Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Co odbilo mojemu tz??
sofiadanseuse - 2009-07-29 15:47 Co odbilo mojemu tz?? Witam dziewczyny:-) Miedzy mna a moim tz jak zawsze byly i sa drobne klotnie, sprzeczki itd.Bardzo go kocham i on mnie tez bo czuje to od niego choc od paru dni znowu sie zaczyna stara bajka(poniewaz zdarzyla sie juz podobna sytuacja):( nie widzielismy sie od 6 dni.Gdy chce sie spotkac on mowi ze nie ma czasu bo jest w pracy. Wiem ze duzo pracuje ale zawsze znalazl chwile dla mnie. Ja pisze do niego to on z laska odpisuje.Pytam sie czemu sam od siebie nie napisze a on zwala ze nie ma kasy albo jest w pracy.Pytam sie czy nie odczuwa potrzeby zeby sie spotkac a on ze narazie nie i nie mysli o tym bo ciagle jest w pracy.Wczoraj wieczorem napisalam to odpisal ze zaraz wychodzi i napisze jak bedzie miec od kogo.Nie odezwal sie:( dzwonilam do niego z prosba o spotkanie to on na to ze idzie do pracy a gdy spytalam gdzie wczoraj byl "nie musze ci sie tlumaczyc a poza tym bylabys zla to wolalem nie mowic" Ja juz nie daje rady z nim:( niemam pojecia co mu ostatnio odbilo przeciez bylo dobrze planowalismy spedzenie naszej okraglej rocznicy, wyjazd na wakacje....nic sie ostatnio nie dzialo on poprostu tak nagle zamilkl:(Co o tym myslicie? kat123 - 2009-07-29 15:53 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491299) Witam dziewczyny:-) Miedzy mna a moim tz jak zawsze byly i sa drobne klotnie, sprzeczki itd.Bardzo go kocham i on mnie tez bo czuje to od niego choc od paru dni znowu sie zaczyna stara bajka(poniewaz zdarzyla sie juz podobna sytuacja):( nie widzielismy sie od 6 dni.Gdy chce sie spotkac on mowi ze nie ma czasu bo jest w pracy. Wiem ze duzo pracuje ale zawsze znalazl chwile dla mnie. Ja pisze do niego to on z laska odpisuje.Pytam sie czemu sam od siebie nie napisze a on zwala ze nie ma kasy albo jest w pracy.Pytam sie czy nie odczuwa potrzeby zeby sie spotkac a on ze narazie nie i nie mysli o tym bo ciagle jest w pracy.Wczoraj wieczorem napisalam to odpisal ze zaraz wychodzi i napisze jak bedzie miec od kogo.Nie odezwal sie:( dzwonilam do niego z prosba o spotkanie to on na to ze idzie do pracy a gdy spytalam gdzie wczoraj byl "nie musze ci sie tlumaczyc a poza tym bylabys zla to wolalem nie mowic" Ja juz nie daje rady z nim:( niemam pojecia co mu ostatnio odbilo przeciez bylo dobrze planowalismy spedzenie naszej okraglej rocznicy, wyjazd na wakacje....nic sie ostatnio nie dzialo on poprostu tak nagle zamilkl:(Co o tym myslicie? Ja bym za takie coś się obraziła :rolleyes: dowiedziałaś sie gdzie w końcu byl? Ja wiem, że zaufanie, że wiara itp. ale jak zaczyna się dziać coś takiego to chyba powinnas go przyprzeć do ściany i spotkać się z nim by wyjaśnic kilka kwestii... Tu jest potrzebna szczera rozmowa sofiadanseuse - 2009-07-29 16:01 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13491396) Ja bym za takie coś się obraziła :rolleyes: dowiedziałaś sie gdzie w końcu byl? Ja wiem, że zaufanie, że wiara itp. ale jak zaczyna się dziać coś takiego to chyba powinnas go przyprzeć do ściany i spotkać się z nim by wyjaśnic kilka kwestii... Tu jest potrzebna szczera rozmowa wkorzylam i to jak:mad:...niestety nie dowiedzialam sie z kim i gdzie.Powiedzial tylko ze ja nic do niego nie pisalam wiec umowil sie z kims innym.( no ku... a caly czas do niego pisze)Jutro mamy sie spotkac... oczywiscie wymusilam na nim to spotkanie i wymusilam rowniez to ze on pierwszy do mnie napisze w celu dokladnego umowienia sie. kat123 - 2009-07-29 16:05 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491531) wkorzylam i to jak:mad:...niestety nie dowiedzialam sie z kim i gdzie.Powiedzial tylko ze ja nic do niego nie pisalam wiec umowil sie z kims innym.( no ku... a caly czas do niego pisze)Jutro mamy sie spotkac... oczywiscie wymusilam na nim to spotkanie i wymusilam rowniez to ze on pierwszy do mnie napisze w celu dokladnego umowienia sie. nie życzę Ci tego, ale nie sądzisz, że on Cię... zdradza? Z tego co piszesz zachowuje się troche irracjonalnie :rolleyes: i jeszcze umawia sie z kims, nie chce powiedzieć z kim... dziwna sytuacja. Albo umawia się z jakąś koleżanką i nie chce byś mu tego zabroniła z zadrości... hmm.... sama nie wiem xsandra - 2009-07-29 16:06 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Przede wszystkim szczera rozmowa i ja bym na twoim miejscu zacisneła zęby i przez jakiś czas nie pisała, nie odzywała się sama z siebie może zrozumie że musi się postarać troche o Ciebie a nie ma Cie w garści i wie że jesteś tylko kiedy on chce. sofiadanseuse - 2009-07-29 16:10 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13491582) nie życzę Ci tego, ale nie sądzisz, że on Cię... zdradza? Z tego co piszesz zachowuje się troche irracjonalnie :rolleyes: i jeszcze umawia sie z kims, nie chce powiedzieć z kim... dziwna sytuacja. Albo umawia się z jakąś koleżanką i nie chce byś mu tego zabroniła z zadrości... hmm.... sama nie wiem wiadomo przeszlo mi to przez mysl.Ale nie sadze bo mielismy juz rozmowe na temat wiernosci zdrady itd i znam jego zdanie. Mysle ze nie zrobill by tego.Niewiem o co mu chodzi:( szajajaba - 2009-07-29 16:11 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Wg tego co napisałaś - wygląda to tak, że chłopczyk chce zakończyć znajomość i nie wie, jak to zrobić, więc liczy na rozejście się po kościach :] sofiadanseuse - 2009-07-29 16:15 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez xsandra (Wiadomość 13491589) Przede wszystkim szczera rozmowa i ja bym na twoim miejscu zacisneła zęby i przez jakiś czas nie pisała, nie odzywała się sama z siebie może zrozumie że musi się postarać troche o Ciebie a nie ma Cie w garści i wie że jesteś tylko kiedy on chce. chcialabym miec na tyle sily i sie do niego nie odzywac ale slaba jestem nie wytrzymuje i chwytam za telefon ale od dzisiejszej rozmowy sie nie odezwalam i nie odezwe bo obiecal ze to on napisze ---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ---------- Cytat: Napisane przez szajajaba (Wiadomość 13491671) Wg tego co napisałaś - wygląda to tak, że chłopczyk chce zakończyć znajomość i nie wie, jak to zrobić, więc liczy na rozejście się po kościach :] jesli tak to z jakiego powodu chce zakonczyc znajomosc? Nic sie nie wydarzylo, on ciagle planowal nasza przyszlosc(jeszcze kilka dni przed ta cala "cisza") i co tak nagle koniec... Pisal ze zalezy mu na pracy a ja mu na to "a na mnie ci nie zalezy?" on na to "zalezy ale nie ma czasu teraz" kat123 - 2009-07-29 16:16 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491656) wiadomo przeszlo mi to przez mysl.Ale nie sadze bo mielismy juz rozmowe na temat wiernosci zdrady itd i znam jego zdanie. Mysle ze nie zrobill by tego.Niewiem o co mu chodzi:( a myslałaś, że mógłby się nie odzywac dniami i nocami i umawiać z kim innym mimo, ze Ty nalegasz na spotkanie? wiesz, nie chcę źle wróżyć, ale to po prostu podejrzanie wygląda... Cytat: Napisane przez szajajaba (Wiadomość 13491671) Wg tego co napisałaś - wygląda to tak, że chłopczyk chce zakończyć znajomość i nie wie, jak to zrobić, więc liczy na rozejście się po kościach :] Też możliwe... Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491683) chcialabym miec na tyle sily i sie do niego nie odzywac ale slaba jestem nie wytrzymuje i chwytam za telefon ale od dzisiejszej rozmowy sie nie odezwalam i nie odezwe bo obiecal ze to on napisze i on to wykorzystuje... Ty za nim latasz a on zadowolony bo o nic sie martwić nie musi... Wiem, że to trudne, ale może spróbuj... Niech on wykaże troche inicjatywy... Bialy Kotek - 2009-07-29 16:16 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? wg mnie za bardzo za nim 'łazisz' ,spróboj go olać raz tak jak on olewa Ciebie - zobaczymy co zrobi ,bo narazie ma pewność ze się tym wszystkim przejmujesz i może sprawia mu to satysfakcję.Tak czy siak wydaje mi się że chłopak coś kombinuje... kermitowa - 2009-07-29 16:19 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13491396) Ja bym za takie coś się obraziła :rolleyes: dowiedziałaś sie gdzie w końcu byl? Ja wiem, że zaufanie, że wiara itp. ale jak zaczyna się dziać coś takiego to chyba powinnas go przyprzeć do ściany i spotkać się z nim by wyjaśnic kilka kwestii... Tu jest potrzebna szczera rozmowa myślę ze obrazanie sie, strzelanie fochow nic nie da jedynie moze pogorszyc sytuacje. Najlepiej by bylo gdybys pogadala z nim na spokojnie, zapytala co sie dzieje, moze faktycznie pracuje i jest zajety, ale napisac moglby Ci przeciez to duzo czasu nie wymaga. pogadaj z nim bo takie myslenie, snucie o co moze chodzic nie ma sensu. powodzenia:) kat123 - 2009-07-29 16:20 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491683) jesli tak to z jakiego powodu chce zakonczyc znajomosc? Nic sie nie wydarzylo, on ciagle planowal nasza przyszlosc(jeszcze kilka dni przed ta cala "cisza") i co tak nagle koniec... Pisal ze zalezy mu na pracy a ja mu na to "a na mnie ci nie zalezy?" on na to "zalezy ale nie ma czasu teraz" może faktycznie jest zapracowany... ale i tak nie powinien tak Cię zaniedbywac i umawiac się z kims innym zamiast z Tobą . Na prawdę nie widzisz, że cos tu śmierdzi? ---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ---------- Cytat: Napisane przez kermitowa (Wiadomość 13491764) myślę ze obrazanie sie, strzelanie fochow nic nie da jedynie moze pogorszyc sytuacje. Najlepiej by bylo gdybys pogadala z nim na spokojnie, zapytala co sie dzieje, moze faktycznie pracuje i jest zajety, ale napisac moglby Ci przeciez to duzo czasu nie wymaga. pogadaj z nim bo takie myslenie, snucie o co moze chodzic nie ma sensu. powodzenia:) wiem, że nie da -napisalam tylko co ja bym zrobiła -takie wymuszenie by powiedziec gdzie i z kim był... co do reszty -zgadzam sie w 100% -rozmowa konieczna sofiadanseuse - 2009-07-29 16:34 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez Bialy Kotek (Wiadomość 13491730) wg mnie za bardzo za nim 'łazisz' ,spróboj go olać raz tak jak on olewa Ciebie - zobaczymy co zrobi ,bo narazie ma pewność ze się tym wszystkim przejmujesz i może sprawia mu to satysfakcję.Tak czy siak wydaje mi się że chłopak coś kombinuje... te "lazenie" jest spowodowane tym ze zawsze przeszkadzalo mu to ze on zawsze musi do mnie pierwszy pisac umawiac sie a ja czekalam jak ksiezniczka. Wczesniej to on o mnie ciagle zabiegal no i postanowilam sie zmienic. Ciezko mi:( Boje sie tej rozmowy:( kat123 - 2009-07-29 16:40 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491997) te "lazenie" jest spowodowane tym ze zawsze przeszkadzalo mu to ze on zawsze musi do mnie pierwszy pisac umawiac sie a ja czekalam jak ksiezniczka. Wczesniej to on o mnie ciagle zabiegal no i postanowilam sie zmienic. Ciezko mi:( Boje sie tej rozmowy:( No i masz babo placek :rolleyes: strategia "na księżniczkę" chyba nie była dobrym pomysłem i teraz obróciła się przeciw Tobie... Może on po prostu chce się odegrać (choć to głupie w sumie)? Nie kłóciliście sie ostatnio o to, czy coś? Rozmowy sie bój się. Albo się wyjaśni wszystko, albo okaże się, że szkoda się poniżać i latać za nim. ---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- a tak poza tym to co on robi jak aktualnie nie pracuje? Bo chyba nie robi 24/7? :rolleyes: Wtedy nie piszecie? Nie dzwonicie? Nie spotykacie się? sofiadanseuse - 2009-07-29 16:46 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13492066) No i masz babo placek :rolleyes: strategia "na księżniczkę" chyba nie była dobrym pomysłem i teraz obróciła się przeciw Tobie... Może on po prostu chce się odegrać (choć to głupie w sumie)? Nie kłóciliście sie ostatnio o to, czy coś? Rozmowy sie bój się. Albo się wyjaśni wszystko, albo okaże się, że szkoda się poniżać i latać za nim. ---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ---------- a tak poza tym to co on robi jak aktualnie nie pracuje? Bo chyba nie robi 24/7? :rolleyes: Wtedy nie piszecie? Nie dzwonicie? Nie spotykacie się? z ta ksiezniczka bylo w sumie troche dawno ale nie wydaje mi sie ze nagle przyszla mu ochota na zemste bo ukladalo sie ostatnio nam bardzo dobrze.W tej chwili pracuje codziennie choc nie musi bo ta praca zalezy od jego dyspozycji.On tlumaczy to checia zarobienia kasy:/Poza tym mieszkamy niedaleko i nie widze problemu zeby sie spotkac bo 24 na h nie pracuje. Zawsze duzo pracowal ale znajdywal czas na spotkanie albo chociaz sms. kat123 - 2009-07-29 16:49 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13492182) z ta ksiezniczka bylo w sumie troche dawno ale nie wydaje mi sie ze nagle przyszla mu ochota na zemste bo ukladalo sie ostatnio nam bardzo dobrze.W tej chwili pracuje codziennie choc nie musi bo ta praca zalezy od jego dyspozycji.On tlumaczy to checia zarobienia kasy:/Poza tym mieszkamy niedaleko i nie widze problemu zeby sie spotkac bo 24 na h nie pracuje. Zawsze duzo pracowal ale znajdywal czas na spotkanie albo chociaz sms. Dlatego powinnaś go swoją stanowczością pociągnąć do zwierzeń. Może coś się złego dzieje w jego życiu i Ci o tym nie mówi, a może po prostu się wypalił i już mu nie zależy... Pogadaj z nim, bo tu snucie teorii nic nie da... Może zaskocz go i jedx do niego juz dziś? sofiadanseuse - 2009-07-29 16:54 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13492216) Dlatego powinnaś go swoją stanowczością pociągnąć do zwierzeń. Może coś się złego dzieje w jego życiu i Ci o tym nie mówi, a może po prostu się wypalił i już mu nie zależy... Pogadaj z nim, bo tu snucie teorii nic nie da... Może zaskocz go i jedx do niego juz dziś? myslalam o tym ale pracuje do pozna i niechcialabym straszyc jego rodzicow w nocy;) nie moge uwierzyc zeby sie wypalil bo gdyby tak bylo to zaczeloby sie cos dziac wczesniej a nie tak z dnia na dzien bum :( bylo miedzy nami silne uczucie i przywiazanie do siebie jeszcze kilka dni przed tym wszystkim. kat123 - 2009-07-29 17:05 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13492279) myslalam o tym ale pracuje do pozna i niechcialabym straszyc jego rodzicow w nocy;) nie moge uwierzyc zeby sie wypalil bo gdyby tak bylo to zaczeloby sie cos dziac wczesniej a nie tak z dnia na dzien bum :( bylo miedzy nami silne uczucie i przywiazanie do siebie jeszcze kilka dni przed tym wszystkim. ile jesteście razem? z tym nękaniem to w sumie racja... ale możesz zadzwonić i powiedziec mu, że dziś chce czy nie przyjeżdżasz i spotkacie się tu i tu, bo jego zachowanie zmusza Cię do poważnej rozmowy sofiadanseuse - 2009-07-29 17:09 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13492438) ile jesteście razem? z tym nękaniem to w sumie racja... ale możesz zadzwonić i powiedziec mu, że dziś chce czy nie przyjeżdżasz i spotkacie się tu i tu, bo jego zachowanie zmusza Cię do poważnej rozmowy Prawie rok..... za tydzien mamy rocznice na ktora tz napalal sie juz od miesiaca. Z tym dzwonienem poczekam do jutra bo powiedzial ze napisze jutro i sie spotkamy.A jesli nie i znowu sie bedzie wykrecal to go zmusze do tego niewiem jak ale musze cos zrobic szajajaba - 2009-07-29 17:14 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez Bialy Kotek (Wiadomość 13491730) wg mnie za bardzo za nim 'łazisz' ,spróboj go olać raz tak jak on olewa Ciebie - zobaczymy co zrobi ,bo narazie ma pewność ze się tym wszystkim przejmujesz i może sprawia mu to satysfakcję.Tak czy siak wydaje mi się że chłopak coś kombinuje... Ale moment, moment :> Skoro są razem, planują jakąś przyszłość - to chyba kobieta ma prawo tu wręcz żądać jakiegoś wyjaśnienia takiego zachowania? Co to w ogóle jest - nie mam czasu się spotkać, pracuję??? Mało tego, telefony zbywane, smsy też, maile również - o ile jestem jakoś tam w stanie zrozumień brak czasu (co jednak - mimo wszystko - wymaga GRZECZNOŚCI i jakiegoś miłego powiadomienia ukochanej, a nie - zbyć jak szczeniaka), to napisanie smsa czy krótka choćby rozmowa telefoniczna, GRZECZNA, miła, w końcu rozmawia się z ukochaną osobą! obowiązuje, czyż nie? I jednak podtrzymuję to, że facet (umówmy się, takie zachowanie zmusza raczej do napisania "burak") chce dziewczynę olać, bo - a nuż trafiła mu się chętna dupka? Bo neistety nic innego nie przychodzi mi do głowy, jeśli on tak się zachowuje. Nie traktuje się w ten sposób osoby, którą się kocha i z któą chce się spędzic przyszłość. ---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ---------- A w ogóle to dlaczego nie pojedziesz do niego??? Z zaskoczenia, nie uprzedzając? sofiadanseuse - 2009-07-29 17:25 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez szajajaba (Wiadomość 13492563) Ale moment, moment :> Skoro są razem, planują jakąś przyszłość - to chyba kobieta ma prawo tu wręcz żądać jakiegoś wyjaśnienia takiego zachowania? Co to w ogóle jest - nie mam czasu się spotkać, pracuję??? Mało tego, telefony zbywane, smsy też, maile również - o ile jestem jakoś tam w stanie zrozumień brak czasu (co jednak - mimo wszystko - wymaga GRZECZNOŚCI i jakiegoś miłego powiadomienia ukochanej, a nie - zbyć jak szczeniaka), to napisanie smsa czy krótka choćby rozmowa telefoniczna, GRZECZNA, miła, w końcu rozmawia się z ukochaną osobą! obowiązuje, czyż nie? I jednak podtrzymuję to, że facet (umówmy się, takie zachowanie zmusza raczej do napisania "burak") chce dziewczynę olać, bo - a nuż trafiła mu się chętna dupka? Bo neistety nic innego nie przychodzi mi do głowy, jeśli on tak się zachowuje. Nie traktuje się w ten sposób osoby, którą się kocha i z któą chce się spędzic przyszłość. ---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ---------- A w ogóle to dlaczego nie pojedziesz do niego??? Z zaskoczenia, nie uprzedzając? nie moge uwierzyc ze to bylaby jakas inna dupa.Nie znam go tylko ten jeden rok ale 2 lata bylismy bliskimi znajomymi i wiem jakie on ma zdanie na temat zdrady itp mamy wspolnych znajomych i wogole..Pojade do niego z zaskoczenia jesli jutro wykreci sie ze spotkania( oby niczego nie wymyslil) iris_ek - 2009-07-29 17:25 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Mimo, że zazwyczaj patrzę pesymistycznie, to tym razem zapytam pozytywnie... - może on planuje coś wyjątkowego na rocznicę...? To dość naiwne i naprawdę pierwsza rzecz, która mi przyszła do głowy to chęć rozstania z jego strony... ale może akurat...? sofiadanseuse - 2009-07-29 17:28 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez iris_ek (Wiadomość 13492748) Mimo, że zazwyczaj patrzę pesymistycznie, to tym razem zapytam pozytywnie... - może on planuje coś wyjątkowego na rocznicę...? To dość naiwne i naprawdę pierwsza rzecz, która mi przyszła do głowy to chęć rozstania z jego strony... ale może akurat...? heh tez tak przez chwile pomyslalam.... ale nie wydaje mi sie ze byloby stac go na cos takiego ....takim kosztem.. Paati89 - 2009-07-29 17:30 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Moim zdaniem te unikanie spotkań z Tobą o czymś musi świadczyć. Chłopak jest niedojrzały skoro nie chce o tym porozmawiać. Myślę,że on znudził sie waszym związkiem i tylko nie wie jak ci to powiedzieć dlatego cię unika... Albo może cię zdradza? Wszystko wygląda bardzo podejrzanie, wydaje mi się że chłopczyk ten nie zasługuje na miłość od Ciebie. Jeśli to możliwe musiscie szczerze porozmawiać bo nie ma sensu żebyś ty ciągle się denerwowała na niego sofiadanseuse - 2009-07-29 17:32 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez Paati89 (Wiadomość 13492807) Moim zdaniem te unikanie spotkań z Tobą o czymś musi świadczyć. Chłopak jest niedojrzały skoro nie chce o tym porozmawiać. Myślę,że on znudził sie waszym związkiem i tylko nie wie jak ci to powiedzieć dlatego cię unika... Albo może cię zdradza? Wszystko wygląda bardzo podejrzanie, wydaje mi się że chłopczyk ten nie zasługuje na miłość od Ciebie. Jeśli to możliwe musiscie szczerze porozmawiać bo nie ma sensu żebyś ty ciągle się denerwowała na niego moze nie zasluguje niewiem co jest grane ale ja swojej milosci tak latwo nie wylecze:( Paati89 - 2009-07-29 17:38 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13492843) moze nie zasluguje niewiem co jest grane ale ja swojej milosci tak latwo nie wylecze:( Rozumiem cię. Ale pomyśl ile jeszcze zniesiesz coś takiego? Jego ciągłe wymówki... Nie można się tak męczyć. Miłość na tym nie polega. Chłopak ewidetnie kręci... KAżde rozstanie boli, ale to przejdzie. Oczywiscie zrobisz jak uważasz,ale przemyśl sobie to wszystko i przede wszystkim szczerze musicie porozmawiać i to koniecznie zagubiona89r - 2009-07-29 17:42 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Czy facet moze przestać zabiegać i odkochać się z dnia na dzień? (przynajmniej my to tak odbieramy) TAK MOŻE. Czy Twój się odkochał? Tak to możliwe. Możliwe jest też, że dużo pracuje i nie zabiega o Ciebie nie dlatego, że nie ma czasu a dlatego, że mu się nie chce. Piszesz o tym związku jakby był już na całe życie. A tak naprawdę jesteście razem DOPIERO niecały rok. Można planować. Ja z Tż jestem przeszło rok i planujemy, ale ja patrze na to, przez pryzmat tego, że to dalekie plany, a zanim do nich dojdzie poznamy się jeszcze, dotrzemy i zrealizujemy je lub rozminiemy się po drodze. Czeka Cię rozmowa z Tż. Bo on zachowuje się tak jakby miał Cię kompletnie gdzieś. Albo chce zerwać, albo wydaje mu się, że jak już jesteś jego to poczekasz jak wierny pies na chwilę kiedy on wreszcie raczy znaleźć dla Ciebie czas. Tak czy siak źle rokuje na przyszłość jak nic z tym nie zrobisz. sofiadanseuse - 2009-07-29 17:50 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? najbardziej pragne sie juz wiecej nie zakochac:( zagubiona89r - 2009-07-29 17:53 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? P.s I jak jeszcze myślę o tym spotkaniu co to nic nie chce powiedzieć itd itp to obstawiam też inną dziewczynę. Po prostu to totalnie dziwne, że nie masz z nim żadnego kontaktu tego wieczora, a potem jeszcze taki cyrk.... kat123 - 2009-07-29 17:58 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13493113) najbardziej pragne sie juz wiecej nie zakochac:( nie no, nie popadaj w skrajności. Najpierw z nim pogadaj, potem będziesz mysleć co dalej. Doris1981 - 2009-07-29 17:59 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez zagubiona89r (Wiadomość 13493155) P.s I jak jeszcze myślę o tym spotkaniu co to nic nie chce powiedzieć itd itp to obstawiam też inną dziewczynę. Po prostu to totalnie dziwne, że nie masz z nim żadnego kontaktu tego wieczora, a potem jeszcze taki cyrk.... Jak wyżej (niestety). pieluchomajtek - 2009-07-29 18:05 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491299) Witam dziewczyny:-) Miedzy mna a moim tz jak zawsze byly i sa drobne klotnie, sprzeczki itd.Bardzo go kocham i on mnie tez bo czuje to od niego choc od paru dni znowu sie zaczyna stara bajka(poniewaz zdarzyla sie juz podobna sytuacja):( nie widzielismy sie od 6 dni.Gdy chce sie spotkac on mowi ze nie ma czasu bo jest w pracy. Wiem ze duzo pracuje ale zawsze znalazl chwile dla mnie. Ja pisze do niego to on z laska odpisuje.Pytam sie czemu sam od siebie nie napisze a on zwala ze nie ma kasy albo jest w pracy.Pytam sie czy nie odczuwa potrzeby zeby sie spotkac a on ze narazie nie i nie mysli o tym bo ciagle jest w pracy. ojoj. nie widzieliscie sie 6 dni. co za dramat :rolleyes: moze on tak sie zachowuje bo ma dosyc twojej upierdliwosci. Facet jest po pracy, pewnie zmeczony a Ty piszesz, piszesz piszesz, dzwonisz. Jego swiat nie kreci sie tylko wokol Ciebie, a dodatkowo Ty nie dajesz mu za soba zatesknic. moze ma jakies stresy w pracy, moze sie wkurza, ze piekna pogoda a on w pracy. Poczekaj na weekend i wtedy zobaczysz co i jak. d0tkaaa - 2009-07-29 18:05 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? hm.. do autorki.. JAKBYM CZYTALA HISTORIE MOICH OSTATNICH DNI Z MOIM TZ.. tylko ze u mnie laska napewno odpada inna.. bo za to daje sobie reke uciac.. i wiesz ze chyba zaczynam sie odkochiwac.wtuklam sobie do glowy ze skoro on moze mnie olewac a ja mam za nim zzawsze biegac i plakac.. to ja tez potraie to olac;P i wsumie ciezko mi jest na serduszku no ale nie bede sie ponizac... szajajaba - 2009-07-29 18:12 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Dotka, zwłaszcza Twój podpis potwierdza to, co napisałaś ;) menorka - 2009-07-29 18:44 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Myślę, że coś tu śmierdzi... Szczera rozmowa i tyle. A i jeszcze coś, w sumie to tak na poprawę humoru: Moja znajoma po 11 latach bycia z facetem(2 lata małżeństwa) stwierdziła, że coś się dzieje. Facet ciągle zapracowany, wraca późno, przestał z nią gadać. Ona zaczęła myśleć, że on ją zdradza. Idąc dalej zaczęła myśleć o rozwodzie... Wszystko trwało około pół roku. A po pół roku milczenia z jego strony, wręcz olewania(niby spali w jednym łóżku a czułe gesty, seks itp nie wchodziły w grę) facet kupił jej samochód i zrobił się na nowo jej ukochanym, dawnym mężem. Po prostu chciał spełnić jej marzenie i pracował do ostatku sił, a o miłości na pół roku zapomniał... (faceci:rolleyes:) Nie wiem jak będzie w Twoim przypadku,ale może i on jest przepracowany. d0tkaaa - 2009-07-29 18:45 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez szajajaba (Wiadomość 13493492) Dotka, zwłaszcza Twój podpis potwierdza to, co napisałaś ;) teraz skumalam:P .. hm.. jeszcze nie zmienilam:P bo w glebi duszy gdzies tam zawsze jest uczucie prawda. enedue124 - 2009-07-29 19:23 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Droga Autorko, nie chcę być złym prorokiem, ale według mnie ta opisana przez Ciebie sytuacja nie wróży nic dobrego. U mnie było bardzo podobnie, więc powiedziałam tżowi prosto i wyraźnie, co mi się nie podoba, na co on wyniośle odparł, że "nie skomentuje tego", po czym konsekwentnie przestał się odzywać. Z autopsji zatem napiszę, że prawdopodobnie Twój tż chce się jakoś wymiksować ze związku, nie wiem, odpocząć, zrobić przerwę, zwiększyć dystans i nie umie tego powiedzieć wprost, tylko robi jak robi. Pogadaj z nim, jeśli mu zależy to zareaguje. moniczorek - 2009-07-29 19:27 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? T owszystko pachnie mi zdrada albo odkochaniem i olewaniem....brutalne, ale prawdziwe :ehem: karolynka90 - 2009-07-29 19:27 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez pieluchomajtek (Wiadomość 13493348) ojoj. nie widzieliscie sie 6 dni. co za dramat :rolleyes: moze on tak sie zachowuje bo ma dosyc twojej upierdliwosci. Facet jest po pracy, pewnie zmeczony a Ty piszesz, piszesz piszesz, dzwonisz. Jego swiat nie kreci sie tylko wokol Ciebie, a dodatkowo Ty nie dajesz mu za soba zatesknic. moze ma jakies stresy w pracy, moze sie wkurza, ze piekna pogoda a on w pracy. Poczekaj na weekend i wtedy zobaczysz co i jak. moze i nie dramat, ale jesli np widzisz sie z TZem codziennie, rozmawiacie przez telefon, piszecie smsy, a tu nagle BUM i facet nie chce z toba gadac, wychodzi sobie z kims wieczorem i mowi "nie powiem ci z kim bo to moja sprawa", to ewidentnie jest cos nie tak. ale moze faktycznie jest przemeczony (tylko skoro tak to skad ta chec na wieczorne wypady niewiadomo z kim?) i poczekaj do spotkania, musicie sobie to wszystko na spokojnie wyjasnic. ja bym spytala wprost - czy ty nadal chcesz ze mna byc? wtedy sprawa bedzie jasna. szajajaba - 2009-07-29 19:28 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Dotka, sama się zastanów. sofiadanseuse - 2009-07-29 20:49 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? boje sie:( mowil ze nie zamienil by mnie na zadna inna:( to do niego nie podobne:( olcik_07 - 2009-07-29 21:07 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Hmm, facet ewidentnie coś kombinuje a TY nie dowiesz się dopóki z Nim nie porozmawiasz. Pamiętaj, z facetami trzeba prosto z mostu (bo też taką mają psychike :D) TakaSamaInna - 2009-07-29 22:40 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Są co najmniej trzy możliwości: - optymistyczna - szykuje coś na waszą wspólną rocznicę - realistyczna - ma dużo pracy/potrzebował wyjść z kolegami - pesymistyczna - ma kogoś Jednak nie dowiesz się, która jest prawdziwa jeżeli z nim szczerze nie porozmawiasz. Domysły nic nie pomogą, a po co masz się zadręczać. Lepiej przedstawić sprawę jasno i już. zzzielona - 2009-07-29 22:46 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Nie chcę Cię straszyć, ale mi to wygląda na to, że on po prostu chciałby skończyć ten związek. Ze swoim byłym miałam podobnie. Ale to przecież nie musi oznaczać, że z Twoim TŻ będzie tak samo! Ja proponuję dać mu chwilę odpocząć od siebie. Po prostu przestań się do niego na jakiś czas odzywać, udzielaj mu zdawkowych odpowiedzi... Jeśli zatęskni - to dobrze, jeśli nie - to chyba nie warto się dalej starać, skoro to nie przyniesie wymiernych efektów... Prawda? Bialy Kotek - 2009-07-30 08:44 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez szajajaba (Wiadomość 13492563) Ale moment, moment :> Skoro są razem, planują jakąś przyszłość - to chyba kobieta ma prawo tu wręcz żądać jakiegoś wyjaśnienia takiego zachowania? Co to w ogóle jest - nie mam czasu się spotkać, pracuję??? Mało tego, telefony zbywane, smsy też, maile również - o ile jestem jakoś tam w stanie zrozumień brak czasu (co jednak - mimo wszystko - wymaga GRZECZNOŚCI i jakiegoś miłego powiadomienia ukochanej, a nie - zbyć jak szczeniaka), to napisanie smsa czy krótka choćby rozmowa telefoniczna, GRZECZNA, miła, w końcu rozmawia się z ukochaną osobą! obowiązuje, czyż nie? I jednak podtrzymuję to, że facet (umówmy się, takie zachowanie zmusza raczej do napisania "burak") chce dziewczynę olać, bo - a nuż trafiła mu się chętna dupka? Bo neistety nic innego nie przychodzi mi do głowy, jeśli on tak się zachowuje. Nie traktuje się w ten sposób osoby, którą się kocha i z któą chce się spędzic przyszłość. ---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ---------- A w ogóle to dlaczego nie pojedziesz do niego??? Z zaskoczenia, nie uprzedzając? a gdzie ja napisałam że ona nie może tego ządać? :| :| uważam ,że dla faceta sprawia satysfakcję to jak Ona wciąż nalega na jakieś spotkania itpe więc jedną z metod sprawdzenia o co mu chodzi jest olanie go na moment tak jak on olewa ją.Jeśli bedzie mu zależało to coś zrobi jest nie to nie. Źądanie wyjaśnień a przymilanie się to jest różnica Ilena - 2009-07-30 10:16 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13491299) Witam dziewczyny:-) Miedzy mna a moim tz jak zawsze byly i sa drobne klotnie, sprzeczki itd.Bardzo go kocham i on mnie tez bo czuje to od niego choc od paru dni znowu sie zaczyna stara bajka(poniewaz zdarzyla sie juz podobna sytuacja):( nie widzielismy sie od 6 dni.Gdy chce sie spotkac on mowi ze nie ma czasu bo jest w pracy. Wiem ze duzo pracuje ale zawsze znalazl chwile dla mnie. Ja pisze do niego to on z laska odpisuje.Pytam sie czemu sam od siebie nie napisze a on zwala ze nie ma kasy albo jest w pracy.Pytam sie czy nie odczuwa potrzeby zeby sie spotkac a on ze narazie nie i nie mysli o tym bo ciagle jest w pracy.Wczoraj wieczorem napisalam to odpisal ze zaraz wychodzi i napisze jak bedzie miec od kogo.Nie odezwal sie:( dzwonilam do niego z prosba o spotkanie to on na to ze idzie do pracy a gdy spytalam gdzie wczoraj byl "nie musze ci sie tlumaczyc a poza tym bylabys zla to wolalem nie mowic" Ja juz nie daje rady z nim:( niemam pojecia co mu ostatnio odbilo przeciez bylo dobrze planowalismy spedzenie naszej okraglej rocznicy, wyjazd na wakacje....nic sie ostatnio nie dzialo on poprostu tak nagle zamilkl:(Co o tym myslicie? pierwsze co mi przyszło na myśl to zdrada albo już nie chce być z tobą ja nawet jak nic nie piszę do TŻ i on nagle ma wolny czas to jakoś bez umawiania się spotykamy .. to że ja nic nie napisze nic nie znaczy .. wtedy on stęskniony pisze dzwoni a nie że ja nie pisałam to wyszedł .. tłumaczenie jak u dziecka na odczepnego :/ wybacz dziwny jest ja na twoim miejscu olała bym .. jak zatęskni to ok .. już po 1 dniu się zastanowi czemu nie piszesz a po 2 pomyśli że coś jest nie tak .. chyba po tym spotkaniu będziesz umiała nie pisać do niego aż on się nie odezwie sofiadanseuse - 2009-07-30 10:45 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Spotkalam sie z nim... czulam ze tak bedzie:( otoz moj kochany stwierdzil(po raz drugi bo sytuacja identyczna miala juz miejsce) ze chce zrobic przerwe w zwiazku ze on musi wszystko przemyslec a potem zobaczymy co dalej bedzie.Dodal jeszcze ze "no chyba nie musimy byc ze soba do konca zycia" A ja mu na to ze ja na niego czekac nie bede bo juz raz to przerabialismy i odeszlam bez slowa:( niewiem czy dobrze zrobilam, moze nie powinnam mowic ze nie bede na niego czekac tylko sie zgodzic z nim :( staralam sie byc silna . Mielismy juz taka przerwe bo on tego chcial a po jakis 2 tygodniach pisal i przepraszal.Ciekawe co teraz zrobi szajajaba - 2009-07-30 10:50 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Przykro mi... Ale nie czekaj na to, co zrobi - zacznij się dobrze bawić, żyć, zainteresuj się czymś. Niech się w żyć ugryzie, burak jeden. Głowa do góry :cmok: Goshia - 2009-07-30 11:08 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? No pewnie ze dobrze powiedzialas! Niech sobie nie mysli, ze moze do Ciebie wracac i odchodzic kiedy mu sie podoba ;/ Miał juz swoja szanse, ale jej nie wykorzystał, chce odejsc? To niech idzie. Musisz byc silna i nie biegac do niego na kazde jego zawolanie ;) sofiadanseuse - 2009-07-30 11:13 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? a juz za nim tesknie.Mam ochote napisac ale wiem ze nie moge i musze wytrzymac ale to takie trudne:(to byla (jest)naprawde moja wielka milosc i nikogo tak mocno nie kochalam i chyba juz nie pokocham:( boje sie ze jesli bedzie chcial do mnie wrocic to ja nie znajde na tyle sily i zgodze sie na powrot:( kat123 - 2009-07-30 11:17 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13503224) Spotkalam sie z nim... czulam ze tak bedzie:( otoz moj kochany stwierdzil(po raz drugi bo sytuacja identyczna miala juz miejsce) ze chce zrobic przerwe w zwiazku ze on musi wszystko przemyslec a potem zobaczymy co dalej bedzie.Dodal jeszcze ze "no chyba nie musimy byc ze soba do konca zycia" A ja mu na to ze ja na niego czekac nie bede bo juz raz to przerabialismy i odeszlam bez slowa:( niewiem czy dobrze zrobilam, moze nie powinnam mowic ze nie bede na niego czekac tylko sie zgodzic z nim :( staralam sie byc silna . Mielismy juz taka przerwe bo on tego chcial a po jakis 2 tygodniach pisal i przepraszal.Ciekawe co teraz zrobi Słuchaj, ja nie rozumiem jak można kogoś niby-kochać i robić sobie przerwę w związku. Zresztą to pewnie nie jest zwykła przerwa, tylko pewnie chce sprobować z inną dziewczyną (to całe spotkanie o ktym nie chciał mowić). Wiem że to trudne, ale chyba pora spojrzeć prawdzie w oczy i przestac się nim przejmować. Bo po co się poniżać? Olał Cię. Zacznij żyć, wyjdx na jakąś imprezę ze znajomymi. Szkoda tracić czasu i na niego czekać, bo on nie jest wart skoro się w ten sposób zachowuje:rolleyes: ---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ---------- Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13503679) a juz za nim tesknie.Mam ochote napisac ale wiem ze nie moge i musze wytrzymac ale to takie trudne:(to byla (jest)naprawde moja wielka milosc i nikogo tak mocno nie kochalam i chyba juz nie pokocham:( boje sie ze jesli bedzie chcial do mnie wrocic to ja nie znajde na tyle sily i zgodze sie na powrot:( życie jest trudne, ale na prawdę nie warto się poniżać przed kimś kto Cię tak traktuje. Nie bądź słabą kobietą. Na pewno spotkasz kogoś lepszego, choć teraz trudno w to uwierzyć. On się Tobą bawi, a Ty skaczesz jak ona zagra -to nie jest normalne. Mojitooo - 2009-07-30 11:17 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13503224) Spotkalam sie z nim... czulam ze tak bedzie:( otoz moj kochany stwierdzil(po raz drugi bo sytuacja identyczna miala juz miejsce) ze chce zrobic przerwe w zwiazku ze on musi wszystko przemyslec a potem zobaczymy co dalej bedzie.Dodal jeszcze ze "no chyba nie musimy byc ze soba do konca zycia" A ja mu na to ze ja na niego czekac nie bede bo juz raz to przerabialismy i odeszlam bez slowa:( niewiem czy dobrze zrobilam, moze nie powinnam mowic ze nie bede na niego czekac tylko sie zgodzic z nim :( staralam sie byc silna . Mielismy juz taka przerwe bo on tego chcial a po jakis 2 tygodniach pisal i przepraszal.Ciekawe co teraz zrobi Bardzo dobrze zrobiłaś i nawet się nie zastanawiaj nad tym :ehem: Dasz radę :) Głowa do góry :D I nie myśl o tym co on teraz zrobi- to on podjął decyzję, Ty teraz baw się i korzystaj z wakacji :) Powodzenia :cmok: pigula1990 - 2009-07-30 11:20 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13492476) Prawie rok..... za tydzien mamy rocznice na ktora tz napalal sie juz od miesiaca. Z tym dzwonienem poczekam do jutra bo powiedzial ze napisze jutro i sie spotkamy.A jesli nie i znowu sie bedzie wykrecal to go zmusze do tego niewiem jak ale musze cos zrobic wiadomo moga byc czarne scenariusze jego olewania, ale skoro tak sie cieszyl na wasza rocznie to moze szykuje ci potajemnie jakas niespodzianke?? :) poczekaj, porozmawiaj a okaze sie ze nie jest tak zle :) no i napisz co i jak, kiedy juz porozmawiacie, bo skoro masz jakies obawy to rozmowa to podstawa:) kat123 - 2009-07-30 11:23 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez pigula1990 (Wiadomość 13503818) wiadomo moga byc czarne scenariusze jego olewania, ale skoro tak sie cieszyl na wasza rocznie to moze szykuje ci potajemnie jakas niespodzianke?? :) poczekaj, porozmawiaj a okaze sie ze nie jest tak zle :) no i napisz co i jak, kiedy juz porozmawiacie, bo skoro masz jakies obawy to rozmowa to podstawa:) juz z nim rozmawiała :rolleyes: chce "odpocząć" od związku :rolleyes: pigula1990 - 2009-07-30 11:28 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez kat123 (Wiadomość 13503876) juz z nim rozmawiała :rolleyes: chce "odpocząć" od związku :rolleyes: ehh mezczyzni... zzzielona - 2009-07-30 11:29 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Kochana... Takie przerwy to głupota! Dobrze, że mu powiedziałaś, że nie będziesz na niego czekać. Zastanów się czy w ogóle warto... Rozumiem, że od biedy można zrobić RAZ taką przerwę, ale drugi? A potem ewentualnie jak do siebie wrócicie to za jakiś czas historia zapewne się powtórzy. Zastanów się czy jest Ci to do szczęścia potrzebne. Sądzę, że nie. Rozumiem doskonale, że go kochasz... Ale czy to nie było przyzwyczajenie? Taka opcja też wchodzi w grę, prawda? Życzę Ci szczęścia i nie daj sobą manipulować. Skoro on chce sobie robić przerwy to niech robi, ale niech nie liczy, że będziesz na niego cały czas czekać. Bialy Kotek - 2009-07-30 11:42 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? uhh...no to ładnie...ale może zobacz plusy tej sytuacji - nie bedziesz musiała więcej znosić takiego traktowania . głowa do góry a co ma być to będzie ;);) sofiadanseuse - 2009-07-30 11:59 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:) chcialabym chodzic na imprezy spotykac sie z ludzmi ale mam male grono znajomych i bedzie trudno:( to znowu sie powtarza i boje sie o siebie bo wiem jak cierpialam poprzednim razem.Wtedy jak pierwszy raz chcial zrobic przerwe caly dzien nie wychodzilam z domu, plakalam, nic nie jadlam i wymiotowalam:( teraz znowu sie zaczyna:( kat123 - 2009-07-30 12:03 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13504606) Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:) chcialabym chodzic na imprezy spotykac sie z ludzmi ale mam male grono znajomych i bedzie trudno:( to znowu sie powtarza i boje sie o siebie bo wiem jak cierpialam poprzednim razem.Wtedy jak pierwszy raz chcial zrobic przerwe caly dzien nie wychodzilam z domu, plakalam, nic nie jadlam i wymiotowalam:( teraz znowu sie zaczyna:( nie możesz się tak zadręczać. Pamiętaj -wszystko tkwi w Twojej psychice... Napisz do jakiejś dobrej koleżanki, wypłacz jej się, wygadaj jeśli musisz. Ale nie zamykaj się sama w domu, w pokoju. Doris1981 - 2009-07-30 12:08 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13504606) Dziekuje wszystkim za odpowiedzi:) chcialabym chodzic na imprezy spotykac sie z ludzmi ale mam male grono znajomych i bedzie trudno:( to znowu sie powtarza i boje sie o siebie bo wiem jak cierpialam poprzednim razem.Wtedy jak pierwszy raz chcial zrobic przerwe caly dzien nie wychodzilam z domu, plakalam, nic nie jadlam i wymiotowalam:( teraz znowu sie zaczyna:( Sama się nakręcasz na taki stan - nie rób sobie takiej krzywdy. Facet chce się wybawić z innymi lub ma inną "na oku" i stąd kolejna przerwa - chcesz być tak traktowana? Zrozum wreszcie, że to niezły kombinator i nie ma za kim płakać. Wystarczy jedna znajoma, nieco lodów, czy piwa, zrób sobie wieczór żalenia się i płakania, a zobaczysz, że następnego dnia będzie Ci lżej. Nie musisz od razu rzucać się w wir życia towarzyskiego - są przecież jeszcze takie zajęcia, jak biblioteka i wypożyczenie ciekawych książek, siłownia, zakupy z mamą etc. Wszystko zależy od Ciebie. Musisz się nieco zahartować i dojrzeć, bo w przyszłości nawet w miarę dobry związek Ci może nie wypalić, jeśli się będziesz doprowadzała do takiego stanu - totalnego uzależnienia i nerwicy z powodu jakichś problemów. gadzina656 - 2009-07-30 13:36 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Kochana nie ma sie co zadreczac. Ewidentnie chlopak mysli ze moze sie tak rozstawac i wracac ;/ Ma nadzieje ze jak mu teraz w tej "przerwie" nie wyjdzie to na pewno bedzie mial do kogo wrocic ;/ Bardzo dobrze zrobilas mowiac mu ze nie bedziesz czekac. Wiem ze teraz bedzie trudno ale dasz rade... Po pierwsze potrzebna jest ci jakas w miare bliska kolezanka. Porozmawiaj z nia, opowiedz o wszystkim, wyzal sie :) Nastepnego dnia idzcie na zakupy. Kup sobie cos fajnego, jakas super bluzke czy cos :) Od razu poczujesz sie lepiej. A wieczorem po ubraniu sie i umalowaniu moze skocz z ta kolezanka na jakies piwko czy cos :) I zniewalajcie wszystkich usmiechami! Zobacz ile jest tych chlopakow ktorych mozesz jeszcze poznac :D Tego kwiatu jest pol swiatu... Bedzie dobrze!!! olcik_07 - 2009-07-30 14:05 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Haha gadzina656 , tego pnia jest cały las :D żyj i miej go gdzieś Kochana! :* sofiadanseuse - 2009-07-30 15:24 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? chcialabym go znienawidzic:( pytalam sie czy ta przerwa spowodowana jest inna on na to "nie ale poprostu potrzebuje czasu na przemyslenie" spytalam sie co bedzie jak juz przemysli "niewiem zobaczymy jak to bedzie" co za dziwny idiota ale kocham tego kretyna kurde no;( niechce sie zakochac juz nigdy natusia167 - 2009-07-30 15:30 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? ja chyba bym byla wsciekla, co to za ukrywanie czegos przed druga osoba, nie bardzo potrafie to zrozumiec powinniscie sie spotkac i powaznie porozmawiac kat123 - 2009-07-30 15:38 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? Cytat: Napisane przez natusia167 (Wiadomość 13508619) ja chyba bym byla wsciekla, co to za ukrywanie czegos przed druga osoba, nie bardzo potrafie to zrozumiec powinniscie sie spotkac i powaznie porozmawiac już się spotkała ---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- Cytat: Napisane przez sofiadanseuse (Wiadomość 13508517) chcialabym go znienawidzic:( pytalam sie czy ta przerwa spowodowana jest inna on na to "nie ale poprostu potrzebuje czasu na przemyslenie" spytalam sie co bedzie jak juz przemysli "niewiem zobaczymy jak to bedzie" co za dziwny idiota ale kocham tego kretyna kurde no;( niechce sie zakochac juz nigdy spotkasz kogos lepszego, kogos kto będzie Cię szanowal a nie robil takie numery w odpowiedzi na miłość :rolleyes: pomyśl co on Ci zrobił, jak Cię potraktował... Jak panne na zawołanie :rolleyes: nikt na to nie zasluguje sofiadanseuse - 2009-08-01 19:19 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? a jak ja bym chciala zeby do mnie napisal:( jaka ja glupia:( Brook - 2009-08-01 20:33 Dot.: Co odbilo mojemu tz?? nie pisz nie ponizaj sie ,ole i zapomnij pomysl ze facet krorego kochala to juz nie ten facet bedzie ci latwiej |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |