Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Co uwazacie za zdrade
spicegirl - 2007-05-16 19:19 Co uwazacie za zdrade Czesc dziewczyny, postanowilam przeprowadzic sonde, na podstawie ktorej ocenimy, co uwazane jest za zdrade (w wielu watkach pojawial sie temat zdrady i przy okazji pytania, co uwazane jest za zdrade). Zachecam do glosowania! hanelajda - 2007-05-16 19:26 Dot.: Co uwazacie za zdrade ja zaznaczylam wszytko oprocz przytulania i pocalunkU(jesli chodzi o tkai zwykly cmok w policzek, w usta juz bym sie wkurzyla) i wiesz zaeyz kogog bo jak facet cmoka na pozegnanie jak wyjezdza gdzies albo albo przytula zeby pocieszyc jak ejst jej zle bo ejst np zalamana swoja przyjaciolke to ejst to spoko (o ile tej przyjaciolki nie widze pierwsyz arz w zyciu tlyko od poczatku zwiazku wiem ze sie przyjaznia) i na odwrot :) reszta to dla mnie juz przegiecia. fantazjowanie tez, czulabym sie jakgdyby zdradzal mnie w myslach, a takie mysli wg mnie ma jakies odzwierciedlenie naszych pragnien. mollyy - 2007-05-16 19:32 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zaznaczyłam wszystko od przytulania w dół ;) . Straszny zazdrośnik ze mnie:D rambo - 2007-05-16 19:39 Dot.: Co uwazacie za zdrade Wszystkie zachowania, które wzbudzają wątpliwości i powodują wyrzuty sumienia :> Technicznie to zależy od sytuacji. Można się przytulić i... przytulić. mika85 - 2007-05-16 19:45 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez mollyy (Wiadomość 4365844) Zaznaczyłam wszystko od przytulania w dół ;) . Straszny zazdrośnik ze mnie:D Ja zaznaczyłam wszystko od początku do końca!! :cool: Widocznie jestem jeszcze wiekszym zazdrośnikiem niz Ty;) myShaczeQ - 2007-05-16 19:58 Dot.: Co uwazacie za zdrade ja tez zaznaczylam wszytsko, na swoj sposob kazde z wymienionych jest zdrada spicegirl - 2007-05-16 20:51 Dot.: Co uwazacie za zdrade haha - dobrze zrobilam, ze mozna zaznaczyc kilka odpowiedzi, inaczej wszyscy daliby 'seks'. A wy serio z tym fantazjowaniem? SiSleyS - 2007-05-16 20:52 Dot.: Co uwazacie za zdrade ja nie zaznaczyłam tylko dwóch górnych, jednak tak naprawdę wszystko zależałoby od sytuacji :ehem: jednak mam to szczęście, że TZ nie daje mi żadnych powodów do zazdrości :) ale nie mogę powiedzieć, że gdyby było inaczej to nie byłabym zazdrosna :rolleyes: oj byłabym i to bardzo :o Alvesta - 2007-05-16 21:01 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez SiSleyS (Wiadomość 4366538) ja nie zaznaczyłam tylko dwóch górnych, jednak tak naprawdę wszystko zależałoby od sytuacji :ehem: zgadzam się, a przytulanie jest już dla mnie mocno podpadające:rolleyes: o reszcie nie wpominam. xyoko - 2007-05-16 21:05 Dot.: Co uwazacie za zdrade Ja zaznaczyłam wszystko oprócz trzech pierwszych.. No ale wiadomo, to tak ogólnie - wszystko i tak zależy od sytuacji:cool: nebraska - 2007-05-16 21:08 Dot.: Co uwazacie za zdrade FAntazjowanie?? Flirt?? No ludzie, przecież to nieuniknione! Takie rzeczy dodają życiu smaczku :) spicegirl - 2007-05-16 21:09 Dot.: Co uwazacie za zdrade haha o kurcze wlasnie sie zorientowalam, ze zaznaczalam ze swojego punktu widzenia. To znaczy, ze jezeli ja fantazjuje czy przytulam to jest ok. Niesamowite - te same czynnosci uwazalabym za zdrade u swojego meza... syntagma - 2007-05-16 21:10 Dot.: Co uwazacie za zdrade A ja mam podwojna moralnosc chyba :cojest: Flirt, fantazjowanie, mysle sobie nie, nie zdrada...ale jakby moj wybrany cos takiego :kill: Takze, jak ja to zdrady by nie bylo, ale mi ktos...apokalipsa. spicegirl - o wlasnie podobnie napisalam :-p anemone83 - 2007-05-16 21:11 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez myShaczeQ (Wiadomość 4366066) ja tez zaznaczylam wszytsko, na swoj sposob kazde z wymienionych jest zdrada Dokładnie Enaffi - 2007-05-16 21:46 Dot.: Co uwazacie za zdrade sex,to dla mnie cos waznego :) Ptysio5 - 2007-05-16 22:47 Dot.: Co uwazacie za zdrade w moim obecnym stanie - wszystko i jeszcze więcej :rolleyes: asiuk - 2007-05-16 23:08 Dot.: Co uwazacie za zdrade No proszę, a ja zaznaczyłam tylko trzy ostatnie ;) Tylko, jak ktoś już to zauważył, jest w tym nutka hipokryzji: do faceta miałabym pretensje, gdyby jakąś panienkę obejmował (jeśli by objął na chwilę, to niekoniecznie), o pocałunek w usta, na powitanie czy pożegnanie nie przyczepiłabym się. Jeśli TŻ fantazjowałby o jednej i tej samej kobiecie co chwilę, to byłabym zaniepokojona. Zmijka - 2007-05-16 23:34 Dot.: Co uwazacie za zdrade trzech od góry nie zaznaczyłam tylko. Ale bardziej je chyba właśnie pod swoim kątem zaznaczyła :rolleyes: tak jak Spicegirl i Syntagma napisały. I ja uważam, że zdrada, a zazdrośc to dwie różne rzeczy. Bo zazdrosna to ja o wszystko bym była o wszystkie z tych wymienionych rzeczy u mojego chłopaka (gdybym go miała :rolleyes:), ale tylko nie które rzeczy uznała bym za zdrade. _Magda - 2007-05-17 01:26 Dot.: Co uwazacie za zdrade Nie zaznaczyłam flirtu ani fantazjowania. Choć flirt to też różnie może być rozumiany... spicegirl - 2007-05-17 03:03 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zwroccie uwage na ciekawy wynik - glosowalo 58 wizazanek, a tylko 56 zaznaczylo, ze seks jest zdrada. Bardzo prosze te osoby o wypowiedz, dlaczego uwazacie, ze seks nie jest zdrada? I czy cokolwiek zaznaczylyscie? NancyGirl - 2007-05-17 04:38 Dot.: Co uwazacie za zdrade Dla mnie, to wszystko jest zdrada, oprocz przytulania... Chociaz wczoraj sie dowiedzialam w pracy, ze krece, cos ze swoim przelozonym no i oczywiscie on ze mna, a my tlyko rozmawiamy i to na temat pracy, czasami usiadzie ze mna na przerwie i gadamy o wszystkim, rowniez o moim narzeczonym, bo pracujemy wszyscy razm i oboje sa swietnymi kumplami, to co mam z nim nie rozmawiac?? Jestem zla, wkurzona i mam wszystkiego dosc. Czy ja jestem winna? Bo rozmawiam z nim? Czy to jest zazdrosc ludzka? ale o co ? A moze chca mnie z narzeczonym sklocic? Moze to nie ten watek, ale tk troche lepiej jak sie wyzale ... Czy oni mysla ze ja zdradzam swojego narzeczonego ? Chyba tak, bo lekko kolezanka dala mi to do zrozumienia:( :( asiuk - 2007-05-17 06:10 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez NancyGirl (Wiadomość 4367394) Dla mnie, to wszystko jest zdrada, oprocz przytulania... Chociaz wczoraj sie dowiedzialam w pracy, ze krece, cos ze swoim przelozonym no i oczywiscie on ze mna, a my tlyko rozmawiamy i to na temat pracy, czasami usiadzie ze mna na przerwie i gadamy o wszystkim, rowniez o moim narzeczonym, bo pracujemy wszyscy razm i oboje sa swietnymi kumplami, to co mam z nim nie rozmawiac?? Jestem zla, wkurzona i mam wszystkiego dosc. Czy ja jestem winna? Bo rozmawiam z nim? Czy to jest zazdrosc ludzka? ale o co ? A moze chca mnie z narzeczonym sklocic? Moze to nie ten watek, ale tk troche lepiej jak sie wyzale ... Czy oni mysla ze ja zdradzam swojego narzeczonego ? Chyba tak, bo lekko kolezanka dala mi to do zrozumienia:( :( Po pierwsze, to nie jest sprawa Twojej koleżanki - jest po prostu wścibska i feruje weroki na wyrost, nie znając faktów. Po drugie, najlepszym doradcą jest nasze sumienie. Jeśli czujesz sama (a nie ktoś Ci daje do zrozumienia), że posuwasz się nieco za daleko - choćby w oczekiwaniach w stosunku do przełożonego, nastawienia do niego i Waszych rozmów - to powinnaś sobie zdawać z tego sprawę i liczyć się z konsekwencjami. Kucyk_Truskawkowy - 2007-05-17 07:41 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zaznaczyłam wszystko oprócz przytulania. asiuk - 2007-05-17 08:04 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez Kucyk_Truskawkowy (Wiadomość 4367726) Moj TŻ 3 miesiące temu powiedział mi ze fantazjuje o swoich niektórych koleżankach i o dawnych nauczycielkach...Jak byście zareagowały na takie coś...? Była to taka luźna rozmowa (już nie pamietam od czego się zaczeła i dlaczego na taki temat zeszliśmy) ale ja pierwsza powiedziałam ze o nikim nie fantazjuje, nie myśle, że nie mam takiej potrzeby bo przy nim niczego mi nie brakuje a potem od powiedział jak jest z nim...:( Zaznaczyłam wszystko oprócz przytulania. Domyślam się, że to nie było przyjemne :glasiu: Zwłaszcza, że Ty nie fantazjujesz o nikim innym. Nie przejmuj się. Myślę, że gdyby było to coś poważnego, to Twój TŻ nie odważyłby się powiedzieć Ci o tym. Mój narzeczony wie, że podobają mi się inni faceci. Wiadomo, że flirt i wzajemne zainteresowanie powinny mieć swoje granice, ale nie wyobrażam sobie żyć bez odrobiny kokieterii ;) Miło jest wiedzieć, że się wzbudza pozytywne reakcje mężczyzn, że jest się według nich bardzo atrakcyjną. Nie uznaję przesady w dwie strony: nadmiernego liberalizmu i nieuzasadnionej zazdrości o spojrzenie, uśmiech itp. Alvesta - 2007-05-17 10:02 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 4367388) Zwroccie uwage na ciekawy wynik - glosowalo 58 wizazanek, a tylko 56 zaznaczylo, ze seks jest zdrada. Bardzo prosze te osoby o wypowiedz, dlaczego uwazacie, ze seks nie jest zdrada? I czy cokolwiek zaznaczylyscie? to ja, to ja. Ślepa nie zauważyłam, że sonda jest wielokrotnego wyboru :D **KaNiA** - 2007-05-17 10:29 Dot.: Co uwazacie za zdrade dla mnie zdrada to pojecie wzgledne :) nie zaznaczylam trzech pierwszych. fantazji nie bede komentowac :) tego chyba nie mozna udowonic, tzn. naturalnie jesli sie ktos przyzna ;) a co do przytulen i buziakow to tez nie ma w tym nic zlego pprzynajmniej wg mnie, bo i ja i moj TŻ mamy znajomych z ktorymi sie przytulamy czy calujemy na przywitanie. mysle ze to nie jest zle ;) Zmijka - 2007-05-17 10:37 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez NancyGirl (Wiadomość 4367394) Dla mnie, to wszystko jest zdrada, oprocz przytulania... Chociaz wczoraj sie dowiedzialam w pracy, ze krece, cos ze swoim przelozonym no i oczywiscie on ze mna, a my tlyko rozmawiamy i to na temat pracy, czasami usiadzie ze mna na przerwie i gadamy o wszystkim, rowniez o moim narzeczonym, bo pracujemy wszyscy razm i oboje sa swietnymi kumplami, to co mam z nim nie rozmawiac?? Jestem zla, wkurzona i mam wszystkiego dosc. Czy ja jestem winna? Bo rozmawiam z nim? Czy to jest zazdrosc ludzka? ale o co ? A moze chca mnie z narzeczonym sklocic? Moze to nie ten watek, ale tk troche lepiej jak sie wyzale ... Czy oni mysla ze ja zdradzam swojego narzeczonego ? Chyba tak, bo lekko kolezanka dala mi to do zrozumienia:( :( mój były tez jak ze mną był nasłuchał się od swoich znajomych, gdzie to mnie widzieli i z kim, czasem mi wierzył, że to nieprawda, czasem nie :cool: A mnie zastanawia jedna rzecz, wiele dziewczyna zaznaczyło wszystkie odpowiedzi i jestem teraz ciekawa, Wy zdrade wybaczacie? Bo jeśli nie to zerwałybyście z chłopakiem gdyby się tylko do kogoś przyjacielsko przytulił np. jakby kogos pocieszał? szaaaalona - 2007-05-17 11:19 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zaznaczyłam wszystko. Jednak są też sytuację, gdzie np przytulenie czy cmok w policzek ujdą (urodziny koleżanki, przyjaciółki, jakieś pożegnanie, pocieszanie). Zazdrośnica jestem mała :ehem: Ale mój TŻ też taki jest :-p Maniwa - 2007-05-17 11:23 Dot.: Co uwazacie za zdrade Jeśli to: Cytat: fantazjowanie na temat innego/innej flirt prowadzi do tego: Cytat: przytulanie pocalunek pocalunek z jezyczkiem ostrzejsze przytulanie seks to tak, jest to zdrada edit: oczywiście pomijając przytulanie do powitania, składania życzeń czy pociesznia przy innych. tripka - 2007-05-17 11:30 Dot.: Co uwazacie za zdrade ja zaznaczyłam wszystko oprócz : fantazjowania-bo wydaje mi się,że na pewno każdemu się choć raz zdarzyło pofantazjować o innej osobie flirtu-w sumie to zalezy od tego jaki ten flirt jest,ale myślę,że taki słowny,niewinny flirt to nie zdrada. Pomadka - 2007-05-17 12:29 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez rambo (Wiadomość 4365913) Wszystkie zachowania, które wzbudzają wątpliwości i powodują wyrzuty sumienia :> Technicznie to zależy od sytuacji. Można się przytulić i... przytulić. MOżna spać i spać. ;) Cytat: Napisane przez Maniwa (Wiadomość 4368965) Cytat: kwiatek2222 - 2007-05-17 12:37 Dot.: Co uwazacie za zdrade Wg mnie tylko seks jukol - 2007-05-17 13:28 Dot.: Co uwazacie za zdrade wszystko :D spicegirl - 2007-05-17 14:54 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez asiuk (Wiadomość 4367800) Wiadomo, że flirt i wzajemne zainteresowanie powinny mieć swoje granice, ale nie wyobrażam sobie żyć bez odrobiny kokieterii ;) Miło jest wiedzieć, że się wzbudza pozytywne reakcje mężczyzn, że jest się według nich bardzo atrakcyjną. Nie uznaję przesady w dwie strony: nadmiernego liberalizmu i nieuzasadnionej zazdrości o spojrzenie, uśmiech itp. Zgadzam sie w zupelnosci, mi tez sprawia przyjemnosc, kiedy widze, ze podobam sie mezczyznom, nie ukrywam, ze czesto specjalnie kokietuje i lubie, jak to dziala. Nie uwazam tego jednak za zdrade, bo dobrze wiem, ze dalej sie nie posune. Chodzi o sprawdzenie sie... sysuni@ - 2007-05-18 23:52 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zaznaczyłam wszystkie odpowiedzi:P hanelajda - 2007-05-19 09:25 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez nebraska (Wiadomość 4366684) FAntazjowanie?? Flirt?? No ludzie, przecież to nieuniknione! Takie rzeczy dodają życiu smaczku :) fak faktem zgadzam sie ale chyba niestety, badz staty wg mnie jesli juz sie decuyduje na partnera to smaczku powinnam szukac z nim a nie u innych:D Cytat: Napisane przez asiuk (Wiadomość 4367800) Mój narzeczony wie, że podobają mi się inni faceci. Wiadomo, że flirt i wzajemne zainteresowanie powinny mieć swoje granice, ale nie wyobrażam sobie żyć bez odrobiny kokieterii ;) Miło jest wiedzieć, że się wzbudza pozytywne reakcje mężczyzn, że jest się według nich bardzo atrakcyjną. Nie uznaję przesady w dwie strony: nadmiernego liberalizmu i nieuzasadnionej zazdrości o spojrzenie, uśmiech itp. mi sie nie podobaja inni faceci, tzn moge uwazac ze ejst przystojny ale ngidy tak naprawde zaden oprocz tż nie sprawil ze zwalil mnie z nog:D ale mimo to ZAWSZE bylam kokieciara i jakze trudno mi przychodzi to zeby tego nie robic to sobie tlyko mozna wyobrazic:D lubie byc podziwiana pzrez facetow ale odkad mam faceta staram sie nie kokietowac bo wiem ze nie chialabym zeby on cos takeigo erobil i uwazam ze wtedy by mnie w jakis tam sposb zdradzal..wiec zostaly mi tylko zachwyty facetow tak z nicnierobieniem.:D po prostu na zainteresowanie czekam biernie :D to chyba juz nie jest nie ok:D chciaz sama nie lubie zainteresowania kobiet tż to przeciez nie jego wina:rolleyes: o ile ich nie podrywa:D Asi_ek - 2007-05-19 09:41 Dot.: Co uwazacie za zdrade flirt(zalezy jaki) pocalunek z jezyczkiem ostrzejsze przytulanie seks co do: przytulanie pocalunek nie zawsze to mozna traktowac jako zdrade.. np: pocalunek w policzek i zwykle przytulenie nie. Maniwa - 2007-05-19 13:29 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez Pomadka (Wiadomość 4369492) No muszę się tutaj zgodzic koleżankami. :D O tak, koleżanki mądrze prawią :ehem: Cholery jedne, tylko jeszcze nie zajerestrowane :eek: ;) wisienka_com - 2007-05-19 14:19 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez mollyy (Wiadomość 4365844) Zaznaczyłam wszystko od przytulania w dół ;) . Straszny zazdrośnik ze mnie:D Ja tak samo :) anelka7 - 2007-05-19 14:25 Dot.: Co uwazacie za zdrade Ja tam uważam że oczywiście ważne jest to, co robimy, ale górę nad tym ma to, jak do tego podchodzimy. Jeśli będąc z kimś pragniemy całować się, kochać przytulać z innymi, i zapominamy przy tym o naszym partnerze a co więcej po fakcie uznajemy ze było nam o zgrozo cudownie to wtedy to już ewidentna zdrada. Myślę ze skromne przytulańce z kumplem to jeszcze nie koniec świata Pinky Doll - 2007-05-20 16:10 Dot.: Co uwazacie za zdrade wg mnie to zalezy od punktu widzenia danej osoby. dla mnie zdrada to seks. katzet - 2007-05-20 23:06 Dot.: Co uwazacie za zdrade ojej! ja również nie zauważyłam, że sonda jest wielokrotnego wyboru :) ale trudno było by mi wybrać, co jest zdradą... Fantazjowanie stale o kimś jest faktycznie podejrzane, bo wskazuje na głębsze zainteresowanie inną osoba. Za to pocałunek, nawet z języczkiem po pijaku jest jedynie przejawem ulegania żądzy i taki seks tez można tu wpisać. Nie ma związku z osoba, z którą się to robi, jedynie czynność jest ważna. Za to regularny romans to juz jest maksymalne przegięcie i tego nigdy bym nie wybaczyła, chyba że byłabym temu w jakiś sposób winna. Sama uważam, że jeśli kogoś bym pocałowała (nie cmoknęła), to byłoby to nie fair ale zdrada to już chyba za duże słowo. Jedno wiem z całą pewnościa, nie chciałabym żeby mój facet mi opowiedział o takim incydencie, tak samo jak ja bym mu tego nigdy nie powiedziała. Uważam, że jeśl chce dalej z kimś być i wiem, że zrobiłam źle to nie robię tego więcej i koniec. A takie zwierzenia nic dobrego nie dają, ale to tylko moja opinia. Maniwa - 2007-05-21 11:56 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez katzet (Wiadomość 4393745) Za to pocałunek, nawet z języczkiem po pijaku jest jedynie przejawem ulegania żądzy i taki seks tez można tu wpisać. Nie ma związku z osoba, z którą się to robi, jedynie czynność jest ważna. Jesteś bardzo tolerancyjna ;) Dla mnie alkohol nie jest ŻADNYM wytłumaczeniem. Pocałunek z języczkiem po pijaku i TŻ ma pozew rozwodowy w kieszeni :rolleyes: caroline_1988 - 2007-05-21 12:59 Dot.: Co uwazacie za zdrade ja zaznaczyłam wszystko od góry do dołu :) to zależy w jakim sensie i w jakiej sytuacji to sie dzieje! bo jak np mój facet skłądał życzenia mojej najepszej przyjaciółce i pocałował ją w policzek albio obejmował to oczywiście, że nie ma powodów do zazdrości ;) ale jakby np na dysce tańczył z jakąś obca laską to uuuuuuuuuuuuuuuuuu to też zalezy od dnia :) bo to normalne że faceci sie oglądają za laskami i wogóle ;) no i czasami mnie to wali i obracam to wszytsko w żart ale jak mam zły dzień to wtedy sie porównuje do niej i doła łapie a z tego wszystkiego wynika mala awanturka między nami :P no ale podsumowując moją skromną :) wypowiedź to JESTEM CHOLERNYM ZAZDROŚNIKIEM! :) Nawet o sny jestem zazdrosna :) Ally83 - 2007-05-21 14:36 Dot.: Co uwazacie za zdrade Ja zaszalałam i zaznaczyłam wszystko :cojest: Co prawda do dwóch pierwszych opcji miałam lekkie zastrzeżenia, ale jeśli fantazjowałby o kobiecie czy flirtował z nią, mając chęć na coś więcej w realu, to bym nerwa dostała :p: :tasaczek: :plask: Nie jestem strasznie zazdrosna, zazwyczaj zazdrość ukrywam, bo nie chcę wyjść na zaborczą. Kiedyś nawet jeden facet mi powiedział przez to, że ja w ogóle chyba nie jestem zazdrosna, bo tego nie okazuję. Widac skutecznie to ukrywałam :]. Rozumiem też, że można przytulić dobrą koleżanką czy cmoknąć ją (tylko w policzek :baba: :D), tak więc tak straszna zazdrośnicą nie jestem :D. nebraska - 2007-05-21 19:08 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez hanelajda (Wiadomość 4382809) fak faktem zgadzam sie ale chyba niestety, badz staty wg mnie jesli juz sie decuyduje na partnera to smaczku powinnam szukac z nim a nie u innych:D mi sie nie podobaja inni faceci, tzn moge uwazac ze ejst przystojny ale ngidy tak naprawde zaden oprocz tż nie sprawil ze zwalil mnie z nog:D ale mimo to ZAWSZE bylam kokieciara i jakze trudno mi przychodzi to zeby tego nie robic to sobie tlyko mozna wyobrazic:D lubie byc podziwiana pzrez facetow ale odkad mam faceta staram sie nie kokietowac bo wiem ze nie chialabym zeby on cos takeigo erobil i uwazam ze wtedy by mnie w jakis tam sposb zdradzal..wiec zostaly mi tylko zachwyty facetow tak z nicnierobieniem.:D po prostu na zainteresowanie czekam biernie :D to chyba juz nie jest nie ok:D chciaz sama nie lubie zainteresowania kobiet tż to przeciez nie jego wina:rolleyes: o ile ich nie podrywa:D No ale co robisz, jak ktoś zaczyna z Tobą flirtować, oczywiście sympatycznie i z klasą - uciekasz gdzie pieprz rośnie? robisz nadąsaną minę? Ja myślę, że każdy człowiek potrzebuje potwierdzenia swojej atrakcyjności także u innych, nie tylko u partnera (choć to naturalnie najważniejsze). Niewinny flirt to nic złego, ja nie miałabym o to pretensji. Niestety większość dziewczyn odbiera to bardzo emocjonalnie (zwłaszcza tych młodszych), potem nadinterpretują takie czy inne zachowania, robią wyrzuty o byle uśmiech skierowany do innej, to doprowadz do awantur i w efekcie rozpadu związku. Syla88 - 2007-05-21 19:14 Dot.: Co uwazacie za zdrade Dla mnie zdrada to przytulanie, całowanie i seks oczywiście. Nigdy nie chciałabym nikogo zdadzić i być zdradzona :/ Lepiej wcześniej zakończyć związek i nie oszukiwać się. asiuk - 2007-05-21 20:35 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez nebraska (Wiadomość 4398723) No ale co robisz, jak ktoś zaczyna z Tobą flirtować, oczywiście sympatycznie i z klasą - uciekasz gdzie pieprz rośnie? robisz nadąsaną minę? Ja myślę, że każdy człowiek potrzebuje potwierdzenia swojej atrakcyjności także u innych, nie tylko u partnera (choć to naturalnie najważniejsze). Niewinny flirt to nic złego, ja nie miałabym o to pretensji. Niestety większość dziewczyn odbiera to bardzo emocjonalnie (zwłaszcza tych młodszych), potem nadinterpretują takie czy inne zachowania, robią wyrzuty o byle uśmiech skierowany do innej, to doprowadz do awantur i w efekcie rozpadu związku. Dokładnie. Tym bardziej - pytanie zadane w tytule wątku brzmi: co uważasz za zdradę? Pytanie nie dotyczy zazdrości, a mam wrażenie, że wiele kobiet myli te dwa pojęcia. To, że np. jestem zazdrosna, gdy mój facet rozmawia z inną dziewczyną i uśmiecha się do niej oznacza, że mnie zdradza? Czy naprawdę niewinny, miły flirt od razu jest zdradą? :confused: Przecież nikt nikogo nie zaciąga do łóżka - a przynajmniej nie od razu ;) Jeśli dla mnie flirtowanie jest po prostu przyjemne, poprawia mi humor i czuję się przez to atrakcyjna, a nie knuję spisku prowadzącego do zdradzenia mojego TŻ, to cóż w tym złego? Dziewczyny, trochę luzu. Osobiście uważam, że każdemu normanemu facetowi podobają się jeszcze inne kobiety, lecz wiadomo, że to my jesteśmy dla naszych TŻ te najpiękniejsze i najatrakcyjniejsze. Gdyby mój TŻ zapewniał mnie, że tylko ja dla niego istnieję jako interesująca kobieta, byłabym nieco zaniepokojona :D margitta - 2007-05-22 11:17 Dot.: Co uwazacie za zdrade To zależy czy chodzi o mnie czy o TŻ:p: ;) A tak naprawdę to zaznaczyłam wszystko z góry na dół - trudno jestem bardzo zazdrosna, mój TŻ też, ale nigdy nie powiedzieliśmy sobie nawet słowa na ten temat. Co najwyżej TŻ żartuje, że udusi moich kolegów z grupy:D Doskonale się rozumiemy i żadne zdrady nam nie w głowie. Tzw. "smaczków" i innych podniet wolę szukać w moich pasjach, niż w fantazjowaniu czy flirtowaniu - naprawdę jestem szczęsliwa bez tego:ehem: Odkąd mam mojego TŻ nauczyłam się widzieć w facetach fajnych kumpli, a nie obiekty porządania. A co do potwierdzenia atrakcyjności to obcy faceci są ostatnim miejscem gdzie będę go szukać. Czuję sie atrakcyjna i nic tego nie zmieni, a to przecież jest najważniejsze, prawda? No, ale niektóre moje koleżanki to są zachwycone jak robol na budowie zagwiżdże - i już podniesione poczucie własnej wartości:rolleyes: margitta - 2007-05-22 11:22 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez asiuk (Wiadomość 4399451) Jeśli dla mnie flirtowanie jest po prostu przyjemne, poprawia mi humor i czuję się przez to atrakcyjna, a nie knuję spisku prowadzącego do zdradzenia mojego TŻ, to cóż w tym złego? Dziewczyny, trochę luzu. Tak jak każdy rozumie inaczej "zdradę" tak każdy rozumie inaczej "flirt". Niestety często jest to zbytnie zainteresowanie inną osobą, może chęć na coś więcej? Jeżeli facet flirtuje z dziewczyną to pewnie mu się podoba - jeżeli ona z nim też, to moze coś więcej z tego będzie? Za dużo już widziałam sytuacji, gdzie facet przychodzi z dziewczyną do knajpy, po czym zaczyna "niewinnie" flirtować z inną, a tamta siedzi sama. Później jest tylko coraz gorzej:nie: asiuk - 2007-05-22 12:41 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez margitta (Wiadomość 4402204) A tak naprawdę to zaznaczyłam wszystko z góry na dół - trudno jestem bardzo zazdrosna, mój TŻ też, ale nigdy nie powiedzieliśmy sobie nawet słowa na ten temat. Co najwyżej TŻ żartuje, że udusi moich kolegów z grupy:D Doskonale się rozumiemy i żadne zdrady nam nie w głowie. Ok, jesteś bardzo zazdrosna. Tylko pytanie, czy naprawdę uważasz od razu za zdradę sam flirt - nie to, co się może przydarzyć, ale jedynie flirt - tu i teraz? Gdybym była z TŻ gdzieś razem na imprezie i zauważyłabym, że rozmawia z jakąś ładną dziewczyną i w dodatku ona wzbudzałaby jego żywe zainteresowanie, to najprawdopodobniej byłabym na niego wściekła i zrobiłabym mu awanturę (bez śwadków, oczywiście), ale nie powiedziałabym mojej przyjaciółce potem, że "TŻ mnie zdradził", tylko że "jestem wkurzona, bo flirtował z jakąś dziewczyną". Wydaje mi się, że właśnie o to chodziło autorce wątku - pytała bowiem, czy konkretna "czynność" (że tak to brzydko określę ;) ) jest JUŻ zdradą, a nie - co do niej prowadzi. kinnka - 2007-05-22 12:44 Dot.: Co uwazacie za zdrade nie będę oryginalna pisząc, żę wszystko zależy od sytuacji :D margitta - 2007-05-22 13:25 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez asiuk (Wiadomość 4402682) Ok, jesteś bardzo zazdrosna. Tylko pytanie, czy naprawdę uważasz od razu za zdradę sam flirt - nie to, co się może przydarzyć, ale jedynie flirt - tu i teraz? Gdybym była z TŻ gdzieś razem na imprezie i zauważyłabym, że rozmawia z jakąś ładną dziewczyną i w dodatku ona wzbudzałaby jego żywe zainteresowanie, to najprawdopodobniej byłabym na niego wściekła i zrobiłabym mu awanturę (bez śwadków, oczywiście), ale nie powiedziałabym mojej przyjaciółce potem, że "TŻ mnie zdradził", tylko że "jestem wkurzona, bo flirtował z jakąś dziewczyną". Wydaje mi się, że właśnie o to chodziło autorce wątku - pytała bowiem, czy konkretna "czynność" (że tak to brzydko określę ;) ) jest JUŻ zdradą, a nie - co do niej prowadzi. Być może masz rację:ehem: Ale to żywe zainteresowanie inną jest już pewnym rodzajem drobnej zdrady czy po prostu nielojalności. Dodam może, że nie chodzi mi tu o zwykłą rozmowę, nawet bardzo "miłą", ale o czysty flirt. W momencie gdy TŻ przestaje interesować się mną, a zaczyna jakąś inną panną to już jest dla mnie niepokojące nie tylko ze względu na zazdrość. spicegirl - 2007-05-22 14:37 Dot.: Co uwazacie za zdrade Autorka watku przyznaje sie bez bicia - nie wie dokladnie o co jej chodzilo :o Pewnie o to, czego sie nie powinno robic, bo jest nie fair w stosunku do partnera. asiuk - 2007-05-22 14:50 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez spicegirl (Wiadomość 4403421) Autorka watku przyznaje sie bez bicia - nie wie dokladnie o co jej chodzilo :o Pewnie o to, czego sie nie powinno robic, bo jest nie fair w stosunku do partnera. Wybaczam ;) To stawia sprawę w jaśniejszym świetle. Stąd pewnie różne niedomówienia. Pozdrawiam :D ethlinn - 2007-05-22 17:39 Dot.: Co uwazacie za zdrade jestem zazdrośnicą, jestem zazdrośnicą, jestem zazdrośnicą :D i pierwszy raz w życiu się do tego głośno przyznałam... zaznaczyłam wszystko od przytulania w dół... pewnie swojemu lubemu nigdy bym nie powiedziała, że mi przeszkadza, że kogoś przytula (a co.. jeszcze pomyśli że mi za bardzo zależy ;)) ale tutaj mogłam to zrobić! jestem wstrętna, zaborcza i do tego zazdrośnica :jupi: Pinky Doll - 2007-05-22 18:25 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez asiuk (Wiadomość 4399451) Dokładnie. Tym bardziej - pytanie zadane w tytule wątku brzmi: co uważasz za zdradę? Pytanie nie dotyczy zazdrości, a mam wrażenie, że wiele kobiet myli te dwa pojęcia. To, że np. jestem zazdrosna, gdy mój facet rozmawia z inną dziewczyną i uśmiecha się do niej oznacza, że mnie zdradza? Czy naprawdę niewinny, miły flirt od razu jest zdradą? :confused: Przecież nikt nikogo nie zaciąga do łóżka - a przynajmniej nie od razu ;) Jeśli dla mnie flirtowanie jest po prostu przyjemne, poprawia mi humor i czuję się przez to atrakcyjna, a nie knuję spisku prowadzącego do zdradzenia mojego TŻ, to cóż w tym złego? Dziewczyny, trochę luzu. Osobiście uważam, że każdemu normanemu facetowi podobają się jeszcze inne kobiety, lecz wiadomo, że to my jesteśmy dla naszych TŻ te najpiękniejsze i najatrakcyjniejsze. Gdyby mój TŻ zapewniał mnie, że tylko ja dla niego istnieję jako interesująca kobieta, byłabym nieco zaniepokojona :D w 100% sie zgadzam :) jezeli moj facet rozmawia np z kolezanka z pracy, to nawet sie nie zastanawiam czy to lojalne wobec mnie czy nie :| wszyscy maja prawo miec kolegow/kolezanki ;) czy ta przeciwna plec musi byc od razu zagrozeniem? :rolleyes: i tez nie rozumiem, jesli ktos mowi,tak jak margitta"To zależy czy chodzi o mnie czy o TŻ" czyli, ze co? nie macie rownych praw w zwiazku?? czy innaczej pojmujecie zdrade... :|?? :D jak dla mnie flirt to tylko "zmyslowa gra gestow, slow i spojrzen" a co z tym zrobimy to juz od nas zalezy :p: izia17 - 2007-05-22 19:10 Dot.: Co uwazacie za zdrade Zaznaczyłam wszystko bez fantazjowania :D tolerancyjna jestem :D margitta - 2007-05-22 21:31 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez Pinky Doll (Wiadomość 4405057) margitta"To zależy czy chodzi o mnie czy o TŻ" czyli, ze co? nie macie rownych praw w zwiazku?? czy innaczej pojmujecie zdrade... :|?? daj spokój, przecież to był żart:lol: katzet - 2007-05-22 22:35 Dot.: Co uwazacie za zdrade Cytat: Napisane przez Maniwa (Wiadomość 4395570) Jesteś bardzo tolerancyjna ;) Dla mnie alkohol nie jest ŻADNYM wytłumaczeniem. Pocałunek z języczkiem po pijaku i TŻ ma pozew rozwodowy w kieszeni :rolleyes: tu nie chodzi tyle o tolerancję co o sprawiedliwość. Zdarzyło mi się całować się po pijaku, gdy byłam w zwiazku i potem to sobie wyrzucałam, ale nawet gdyby mój facet sie o tym dowiedział, uznałabym za głupotę zrywanei związku. Więc ja muszę tak samo oceniać zdradę wobec mnie. |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |