Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
załamana jestem
czarna_kawa80 - 2008-07-06 22:46 załamana jestem musze się wygdać bo pier**lca dostane wczoraj po mocno zakrapianej imprezie, w sytuacji łóżkowej powiedziałam do TŻ-ta zamiast jego imienia to imię mojego nbardzo dobrego kumpla (był z nami na imprezce) nie wiem jak to się stało nie fantazjowałam o nim ani nic tak po prostu,(taktuje go jak brata wiec o fascynacji erotycznej nie ma mowy) skutek tego jest taki że TŻ sie do mnie nie odzywa i ma mega focha :( co mam zrobic Signomi - 2008-07-06 22:48 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8129256) musze się wygdać bo pier**lca dostane wczoraj po mocno zakrapianej imprezie, w sytuacji łóżkowej powiedziałam do TŻ-ta zamiast jego imienia to imię mojego nbardzo dobrego kumpla (był z nami na imprezce) nie wiem jak to się stało nie fantazjowałam o nim ani nic tak po prostu,(taktuje go jak brata wiec o fascynacji erotycznej nie ma mowy) skutek tego jest taki że TŻ sie do mnie nie odzywa i ma mega focha :( co mam zrobic mialam podobna sytuacje.. wytlumacz mu ze sie przejezyczylas i zeby nie robil fochow o byle g* : P jak on mowi na sukienke spodnica to nikt mu wyruztow nie robi .. ;d czarna_kawa80 - 2008-07-06 22:51 Dot.: załamana jestem kiedys tez mialam staka sytuacje powiedzialam inne imie (kumpla z pracy) ale wtedy mi wyrzutow nie robił, wczoraj jak sie wkurzyl to mu wygranelam że on od czasu do czasu mowi do mnie imieniem swojej ex i ja mu żadnych wyrzutów nie robie. to on mi wtedy powiedzial ze sobie nie przypomina :/ HollyG - 2008-07-06 22:54 Dot.: załamana jestem czytalam kiedys w takiej gazetce, ze jelsi np w dzien mamy duzo wspolnego z kims z kim mocno ise pryzjaznimy bądź nas wnerwia to takie uczucia moga dac swoj wyraz w przejezyczeniach. Jak chcesz poszukam, zeskanuje i pokazesz tżowi:)) Wegetarianka - 2008-07-06 22:58 Dot.: załamana jestem h Signomi - 2008-07-06 22:58 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez HollyG (Wiadomość 8129342) czytalam kiedys w takiej gazetce, ze jelsi np w dzien mamy duzo wspolnego z kims z kim mocno ise pryzjaznimy bądź nas wnerwia to takie uczucia moga dac swoj wyraz w przejezyczeniach. Jak chcesz poszukam, zeskanuje i pokazesz tżowi:)) HollyG czemu ja Cie znowu popieram ? :P dobrze prawi sluchaj jej ! :D czarna_kawa80 - 2008-07-06 22:59 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez HollyG (Wiadomość 8129342) czytalam kiedys w takiej gazetce, ze jelsi np w dzien mamy duzo wspolnego z kims z kim mocno ise pryzjaznimy bądź nas wnerwia to takie uczucia moga dac swoj wyraz w przejezyczeniach. Jak chcesz poszukam, zeskanuje i pokazesz tżowi:)) bede Ci bardzo wdzieczna czarna_kawa80 - 2008-07-06 23:09 Dot.: załamana jestem wlasnie przepradowal przez pokoj do lozka, zawsze spi nago dzis zalozyl bokserki i koszulke jest zle naprawde insomnieux - 2008-07-06 23:12 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez Signomi (Wiadomość 8129292) mialam podobna sytuacje.. wytlumacz mu ze sie przejezyczylas i zeby nie robil fochow o byle g* : P jak on mowi na sukienke spodnica to nikt mu wyruztow nie robi .. ;d jak dla mnie to nietrafne porownanie. wiadomo, ze faceci są wrazliwi na tym punkcie. no zreszta ja tez nie byłabym zadowolona gdyby facet mi w łozku wymieniał imie mojej przyjaciolki. przepros go, powiedz ze nie wiesz czemu to zrobiłas, powiedz dokładnie to co nam. kropka. poiglot91 - 2008-07-06 23:13 Dot.: załamana jestem jej wspolczuje:(... nie wiem co bym zrobila w takiej sytuacji moja przyjaciolka miala taka sytuacje.. tyle ze gorsza.. bo powiedziala imie chlopaka.. z ktorym go zdradzila.. (on o tym wiedzial...) wiec ty tu masz lepiej.. bo to tylko twoj przyjaciel.. jedynie co tu moze pomoc to szczera rozmowa,wytlumacz mu wszystko, powiedz ze go kochasz itp... Napewno wkoncu zrozumie:) czarna_kawa80 - 2008-07-06 23:29 Dot.: załamana jestem moze poloze sie do lozka i sie do niego przytule i mu powiem ze go kocham poiglot91 - 2008-07-06 23:30 Dot.: załamana jestem Pewnie ze tak:)) porozmawiaj,pokaz mu jak bardzo go kochasz.. :) a zobaczysz ze bedzie wszystko wporzadku:) 3mam kciuki :* czarna_kawa80 - 2008-07-06 23:34 Dot.: załamana jestem on nie bedzie chcial sluchac , z nikim mi nigdy nie bylo tak dobrze jak z nim, wiec nie mam powodu zeby fantazjowac a juz tym bardziej go zdardzac (bo pewnie on takie mysli teraz ma) nice6irl - 2008-07-06 23:42 Dot.: załamana jestem pogadaj z nim i tyle. zdarza się nawet najlepszym. poiglot91 - 2008-07-06 23:42 Dot.: załamana jestem wiesz co spróbuj postawic sie teraz w jego sytuacji... jak to ty bys sie poczula na jego miejscu.... napewno fatalnie a do tego przyszly by cie rozne chore mysli do glowy... Przejdzie mu:)) probuj z nim nawiazac tą rozmowe.. wkoncu ją przeciez nawiazesz:)) czarna_kawa80 - 2008-07-06 23:45 Dot.: załamana jestem zozmawialam z narzeczonym ,mojej kumpeli na ten temat i powiedzial ze jak mu nie przejdzie przez tydzien to zebym dopiero zaczela sie martwic poiglot91 - 2008-07-06 23:49 Dot.: załamana jestem co nie zmienia faktu ze moim zdaniem powinnaś próbować nawiązać z nim rozmowe... :) musi to pomoc.. innego wyjscia nie ma.. Madaaa - 2008-07-06 23:51 Dot.: załamana jestem Nie dziwie sie, ze jest zly...z pewnoscia jest mu bardzo przykro...zrob jak napisalas. Przeciez musi kiedys mu przejsc ta zlosc ;] czarna_kawa80 - 2008-07-06 23:57 Dot.: załamana jestem wiecei z drugiej strony nie mam sie zamiaru przed nim plaszyc przeprosilam go juz kilka razy poiglot91 - 2008-07-07 00:03 Dot.: załamana jestem skoro tak ... to poczekaj.. niech se facet pomysli w glowce itp wszystko:) i zapewno sam sie odezwie;) czarna_kawa80 - 2008-07-07 00:05 Dot.: załamana jestem chodzi mi o to ze mam wyrzuty sumienia ale jak to mowia tylko winny sie tlumaczy a ja nie powiedzialam tego specjalnie w zaden sposob poiglot91 - 2008-07-07 00:08 Dot.: załamana jestem no domyslam sie.. no co zdarzaja sie takie wpadki... niestety przeciez to byloz twojej strony nieumyslne... jeszcze bedzie wszystko ok..:) on porpostu ma focha na ciebie bo zapewne w jakis sposob go urazilas... ale przejdzie mu;))) czarna_kawa80 - 2008-07-07 00:16 Dot.: załamana jestem zastanawia mnie jedna rzecz czy to ze jest tak mocno wkurzony ma zwiazek z tym ze powiedzialam tak do niego w lozku poiglot91 - 2008-07-07 00:18 Dot.: załamana jestem wqrzyl sie ze ogolnie tak na niego powiedzialas... a juz najbardziej ... dotknelo go zapewno wlasnie to ze powiedzialas do niego tak w łozku,.. czarna_kawa80 - 2008-07-07 00:21 Dot.: załamana jestem ok ide sie przytluić do TŻ zobaczymy czy mnie nie odepchnie poiglot91 - 2008-07-07 00:24 Dot.: załamana jestem ja to ide spaciu... bo padam.. napisz co i jak!!:)) dobranoc :* czarna_kawa80 - 2008-07-07 06:10 Dot.: załamana jestem sytuacja nadal jest patowa nie chce rozmawiac wogole sie nie odzywa co ja mam k***a mać zrobic :( karo69 - 2008-07-07 06:58 Dot.: załamana jestem Ja bym poczekała jeszcze trochę, to jeszcze jest świeża ranka. Czasem my sie dąsamy albo szczelamy fochy. Ja zawsze chodzę ze spuszczoną głową ze mi przykro i ze smutna i w ogóle ze załamana ze coś zrobiłam to mojemu od razu serce mięknie. Poczekaj jeszcze trochę. czarna_kawa80 - 2008-07-07 08:38 Dot.: załamana jestem jestem w pracy on ma dzis urlop nawet telefonow nie odbiera :( poiglot91 - 2008-07-07 10:51 Dot.: załamana jestem kurde:( nie znam twojego tż... wiec nie moge ocenic.. jego wrazliwosci ani dlugosci...jego "fochow" poczekaj... daj mu troche czasu... jak juz pisalas wczesniej przepraszałas go i tlumaczylas sie... narazie musisz poczekac miphuhiz - 2008-07-07 11:26 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8130492) jestem w pracy on ma dzis urlop nawet telefonow nie odbiera :( ja sie nie dziwie. Gdyby moj TZ w lozku powiedzial do mnie np. Moniko to chyba juz wiecej nie bylby moim chlopakiem :/ Fryciaaaak - 2008-07-07 11:35 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez miphuhiz (Wiadomość 8132243) ja sie nie dziwie. Gdyby moj TZ w lozku powiedzial do mnie np. Moniko to chyba juz wiecej nie bylby moim chlopakiem :/ Przekreśliłabyś nawet wieloletni związek przez taką ''głupotę''? Osobiscie poczułabym się urażona, ale na drugi dzień pewnie by mi przeszło. Moze gdyby przeczytał to wszystko co tu napisałaś przestałby się obrażać? Signomi - 2008-07-07 11:47 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez Fryciaaaak (Wiadomość 8132365) Przekreśliłabyś nawet wieloletni związek przez taką ''głupotę''? Osobiscie poczułabym się urażona, ale na drugi dzień pewnie by mi przeszło. Moze gdyby przeczytał to wszystko co tu napisałaś przestałby się obrażać? no podbijam kazdemu moze sie przeciez wymskną. u mnie bylo tak ze moj )byly juz ) chłopak byl zazdrosny o takiego dawida.. a ja do niego w nerwach powiedzialam " Dawid przestan" <ściana> ale jakos sie ulozylo ... pofochal sie trochę a później zrozumial ze to bylo zwykle przejęzyczenie.. jakby moj chłopak sie przejezyczyl nie zrobilabym mu z teg powodu awantury a tym bardziej nie fochałabym się.. nie jestesmy przeciez dziecmi ... ze prezz jedno male przejezyczenie ma sie rujnowac zwiazek .. matko faceci to tez są dumni ;p miphuhiz - 2008-07-07 12:00 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez Signomi (Wiadomość 8132498) no podbijam kazdemu moze sie przeciez wymskną. u mnie bylo tak ze moj )byly juz ) chłopak byl zazdrosny o takiego dawida.. a ja do niego w nerwach powiedzialam " Dawid przestan" <ściana> ale jakos sie ulozylo ... pofochal sie trochę a później zrozumial ze to bylo zwykle przejęzyczenie.. jendak czym innym jest powiedzenie czegos takiego w nerwach, a czym innym w sytuacji intymnej :/ Cytat: Napisane przez Fryciaaaak (Wiadomość 8132365) Przekreśliłabyś nawet wieloletni związek przez taką ''głupotę''? Osobiscie poczułabym się urażona, ale na drugi dzień pewnie by mi przeszło. nie wiem czy bym przekreslila, ale na pewno zatrułoby to nasz związek. Potem w każdej sytuacji intymnej myślałabym, ze on pewnie sobie myśli o tamtej, może sobie fantazjuje. Pewnie za kazdym razem jakbym ich widziala razem, to bym miała chore mysli. Na pewno nasz związek bardzo dlugo wracałby do normalności. Nusia7 - 2008-07-07 12:03 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez miphuhiz (Wiadomość 8132651) jendak czym innym jest powiedzenie czegos takiego w nerwach, a czym innym w sytuacji intymnej :/ Tak, ale autorka była wtedy po alkoholu... Signomi - 2008-07-07 12:44 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez Nusia7 (Wiadomość 8132686) Tak, ale autorka była wtedy po alkoholu... no autorka byla pod wplywem alkoholu a ja zdenerwowana.. więc na jedno wychodzi. Tylko roznica ze to sytuacja intymna.. ludzie kazdemu może się przecież zdarzyć... Signomi - 2008-07-07 12:46 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez miphuhiz (Wiadomość 8132651) nie wiem czy bym przekreslila, ale na pewno zatrułoby to nasz związek. Potem w każdej sytuacji intymnej myślałabym, ze on pewnie sobie myśli o tamtej, może sobie fantazjuje. Pewnie za kazdym razem jakbym ich widziala razem, to bym miała chore mysli. Na pewno nasz związek bardzo dlugo wracałby do normalności. ale w tym przypadku chodzi o to ze autorka nie fantazjowala o przyjacielu tylko wymsklo jej sie jego imie.. listosci .. Autorka postu mowila ze jest jej wspaniale w lozku z facetem to po cholere mialaby fantazjowac o innym ? czarna_kawa80 - 2008-07-07 12:52 Dot.: załamana jestem Signomi wlaśnie o to chodzi że ja naprawde kocham mojego TŻta a jesli chodzi o alkohol to nie wiem czy to jest na moj plus czy minus :( miphuhiz - 2008-07-07 12:56 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez Signomi (Wiadomość 8133317) ale w tym przypadku chodzi o to ze autorka nie fantazjowala o przyjacielu tylko wymsklo jej sie jego imie.. listosci .. jej partner moze myslec inaczej i dlatego uwazam, ze nie nalezy bagatelizowac sytuacji. Cytat: Napisane przez Signomi (Wiadomość 8133317) Autorka postu mowila ze jest jej wspaniale w lozku z facetem to po cholere mialaby fantazjowac o innym ? nie wiem i w to nie wnikam. Zrozumcie. Nie uwazam, ze ona fantazjowala o tym przyjacielu albo co. Staram sie przedstawić sytuacje z punktu widzenia Tz-ta czarnej_kawy. Wy twierdzicie, ze jest to piedola, o ktora nie warto sie obrazac. Jej chlopak moze uwazac inaczej. poiglot91 - 2008-07-07 13:02 Dot.: załamana jestem ja tez bym sie obrazila.... na miejscu twojego partnera... ale wiadomo ze nie kazdy ma taki sam charakter jeden jest bardziej wrazliwy drugi mniej... a to zalezy wlasnie od tego ... kiedy w sumie mu to przejdzie... badz dobrej mysli to nie jest powod zeby juz tak zostało na wieki.. zlosc mu wkoncu minie;) lexie - 2008-07-07 13:10 Dot.: załamana jestem Myślę, że jeśli już go przeprosiłaś i wyjaśniłaś sytuację, nie pozostaje nic innego, jak dać mu trochę czasu. Swoją drogą zastanawiam się, czy naprawdę - gdyby Wasz TŻ miał przyjaciółkę, a któregoś pięknego dnia zwróciłby się do Was w łóżku jej imieniem - uznałybyście, że to głupstwo, którym nie warto się przejmować... Moim zdaniem alkohol działa tu na niekorzyść czarnej kawy, bo i w nerwach, i po alkoholu ludzie tracą część panowania nad sobą i może im się wymsknąć coś, czego by normalnie nie powiedzieli. Może on teraz uważa, że coś czujesz do tego kumpla. karo69 - 2008-07-07 13:19 Dot.: załamana jestem Nie chciałabym w łóżku usłyszeć imienia ani przyjaciółki mojego TŻ ani jego byłej, ani w sumie innego kobiecego imienia. Na pewno bym miała pretensje ale nie tak ze całkiem sie nie odzywała, dała bym sie przeprosić tylko trzeba odczekać chwile. I jak większość radzi trzeba poczekać. wspaniala - 2008-07-07 13:32 Dot.: załamana jestem ja czesto myle imiona ludzi, albo po prostu nagle zapominam i przekrecam. dlatego, gdybym byla w takiej sytuacji jak Ty, to obrocilabym to w zart, a TZ znajac mnie, to pewnie i by tak nie zwrocil na to uwagi. jednak jesli Ty sie nie mylisz i to byl sporadyczny wypadek, to mogl sobie pomyslec Twoj TZ, ze cos moglas kiedys krecic z tamtym dobrym kolega. czarna_kawa80 - 2008-07-07 13:42 Dot.: załamana jestem nie odbiera nagralam mu sie na skrzynke i powoiedzialam co mi ley na watrobie hihi - 2008-07-07 14:04 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez miphuhiz (Wiadomość 8132243) ja sie nie dziwie. Gdyby moj TZ w lozku powiedzial do mnie np. Moniko to chyba juz wiecej nie bylby moim chlopakiem :/ Cytat: Napisane przez Fryciaaaak (Wiadomość 8132365) Przekreśliłabyś nawet wieloletni związek przez taką ''głupotę''? Cytat: Napisane przez Signomi (Wiadomość 8133291) no autorka byla pod wplywem alkoholu a ja zdenerwowana.. więc na jedno wychodzi. Tylko roznica ze to sytuacja intymna.. ludzie kazdemu może się przecież zdarzyć... No po pierwsze w sytuacji intymnej, a po drugie po alkoholu, a wszyscy wiedza, że to po alkoholu człowiek sie mniej pilnuje, jest swobodniejszy i może się "wymsknąć" i jestem pewna, że gdyby po kilku kieliszkach wina w łóżku mi Mąz wyjechał z imieniem jakiejś innej kobiety, to żadne tłumaczenia, że "nie myslał o niej" czy "nie fantazjował o niej" nie pomogłyby, tym bardziej, po "wielu latach związku" powinien juz pamiętac jak jego kobieta ma na imię... i z kim do łóżka idzie... czarna_kawa80 - 2008-07-07 14:14 Dot.: załamana jestem to jeszcze raz pyrzypomne cały dzień spedziłam wtedy z tym kumplem w pracy (razem pracujemy znamy sie 27 lat) a potem ja moj TŻ i on poszlismy razem na impreze i bawilismy sie do 6 rano, przejezyczylam sie i juz hihi - 2008-07-07 14:18 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8134582) to jeszcze raz pyrzypomne cały dzień spedziłam wtedy z tym kumplem w pracy (razem pracujemy znamy sie 27 lat) a potem ja moj TŻ i on poszlismy razem na impreze i bawilismy sie do 6 rano, przejezyczylam sie i juz No dobrze, ja tego nie kwestionuje, piszę tylko, że jakby mój Mąż po dniu w pracy (i on i ja pracujemy z osobami innej płci, normalne raczej) i wspólnej imprezie lekko zakrapianej zakończonej sytuacja intymną powiedział mi Anetko, Gosiu, czy inna Magdo, to otrzeźwiałabym w sekundę i zrobiłabym awanturę, niezależnie od tego, jakby to tłumaczył, z powodów wymienionych przeze mnie wcześniej, bo moim zdaniem wymienienie imienia innej osoby w sytuacji intymnej nie jest "OK". I tyle. kulbit - 2008-07-07 14:33 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez hihi (Wiadomość 8134644) No dobrze, ja tego nie kwestionuje, piszę tylko, że jakby mój Mąż po dniu w pracy (i on i ja pracujemy z osobami innej płci, normalne raczej) i wspólnej imprezie lekko zakrapianej zakończonej sytuacja intymną powiedział mi Anetko, Gosiu, czy inna Magdo, to otrzeźwiałabym w sekundę i zrobiłabym awanturę, niezależnie od tego, jakby to tłumaczył, z powodów wymienionych przeze mnie wcześniej, bo moim zdaniem wymienienie imienia innej osoby w sytuacji intymnej nie jest "OK". I tyle. Magdo :lol: Co do reszty zgadzam się z Hihi!:ehem: v-x-n - 2008-07-07 14:39 Dot.: załamana jestem A mi się zdarzylo kiedys powiedzieć do chlopaka imieniem byłego :/ lezelismy, przytulaliśmy się i trochę wiecej ;) i nagle ja: "blablabla, X". I ściana. Imię byłego mi samo weszło na usta, nie wiem skąd? :/ Prawda taka, ze dzień wcześniej z nim gadalam przez tel (przy chłopaku) i moze własnie stąd, bo generalnie jakos nie utrzymuję z nim kontaktu a on zadzwonił i chciał się nawet spotkać, co mnie trochę zdenerwowało. Generalnie się lubimy, ale nie traktuje go jak obiekt seksualny, nigdy mnie w sumie nie kręcil, a tu nagle taki zonk z jego imieniem w roli głównej! Całe szczęście mój chłopak wie, jaki mam do exa stosunek i jakoś to przeżył... Strasznie mi bylo wstyd.... Moze pokaż TŻtowi ten temat? Zobaczy, że nie tylko Ty zaliczyłaś taką wpadkę i że nie musi mieć to związku ze zdradą itd? santos - 2008-07-07 14:42 Dot.: załamana jestem Wszystkie wielce oburzone panie, ktore tu wypisuja, ze tez zwiazek dlugo by wracal do normalnosci po "czyms takim", bez obrazy, ale chyba nigdy nie mialy wiekszych problemow. Moim zdaniem jest to totalna *******a. No ja was prosze. Nie przecze, ze gdyby mojemu TZ sie cos takiego zdazylo to by mnie to zalobalo. Na 5 sekund a potem obrocilabym to w zart. Chyba wazniejsze jest, ze ktos jest wspanialym partnerem 24/7 niz to, ze raz na jakis czas popelni jakies glupstwo ? Nie ma wekszych problemow niz przejezyczenie? Zranic to mozna kogos zdradzajac, mozna sie oddalac dlugo i nic z tym nie robic, mozna wylewac zlosc czy frustracje i stres np z pracy na partnerze - to sa problemy, a nie takie g***. Twoj partner wyraznie nie ma dystansu do wlasnego ego. LITOSCI. Radze sie zbytnio przed nim nie plaszczyc bo to tylko nakarmi jego ego i usankcjonuje sytuacje i czyn jako wieeeelka zbrodnie. Pzepros go grzecznie, ale powiedz mu wprost, ze kazdy sie moze przejezyczyc o 6.00 nad ranem po calym dniu pracy i zakrapianej imprezie i jesli tego nie rozumie i jesli ci nie ufa to jest juz jego problem i to on powinien sie tlumaczyc z braku zaufania, a nie ty z *******y. W koncu chyba zaufanie tez na tym polega? Signomi - 2008-07-07 14:53 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez santos (Wiadomość 8134994) Wszystkie wielce oburzone panie, ktore tu wypisuja, ze tez zwiazek dlugo by wracal do normalnosci po "czyms takim", bez obrazy, ale chyba nigdy nie mialy wiekszych problemow. Moim zdaniem jest to totalna *******a. No ja was prosze. Nie przecze, ze gdyby mojemu TZ sie cos takiego zdazylo to by mnie to zalobalo. Na 5 sekund a potem obrocilabym to w zart. Chyba wazniejsze jest, ze ktos jest wspanialym partnerem 24/7 niz to, ze raz na jakis czas popelni jakies glupstwo ? Nie ma wekszych problemow niz przejezyczenie? Zranic to mozna kogos zdradzajac, mozna sie oddalac dlugo i nic z tym nie robic, mozna wylewac zlosc czy frustracje i stres np z pracy na partnerze - to sa problemy, a nie takie g***. Twoj partner wyraznie nie ma dystansu do wlasnego ego. LITOSCI. Radze sie zbytnio przed nim nie plaszczyc bo to tylko nakarmi jego ego i usankcjonuje sytuacje i czyn jako wieeeelka zbrodnie. Pzepros go grzecznie, ale powiedz mu wprost, ze kazdy sie moze przejezyczyc o 6.00 nad ranem po calym dniu pracy i zakrapianej imprezie i jesli tego nie rozumie i jesli ci nie ufa to jest juz jego problem i to on powinien sie tlumaczyc z braku zaufania, a nie ty z *******y. W koncu chyba zaufanie tez na tym polega? no wlasnie zastanawialam sie jak to ując.. ;d dzieki ;d ukrycior - 2008-07-07 15:17 Dot.: załamana jestem Ja po 2 dniach spędzonych prawie cały czas z mamą powiedziałam to męża per mamo. Uśmielim się, bo wiadomo, ze nie fantazjowałam. :D Dlatego rozumiem Czarną_Kawę, któa cały dzień spędziła z kumplem, a potem po drineczkach jej się język plątał. I tyle jak sądzę. Nie ma co robić afery mam nadzieję, że TŻtowi szybko przejdzie. czarna_kawa80 - 2008-07-07 16:43 Dot.: załamana jestem ugotowałam obiad i musz przeszło :) jak zmywałam gary to podszedł do mnie i sie przedstawił :) ukrycior - 2008-07-07 17:03 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8136620) ugotowałam obiad i musz przeszło :) jak zmywałam gary to podszedł do mnie i sie przedstawił :) No to dobrze. Nic się takiego nie stało :) Signomi - 2008-07-07 17:58 Dot.: załamana jestem no widzisz :* nie taki diabeł straszny :] HollyG - 2008-07-07 18:02 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8136620) ugotowałam obiad i musz przeszło :) jak zmywałam gary to podszedł do mnie i sie przedstawił :) Fajnie to zrobil:) ale dopiero jka obiad dostal, moze godny był - wiesz, facet głodny=mężczyzna zły:) esfira - 2008-07-07 18:06 Dot.: załamana jestem mój exboy kilka razy zwrócił się do mnie używając imienia swojego psa płci żeńskiej (żeby nie powiedzieć suki ;) ) mam nadzieję, że mnie z nią nie zdradzał, choć kto wie :eek: Signomi - 2008-07-07 18:08 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez esfira (Wiadomość 8137602) mój exboy kilka razy zwrócił się do mnie używając imienia swojego psa płci żeńskiej (żeby nie powiedzieć suki ;) ) mam nadzieję, że mnie z nią nie zdradzał, choć kto wie :eek: :rotfl::rotfl::rotfl::rot fl: czarna_kawa80 - 2008-07-07 18:17 Dot.: załamana jestem padłam :) wczoraj po zajsciu tez obiad ugotowałam i jakos dalej naburmuszony chodzil :) AdelajdaG - 2008-07-07 18:30 Dot.: załamana jestem U mojego TŻ ostatni foch też trwał 24 godziny po czym zadzwonił i stwierdzł, że nie umie sie na mnie gniewac :P ale ja zrobilam cos gorszego ,niewazne ;P C do imion, to ja nawet na kolezanki Dawid mowie, wiec z tym nie mam problemu :) Vivienne - 2008-07-07 19:03 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8136620) ugotowałam obiad i musz przeszło :) jak zmywałam gary to podszedł do mnie i sie przedstawił :) To było urocze ;) Musiał sobie sprawę przemyśleć, i dobrze. Ja też bym tak zrobi;ała gdyby mój TŻ zwrócił się do mnie innym imieniem: byłabym najpierw w szoku, potem byłoby mi przykro, a na koniec musiałabym ochłonąć. czarna_kawa80 - 2008-07-07 20:41 Dot.: załamana jestem no i nie jest tak kolorowo niestety, niby sie odzywa ale jest tak niemily jakby mnie chcial ukarać nie wytrzymalam i sie poryczalam :( Vivienne - 2008-07-07 21:00 Dot.: załamana jestem To oczywiste. Daj mu po prostu trochę czasu... ukrycior - 2008-07-07 21:21 Dot.: załamana jestem A ja uważam, że to nie jest oczywiste. Albo wybacza albo nie. kunegunda3 - 2008-07-07 21:31 Dot.: załamana jestem Domyślam się, że strasznie to wszystko przeżywasz bo odczuwasz coś na kształt wyrzutów sumienia. Ale moja droga - tak naprawdę to nic się nie stało oprócz tego, że dowiedziałaś się....że Twojemu facetowi na serio na Tobie zależy. Co ja zrobiłabym w Twojej sytuacji? Hmm..bardzo spokojnie powiedziałabym mu że to zwykłe przejęzyczenie ale dodałabym, że dziwisz mu się że coś tak błahego może zachwiać wasz związek. Podkreśl, że prawdziwy związek oparty jest nie tylko na szczerości ale i na wzajemnym zaufaniu. Zobaczysz, że to zadziała. Przemyśli i odpuści. Madaaa - 2008-07-07 21:40 Dot.: załamana jestem Napewno jeszcze mu nie przeszlo stad te fochy. Nie dziwie sie mu niby ci wybaczyl, ale pewnie dalej go to boli. Może w ten sposob wyraza swoj smutek... Daj mu czas. Napewno mu to przejdzie. wazonik - 2008-07-08 01:18 Dot.: załamana jestem A kto powiedziała, że to jest przejęzyczenie? Odsyłam do podstaw psychoanalizy. czarna_kawa80 - 2008-07-08 06:26 Dot.: załamana jestem Wazonik i co na ten temat mówi psychoanaliza ?? bo jeśli chodzi Ci o psychoanalizę Freuda to jemu sie wszystko za przeproszeniem z d**ą kojarzyło wiec jego wynki jak dla mnie nie są miarodajne hihi - 2008-07-08 07:19 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8142448) Wazonik i co na ten temat mówi psychoanaliza ?? bo jeśli chodzi Ci o psychoanalizę Freuda to jemu sie wszystko za przeproszeniem z d**ą kojarzyło wiec jego wynki jak dla mnie nie są miarodajne Ja myślę, że wazonowi chodzi raczej o to, że skądś się biora przejęzyczenia, a nie tak z sufitu i tyle, niekoniecznie zaraz trzeba obrażać Freuda i całą psychoanalize ;) czarna_kawa80 - 2008-07-08 08:56 Dot.: załamana jestem Według Freuda, takie przejęzyczenia mają swe znacze-nie, przy czym znaczenie to zawarte jest w nieświadomej intencji. Takie "błędy" można wyjaśnić na podstawie ostatecznego sensu wypowiedzi, nawet jeśli słuchacz ocze-kiwał innego jej znaczenia lub mówiący pozornie miał co, innego na myśli. Freud był przekonany, że przejęzyczenia , takie nieodmiennie wskazują rzeczywistą intencję Objawy jakoFreuda rzeczywiście występują? Odpowiedź Freuda na to pytanie przeszła do kultury masowej jako "freudowskie przejęzy-czenie się". Według Freuda, nasze nieakceptowane popę-dy, chociaż zahamowane, stłumione czy wyparte nadal starają się znaleźć swój wyraz. Nasze pragnienie wyznania naszych wyobrażonych wykroczeń przeciw społeczeństwu "wydobywa się z nas wszystkimi porami" i przybiera wiele różnych postaci. Na przykład "zapominanie" o ważnym spotkaniu z dentystką lub ciągłe spóźnianie się na randkę z określoną osobą mogą nie być przypadkowe, lecz mogą stanowić przykład tej skłonności dla wyrażania tego, co naprawdę czujemy. Przywitanie niepożądanych gości sło-wami: "Jak mi przykro - ach, chciałem powiedzieć, jak mi przyjemnie, że przyszliście" może ujawniać prawdziwe uczucia gospodarza czy gospodyni. Gdy spiker w radiu, czytając ogłoszenie o "Chlebie Barbary Ann" (Barbara Ann Bread), przeczytał błędnie słowa: "Barbara Ann for the best in bread" (Najlepszy chleb u Barbary Ann.) jako "Barbara Ann for the breast in bed" (Pierś w łóżku u Barbary Ann), to czy ujawnił on publicznie swoje popę-dy? Według Freuda, takie przejęzyczenia mają swe znacze-nie, przy czym znaczenie to zawarte jest w nieświadomej intencji. Takie "błędy" można wyjaśnić na podstawie ostatecznego sensu wypowiedzi, nawet jeśli słuchacz ocze-kiwał innego jej znaczenia lub mówiący pozornie miał co, innego na myśli. Freud był przekonany, że przejęzyczenia , takie nieodmiennie wskazują rzeczywistą intencję ja absolutnie sie z tym nie moge zgodzic hihi - 2008-07-08 09:18 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8143279) Według Freuda, takie przejęzyczenia mają swe znacze-nie, przy czym znaczenie to zawarte jest w nieświadomej intencji. Takie "błędy" można wyjaśnić na podstawie ostatecznego sensu wypowiedzi, nawet jeśli słuchacz ocze-kiwał innego jej znaczenia lub mówiący pozornie miał co, innego na myśli. Freud był przekonany, że przejęzyczenia , takie nieodmiennie wskazują rzeczywistą intencję ja absolutnie sie z tym nie moge zgodzic Rozumiem, że głównie o to co zaznaczyłam na różowo Ci chodzi? Nie wiem jak z Wami jest, ale może Twój TŻ właśnie tak myśli? Jak Freud? Skoro przeprosiłaś i pokazałaś, że Ci zależy, to daj mu czas, bo naciskanie i "gniecenie ciasta" jak to mawia mój TŻ chyba juz nic nie da :rolleyes: Zrób jeszcze jeden obiad, przytul się, bądź obok po prostu i czekaj. :) czarna_kawa80 - 2008-07-08 09:35 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez ukry:Dcior (Wiadomość 8135500) Ja po 2 dniach spędzonych prawie cały czas z mamą powiedziałam to męża per mamo. Uśmielim się, bo wiadomo, ze nie fantazjowałam. Dlatego rozumiem Czarną_Kawę, któa cały dzień spędziła z kumplem, a potem po drineczkach jej się język plątał. I tyle jak sądzę. Nie ma co robić afery mam nadzieję, że TŻtowi szybko przejdzie. a to jak sie ma do psychoanalizy ?? dla mnie to zwykłe przejezyczenie tak jak moje hihi - 2008-07-08 09:55 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8143668) a to jak sie ma do psychoanalizy ?? dla mnie to zwykłe przejezyczenie tak jak moje Eh, ja psychologiem ani psychoanalitykiem nie jestem, po prostu sa różne punkty widzenia i Twój TŻ może wychodzić z założenia, że to przejęzyczenie to "coś więcej" i skądś się wzięło, dlatego czuje się urażony i go boli. Po prostu. czarna_kawa80 - 2008-07-08 10:06 Dot.: załamana jestem wczoraj niby juz wszystko w porzadku było ale wieczorem zaczął być nieprzyjemny opryskliwy, (jakby chciał mnie nie wiem ukraać przywalić mi i dokopać tak żebym się strasznie poczuła ) wiec pomoimo że byłam w pizamie to ubrałam się i miałam już wyjśc ale stwierdziłam że niby dlaczego to ja mam wychodzic hihi - 2008-07-08 10:13 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8144040) wczoraj niby juz wszystko w porzadku było ale wieczorem zaczął być nieprzyjemny opryskliwy, (jakby chciał mnie nie wiem ukraać przywalić mi i dokopać tak żebym się strasznie poczuła ) wiec pomoimo że byłam w pizamie to ubrałam się i miałam już wyjśc ale stwierdziłam że niby dlaczego to ja mam wychodzic To weź go posadź przed sobą jak wrócicie do domu i powiedz prosto z mostu, tak jak tutaj nam, że przepraszasz, owszem, że rozumiesz, że mu przykro, ale takiego podłego traktowania i wiecznego karania to nie akceptujesz, bo jest nie fair :rolleyes: I jak coś ma, to niech wyleje żale tu i teraz, a nie zatruwa nie wiadomo jak długo atmosfere... bo to w końcu na Was obydwoje źle wpływa. czarna_kawa80 - 2008-07-08 10:23 Dot.: załamana jestem tak wlasnie zrobie jak wroce :) wazonik - 2008-07-08 11:23 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8142448) Wazonik i co na ten temat mówi psychoanaliza ?? bo jeśli chodzi Ci o psychoanalizę Freuda to jemu sie wszystko za przeproszeniem z d**ą kojarzyło wiec jego wynki jak dla mnie nie są miarodajne Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8143279) Według Freuda, takie przejęzyczenia mają swe znacze-nie, przy czym znaczenie to zawarte jest w nieświadomej intencji. Takie "błędy" można wyjaśnić na podstawie ostatecznego sensu wypowiedzi, nawet jeśli słuchacz ocze-kiwał innego jej znaczenia lub mówiący pozornie miał co, innego na myśli. Freud był przekonany, że przejęzyczenia , takie nieodmiennie wskazują rzeczywistą intencję Objawy jakoFreuda rzeczywiście występują? Odpowiedź Freuda na to pytanie przeszła do kultury masowej jako "freudowskie przejęzy-czenie się". Według Freuda, nasze nieakceptowane popę-dy, chociaż zahamowane, stłumione czy wyparte nadal starają się znaleźć swój wyraz. Nasze pragnienie wyznania naszych wyobrażonych wykroczeń przeciw społeczeństwu "wydobywa się z nas wszystkimi porami" i przybiera wiele różnych postaci. Na przykład "zapominanie" o ważnym spotkaniu z dentystką lub ciągłe spóźnianie się na randkę z określoną osobą mogą nie być przypadkowe, lecz mogą stanowić przykład tej skłonności dla wyrażania tego, co naprawdę czujemy. Przywitanie niepożądanych gości sło-wami: "Jak mi przykro - ach, chciałem powiedzieć, jak mi przyjemnie, że przyszliście" może ujawniać prawdziwe uczucia gospodarza czy gospodyni. Gdy spiker w radiu, czytając ogłoszenie o "Chlebie Barbary Ann" (Barbara Ann Bread), przeczytał błędnie słowa: "Barbara Ann for the best in bread" (Najlepszy chleb u Barbary Ann.) jako "Barbara Ann for the breast in bed" (Pierś w łóżku u Barbary Ann), to czy ujawnił on publicznie swoje popę-dy? Według Freuda, takie przejęzyczenia mają swe znacze-nie, przy czym znaczenie to zawarte jest w nieświadomej intencji. Takie "błędy" można wyjaśnić na podstawie ostatecznego sensu wypowiedzi, nawet jeśli słuchacz ocze-kiwał innego jej znaczenia lub mówiący pozornie miał co, innego na myśli. Freud był przekonany, że przejęzyczenia , takie nieodmiennie wskazują rzeczywistą intencję ja absolutnie sie z tym nie moge zgodzic Co mówi psychoanaliza? Nie odniosę się do tego enigmatycznego fragmentu skopiowanego z bloga pisanego mniejszą czcionką. Ale opisze to bardziej plastycznie, a mianowicie: Wyobraźmy sobie garnek z wodą, garnek jest przykryty pokrywką. Woda w garnku zaczyna się gotować. Ciśnienie pary jest coraz większe, wzrasta do momentu aż następuje gwałtowne i bardzo szybkie uwolnienie pary (potem sytuacja wraca do normy znów gotowanie i kotłowanie). To niejako głos nieświadomości. Bardziej znane takie głosy: np. marszałek Zych który wszedł na mównice w sejmie i powiedział " nie pierwszy raz mi stoi" Jakby psychoanaliza oceniła twoje "przejęzyczenie" nie wiem - a nawet jakby oceniła jakoś, to wcale nie jest powiedziane, że zrobiła by to zgodnie z prawdą. Ale dla mnie przejęzyczeniem jest powiedzieć Kryś zamiast Krzyś. Powiedzenie Robert zamiast Krzyś to nie jest przejęzyczenie, szczególnie w sytuacji intymnej (kiedy to z założenia powinniśmy być skupieni na partnerze). Ps. Ja też nie przepadam za Freudem ale nie wszystko mu się z d***, kojarzyło. czarna_kawa80 - 2008-07-08 11:36 Dot.: załamana jestem hmm kdyby akurat powiedziala krzys to moj facet moglyb sie wkurzyc ale jesli chodzi o mojego kumpla to traktuje go naprawde calkowicie aseksualnie , jak bratai w takim razie musze sie do psychologa zglosic bo mam mysli kazirodcze ;) hihi - 2008-07-08 11:42 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8145128) hmm kdyby akurat powiedziala krzys to moj facet moglyb sie wkurzyc ale jesli chodzi o mojego kumpla to traktuje go naprawde calkowicie aseksualnie No ok, ale weź pod uwagę, że Twój TŻ nie siedzi w Twojej skórze i nie wie czy Twój kumpel jest dla Ciebie totalnie aseksualny, czy też nie, a biorąc pod uwagę, że podczas sytuacji intymnej, gdy powinno się byc skupionym tylko i wyłącznie na partnerze wymyka się imię obcego faceta (kogokolwiek) to jest to dziwne, no bo skąd wtedy w głowie to imię, jeśli w założeniu myslisz i marzysz o TŻcie? Tym tokiem, jestem przekonana, idą myśli Twojego TŻa, a nie takim, że na pewno Twój kumpel jest totalnie aseksualny i tak Ci się wymskło idąc z TŻem do łóżka... czarna_kawa80 - 2008-07-08 11:46 Dot.: załamana jestem temat mojego kumpla juz wczoraj wlkowalam i jak na razie dalej foch niechcemiecemaila - 2008-07-08 12:14 Dot.: załamana jestem Nigdy nie przejmuj sie fochami facetów ;) :cmok: Żaden nie jest tego wart Jak kocha to mu przejdzie. v-x-n - 2008-07-08 12:25 Dot.: załamana jestem Z tym tekstem powyżej to chyba jakiś żart, mam nadzieję? I my, i oni mają prawo do fochów, a przejmowanie sie tym jest tylko znakiem, że komuś zależy. Tak upraszczając oczywiście. Sorry, ale mimo że jestem kobietą, to mnie ten post jednak dotknął. Ja uważam, ze mój facet jak najbardziej jest wart przejmowania się jego (rzadkimi) fochami. Jakby to facet się nie przejmował kobiecym fochem to bylby od razu chamem, prostakiem i tak dalej :rolleyes: hihi - 2008-07-08 12:37 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez niechcemiecemaila (Wiadomość 8145669) Nigdy nie przejmuj sie fochami facetów ;) :cmok: Żaden nie jest tego wart Jak kocha to mu przejdzie. Cytat: Napisane przez v-x-n (Wiadomość 8145819) Z tym tekstem powyżej to chyba jakiś żart, mam nadzieję? I my, i oni mają prawo do fochów, a przejmowanie sie tym jest tylko znakiem, że komuś zależy. Tak upraszczając oczywiście. Sorry, ale mimo że jestem kobietą, to mnie ten post jednak dotknął. Ja uważam, ze mój facet jak najbardziej jest wart przejmowania się jego (rzadkimi) fochami. Jakby to facet się nie przejmował kobiecym fochem to bylby od razu chamem, prostakiem i tak dalej :rolleyes: Spoko, niechcemiecmaila wszędzie pisze mniej więcej to samo, więc nie przejmowałabym się ;) w kilku wątkach poleca się nie przejmowac i szukac "nowego fajnego boya" ;) Gwiazdeczka1978 - 2008-07-08 15:43 Dot.: załamana jestem Ja Ci powiem,ze jakby mi facet w sytuacji intymnej nazwał mnie innym imieniem,dostałabym szału....:) czarna_kawa80 - 2008-07-08 18:02 Dot.: załamana jestem pogdalam z nim i nadal d**a :( ugotowalam obiad postawilam obiad i zapytalam czy bedzie jadl a on na mnie z gebą zebym sie na niego nie darła jestem załamana :( poiglot91 - 2008-07-08 18:05 Dot.: załamana jestem kurde jeszcze mu nie przeszło???? .... ja cie krece wspolczuje kochana:* doszlo wkoncu do jakiejs rozmowy? wysluchal cie czy nic a nic czarna_kawa80 - 2008-07-08 18:10 Dot.: załamana jestem wysluchal ale nie posluchal niestety poiglot91 - 2008-07-08 18:13 Dot.: załamana jestem kurde... moze on potrzebuje czasu... musi sobie przemyslec i ulozyc wszystko sam w glowce??? byl kiedys na ciebie juz tyle czasu obrazony...? on sobie pewnie wkręcił ze ciebie z tym przyjacielem coś łączy.. albo ze ty o nim myslisz itp czarna_kawa80 - 2008-07-08 18:17 Dot.: załamana jestem my czesto ogolnie focha lapiemy ale nigdy na tak dlugo poiglot91 - 2008-07-08 18:20 Dot.: załamana jestem nie no musisz byc teraz cierpliwa bardzo wkoncu mu przejdzie, widocznie go to zabolało i dotknęło w jakis sposob anakazar - 2008-07-08 18:36 Dot.: załamana jestem Ja rowniez radze cierpliwosc i nie przejmuj sie-przejdzie mu.Tylko moze zmien taktyke-nie przepraszaj wiecej,nie zagaduj.Zrob sie moze mniej przyjemna niz dotychczas i moze wtedy cos zrozumie.Trzymaj sie cieplutko. czarna_kawa80 - 2008-07-09 06:17 Dot.: załamana jestem kryzys mija powoli :0 tak mi sie wydaje hihi - 2008-07-09 06:55 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8150246) my czesto ogolnie focha lapiemy ale nigdy na tak dlugo Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8155145) kryzys mija powoli :0 tak mi sie wydaje Cierpliwości :) czarna_kawa80 - 2008-07-09 14:15 Dot.: załamana jestem pędze do domu po pracy zobaczymy jak nastroje :) poiglot91 - 2008-07-09 15:36 Dot.: załamana jestem jesli kryzys mijaa;) to wspaniale!:) jeszcze troche i bedzie dobrze czarna_kawa80 - 2008-07-10 11:05 Dot.: załamana jestem nastąpilo pogodzenie :D hihi - 2008-07-10 11:06 Dot.: załamana jestem Cytat: Napisane przez czarna_kawa80 (Wiadomość 8171174) nastąpilo pogodzenie :D No to pozytywna wiadomość ;) Ostatecznie, mam nadzieję? nice6irl - 2008-07-10 14:31 Dot.: załamana jestem Ostatnio zdawałam tż jakąś relację z rozmowy z matką i zamiast posłużyć się jego imieniem, posłużyłam się imieniem mojego byłego, którego on doskonale zna, bo są kumplami. Był w szoku. Dostałam wszystkimi poduszkami, które miał pod ręką i pluszakami, potem się zaśmiał i spytał czemu tak. No właśnie, ja nie wiem czemu tak. Skoro już ponad 2 lata nie jestem z tym człowiekiem. Niekiedy jak opowiadam coś koleżankom to dochodzi do podobnych sytuacji. Wcale o moim ex nie myślę, a jednak mają miejsce takie sytuacje. Skąd to się bierze? Wyjaśni mi ktoś? Czarna_kawa80, napewno wszystko wróci do normy. Po prostu chyba uraziłaś tż dumę, a wiadomo, że dla facetów to wielkie straty moralne. Trzymaj się ;) |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |