Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
ci robic ??? niezdane studia
karolinaa - 2009-09-24 18:23 ci robic ??? niezdane studia chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Heledore - 2009-09-24 18:27 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Idź drugi raz. Większość ocen wykładowcy i tak ci przepiszą, na uczelni cię za często nie będzie. W miedzy czasie możesz gdzieś dorabiać i uczyć się tych trzech przedmiotów. Za rok na pewno zdasz. Undercia - 2009-09-24 18:36 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez karolinaa (Wiadomość 14419695) chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Pierwsze co powinnaś zrobić to usiąść i dokładnie przemyśleć, czy te studia są naprawdę dla Ciebie, czy naprawdę tego chcesz i czy to jest coś, co chcesz robić itd. Jeśli odpowiedź będzie 'nie' to poszukaj czegoś innego. Jeśli jesteś pewna, że to był dobry wybór - zastanów się nad przyczynami oblania - czy to za mało nauki, czy to jakieś problemy, czy nie zrozumienie tematu - i wyciągnij z tego wnioski, napraw błędy i wyeliminuj przyczyny niezaliczenia. Jeśli chcesz skończyć studia - to jak najbardziej nie wolno odpuszczać sobie nauki, później będzie Ci ciężko - zawsze znajdzie się coś ważniejszego. season - 2009-09-24 18:43 Dot.: ci robic ??? niezdane studia idź i próbuj jeszcze raz :) teraz jesteś bogatsza o doświadczenia i nie popełnisz tych samych błędów :) Madelaine87 - 2009-09-24 18:49 Dot.: ci robic ??? niezdane studia aa Lagunaaa - 2009-09-24 18:55 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez karolinaa (Wiadomość 14419695) chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Ja bym startowala jeszcze raz :-) Tak jak juz dziewczyny wczesniej pisaly oceny za czesc przedmiotow bedziesz miala przepisane, poza tym mozesz robic tzw awansem przedmioty z drugiego oku wiec nie jest tak zle ;) milenka22 - 2009-09-24 19:03 Dot.: ci robic ??? niezdane studia U mnie mnóstwo osób zaczynało 2. raz i skończyli szkołę, na pierwszym roku jest najtrudniej, bo to takie przestawienie po liceum. Często lepiej jest zacząć drugi raz na czysto niż gdy ciągną się za Tobą warunki i zaległości. Studia to nie szkoła średnia i jak to sie mówi: nie wyścig. Lady in Blue - 2009-09-24 19:05 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Idź jeszcze raz. btw. jakie przedmioty oblałaś? Nija_ - 2009-09-24 19:23 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Undercia (Wiadomość 14419977) Pierwsze co powinnaś zrobić to usiąść i dokładnie przemyśleć, czy te studia są naprawdę dla Ciebie, czy naprawdę tego chcesz i czy to jest coś, co chcesz robić itd. Jeśli odpowiedź będzie 'nie' to poszukaj czegoś innego. Jeśli jesteś pewna, że to był dobry wybór - zastanów się nad przyczynami oblania - czy to za mało nauki, czy to jakieś problemy, czy nie zrozumienie tematu - i wyciągnij z tego wnioski, napraw błędy i wyeliminuj przyczyny niezaliczenia. Jeśli chcesz skończyć studia - to jak najbardziej nie wolno odpuszczać sobie nauki, później będzie Ci ciężko - zawsze znajdzie się coś ważniejszego. Popieram :) Zastanów się czy naprawdę chcesz studiować ten kierunek na tej uczelni. Jeżeli tak, to nie załamuj się, tylko zacznij studia jeszcze raz - będziesz bogatsza o nowe doświadczenie i na pewno nie popełnisz już tych błędów, co teraz :) gramwzielone - 2009-09-24 19:55 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez karolinaa (Wiadomość 14419695) chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Nie bierz tego do siebie, ale tak jak pisały dziewczyny - zastanów się czy pedagogika naprawdę jest dla Ciebie. Bo zwykle nie oblewa się aż trzech egzaminów na swoim wymarzonym i to stosunkowo bardzo łatwym kierunku. Jeśli jednak uznasz, że pedagogika to jest to - próbuj jeszcze raz. Nawet na dziennych. Znam człowieka, który już 3 raz podchodzi do pierwszego roku na tym samym kierunku. Grunt to determinacja. Sarrai - 2009-09-24 20:09 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 14420251) Odnoszę dziwne wrażenie że sama na to zapracowałaś, sama skończyłam pedagogikę, nie byłam super studentką ale dałam radę, miałam mega problemy, ledwo zaliczyłam pierwsze dwa semestry ale stawałam na glowie by zdać ( nie wytrzymalam nerwowo ale to inna bajka ). Dziwi mnie to ze do tego jesteś na prywatnej uczelni nie zdałaś trzech przedmiotów :confused: nie chcę cię dobijać tylko dać do zrozumienia że może czas wziąć się w garść? po pierwsze Autorka na wstępie zaznaczyła, ze 'z własnej głupoty' nie zaliczyła trzech przedmiotów i nie życzy sobie zjadliwych komentarzy, więc nie rozumiem skąd to Twe 'dziwne wrażenie'. po drugie - a jakby była na państwowej to by Cię już tak nie dziwiło??? ojaaaa odwieczny spór państwowe lepsze od prywatnych ;] Do Autorki - jeśli czujesz sie na siłach to spróbuj jeszcze raz.. ja bym poszła od razu, bo potem moze byc ci się ciężko 'zebrać w sobie'. ---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14421777) Bo zwykle nie oblewa się aż trzech egzaminów na swoim wymarzonym i to stosunkowo bardzo łatwym kierunku. no zwykle nie, ale ja znam dużo takich osób, którzy po prostu znaleźli się niespotykanie na takim etapie swojego zycia, ze potrafili olać sobie wszystko, a dopiero po pewnym czasie przyszły myśli: 'o ja.. co zrobiłam' i wcale nie były to osoby, które pomyliły się z 'powołaniem' na określony kierunek... czasem pracodawca też utrudnia naukę ;) a jak sie studiuje zaocznie to raczej się tez pracuje :brzydal: mysza007 - 2009-09-24 20:36 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Ja gdybym mogła cofnąć czas lub znalazła się na Twoim miejscu zrobiłabym co innego. Najpierw szukałabym pracy, a potem poszła na studia (choćby zaoczne) związane z wykonywaną pracą. Wtedy były by mniejsze szanse na to, że np. prace bym straciła, a zaczęłabym od zdobywania doświadczenia, którego teraz tak pracodawcy niby wymagają. Skończyłam studia i właściwie teraz tego żałuję. karinka23 - 2009-09-24 20:41 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez karolinaa (Wiadomość 14419695) chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Radzę Ci spróbować jeszcze raz:ehem: Ja sama byłam zmuszona powtarzać rok na moich wymarzonych studiach, było bardzo ciężko gdyż cały czas towarzyszyła mi myśl że nawaliłam, że jestem głupia, że wszyscy znajomi są rok wyżej a ja nieudacznik cofnięty w rozwoju drugi raz na tym samym roku:mur: Rodzice też nie ułatwiali sytuacji, ciągle mi to wypominali ("jak my spojrzymy znajomym w oczy"), ale w międzyczasie pracowałam i sama zarobiłam na poprawkę, sama się utrzymywałam więc przynajmniej miałam satysfakcję z własnoręcznie zarobionych pieniędzy:ehem: Było bardzo ciężko, nieraz musiałam zacisnąć zęby i przełknąć łzy goryczy, ale ponieważ się udało mogę z czystym sumieniem doradzić ci walkę o ukochany kierunek, trzymam za Ciebie mocno kciuki, nie poddawaj się:cmok: TOMORROW - 2009-09-24 21:04 Dot.: ci robic ??? niezdane studia u mnie było troszkę osób, które zaczynały I rok drugi a nawet trzeci raz i potem jakoś im szło już Madelaine87 - 2009-09-24 21:23 Dot.: ci robic ??? niezdane studia aa Malaika85 - 2009-09-24 21:50 Dot.: ci robic ??? niezdane studia jak odłożysz na później, to już nie wrócisz - pieniądze będą priorytetem i nie będzie czasu ani ochoty na studia choc ja na twoim miejscu pewnie bym zmienila kierunek, albo zaczel prace. kassiulka87 - 2009-09-24 23:26 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Może źle zrozumiałam, ale wydaje mi się, że autorka studiuje dziennie, a po oblaniu tych kilku egzaminów zastanawia się nad podjęciem raz jeszze tego kierunku, ale w trybie studiow niestacjonarnych... gdybym byłą na Twoim miejscu(autorko watku) to bym sprobowała raz jeszcze - jak sama piszesz jest to TWoj wymarzony kierunek.. U mnie na roku jest kilka osob, które doszły do nas w 3, 4, a nawet 5 semestrze i nikt z tego tragedii nie robił..:) stysiaczek2 - 2009-09-24 23:27 Dot.: ci robic ??? niezdane studia nie rzucaj, bo później będziesz żałować, że nie masz wyższego wykształcenia i będzie Ci się wydawało, że jesteś nikim... Już nie jeden taki przypadek miałam... lexie - 2009-09-24 23:48 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Jeśli jesteś pewna, że to jest ten wymarzony kierunek i wiesz jakie błędy popełniłaś ( i że możesz je poprawić), to idź jeszcze raz. Przepiszą Ci pewnie część ocen, będziesz miała łatwiej. I lepiej wróć od razu, bo jak zrobisz przerwę, to będzie Ci trudniej się znów "wdrożyć". To akurat piszę z doświadczenia, sama przerwałam swój drugi kierunek, teraz wracam i powiem szczerze, że z biegiem czasu coraz trudniej się na to zdecydować. Człowiek myśli że może już "za stary" na powrót na studia, że czas na pracę, że zanim te studia skończy to znajomi już będą dawno poza uczelnią... Że może to głupio będzie wyglądać, że może to tracenie czasu. Miałam wiele wątpliwości ze względu na pracę, po powrocie na ten drugi kierunek nie będę miała na nią czasu, dwa kierunki dzienne - nie ma opcji zaocznej - skutecznie zajmują cały tydzień. Wracając do Ciebie :) Myślałaś o studiach dziennych? Na takich chyba łatwiej się zmobilizować do bardziej regularnej pracy, zaoczne wymagają więcej samozaparcia i obowiązkowości, samodzielnej pracy a to nie każdemu odpowiada. yeah - 2009-09-24 23:56 Dot.: ci robic ??? niezdane studia nie ma sie czym przejmowac,wierz mi. na moim kierunku jest cale mnostwo ludzi, ktorzy dostali sie za 2,3,4razem na studia. w grupie mam kolege,ktory repetowal. w zasadzie to wlasnie te osoby mi bardziej imponuja, niz te z pierwszego rzutu,ale ja nie o tym. kazdy stara sie mowiac brzydko pchnac to cale bagno:brzydal: i Ty musisz zrobic to samo:D ja natomiast zastanowilabym sie, czy to aby na pewno TO. pamietaj tez,ze mozesz miec problemy ze znalezieniem pracy po tej pedagogice. Vivienne - 2009-09-25 09:36 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 14424052) znam system studiowania na uczelniach prywatnych, choc to zalezy od uczelni jednak w 90% przypadków by nie zdać trzeba nie przychodzić. Smutna prawda. Jak chce niech próbuje jeszcze raz ale sama niedawno kończyłam studia i aby uzyskać samo zaliczenie to połowa sukcesu a zresztą, ci co studiowali sami wiedzą. Trzeba zacisnąć zęby i przeć do przodu a nikt za nią nie będzie decydował czy ma dalej studiować czy nie. Ale tymi opiniami krzywdzisz te pozostałe 10% :rolleyes: drusia - 2009-09-25 09:53 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Jeśli to kierunek, który Ci pasuje to sie nie załamuj, tylko startuj od nowa. No i obowiązkowo bardziej się staraj z tych przedmiotów, wtedy będzie dobrze:) bubus900 - 2009-09-25 10:33 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Undercia (Wiadomość 14419977) Pierwsze co powinnaś zrobić to usiąść i dokładnie przemyśleć, czy te studia są naprawdę dla Ciebie, czy naprawdę tego chcesz i czy to jest coś, co chcesz robić itd. Jeśli odpowiedź będzie 'nie' to poszukaj czegoś innego. Jeśli jesteś pewna, że to był dobry wybór - zastanów się nad przyczynami oblania - czy to za mało nauki, czy to jakieś problemy, czy nie zrozumienie tematu - i wyciągnij z tego wnioski, napraw błędy i wyeliminuj przyczyny niezaliczenia. Jeśli chcesz skończyć studia - to jak najbardziej nie wolno odpuszczać sobie nauki, później będzie Ci ciężko - zawsze znajdzie się coś ważniejszego. jestem za majka242007 - 2009-09-25 10:37 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez karolinaa (Wiadomość 14419695) chciałam was drogie forumowiczki prosić o radę bo tak często potraficie doradzić mój problem wydaje się dość banalny ale właśnie to ale... z własnej głupoty za którą teraz płacę (więc proszę komentarze w stylu trzeba było się uczyć darować sobie bo i tak mi jest ciężko) nie zaliczyłam trzech przedmiotów i tym samym oblałam I rok na pedagogice to jest kierunek który spełnia moje oczekiwania, jednak nie wiem co robić zostać na tej samej uczelni (zaocznie, prywatnie) czy odpuścić sobie naukę na jakiś czas moje koleżanki mówią żebym szła ponownie ale sama nie wiem czy nadaję się na studiowanie , z jednej strony zaczynać wszystko od nowa te same przedmioty , i myl że jest się w tym samym miejscu a życie idzie dalej a z drugiej jak odłożę studia na później może byc trudniej :cry: Możesz się przenieść na zaoczne. Mam sporo koleżanek na pedagogice - studiują zaocznie. Chwalą sobie i mówią, że jest łatwo zdać wszystko bez problemów. Do tego na pewno Ci większość ocen przepiszą. Będziesz miała czas na naukę tych trzech z którymi rady sobie nie dajesz. Pozdrawiam stysiaczek2 - 2009-09-25 11:10 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez yeah (Wiadomość 14426193) nie ma sie czym przejmowac,wierz mi. na moim kierunku jest cale mnostwo ludzi, ktorzy dostali sie za 2,3,4razem na studia. w grupie mam kolege,ktory repetowal. w zasadzie to wlasnie te osoby mi bardziej imponuja, niz te z pierwszego rzutu,ale ja nie o tym. kazdy stara sie mowiac brzydko pchnac to cale bagno:brzydal: i Ty musisz zrobic to samo:D ja natomiast zastanowilabym sie, czy to aby na pewno TO. pamietaj tez,ze mozesz miec problemy ze znalezieniem pracy po tej pedagogice. to zależy jaka to pedagogika. Na wielu uczelniach mozna wybrac specjalizacje jak np doradztwo zawodowe, praca socjalna i inne takie. Nie jest aż tak ciężko ze znalezieniem ... Chociaż w dzisiejszych czasach i tak jest ciężko znaleźć prace związaną z ukończonymi studiami.. aczkolwiek taka rada jak ta co ją pogrubiłam, to żadna rada i wytłumaczenie... Queen - 2009-09-25 12:03 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 14424052) nie miałam zamiaru jej dobijać, napisałam przecież: znam system studiowania na uczelniach prywatnych, choc to zalezy od uczelni jednak w 90% przypadków by nie zdać trzeba nie przychodzić. Smutna prawda. Jak chce niech próbuje jeszcze raz ale sama niedawno kończyłam studia i aby uzyskać samo zaliczenie to połowa sukcesu a zresztą, ci co studiowali sami wiedzą. Trzeba zacisnąć zęby i przeć do przodu a nikt za nią nie będzie decydował czy ma dalej studiować czy nie. Prosiłabym bez generalizowania o uczelniach prywatnych, bo to świadczy tylko o jednym. Ja także wiem jak to jest z prywatnymi - tak samo jak z państwowymi, jedne są lepsze i wymagające, a inne nie. Moim zdaniem, jeśli zdecydujesz się na powtarzanie roku, musisz mieć w sobie determinację, aby się uczyć oraz nie dać się zgnieść krzywdzącym oraz niepochlebnym opiniom i komentarzom. Nie jest to łatwe. Madelaine87 - 2009-09-25 14:32 Dot.: ci robic ??? niezdane studia aa Queen - 2009-09-25 15:11 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 14434913) przecież napisałam powyżej że 90% uczelni prywatnych ma niski poziom więc logizne że są prywatne uczelnie na bardzo wysokim poziomie :mad: jak już cytujecie moje wypowiedzi to proszę o przeczytanie ich wszystkich. Ja dodam tylko tyle że istnieją warunki, poprawki itd jeśli usunęli kogos z listy to dlatego że nie chciał lub nie wiedział że jest możliwość warunkowego zaliczenia semestru. Uczelnie idą zazwyczaj na rękę, wystarczy napisać podanie i już. Przeczytałam je do końca, nie chcę wychodzić na czepialską, ale jestem wyczulona na tym punkcie i dane typu 90% mnie śmieszą. Są bezpodstawne, tak samo jak swierdzenie, że żeby zdać potrzeba tylko przychodzić. Na tym kończę mój OT. ;) kwiatuszek10031989 - 2009-09-25 15:45 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Queen (Wiadomość 14435748) jestem wyczulona na tym punkcie i dane typu 90% mnie śmieszą. Są bezpodstawne, tak samo jak swierdzenie, że żeby zdać potrzeba tylko przychodzić. Zgadzam sie z Tobą:)takie opinie są bardzo krzywdzące dla osób które studiują na prywatnych uczelniach i też jestem bardzo wyczulona na tym punkcie...i właśnie z takich opinii rodzi się przekonanie że studenci z prywatnych uczelni są nic nie warci bo dyplom mają za pieniądze...:mad: Ale się zbulwersowałam...;) Co do wątku to wydaje mi się ze to jest dobry moment dla autorki zeby sie zastanowc czy to aby napewno dobry kierunek studiów i jesli tak to nie powinnas robic przerwy w studiowaniu tylko od nowa zaczac pierwszy rok:)Jak zrobisz przerwe to trudno Ci bedzie potem wrocic do studiowania... Pozdrawiam i zycze powodzenia:cmok: mysza007 - 2009-09-25 18:33 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez stysiaczek2 (Wiadomość 14426067) nie rzucaj, bo później będziesz żałować, że nie masz wyższego wykształcenia i będzie Ci się wydawało, że jesteś nikim... Już nie jeden taki przypadek miałam... Gdyby u Nas były inne perspektywy zatrudnienia to wtedy człowiek po studiach mógłby się czuć kimś, a tak... Ja studia ukończyłam i czuję się, może nie nic nie warta, ale że mało umiem., więc po co te studia? tiofen - 2009-09-25 19:24 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Idź drugi raz, albo weź wsteczny urlop zdrowotny - stosunkowo łatwo go dostać a działa trochę jak warunek. No i na twoim miejscu zastanowiłabym się jednak czy nie zmienić kierunku. Ale jeśli nie, to zrób którąś z tych rzeczy i postaraj się nie nawalić drugi raz. I nie panikuj, niezaliczony rok to żadna tragedia. eyo - 2009-09-25 20:42 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez season (Wiadomość 14420136) idź i próbuj jeszcze raz :) teraz jesteś bogatsza o doświadczenia i nie popełnisz tych samych błędów :) wiesz sa ludzie i taborety ( to nie do autorki, ogólnie mówię) - mój "kumpel" trzeci raz zawalił rok a doszedł az do drugiego ;) niektórzy nie ucza sie na błędach. co ciekawe jest na dziennych, państwowych i sadze, że na płacenie za braki i przepisywania z roku na rok wydał więcej kasy niż jakby te lata przestudiował prywatnie to jest dopiero smutne Cytat: Napisane przez Undercia (Wiadomość 14419977) Pierwsze co powinnaś zrobić to usiąść i dokładnie przemyśleć, czy te studia są naprawdę dla Ciebie, czy naprawdę tego chcesz i czy to jest coś, co chcesz robić itd. Jeśli odpowiedź będzie 'nie' to poszukaj czegoś innego. Jeśli jesteś pewna, że to był dobry wybór - zastanów się nad przyczynami oblania - czy to za mało nauki, czy to jakieś problemy, czy nie zrozumienie tematu - i wyciągnij z tego wnioski, napraw błędy i wyeliminuj przyczyny niezaliczenia. Jeśli chcesz skończyć studia - to jak najbardziej nie wolno odpuszczać sobie nauki, później będzie Ci ciężko - zawsze znajdzie się coś ważniejszego. :ehem: najlepsza rada, lepiej tego ująć nie można Cytat: Napisane przez lexie (Wiadomość 14426154) Jeśli jesteś pewna, że to jest ten wymarzony kierunek i wiesz jakie błędy popełniłaś ( i że możesz je poprawić), to idź jeszcze raz. Przepiszą Ci pewnie część ocen, będziesz miała łatwiej. I lepiej wróć od razu, bo jak zrobisz przerwę, to będzie Ci trudniej się znów "wdrożyć". To akurat piszę z doświadczenia, sama przerwałam swój drugi kierunek, teraz wracam i powiem szczerze, że z biegiem czasu coraz trudniej się na to zdecydować. Człowiek myśli że może już "za stary" na powrót na studia, że czas na pracę, że zanim te studia skończy to znajomi już będą dawno poza uczelnią... Że może to głupio będzie wyglądać, że może to tracenie czasu. Miałam wiele wątpliwości ze względu na pracę, po powrocie na ten drugi kierunek nie będę miała na nią czasu, dwa kierunki dzienne - nie ma opcji zaocznej - skutecznie zajmują cały tydzień. Wracając do Ciebie :) Myślałaś o studiach dziennych? Na takich chyba łatwiej się zmobilizować do bardziej regularnej pracy, zaoczne wymagają więcej samozaparcia i obowiązkowości, samodzielnej pracy a to nie każdemu odpowiada. też tak sądze, jak ludzie chcą pracowac, studiowac, rozwijac się to musza naprawdę ciężko i sumiennie pracowac i w tej perespektywie jednak studia dzienne to jakies ułatwienie Vivienne a bo statystyka to bardzo krzywdząca nauka ;) bardzo czesto opinia o próbce krzywdzi ok. 99% badanych elementów bo tylko 1% jest wadliwy więc 10% pokrzywdzonych to wręcz idealny wynik ;) Queen czasem dla stworzenia danych wystarczy 30 opinii ;) A co do samego tematu uczelni : ja uważam ( i chyba mam do tego prawo), że tak uczelnie prywatne na ogół ( takie złe krzywdzące słowo ale nie chcę mi się każdej uczelni osobiście sprawdzać, po to słowo wymyślone by go czasem używać gdy zajdzie potrzeba) są "gorsze" pod względem jakości nauki jednak nie świadczy to nigdy o studentach. Jak człowiek będzie chciał to sie nauczy czy to na prywatnej czy państwowej bo nie oszukyjmy się, żeby coś umieć czy tutaj czy tam naprawde to trzeba samemu sporo się dokształcać poza zajęciami. Ot chęci tylko trzeba a ludzie wszędzie są tacy sami. Mój brat po podobno "złe" prywatnej szkole znalazł bardzo dobrą prace ale to tylko dlatego, że to co robi to jego pasja i naprawde zna się w tym temacie, sam się dokształca, dba o rozwój swojej wiedzy w temacie. Pracodawcy zależało na kimś kto się zna a nie ma taki czy taki papierek i tyle. stysiaczek2 - 2009-09-25 22:52 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez mysza007 (Wiadomość 14439205) Gdyby u Nas były inne perspektywy zatrudnienia to wtedy człowiek po studiach mógłby się czuć kimś, a tak... Ja studia ukończyłam i czuję się, może nie nic nie warta, ale że mało umiem., więc po co te studia? Mysza007 może po prostu mało się przykładałaś xxD a jaki kierunek skończyłaś, że mało umiesz? :confused: to jest niemożliwe ;) taaaki malutkiii OT :rolleyes: cotynato - 2009-09-25 23:15 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Jeju ! Idź na dzienne ! Ja miałam tak samo i niestety teraz mam pewne problemy z powrotem na dzienne i nie umiem sobie tego darować że zamiast wziąć się w garść i spróbować po raz kolejny obrałam inną drogę :( Vivienne - 2009-09-26 11:39 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Ja bym próbowała jeszcze raz... jeśli następnym razem podwinie Ci się noga, wtedy pomyślałabym o czymś innym. Cytat: Napisane przez eyo (Wiadomość 14442168) Vivienne a bo statystyka to bardzo krzywdząca nauka ;) bardzo czesto opinia o próbce krzywdzi ok. 99% badanych elementów bo tylko 1% jest wadliwy więc 10% pokrzywdzonych to wręcz idealny wynik ;) (...) A co do samego tematu uczelni : ja uważam ( i chyba mam do tego prawo), że tak uczelnie prywatne na ogół ( takie złe krzywdzące słowo ale nie chcę mi się każdej uczelni osobiście sprawdzać, po to słowo wymyślone by go czasem używać gdy zajdzie potrzeba) są "gorsze" pod względem jakości nauki jednak nie świadczy to nigdy o studentach. Jak człowiek będzie chciał to sie nauczy czy to na prywatnej czy państwowej bo nie oszukyjmy się, żeby coś umieć czy tutaj czy tam naprawde to trzeba samemu sporo się dokształcać poza zajęciami. Ot chęci tylko trzeba a ludzie wszędzie są tacy sami. Mój brat po podobno "złe" prywatnej szkole znalazł bardzo dobrą prace ale to tylko dlatego, że to co robi to jego pasja i naprawde zna się w tym temacie, sam się dokształca, dba o rozwój swojej wiedzy w temacie. Pracodawcy zależało na kimś kto się zna a nie ma taki czy taki papierek i tyle. Są małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka ;) Sama będę miała ten przedmiot w tym roku na mojej prywatnej uczelni ;) i co tego, że moja uczelnia miała w 2008 tytuł najlepszej uczelni prywatnej w PL, co z tego, że już mi połowa odpadła na roku ;), ale przecież to uczelnia prywatna, więc ja jestem głupia, siedzę tam, bo płacę, niczego się nie nauczę, a po studiach na pewno nie znajdę pracy :sol: :D Już się przyzwyczaiłam do takich opinii :) Tylko chciałabym by czasem niektórzy zastanowili się jakie są realia. stysiaczek2 - 2009-09-26 12:45 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Vivienne (Wiadomość 14448567) Są małe kłamstwa, duże kłamstwa i statystyka ;) Sama będę miała ten przedmiot w tym roku na mojej prywatnej uczelni ;) i co tego, że moja uczelnia miała w 2008 tytuł najlepszej uczelni prywatnej w PL, co z tego, że już mi połowa odpadła na roku ;), ale przecież to uczelnia prywatna, więc ja jestem głupia, siedzę tam, bo płacę, niczego się nie nauczę, a po studiach na pewno nie znajdę pracy :sol: :D Już się przyzwyczaiłam do takich opinii :) Tylko chciałabym by czasem niektórzy zastanowili się jakie są realia. Bo ludzie na/po studiach dziennych nie zdają sobie sprawy, że na zaocznych/prywatnych jest tak naprawdę więcej nauki, gdyż masz zjazdy co 2 tyg i trzeba się wziąść do roboty i nauki, żeby wszystko nadrobić i nie być 'w tyle' .. A to że się za to płaci to już z innej beczki. Niektórzy sami obrali taką drogę, bo mają trudną sytuację w domu i sami musieli iść do pracy, zarabiać, a tu jeszcze ta wola i chęci do nauki się znalazła.. co jak co ale czy dzienne, czy zaoczne jestem za kończeniem studiów. Mimo wszystko zawsze to inaczej wygląda na CV i inaczej patrzy pracodawca na osobę, która się starała coś ukończyć i się uczyła.. a nie tylko LO i finito ;) gramwzielone - 2009-09-26 13:13 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez stysiaczek2 (Wiadomość 14449556) Bo ludzie na/po studiach dziennych nie zdają sobie sprawy, że na zaocznych/prywatnych jest tak naprawdę więcej nauki, gdyż masz zjazdy co 2 tyg i trzeba się wziąść do roboty i nauki, żeby wszystko nadrobić i nie być 'w tyle' .. A to że się za to płaci to już z innej beczki. Niektórzy sami obrali taką drogę, bo mają trudną sytuację w domu i sami musieli iść do pracy, zarabiać, a tu jeszcze ta wola i chęci do nauki się znalazła.. Aczkolwiek faktem jest również, że na zaoczne/prywatne studia idą często ludzie mający problemy z czytaniem, liczeniem a kończą je. Tak samo faktem jest, że bardzo, bardzo często jest tak, że stosunek materiału, który trzeba umieć na identycznych kierunkach na studiach dziennych i na zaocznych/prywatnych jest jak 1 : 10 - z obserwacji i nawet opinii ludzi tak studiujących. Takie są prawa rynku - student płaci, więc wymaga, ważne żeby się stawiał na egzaminy a jakoś to pójdzie. Większość tych prywatnych szkół to producenci "papierowych magistrów", więc nie zależy im na traceniu pieniążków przez udupianie i robieniu sobie złej renomy. Szkoły mają kasę, ludzie dyplom. Nie uwłaczam ludziom studiującym w trybie zaocznym lub na uczelniach wyższych, mają jakieś tego powody, kto wie może będą mieli lepsza pracę niż ja. Ale - bądźmy poważni - na studiach zaocznych/uczelniach prywatnych, poziom jest dużo niższy, materiału jest mniej, dużo niższe wymagania i żeby nie zdać tam egzaminu albo zawalić rok trzeba naprawdę bardzo mocno chcieć, wręcz prosić się o to. Cytat: Napisane przez stysiaczek2 (Wiadomość 14449556) co jak co ale czy dzienne, czy zaoczne jestem za kończeniem studiów. Mimo wszystko zawsze to inaczej wygląda na CV i inaczej patrzy pracodawca na osobę, która się starała coś ukończyć i się uczyła.. a nie tylko LO i finito ;) Zgadzam się z tym i podtrzymuję poprzednią opinię :-) Vivienne - 2009-09-26 13:35 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14449922) Aczkolwiek faktem jest również, że na zaoczne/prywatne studia idą często ludzie mający problemy z czytaniem, liczeniem a kończą je. Tak samo faktem jest, że bardzo, bardzo często jest tak, że stosunek materiału, który trzeba umieć na identycznych kierunkach na studiach dziennych i na zaocznych/prywatnych jest jak 1 : 10 - z obserwacji i nawet opinii ludzi tak studiujących. Takie są prawa rynku - student płaci, więc wymaga, ważne żeby się stawiał na egzaminy a jakoś to pójdzie. Większość tych prywatnych szkół to producenci "papierowych magistrów", więc nie zależy im na traceniu pieniążków przez udupianie i robieniu sobie złej renomy. Szkoły mają kasę, ludzie dyplom. Nie uwłaczam ludziom studiującym w trybie zaocznym lub na uczelniach wyższych, mają jakieś tego powody, kto wie może będą mieli lepsza pracę niż ja. Ale - bądźmy poważni - na studiach zaocznych/uczelniach prywatnych, poziom jest dużo niższy, materiału jest mniej, dużo niższe wymagania i żeby nie zdać tam egzaminu albo zawalić rok trzeba naprawdę bardzo mocno chcieć, wręcz prosić się o to. Wiesz co, właśnie z takimi ludźmi nie potrafię rozmawiać, bo nic sobie nie dają przetłumaczyć. Dziwnym trafem studiuję na uczelni prywatnej, ba! nawet się dostałam na uniwerek, a jednak wybrałam prywatną, a czytać i liczyć umiem, błędów nie robię, za głupią się nie uważam, a jednak tacy ludzie jak Ty, nie znając mnie i realiów potrafią wyrobić sobie zdanie na podstawie tego gdzie studiuję. I to jest dla mnie na żenująco niskim poziomie.... :rolleyes: Wiesz jakie czynniki dla mnie miały znaczenie przy wyborze uczelni? Otóż: brak okienek, nie mam zajęć od 7 do 20, z 5godzinnymi okienkami, mam ciekawy program (na tym samym kierunku na uniwerku, specjalizacje były w ogóle nie w moim typie), nie traktują mnie jak jedną z tysięcy, tylko jak człowieka, wykładowcy są ci sami jak na uniwersytetach czy polibudzie, a to, że płacę i wymagam wcale nie chodzi o to, że płacąc mam zdany egzamin czy dyplom, ale płacę za to by mieć większy komfort, a nie kiszę się w starych salach, gdzie zimą wieje, a latem można się ugotować... Wszędzie są ludzie, którzy liczą na łut szczęścia i przechodzą fartem. Nie twierdzę, ze u mnie wszyscy na roku są tacy super, hiper zdolni, ale ci, którzy liczyli na to, że płacąc przejdą, szyyyyybko się przeliczyli... :rolleyes: A co do materiału, jakoś nie widzę by było go mniej. Na przedmiotach ogólnych, mamy te same materiały, slajdy i książki co na innych uczelniach (czyt. uniwerkach) i egzaminy też jakoś te same... :rolleyes: Zresztą, po co ja się rozpisuję, każdy wie lepiej... Zresztą nie tego dotyczy ten temat. Madelaine87 - 2009-09-26 13:54 Dot.: ci robic ??? niezdane studia aa lexie - 2009-09-26 13:57 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Szczerze mówiąc czasem zazdroszczę studentom lepszych uczelni prywatnych, tego właśnie, że zwykle program jest ciekawszy i plan sensowniejszy... Wydaje mi się też, że przyjaźniej się podchodzi do studentów, nawet jeśli tylko dlatego, że płacą, to jest to plus. Vivienne - 2009-09-26 14:17 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Madelaine87 (Wiadomość 14450542) mowa juz była, że większość UCZELNI PRYWATNYCH TO DNO ALE NIE WSZYSTKIE -.-' Przeciez nikt nie napisał że ta czy tamta uczelnia jest dobra a inna słaba. Tak, tylko, że to co się mówi o większości uczelni, rzutuje potem na mniejszości... Tyle :jap: Zresztą zapraszam na wątek, specjalnie go odświeżyłam: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=56753 uparta Marti - 2009-09-26 15:00 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14449922) Aczkolwiek faktem jest również, że na zaoczne/prywatne studia idą często ludzie mający problemy z czytaniem, liczeniem a kończą je. Tak samo faktem jest, że bardzo, bardzo często jest tak, że stosunek materiału, który trzeba umieć na identycznych kierunkach na studiach dziennych i na zaocznych/prywatnych jest jak 1 : 10 - z obserwacji i nawet opinii ludzi tak studiujących. Takie są prawa rynku - student płaci, więc wymaga, ważne żeby się stawiał na egzaminy a jakoś to pójdzie. Większość tych prywatnych szkół to producenci "papierowych magistrów", więc nie zależy im na traceniu pieniążków przez udupianie i robieniu sobie złej renomy. Szkoły mają kasę, ludzie dyplom. Nie uwłaczam ludziom studiującym w trybie zaocznym lub na uczelniach wyższych, mają jakieś tego powody, kto wie może będą mieli lepsza pracę niż ja. Ale - bądźmy poważni - na studiach zaocznych/uczelniach prywatnych, poziom jest dużo niższy, materiału jest mniej, dużo niższe wymagania i żeby nie zdać tam egzaminu albo zawalić rok trzeba naprawdę bardzo mocno chcieć, wręcz prosić się o to. :eek: :eek: czyli wyszło szydło z worka,że czytać nie umiem :sol::cojest: wyobraź sobie,że duzo osób idzie z wyboru na studia zaoczne bądx prywatne z tego względu ze np-tak jak napisała Vivenne w innym wątku- na uczelniach państowych jest mały wybór specjalizacji. Np na mojej to w ogóle żadnej konkrentej specjalności nie ma. Ja wybrałam studia zaocza (PAŃSTWOWE) z własnego wyboru(mimo,że na dzienne spokojnie bym się dostała),poniewaz chce studiować i pracować,zeby potem nie płakac po studiach ze nie ma doświadczenia w CV. co do twojego drugiego akapitu wynika ze jesteś studentką dzienną i nie masz pojecia co tak naprawde dzieje się na studiach zaocznych ! wyobraź sobie,że dziwnym trafem ale na zaocznych wykładają Ci sami profesorzy co na dziennych i raczej poziomu nie zaniżają(przynajmniej na uniwersytetach,bo nie wiem jak jest na prywatnych uczelniach) Madelaine87 - 2009-09-26 15:29 Dot.: ci robic ??? niezdane studia aa gramwzielone - 2009-09-26 15:31 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez lexie (Wiadomość 14450616) Szczerze mówiąc czasem zazdroszczę studentom lepszych uczelni prywatnych, tego właśnie, że zwykle program jest ciekawszy i plan sensowniejszy... Wydaje mi się też, że przyjaźniej się podchodzi do studentów, nawet jeśli tylko dlatego, że płacą, to jest to plus. Są szkoły prywatne i szkoły prywatne i jeśli właśnie chce się mieć naprawdę wysoką jakość, wyższą niż na uczelniach prywatnych trzeba odpowiednio wysoko płacić. Moja przyjaciółka płaci ok 1250 zł za semestr za studia zaoczne i uważa że jest tragicznie. A nie każdego stać, nawet gdy pracuje, płacić kilka tysięcy za semestr. Cytat: Napisane przez uparta Marti (Wiadomość 14451659) :eek: :eek: (1) czyli wyszło szydło z worka,że czytać nie umiem :sol::cojest: (2) wyobraź sobie,że duzo osób idzie z wyboru na studia zaoczne bądx prywatne z tego względu ze np-tak jak napisała Vivenne w innym wątku- na uczelniach państowych jest mały wybór specjalizacji. Np na mojej to w ogóle żadnej konkrentej specjalności nie ma. Chyba tak: (1) Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14449922) Aczkolwiek faktem jest również, że na zaoczne/prywatne studia idą często ludzie mający problemy z czytaniem, liczeniem a kończą je. Słowo klucz. Nie wiem skąd wydedukowałaś, że uważam że WSZYSTKIE osoby z uczelni prywatnych/studiujących prywatnie mają problemy z czytaniem i liczeniem, to są Twoje słowa nie moje. Żeby nie być gołosłowną - znam parę takich studiujących osób - chodziły ze mną do podstawówki i gimnazjum - to o ich problemach z czytaniem i liczeniem pisałam, a obecnie studenci wyższej szkoły czegoś tam. (2) Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14449922) Nie uwłaczam ludziom studiującym w trybie zaocznym lub na uczelniach wyższych, mają jakieś tego powody, kto wie może będą mieli lepsza pracę niż ja. Widzisz - wyobrażam sobie. Ale poza tym trudno zaprzeczyć, że oprócz ludzi, którzy poszli na takie studia z pasji, z powodu pracy czy z innych pobudek istnieje pewnie trzykrotnie większa grupa ludzi, którzy mieli za słabe wyniki żeby dostać się na dzienne studia. Dziewczyno przeczytaj dokładnie moja wypowiedź potem się najeżaj. Uderz w stół a nożyce się odezwą? stysiaczek2 - 2009-09-26 16:32 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Chciałam zaznaczyć, że na studia dzienne wiele osób jest takich, którzy 'fuksem' się na nie dostaną albo idą tam gdzie idzie mało osób, żeby się dostać :rolleyes: i na co to komu? Żeby mieć 'ładniej w papierach' ? ? a potem kurka męcz się całe życie w pracy, która nie sprawia Ci frajdy, wstajesz codziennie rano i mówisz 'o ku..a znowu do tej piep...nej roboty' :brzydal: no ale przecież tak ładnie wyglądało to w paaapieeeraachhh :cool: Cytat: Napisane przez uparta Marti (Wiadomość 14451659) :eek: :eek: czyli wyszło szydło z worka,że czytać nie umiem :sol::cojest: wyobraź sobie,że duzo osób idzie z wyboru na studia zaoczne bądx prywatne z tego względu ze np-tak jak napisała Vivenne w innym wątku- na uczelniach państowych jest mały wybór specjalizacji. Np na mojej to w ogóle żadnej konkrentej specjalności nie ma. Ja wybrałam studia zaocza (PAŃSTWOWE) z własnego wyboru(mimo,że na dzienne spokojnie bym się dostała),poniewaz chce studiować i pracować,zeby potem nie płakac po studiach ze nie ma doświadczenia w CV. co do twojego drugiego akapitu wynika ze jesteś studentką dzienną i nie masz pojecia co tak naprawde dzieje się na studiach zaocznych ! wyobraź sobie,że dziwnym trafem ale na zaocznych wykładają Ci sami profesorzy co na dziennych i raczej poziomu nie zaniżają(przynajmniej na uniwersytetach,bo nie wiem jak jest na prywatnych uczelniach) dokładnie z reguły tak jest, że przez okres studiów trzeba pracować i nabiera się doświadczenia.. A może się zdarzyć i tak, że pracujesz na stażu w tej branży co studiujesz i co po studiach? Dość, że masz je ukończone to jeszcze masz już doświadczenie w tej pracy :rolleyes::rolleyes::roll eyes::D w 100% się zgadzam!:ehem: Słuchajcie, zazwyczaj i tak jest tak, że każdy broni jakby swego 'terytorium', czyli każdy jest za swoją uczelnią, żeby broń Boże nie wyjść na tego gorszego :D Świniaczek - 2009-09-26 16:38 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez gramwzielone (Wiadomość 14449922) Aczkolwiek faktem jest również, że na zaoczne/prywatne studia idą często ludzie mający problemy z czytaniem, liczeniem a kończą je. Ktoś najpierw musiał im dać maturę :D Większość moich znajomych studiuje zaocznie, spora część z tych znajomych żałuje, że nie poszła na dzienne (nie z powodu kiepskich wyników w nauce, tylko dlatego, że chcieli pracować), bo mieliby łatwiej. Zaznaczam, że większość jest porozrzucana po zupełnie różnych szkołach :rolleyes:, tak to łatwo na zaocznych... Jeszcze co do wyników za niskich, żeby się dostać na dzienne. Nie wiem, jakie miałabym szanse na dostanie się na dzienne, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, bo DLA MNIE to jest marnowanie czasu, nauczę się i tu i tu tego samego, z tą różnicą, że na zaocznych zdobędę doświadczenie w zawodzie i będę miała o wiele większe szanse na pracę niż osoba po dziennych. Nija_ - 2009-09-26 17:49 Dot.: ci robic ??? niezdane studia Cytat: Napisane przez Vivienne (Wiadomość 14450244) Wiesz co, właśnie z takimi ludźmi nie potrafię rozmawiać, bo nic sobie nie dają przetłumaczyć. Dziwnym trafem studiuję na uczelni prywatnej, ba! nawet się dostałam na uniwerek, a jednak wybrałam prywatną, a czytać i liczyć umiem, błędów nie robię, za głupią się nie uważam, a jednak tacy ludzie jak Ty, nie znając mnie i realiów potrafią wyrobić sobie zdanie na podstawie tego gdzie studiuję. I to jest dla mnie na żenująco niskim poziomie.... :rolleyes: Wiesz jakie czynniki dla mnie miały znaczenie przy wyborze uczelni? Otóż: brak okienek, nie mam zajęć od 7 do 20, z 5godzinnymi okienkami, mam ciekawy program (na tym samym kierunku na uniwerku, specjalizacje były w ogóle nie w moim typie), nie traktują mnie jak jedną z tysięcy, tylko jak człowieka, wykładowcy są ci sami jak na uniwersytetach czy polibudzie, a to, że płacę i wymagam wcale nie chodzi o to, że płacąc mam zdany egzamin czy dyplom, ale płacę za to by mieć większy komfort, a nie kiszę się w starych salach, gdzie zimą wieje, a latem można się ugotować... Ja między innymi z tego powodu wybrałam studia zaoczne :ehem: Moja koleżanka na dziennych miała w jednym dniu 5-godzinne okienko :mdleje: Szlag by mnie trafił. (Dojazd na uczelnię zajmuje jej ok. półtorej godziny z przesiadką, mieszkamy w małej miejscowości, więc autobusy rzadko kursują - nie miała możliwości wrócić na chwilę do domu). W życiu nie chciałabym tracić tyle czasu czekając na następne zajęcia. |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |