie wzrostu i opinii publicznej to swiadczy o tym ,ze jednak na charakter nie zwracasz zbytniej uwagi... :ehem: Czepiamy sie mezczyzn ,ze zbytnia uwage przywiazuja do wygladu... a tu jest akurat zupelnie podobnie !!! jesli chcesz sie zabawiac bez zobowiazan to szukaj sobie odrazy wysokich przystojniakow i z nimi sie umawiaj, ale jesli liczysz na cos powaznego to moze otworz oczy szczerzej...:czytaj: wiolkaa85 - 2009-03-31 21:28 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( To moje subiektywne odczucia, ale wydaje mi sie, ze nie powinnas z tym chlopakiem byc. I to nie z powodu Jego wzrostu. Jesli juz teraz masz powazne watpliwosci, co powiedza dziewczyny, to znaczy, ze az tak zakochana nie jestes. Wydaje mi sie, ze kalkulujesz ten zwiazek - nie masz nikogo, On ma fajny charakter i moze by tak sprobowac... A szkoda by bylo ranic chlopaka po raz drugi. Mnie bardzo podobaja sie wysocy faceci. Ale mam kolege, ktory ma max.160 cm wzrostu, a jest tak sympatyczny, ze gdyby nie fakt, ze jest 4 lata mlodszy, to bez problemu bym z Nim chciala byc. Opinia kolezanek i moje upodobania nie mialaby zadnego znaczenia w tym wypadku:) Bo po prostu podoba mi sie jako mezczyzna;-) A teraz spotykam sie z wysokim chlopakiem, ktory jest brzydki (naprawde) i wiele osob mi to powiedzialo. Ale Ich opinia sie nie liczy, bo ten chlopak podoba mi sie i chociaz nie wiem, co by powiedzieli inni, to nie zamienilabym Go na zadnego pieknisia:) salamanca - 2009-03-31 22:02 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? Ja miałam podobny dylemat, tyle, że mój mężczyzna był ok 4 cm wyższy ode mnie, ale o butach na wysokim obcasie nie było mowy. Też o tym pisałam na wizażu. To zależy od tego jak Ty się z tym czujesz. Jak masz się męczyć z tego powodu, że jest niższy to daj sobie spokój. Ty masz się czuć dobrze. SdC - 2009-03-31 22:04 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ Nie wiem co ma jedno do drugiego. Cytat: Napisane przez kola333 No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. Normalnie? Zostaw tego biedaka. Dla własnego i jego dobra. illuvies - 2009-03-31 22:07 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Byłam z facetem odrobinę ode mnie niższym, ale nie przeszkadzało mi to - mimo że mój książę z bajki jest ode mnie wyższy. Nadrabiał osobowością, także głupio by było rozstać się ze względu na tak niewielki mankament - przynajmniej tak było u mnie. Czułam się przy nim bezpieczniej, niż przy którymkolwiek z moich TŻ. Powód był prosty - trenował i był z nich wszystkich zdecydowanie najbardziej bojowy. ;) Jeśli Tobie to nie da spokoju, nie zaczynaj z nim ponownie. Jeśli uważasz, że dasz sobie z tym radę - śmiało! Nie powinnaś słuchać otoczenia, każdy jest sprytny i mądry gdy nie chodzi o jego życie. Podejrzewam, że koleżanki wyśmiewające Twojego TŻ były samotne? ;) Czekające na swoje książątka? ;) fikusia87 - 2009-03-31 22:08 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? JEŚLI TY MASZ JAKIES ALE CO DO CM TO ZA JAKIS CZAS CO BEDZIE CI PRZESZKADZAŁO ??? a moze to ze ma dłuższe ręce jak Ty ??? ;> Czy wzrost czy jakies inne cm sa wazne ???:confused: niż miłośc szacunek czy cos innego ??? Wyrak - 2009-03-31 22:47 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Wiem, że taki wątek już był, lecz prosiłabym o Wasze zdania na mój problem. M.in kiedyś byłam z chłopakiem- dość 'małym' - ma ok 162cm Charekter-wspaniały. Ogólnie nie jest też za przystojny ale jednak ma coś w sobie co ciągnie do niego dziewczyny. przy tym jest ode mnie straszy o 3lata. No i co za tym idzie niższy bo ja mam ok 166cm. (tez nie za dużo :P) No ale wtedy skończyłam z nim bo poprostu każdy się śmiał że jestem z takim małym kolesiem;/ jakby nie patrzeć mam teraz szansę znów z nim być i być szczęśliwą (?) No ale trochę to głupie będę z nim szła za rękę a on taki malutki ;( Jak tu się przytulić. POzatym zawsze marzyłam o wysokim księciu z bajki. ehh Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? Daj mu spokoj; nie przez jego wzrost, tylko po prostu na niego nie zaslugujesz z takim zachowaniem jak pogrubione... wsiowy_gupek - 2009-03-31 23:47 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez koKOro (Wiadomość 11706225) hmm co robić? kup mu buty na wysokich koturnach :rolleyes: Jestem za :ehem: niuniaaa86 - 2009-04-01 01:48 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( zawsze lubilam wysokich i dobrze zbudowanych mezczyzn, kiedy poznalam mojego TŻta ktory jest raptem kilka cm ode mnie wyzszy, a ja lubie chodzic na obcasach, nigdy mi nie przeszlo przez mysl ze to jakis problem, bo to problem nie jest ja tez nie jestem idealna jesli chodzi o wyglad, mam swoje mankamenty, no i co z tego? w zwiazku nie wyglad jest wazny, owszem wazna jest wzajemna fascynacja, ale to nie z wygladem sie zyje ot tyle na ten temat Jean Lafitte - 2009-04-01 01:50 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jeśli patrzysz na takie detale jak wzrost i w związku z tym co ludzie powiedzą, a mowisz ze ci na nim zlaezy - tzn ze musisz byc bardzo powierzchowną osobą i napewno to dobrze o tobie nie swiadczy. moooniaaaa - 2009-04-01 08:51 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jakbyś go na prawdę kochała to nawet przez myśl by Ci nie przyszło,że to,że jest niższy może być problemem. Dlatego ja uważam,że nie powinnaś z nim być - nie przez wzrost,ale przez to,że najzwyczajniej w świecie go nie kochasz. Aggie125 - 2009-04-01 09:10 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jeśli masz się wstydzić chłopaka, to daj mu spokój, niech zwiąże sie z kims odpowiednim dla niego. A Ty czekaj na księcia z bajki, ale co będzie, jesli dla tego księcia będziesz np. za gruba albo za brzydka? aliqua - 2009-04-01 09:16 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jak jest miłość to się nie zwraca uwagi na takie głupoty...:rolleyes: Ja mam 176 wzrostu i czesto trafiałam na niższych, mój TŻ jest ze mną równy i jakoś nie mam problemu z noszeniem obcasów. A przykładem takiej pary mogą być Maja Hirsch i Jacek Braciak - Paulina Febo i Pshemko z Brzuduli, ona ma 179 a on 163cm wzrostu, jak widać im wzrost nie przeszkadza a uczucie nawet zaowocowało córeczką :P L_V - 2009-04-01 09:39 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Aggie125 (Wiadomość 11715272) Jeśli masz się wstydzić chłopaka, to daj mu spokój, niech zwiąże sie z kims odpowiednim dla niego. A Ty czekaj na księcia z bajki, ale co będzie, jesli dla tego księcia będziesz np. za gruba albo za brzydka? Szacun! :oklaski: Madaleinee - 2009-04-01 11:38 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez wyrak (Wiadomość 11713554) daj mu spokoj; nie przez jego wzrost, tylko po prostu na niego nie zaslugujesz z takim zachowaniem jak pogrubione... bingo!!! Karmellita - 2009-04-01 12:12 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Daj chłopakowi spokój w takim razie. Jeżeli sama nie wiesz co zrobić, to widocznie aż tak na nim Ci nie zależy. Daj mu spokój będzie szczęśliwszy bez Ciebie, jak znajdzie sobie kogoś kto kocha go naprawde. Mu napewno też nie było łatwo, jak miał wyższą dziewczynę... O widze, że już wcześniej ktoś pomyślał tak jak ja :D Kachaaa - 2009-04-01 12:46 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( powiem tak: probowalam byc kiedys z nizszym. oklamywalam sama siebie e mi wzrost nie poorzeszkadza...przeszkad zal. jestem dosc wysoka [176cm] i lubi wysokie obcasy. nie jestem z nim.. z innych przyczyn sie to rozpadlo zanim sie zaczelo powaznie robic. mam teraz faceta ktory ma 190 cm i jest git:) jak masz sama siebie oszukiwac i sie zle cuc, to nie badz z nim kepiej bo zranis siebie i jego.. Delightful - 2009-04-01 14:49 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( ja mam 178 cm i wielkie szcescie bo jakos nigdy nie trafilam na nizszego od siebie faceta (najnizszy mial 181 cm) ,za to moja kolezanka ma 190 cm (chora na gigantyzm) i kolesia o wzroscie 169 cm to dopiero jest tragedia ale miłosc przezwyciezy wszytsko:ehem: LadyMakbet18 - 2009-04-01 15:24 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Droga Autorko wątku, ja tam Cię rozumiem. Byłam z niższym facetem i czułam dyskomfort. Teraz mam swojego wysokiego pana, przy którym czuje sie bezpieczna, moze to takie głupie ale ta jego masywniejsza od mojej budowa i większy wzrost dają mi poczucie bezpieczeństwa i moge sie czasem na chwilke stac małą kobietką;) z drugiej jednak strony musisz sama zdecydować, czy wzrost jest dla Ciebie aż tak istotny. kobieta_wamp - 2009-04-01 16:07 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Powiem Ci z mojego doświadczenia.. Jak założe buty na obacie jestem od mojego Tż :love: wyższa.. ale mnie to absolutnie nie stresuje :) może jego to troszkę krępuję, ale ciągle mu powtarzam, że nie ma czym się przejmować :) i moim zdaniem jeżeli taką pierdoła jak wzrost przejmujesz sie to.. daj chłopakowi spokój, szkoda jego jak i twojego czsu.. plina - 2009-04-01 16:09 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Skoro wzrost jest dla Ciebie problemem to po co się męczyć ? :rolleyes: Lepiej sobie odpuść... Jestem skłonna zrozumieć Twoje obawy, też kiedyś przejmowałam się opinią innych. Miałam dwóch boyfriendów niższych od siebie i zupełnie mi to nie przeszkadzało, BO BYŁAM W NICH ZAPATRZONA. Celowo jasne, że nie szukałabym niższego :p:. Effervescing Elephant - 2009-04-01 16:33 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( mnie osobiście przeszkadzałoby gdyby chłopak był niższy.. no ale nie 3 cm:confused: 3 cm, moja droga, to nic:) tego się nawet nie zauważa. ja jestem wysoka (177cm) i nie czułabym się dobrze BYĆ z kimś kto ma np 170 cm.. wygląd nie jest najważniejszy, ale jednak jest ważny... kola333 - 2009-04-01 20:04 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez illuvies (Wiadomość 11713119) Byłam z facetem odrobinę ode mnie niższym, ale nie przeszkadzało mi to - mimo że mój książę z bajki jest ode mnie wyższy. Nadrabiał osobowością, także głupio by było rozstać się ze względu na tak niewielki mankament - przynajmniej tak było u mnie. Czułam się przy nim bezpieczniej, niż przy którymkolwiek z moich TŻ. Powód był prosty - trenował i był z nich wszystkich zdecydowanie najbardziej bojowy. ;) Jeśli Tobie to nie da spokoju, nie zaczynaj z nim ponownie. Jeśli uważasz, że dasz sobie z tym radę - śmiało! Nie powinnaś słuchać otoczenia, każdy jest sprytny i mądry gdy nie chodzi o jego życie. Podejrzewam, że koleżanki wyśmiewające Twojego TŻ były samotne? ;) Czekające na swoje książątka? ;) Dzięki ! ;) No właśnie były same... są same... ehh ---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ---------- Cytat: Napisane przez kobieta_wamp (Wiadomość 11720655) Powiem Ci z mojego doświadczenia.. Jak założe buty na obacie jestem od mojego Tż :love: wyższa.. ale mnie to absolutnie nie stresuje :) może jego to troszkę krępuję, ale ciągle mu powtarzam, że nie ma czym się przejmować :) i moim zdaniem jeżeli taką pierdoła jak wzrost przejmujesz sie to.. daj chłopakowi spokój, szkoda jego jak i twojego czsu.. No tak tyle ze ja juz bez butow na obcasie jestem wyzsza a co bedzie jak przyjdzie jakes wesele czy wieksza impreza ? To ja z szafą pełną wysokich szpilek bede latac po sklepach szukajac czegos ladnego i niskiego ? a co ze szpilkami ktore mam ? mam sie z nimi pozeganac bo skoro mam(bede miala) chloapka nizszego to nie moge ich noscic? wtedy roznica byla by dosc istotna bo jednak ja na szpilkach to jakeis - 170 a on 160? ---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ---------- Cytat: Napisane przez Effervescing Elephant (Wiadomość 11720984) mnie osobiście przeszkadzałoby gdyby chłopak był niższy.. no ale nie 3 cm:confused: 3 cm, moja droga, to nic:) tego się nawet nie zauważa. ja jestem wysoka (177cm) i nie czułabym się dobrze BYĆ z kimś kto ma np 170 cm.. wygląd nie jest najważniejszy, ale jednak jest ważny... No tak ale Ty masz te 170cm a ja ok 165 czy jakos tak , on jednak ok 160 wiec roznica jest duuuza;/ illuvies - 2009-04-01 20:06 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Więc takich nie noś. Jeśli się kocha, zmiana butów nie jest żadnym problemem. kola333 - 2009-04-01 20:10 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( No tak wiem, ale jednak szpilki tez wielbiee , ale masz całkowitą rację. martynixa - 2009-04-01 20:13 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Gdyby Ci naprawde zależało i byłabys w nim zakochana, to nie zakładałabys tego wątku i wzrost absolutnie by Ci nie przeszkadzał. W ogole bys nie zwracała na to uwagi. A więc moja rada: odpuśc sobie ;) kobieta_wamp - 2009-04-01 20:35 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11724452) No tak tyle ze ja juz bez butow na obcasie jestem wyzsza a co bedzie jak przyjdzie jakes wesele czy wieksza impreza ? To ja z szafą pełną wysokich szpilek bede latac po sklepach szukajac czegos ladnego i niskiego ? a co ze szpilkami ktore mam ? mam sie z nimi pozeganac bo skoro mam(bede miala) chloapka nizszego to nie moge ich noscic? wtedy roznica byla by dosc istotna bo jednak ja na szpilkach to jakeis - 170 a on 160? No i co z tego, że będziesz od niego wyższa nawet o te 10cm? Czy to jest ważne? Moim zdaniem nie, ale czytając Twoje posty jesteś zdecydowanie na tak więc jak już wspomniałam w 1 poście.. Odpuśc sobie i jemu.. kola333 - 2009-04-01 20:36 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez martynixa (Wiadomość 11724802) Gdyby Ci naprawde zależało i byłabys w nim zakochana, to nie zakładałabys tego wątku i wzrost absolutnie by Ci nie przeszkadzał. W ogole bys nie zwracała na to uwagi. A więc moja rada: odpuśc sobie ;) Wiem, ale pomimo tych wszystkich ponad czasowych tekstow wyglad chyba tez jest wazny w koncu na to czesto zwracamy najpierw uwage oczy , kolor wlosow czy nawet buty reszte poznaje sie pozniej...:mad: lady karen - 2009-04-01 20:42 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11725409) Wiem, ale pomimo tych wszystkich ponad czasowych tekstow wyglad chyba tez jest wazny w koncu na to czesto zwracamy najpierw uwage oczy , kolor wlosow czy nawet buty reszte poznaje sie pozniej...:mad: Noo tak, tylko że Ty już znasz tą resztę, prawda? I jeśli nadal wzrost jest takim problemem, to może istotnie najlepiej będzie jak dasz chłopakowi spokój. kola333 - 2009-04-01 20:43 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Czytając Wasze posty coraz bardziej uświadamiam sobie, że zachowuję się jak jakaś naprawdę niedojrzała dziewczyna;/ Macie całkowitą rację. Samo moje myślenie poprostu mogło by kogoś zaboleć. Jednak po fakcie iż miałam kiedyś tego jedynego i wymarzonego wyglądem , charakterem okazało się że to totalna pomyłka bo koleś nie był mnie wart, zdradził z moją przyjaciółką i nie mogłam się pozbierać przez dobrych kilka miesięcy.. ale może boję się związać dlatego szukam jakiś chorych przyczyn być albo nie być illuvies - 2009-04-01 20:51 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11725569) Czytając Wasze posty coraz bardziej uświadamiam sobie, że zachowuję się jak jakaś naprawdę niedojrzała dziewczyna;/ Macie całkowitą rację. Samo moje myślenie poprostu mogło by kogoś zaboleć. Jednak po fakcie iż miałam kiedyś tego jedynego i wymarzonego wyglądem , charakterem okazało się że to totalna pomyłka bo koleś nie był mnie wart, zdradził z moją przyjaciółką i nie mogłam się pozbierać przez dobrych kilka miesięcy.. ale może boję się związać dlatego szukam jakiś chorych przyczyn być albo nie być Że chorych, to się zgadzam. Ale - może? Jak nie wiesz, spędź trochę czasu sama ze sobą, i odpowiedz sobie na to pytanie. Naprawdę, głupie jest porównywanie uwielbienia do szpilek z relacją z człowiekiem - przekładać rzecz ponad niego. Musisz się zastanowić, czy jesteś w stanie pokochać kogoś mimo, że jest niższy, nikt Ci na to nie odpowie. Ale jeśli będziesz miała cień wątpliwości - odpuść. Szkoda igrać z uczuciem. No i jest jeszcze sprawa odgrzewanego związku - to nie zawsze wychodzi. kola333 - 2009-04-01 20:55 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( No tak , 'odgrzewanie' to jednak ciężka sprawa. Nawet po tym jak byłam z nim i chyba nawet 2 razy, ale naprawdę to wszystko było takie krótkie. Ale jednak wspomnienia zostają i to właśnie one robią swoję illuvies - 2009-04-01 21:21 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Wspomnienia nie wypracują za Was "zdrowego", funkcjonującego związku. :nie: Nie lepiej niektóre rzeczy pozostawić tak jak były, żeby sobie nie psuć wspomnień nieprzyjemną rzeczywistością, jeśli znowu Wam nie wyjdzie? Wydaje mi się, że nie zależy Ci na nim wystarczająco, żeby się wiązać. kola333 - 2009-04-06 17:08 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( yhh ;( Antii89 - 2009-04-06 18:48 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11725804) No tak , 'odgrzewanie' to jednak ciężka sprawa. Nawet po tym jak byłam z nim i chyba nawet 2 razy, ale naprawdę to wszystko było takie krótkie. Ale jednak wspomnienia zostają i to właśnie one robią swoję Nie ufaj wspomnieniom. Wspominając koloryzujesz trochę, a wiadomo, że rzeczywistość robi swoje, a upływ czasu nie zawsze działa na plus. Nie raz jest tak, że zerwiesz z kimś kontakty, żalujesz... I potem sobie wyobrażasz jakby to mogło być. I potem już wspomnienia troszkę mieszają się z wyobrażeniami. Przynajmniej ja tak mam. kola333 - 2009-04-10 22:34 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( No tak, oczywiście macie racje bitter - 2009-04-11 09:30 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( TŻ po nakreśleniu mu tego tematu stwierdził, że wypowiedzi w tonie 'ojej wzrost nie ma znaczenia, jesteś okropna autorko wątku, dla mnie to nie ma znaczenia, ale wolę wyższych jakby co' zalatuje niezłą hipokryzją. całkowicie się z nim zgadzam :rolleyes: eksio palantunio był mojego wzrostu mniej-więcej i miał olbrzymi kompleks z tego powodu. mi wtedy to zwisało - nie nosiłam obcasów (bo jeszcze nie umiałam chodzić :) ) i w ogóle o tym nie myślałam. KIedy poznałam TŻ, zrozumiałam, co to znaczy, że trzeba brać stołeczek albo stawać na palcach żeby móc kogoś pocałować :) mój luby niesamowicie mi się podoba, ale na Boga, nie jestem z nim ze względu na wzrost. Chociaż on lubi utrzymywać, że 20cm różnicy czyni ze mnie karzełka. ;) autorko, takie rozważania wydają mi się trochę puste. mam teraz na salsie 3 niższych ode mnie (168cm) kolegów, którzy fantastycznie tańczą. czy to, że muszą wyżej podnieść ręce, albo ja muszę się ciutkę schylić przy niektórych figurach czyni z nich mniej atrakcyjnych, gorszych tancerzy? bonobo - 2009-04-11 13:38 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jestem od 2,5 roku z facetem, który jest niższy ode mnie o 6 cm. Pożegnałam szpilki, obcasy, koturny raz na zawsze. Ale g.... mnie to obchodzi o ile i czy w ogóle jest ode mnie niższy skoro Go kocham i jesteśmy szczęśliwi... Skoro zadajesz takie pytanie, oznacza to, że ten koleś w ogóle Ci się nie podoba. W przeciwnym wypadku nic nie obchodziło by Cię zdanie koleżanek. Aaa i rada! ZMIEŃ KOLEŻANKI! Jakim prawem komentują przy Tobie wygląd Twojego chłopaka?! Wiwianna - 2009-04-11 19:44 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706128) Co wy na to dziewczyny ? co robić ? Czekać na wysokiego księcia czy być z kimś kogo już dobrze znam ?? Kola, ja myślę że przede wszystkim to Ty musisz dorosnąć do związku z mężczyzną ;) Goshia - 2009-04-11 20:58 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( powiem tak - ja mam 178 a moj chłopak 174, jestesmy ze sobą prawie 3 lata :rolleyes::rolleyes: zawiedziona - 2009-04-11 21:47 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Effervescing Elephant (Wiadomość 11720984) mnie osobiście przeszkadzałoby gdyby chłopak był niższy.. no ale nie 3 cm:confused: 3 cm, moja droga, to nic:) tego się nawet nie zauważa. ja jestem wysoka (177cm) i nie czułabym się dobrze BYĆ z kimś kto ma np 170 cm.. wygląd nie jest najważniejszy, ale jednak jest ważny... tez mam 177 i przykro mi to stwierdzic ale nizszy chlopak nie ma u mnie szans, poniewaz ja strasznie popadam wtedy w kompleksy wiec wole unikac spotkan z takimi mezczyznami;) kola333 - 2009-04-14 17:22 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Goshia (Wiadomość 11847498) powiem tak - ja mam 178 a moj chłopak 174, jestesmy ze sobą prawie 3 lata :rolleyes::rolleyes: No tak, ale tu jest to 170cm nawet ponad a jak ja mam ponizej 170 a on ok 160 no nie wiem dokladnie to jest naprawde maly ;/ najmniejszy ze wszytskich swoich i moich kolegow. Antii89 - 2009-04-14 22:19 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11881584) No tak, ale tu jest to 170cm nawet ponad a jak ja mam ponizej 170 a on ok 160 no nie wiem dokladnie to jest naprawde maly ;/ najmniejszy ze wszytskich swoich i moich kolegow. Coś wyrosłaś. Jest różnica między 170 a 160. a 166 i 162 o których byłą mowa na początku. Dziewczyno naprawdę dramatyzujesz. Jeśli jest taki niski to znajdź sobie wyższego, nie odpowiada ci- odpuść sobie, a nie zachowujesz się jak rozkapryszona gówniara. choco loco - 2009-04-14 23:00 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Daj sobie z nim spokój . Jak koleżanki się z niego kiedyś śmiały to śmiać się nadal będą . I jeśli już teraz wzrost stanowi dla ciebie tak wielki problem to już się raczej nie zmieni. Zawsze gdy gdzieś wyjdziecie będziesz myślała jak wyglądacie razem i czy inni się z was nie śmieją itp. Oszczędź tego sobie i poszukaj takiego faceta, który w stu procentach będzie ci odpowiadał. Nie rób nadziei temu biednemu chłopakowi i daj mu szanse aby znalazł sobie dziewczynę, dla której wzrost nie będzie problemem i która będzie go kochała bez względu na wszystko. Candy Supcio - 2009-04-14 23:46 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Od kiedy wartosc czlowieka mierzy sie w centrymetrach?????:confus ed: Annie1441 - 2009-06-24 06:34 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( mam też w sumie ten 'problem' spotykam się z chłopakiem, którego znam od dzieciństwa- zawsze był mniejszy i drobniejszy, nie tylko ode mnie ale i od wszystkich; od kiedy się znamy on urósł tak, że z różnicy między nami 30cm zrobiło się 8, ale ja jakby nadal mam w głowie obraz kolegi sięgającego mi do ramienia... generalnie dogaduję się z nim świetnie (mimo że jest rok młodszy absolutnie mi to nie przeszkadza), jest naprawdę inteligenty, przystojny, ma świetne ciało... no ale ja mam 180cm wzrostu :rolleyes: na razie coraz bardziej się do niego przekonuję (nie jesteśmy razem jeszcze, zakochana nie jestem) i czuję że robi mi się coraz bliższy... tylko boję się reakcji otoczenia. w sumie moje koleżanki bardzo go lubią i jak się 'pytałam' ich o opinię to powiedziały żebym sobie nie szukała problemów, tam gdzie ich nie ma ;) kolega też to mówi... aczkolwiek spędzamy z d. dużo czasu gdzieś gdzie mamy wspólnych znajomych od dawien dawna- nie wiem jak oni to przyjmą... i moja rodzina... wiem że np mama chce żebym była szczęśliwa, więc ona się 'pośmieje' i będzie spoko, ale jestem pewna, że ojciec będzie się smiał ze mnie na każdym kroku :mur: jak miałam facetów wyższych ale chudszych to się nawet śmiał :mur: a może dorósł... hm. wiem że to dziwne dylematy, ale mam dopiero 17 lat ;) i chciałam się gdzieś wygadać, thx dziewczyny za wszelkie rady :cmok: martak110 - 2009-06-24 07:18 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez kola333 (Wiadomość 11706372) Nie chodzi oto, że wiąże się z nim dla opinii koleżanek. Ale to jest naprawdę męczące kiedy słyszysz wkoło że jest brzdyki, mały , jak możesz z nim wytrzymać, karakan, kurdupel. itd;/ A książe wcale nie jest dla mnie ważny. Raz prawie książe już był potem nie mogłam się ogarnąć po jego odejściu przez dłuższy czas bo ten niby książe miał charakter casanowy i jakiegoś sama nie mam słów. Czyli ideały nie isnieją . ale przecież charakter jest najważniejszy, prawda ?? Nie no kochnana ja czytając twoje obawy bym nie robiła ponownej nadziei temu chłopakowi,bo widzisz .... jemu nie przeszkadza ze jestes od niego wyzsza i bez wahania chce ZNOW być z Tobą,a ty tak NIE CHCESZ ze na siłe szukasz kogoś zeby Cie przekonał albo w jedną albo w drugą strone. Szukaj moze znajdziesz wyższego od siebie księcia z bajki (co przy wzroście 166 nie bedzie trudne (bez obrazy)). Ja mam 173 i wszyscy moi faceci byli odemnie nizsi, wcale mi to nie przeszkadzało, oczywiście wzdychałam i nazekałam (sama do siebie hehe) ze nie moge ubrac obcasów jak gdzies idziemy razem ale nie przeszkadzało mi to tak bardzo zeby to był powód rozstania, pewnie ze kolezanki koledzy i rodzina dogryzali ze mały, krasnal i ze gdzie ja mam miare,ale to nie było ważne. Mówie ci szukaj jeszcze (bo pewnie jestes młoda) wyzszego bo ja znalazłam,moj mąż na ponad 190 i jestem zachwycona ze moge ubierac buty jakie mi sie podoba nie zastanawiając sie czy bede wyższa czy nie. Annie1441 - 2009-06-24 07:58 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( no mój jeden był niższy, drugi równy i żaden nie narzekał, chyba że żartem a potem się przyzwyczajali... moooniaaaa - 2009-06-24 09:29 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Annie1441 (Wiadomość 12913065) mam też w sumie ten 'problem' spotykam się z chłopakiem, którego znam od dzieciństwa- zawsze był mniejszy i drobniejszy, nie tylko ode mnie ale i od wszystkich; od kiedy się znamy on urósł tak, że z różnicy między nami 30cm zrobiło się 8, ale ja jakby nadal mam w głowie obraz kolegi sięgającego mi do ramienia... generalnie dogaduję się z nim świetnie (mimo że jest rok młodszy absolutnie mi to nie przeszkadza), jest naprawdę inteligenty, przystojny, ma świetne ciało... no ale ja mam 180cm wzrostu :rolleyes: na razie coraz bardziej się do niego przekonuję (nie jesteśmy razem jeszcze, zakochana nie jestem) i czuję że robi mi się coraz bliższy... tylko boję się reakcji otoczenia. w sumie moje koleżanki bardzo go lubią i jak się 'pytałam' ich o opinię to powiedziały żebym sobie nie szukała problemów, tam gdzie ich nie ma ;) kolega też to mówi... aczkolwiek spędzamy z d. dużo czasu gdzieś gdzie mamy wspólnych znajomych od dawien dawna- nie wiem jak oni to przyjmą... i moja rodzina... wiem że np mama chce żebym była szczęśliwa, więc ona się 'pośmieje' i będzie spoko, ale jestem pewna, że ojciec będzie się smiał ze mnie na każdym kroku :mur: jak miałam facetów wyższych ale chudszych to się nawet śmiał :mur: a może dorósł... hm. wiem że to dziwne dylematy, ale mam dopiero 17 lat ;) i chciałam się gdzieś wygadać, thx dziewczyny za wszelkie rady :cmok: Kurde,współczuję zachowania ojca,dorosły człowiek a zachowuje się jak dzieciak :nie: Jak Ci kiedyś znowu wsadzi szpilę to zapytaj go co jest dla niego ważniejsze: Twoje szczęście czy to czy chłopak obok będzie wyglądał jak z obrazka. Powiedz,że jest Ci przykro,że zachowuje się jakby miał 15 lat i sprawia Ci przykrość. Może zamilknie :rolleyes: A jak się zakochasz to żadnych dylematów w głowie nie będziesz miała, zobaczysz ;) Annie1441 - 2009-06-24 10:01 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez moooniaaaa (Wiadomość 12914880) Kurde,współczuję zachowania ojca,dorosły człowiek a zachowuje się jak dzieciak :nie: Jak Ci kiedyś znowu wsadzi szpilę to zapytaj go co jest dla niego ważniejsze: Twoje szczęście czy to czy chłopak obok będzie wyglądał jak z obrazka. Powiedz,że jest Ci przykro,że zachowuje się jakby miał 15 lat i sprawia Ci przykrość. Może zamilknie :rolleyes: A jak się zakochasz to żadnych dylematów w głowie nie będziesz miała, zobaczysz ;) dziękuję!:* madzia6217 - 2009-06-24 21:16 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Nie ma co się przejmować otoczeniem! Najważniejsze to być szczęśliwym, bo z chłopakiem się nie jest dlatego, ze Kaśka powiedziała, ze jest fajny, a Mariolka, że jej się podoba. Mój facet jest z trzy cm wyższy ode mnie. Fakt faktem, że moich nabytych w tym roku koturn przy nim nie założe, bo sięga mi w nich do połowy głowy, ale nie jest to dla mnie żadnym problemem. To nie jest jego wina, że wyższy nie urósł, a ja nie jestem z nim tylko dla jego wyglądu. Czasami smieje się, że jest moją "Wielką miłością" :D A on jak mu coś do łba strzeli to mnie przeprasza, że jest mały. A tak to mi powtarza, że wygląd nie ma znacznia ;] Ivy123 - 2009-06-24 21:32 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Dla mnie osobiście wzrost jest ważny BARDZO!. Zdarzyło mi się skreślić faceta, mimo iż był wyższy,ale raptem o 3 cm (mam 170), nie czułam się przy nim bezpiecznie,no jak przy braciszku.:confused: Wiem, głupie bardzo...ale różni ludzie, różne gusta. Mój aktualny facet ma 180 i jest idealnie. ;) Aivilo - 2009-06-25 10:06 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Całe życie zwracałam uwagę na wzrost i wprost mówiłam wszem i wobec, że nigdy nie będę z niższym facetem, ani nawet równym mi wzrostem, bo mnie to kompletnie nie pociąga, nie czuję się bezpiecznie i ogólnie... mam wtedy wrażenie, że to ja w związku jestem facetem (a nie lubię dominować). Spokojnie mogłam być z kimś brzydkim jak noc (wygląd nigdy nie miał dla mnie dużego znaczenia) ale musiał być wysoki! Sama mam 175cm i uwielbiam szpilki. Kilkakrotnie dawałam kosza bardzo fajnym chłopakom, tylko dlatego, ze byli dla mnie za niscy, czasem czułam się nawet podle z tego powodu, ale nie potrafiłam się przemóc. Marzeniem moim był chłopak z 192cm (raz miałam takiego :) ) A jak wyszło...? Mój TŻ jest ode mnie 4 cm niższy, a nosze czasem przy nim wysokie obcasy i kompletnie mi to nie przeszkadza - i tak się czuję przy nim jak mała dziewczynka (dzieli nas duża różnica wieku) :) Jak się człowiek zakocha to ten wzrost naprawdę nie ma znaczenia. Co więcej, niżsi faceci często lubią wysokie dziewczyny :) deirdre - 2009-06-25 12:07 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ja mam 158 cm wzrostu, więc raczej ciężko o niższego faceta ;) Ale kiedyś byłam z takim, który miał chyba niecałe 170, w butach na wysokich obcasach była z nim prawie równa i mi to nie przeszkadzało w zupełności :) 19natka88 - 2009-06-25 12:17 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Znam 3 małżeństwa, w których on jest niższy i to nie o 4 cm ale nawet o głowę od swojej wybranki. Jednym z tych małżeństw są moi dziadkowie i są razem ponad 40 lat :) Także nie ważny wzrost ale uczucie! I nie warto przejmować się zdaniem innych - niech patrzą na siebie i swoich partnerów. Pozdrawiam i życzę powodzenia :) zakochanazona - 2009-06-25 15:00 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jestem zoną niższego od siebie faceta i to on miał z tym na początku problem a teraz rośnie z dumy ze ma niezłą szpryche za zonę.Dlatego uważam ze musisz sie sprobować z tym oswoić i zobaczysz czy cos z tego wyjdzie.Pamiętaj, że miłość nie patrzy na wzrost,wagę czy inne głupoty... zawiedziona - 2009-06-25 20:01 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez zakochanazona (Wiadomość 12941205) Jestem zoną niższego od siebie faceta i to on miał z tym na początku problem a teraz rośnie z dumy ze ma niezłą szpryche za zonę.Dlatego uważam ze musisz sie sprobować z tym oswoić i zobaczysz czy cos z tego wyjdzie.Pamiętaj, że miłość nie patrzy na wzrost,wagę czy inne głupoty... Może i masz rację, że jak ktoś jest zakochany to nie zwraca uwagi na wzrost...tylko jak dana osoba ma się zakochać jak na samym początku skreśla niższego od siebie potencjalnego partnera. KateMoss - 2009-06-25 21:17 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( też uważam że wzrost nie powinien przeszkadzać w miłości. Ja akurat mam 160 cm wzrostu, więc trudno o niższego faceta, ale nie przejmowałabym się wzrostem gdybym była naprawdę zakochana. Lady in Blue - 2009-06-25 21:20 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez zawiedziona (Wiadomość 12947044) Może i masz rację, że jak ktoś jest zakochany to nie zwraca uwagi na wzrost...tylko jak dana osoba ma się zakochać jak na samym początku skreśla niższego od siebie potencjalnego partnera. To może lepiej zacząć od przyjaźni? :) Annie1441 - 2009-06-26 07:38 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Lady in Blue (Wiadomość 12949138) To może lepiej zacząć od przyjaźni? :) ha, no właśnie, ja się przyjaźniłam 5 lat z chłopakiem, dosłownie od dzieciaka; zawsze dużo niższy, teraz podrósł trochę, ale nadal jest niższy a ja się zauroczyłam :P Queen Doll - 2009-07-09 09:35 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez nelyen (Wiadomość 11706650) odpuść - przestań igrać z jego uczuciami, niech znajdzie sobie chłopak pannę, która go zaakceptuje w całości, razem z lichym wzrostem i niedostatkami urody. a Ty lepiej poszukaj swojego księcia, zamiast zawracać głowę nie temu komu trzeba podpisuję się pod tym obiema rękami. Wiesz co Ci powiem? Skoro Ty go nie akceptujesz takiego jaki jest teraz to go nigdy nie zaakceptujesz, wierz mi. Ja byłam przez ok. 8 miesięcy (nie pamiętam dokladnie juz, nie liczylam zbytnio tego) z kolesiem który miał odstające uszy, szeroki nos i był raczej niski. Daleko mu do 'przystojnego' księcia z bajki. Oczywiście rozstałam się z tym facetem, bo poznałam mojego księcia z bajki, który jest jeszcze lepszy niż w ogóle sobie wyobrazić mogłam :D i wiesz czego tylko żałuję?? Tego, że powinnam była nie zawracać :upa: wczesniejszemu, niezbyt urodziwemu kolesiowi, zachowałam się podle bo udawałam ze jest wszystko ok a tak naprawde to nigdy nie powiedzialam mu ze go kocham bo mi przez gardło nie chciało przejść. Nie bedziesz nigdy szczęśliwa z kimś kogo TY nie akceptujesz w każdym calu i tyle. Słuchaj jeśli wybierasz faceta to tak jakbyś mówiła : chcę cię z każdą Twoją zaletą... i z wadą, takiego jaki jesteś. Ty tak nie możesz powiedzieć więc daj spokój chłopakowi. Jemu może i nie przeszkadza że ma trochę wieksza kobiete od siebie i akceptuje Ciebie mimo to, no ale ty nie. Tak więc zacznij szukać sobie wysokiego. euforia112 - 2009-07-12 01:26 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Autorka wątku niby takie podejscie nie jest dojrzałe, ale trochę Cię rozumiem. Poznałam jednego, który miał świetny charakter, był ciepłym, dojrzałym, inteligentnym mężczyzną i kiedy byliśmy tylko przyjaciółmi, to ten jego niski wzrost mi zupełnie nie przeszkadzał. Uwielbiałam z nim wszędzie wychodzić, a jak zaczęliśmy być parą, to zupełnie nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale ten wzrost strasznie zaczął mnie irytować. Jak ubrał się w garnitur nie nie mogłam przestać myśleć, że wygląda, jakby szedł do komunii..Po prostu był świetnym facetem, ale fizycznie mnie nie kręcił, czułam się z nim jak z dzieckiem, jakieś takie małe, chude ciałko było dla mnie aseksualne(nie żebym lubiła typ pudziana, )Wiem, że to straszne, bo sama jestem niska i powinnam być bardziej wyrozumiała:(((( Ale ja jakoś sama nie mam kompleksów, uwielbiam to, że nie jestem wysoka a u niego mi to przeszkadzało. Straszna jędza ze mnie... Kachaaa - 2009-07-12 09:09 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( ja jestesm wysoka, na chwile obecna jestem sama, mam kumpla ktory jest nizszy, ale ma za***.isty charakter, ale nie wiem czy nie przeszkadal by mi ten wzrost ---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ---------- Cytat: Napisane przez trojka (Wiadomość 11708699) jak osły rosły to mali po rozum stali :d :d KamiCukierasek - 2009-07-16 13:39 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez nelyen (Wiadomość 11706252) cóż, jak nie kochasz - daj spokój, nie sądzę, żeby zakochanej dziewczynie przeszkadzała opinia innych w tak błahej kwestii jak wzrost:/ jeśli jednak wiesz, że go kochasz, to może warto walczyć... jednak chyba lepiej będzie, żebyś poszukała swojego wysokiego księcia z bajki, jak to dla Ciebie takie ważne. jeśli masz z nim być i ciągle głupio się czuć jak gdzieś razem idziecie to lepiej zrezygnować, wydawało mi się że mam podobny problem ale teraz wiem że tak nie jest, bo ja mam 1,70 a mój narzeczony 1,77 nie jest może za wysoki ale nakładając buty na obcasie jesteśmy prawie równi, no ale wyższa na szczęście nie jestem, a głupio bym się wtedy raczej czuła :P chyba że będziesz całe życie latać w japonkach i adidasach (choć i wtedy będziesz wyższa...):D Ieka - 2009-07-23 16:50 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( [QUOTE=soniacz;11707264]Powiem tak - jakbyś była w nim zakochana to nie stanowiłoby to dla Ciebie problemu. wlasnie !! ja tez zawsze marzylam o ksieciu z bajki, sama mam 1.81cm wzrostu,uwielbiam do tego szpilki i wgl buty na obcasie:p: no ale... nagle na mojej drodze stanął facet niższy ode mnie o 6 cm.. zakochalismy sie bez pamieci, już dawno zrezygnowalam ze szpilek,teraz chodze w japonkach na plaściutkim spodzie, dodam ze kiedys bylo to w moim przypadku niedpouszczalne, zawsze tylko obcasy:D a dzis... tamte buty leza juz w kącie nieużywane od.. prawie 2 misiecy:D:D i niezamierzam ich juz wkladac bo ich juz niepotrzebuje:D Kachaaa - 2009-07-24 16:06 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Ieka podnosi mnie na duchu ze takie pary istnieja:) chcialabym wiedziec tylko czy ten ktory mi wpadl w oko tez cos do mnie ma a ciezko mi sie bedzie zczaic na odleglosc:/;) agge - 2009-07-25 00:23 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Jeśli go kochasz to z nim bądź. A jeśli Ci to bardzo przeszkadza to kupuj sobie buty o płaskiej podeszwie, a on niech kupuje coś wyższego :) Eufoooria - 2009-08-23 16:15 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Też miałam taki sam problem. Łatwo powiedzieć 'nie przejmuj się otoczeniem', to wcale nie jest łatwe..Ja wytrzymałam z chłopakiem 2mesiące, bo tak jak Ty marzyłam o wysokim <min.175> księciu z bajki :) ..i wiesz,mimo,że tego niskiego chłopaka kochałam i przeżyłam rozstanie to jednak pół roku później pojawił się mój obecny TŻ, który ma 180:),jest przystojny, jest fotografem i ma piękne brązowe oczka:) Jak to mówiono kiedyś "Cierpienie uszlachetnia i zostanie wynagrodzone." :) Teraz jestem naprawdę szczęśliwa:) CandyShopGirl - 2009-08-23 16:28 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Eufoooria (Wiadomość 13865347) Też miałam taki sam problem. Łatwo powiedzieć 'nie przejmuj się otoczeniem', to wcale nie jest łatwe..Ja wytrzymałam z chłopakiem 2mesiące, bo tak jak Ty marzyłam o wysokim <min.175> księciu z bajki :) ..i wiesz,mimo,że tego niskiego chłopaka kochałam i przeżyłam rozstanie to jednak pół roku później pojawił się mój obecny TŻ, który ma 180:),jest przystojny, jest fotografem i ma piękne brązowe oczka:) Jak to mówiono kiedyś "Cierpienie uszlachetnia i zostanie wynagrodzone." :) Teraz jestem naprawdę szczęśliwa:) Wtf ?! Kachaaa - 2009-08-23 16:33 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( nie zgadzam sie, jak sie kogos naprawde kocha to to nie pfrzeszkadza, a gdzie tu gadanie ze cierpnienie i cos tam ze wynagradzanie, matkoi nie kochalas go naprawde skoro ci wzrost przeszkadzal a nie takie gadanie:mur: tukawka - 2009-08-23 16:35 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Mój tż jest tego samego wzrostu co ja i w sumie powiem szczerze ze na poczatku byłam tak zakochana ze wogle tego nie zauważyłam dopiero koleżanki mi zwróciły uwage na poczatku troche sie przejełam ale nie długo na szczeście chodze na płaskim a nawet pozwole se na mały obcasz czasem bo mojejmu tż to nie przeszkadza :o Więc to juz chyba indywidualna sprawa co dla kogo ważniejsze :o jak ci na nim zależy to daj temu związkowi druga szanse:ehem: linaya - 2009-08-23 23:19 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Daj sobie z nim spokój i pozwól mu ułożyć sobie życie z kimś innym. Z kimś, kto by go kochał prawdziwie, kto doceniały jego wszystkie zalety i komu nie przeszkadzałaby taka bzdura, jak te parę cm różnicy. Jakbyś się czuła, gdyby chłopak nie chciał z tobą być, bo np. masz piwne oczy, a on lubi tylko dziewczyny z niebieskimi? Avv - 2009-08-23 23:33 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Niski wzrost mi kompletnie nie przeszkadza. Ale sama mam jedynie 163, więc na razie takiego problemu nie ma. Zwłaszcza, że obecny chłopak mierzy sobie 2 metry... 88Ekaterina88 - 2009-08-24 09:24 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( normalnie rączki mi opadaja:mdleje: jakby ci dziewczyno wzrost nie przeszkadzał to byś tutaj tego wątku nie zakładała :D A tak widac że coś ci siedzi w głowie, ze cos jest jednak nie tak. Ja jestem z chłopakiem niższym od siebie o jakies 4-5 cm już od 3,5 roku i jakos nam to nie przeszkadza. I jakos na początku moim znajomym tez to nie przeszkadzało i nic nie mówili ze jestem wysoka a on niski i takie bajery. Czasami tylko na ulicy ktos sie odwróci, ale widac ze to tego kogoś boli a nie nas ;) Bo czy wazny jest wzrost kiedy sprawy łóżkowe są w jaknajlepszym poządku ? Kiedy człowiek z człowiekiem się dogaduje ? My jakos nie mamy z tym problemu ze ja musze chodzic tylko i wyłącznine na płaskim, bo przecież on jest niższy:eek: ale jak wygląda noga na płaskim gdzy na górze elegancka sukienka? zawsze trzeba kupić cos na małym ale ładnym obcasiku i kupuję. nawet ostatnio tz namówił mnie na koturny:D to nic ze jak sienie przy mnie kiedy ja mam ubrane koturny on wtula sie w moje piersi ;) jemu to bardzo pasuje:D ale nie lubie tych koturn bo miałam czesto skrecane kostki i boje sie w nich wychodzic na dłuższą metę. Jeżeli sie kogos kocha wzrost nie jest najwazniejszy i nam to powiewa co kto mówi, czy sie gapi czy nie, a osobiscie ostatnie widziałam kilkanaście par gdzie to kobieta była wyższa i to nie o kilka cm tylko nawet o cała głowę i co ? jakoś chodzili miedzy ludzmi i krzywda sie nikomu nie działa. MostWanted - 2009-12-10 16:31 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( mam 1,58 mój TŻ 1,62 oboje jesteśmy "miniaturkami", kiedy ubieram obcasy jestem wyższa czego nie lubię więc przerzuciłam się na płaskie obuwie. Zarówno moja rodzina jak i znajomi krzywo patrzyli na to że sama taka mała - znamiast znaleźć sobie "bezpiecznego misia" wzięła sobie niskiego chłopaka, ale potem się chyba przyzwyczaili albo po prostu nie mówią o tym przy mnie bo nie chcą mi robić przykrości:confused: Artene - 2010-09-21 04:16 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cześć, mam problem. Pojawił się w pobliżu bardzo sympatyczny i kochany chłopak, na razie jesteśmy na etapie hmm przyjaźni, dużej zażyłości. Jednak, jak wątek wskazuje jest niższy ode mnie. Nie przeszkadzały by mi komentarze innych ludzi, jestem cięta i potrafię się odgryźć. Opinia innych mnie nie obchodzi. Problem tkwi w mojej psychice, w tym, że mam duże kompleksy. Źle czuję się z tym, że jestem wyższa. On ma 167, ja 170, jest to minimalna różnica, jednak przy wyższych butach a nawet bez nich czuję się wielka i niezgrabna, za duża dla niego, ogromna słonica. Wszystkie moje poprzednie miłości były wyższe ode mnie, czułam się swobodnie nie za duża nie za mała. Przy nim niestety nie mogę poczuć się całkiem swobodnie. Nie bardzo wiem jak rozwiązać ten problem, nie wiem czy może to zaakceptuje a może nie. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam Aniela88 - 2010-09-21 07:26 Dot.: Niższy ode mnie - mały chłopak. Co robić ?? ;( Cytat: Napisane przez Artene (Wiadomość 22196435) Cześć, mam problem. Pojawił się w pobliżu bardzo sympatyczny i kochany chłopak, na razie jesteśmy na etapie hmm przyjaźni, dużej zażyłości. Jednak, jak wątek wskazuje jest niższy ode mnie. Nie przeszkadzały by mi komentarze innych ludzi, jestem cięta i potrafię się odgryźć. Opinia innych mnie nie obchodzi. Problem tkwi w mojej psychice, w tym, że mam duże kompleksy. Źle czuję się z tym, że jestem wyższa. On ma 167, ja 170, jest to minimalna różnica, jednak przy wyższych butach a nawet bez nich czuję się wielka i niezgrabna, za duża dla niego, ogromna słonica. Wszystkie moje poprzednie miłości były wyższe ode mnie, czułam się swobodnie nie za duża nie za mała. Przy nim niestety nie mogę poczuć się całkiem swobodnie. Nie bardzo wiem jak rozwiązać ten problem, nie wiem czy może to zaakceptuje a może nie. Co o tym sądzicie? Pozdrawiam Tak naprawdę sprawa jest trudna, bo jeśli Ci zależy a nie spróbujesz to być może będzie Cię prześladowało przeświadczenie, że coś utraciłaś, że to jednak było coś ważnego. Z drugiej strony jeśli nie jesteś pewna a zdecydujesz się na związek to możesz go w rezultacie skrzywdzić . Myślę, że być może potrzebujesz czasu. Może z czasem wszystko Ci się poukłada i stwierdzisz, że nie masz wątpliwości jak masz postąpić. Wydaje mi się, że chyba nie warto wchodzić w związek z takimi wątpliwościami. |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |