Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Dior Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach...
Dorota-Coco - 2006-01-20 11:20 Dior Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Nie wiem jak to sie stalo..."letko" zglupialam:-) Zaczarowal mnie Poison edt! Dawno temu, kiedy nosila go moja znajoma wywolywal u mnie torsje i wykrzywialam sie niemilosiernie gdy tylko czulam go w poblizu... Kilka dni temu dostalam probke, spryskalam nadgarstek i ...przepadlam. Szalenie mnie intryguje, neci... Co o nim sadzicie? evee - 2006-01-20 13:27 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... jeden z moich ulubionych zapachow na mrozy :) slicznie komponuje sie z zapachem naturalnych wlokien- welna,moherek :lol: Moj cieplutki szal jest przesiakniety nim na wskros.. Jeszcze 2-3 lata temu ..odrzucal mnie..teraz nie znam bardziej wytrawnego ,eleganckiego na zime:) Wprowdzie moze nie ogrzewa tak jak Hypnotic,ale podobna mi sie w nim wlasnie ta "wytrawnosc" - zubrowki .Jeden z niewielu zapachow ktore maja "klase" i sa wyjatkowe.. trudno go pomylic z czyms innym :] zapalka - 2006-01-20 13:55 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Nie wąchałam go, ale słyszczałam, że niezły killer, więc jaeśli już sie na niego zdecydujsz, to stosuj z rozwagą. Dorota-Coco - 2006-01-20 14:16 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Gdybym miala nazwac kolorami moje doznania to bylby to gleboki, czerwono-czarny kolor..taki nasycony, esencjonalny, lepki... Czuje, ze ma moc, nie nazwalabym go jednka killerem. Jestem niesamowicie zaskoczona tym jak pieknie i "gesto" sie na mnei rozwija evee - 2006-01-20 15:00 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Dorota-Coco Gdybym miala nazwac kolorami moje doznania to bylby to gleboki, czerwono-czarny kolor..taki nasycony, esencjonalny, lepki... Czuje, ze ma moc, nie nazwalabym go jednka killerem. Jestem niesamowicie zaskoczona tym jak pieknie i "gesto" sie na mnei rozwija dla mnie ostatnio killerem jest Hypnose- w pracy ,na uczelni- wszedzie ten paskudny zgnily budyn waniliowy!!! cholera chyba jakas promocja byla na niego w okresie zakupow prezentow swiatecznych.. Ale to taki raczej jesli chodzi o doznania wechowe killer a nie o sile razenia..;) Jest to napewno zapach ktory sie zauwazy w kazdych okolicznosciach.. Dla mnie nie jest lepki- raczej kojarzy mi sie z czyms co jest otulajace,ale nie lepkie- moze dlatego ,ze ani krzty w nim slodyczy:) chyba ze mowimy o cierpkiej slodyczy cukierkow ziolowych i slodyczy zelkow Haribo lukrecjowych (tych czarnych) Dorota-Coco - 2006-01-20 15:06 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Piszac "lepki" mialam na mysli jego esencjonalnosc...Masz racje to z pewnoscia nie lepkosc taka "slodka". Nie, nie, nie... Przyprawki, ziola... Ja chwilami czuje...wishky szaja - 2006-01-20 16:10 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Dorota-Coco Nie wiem jak to sie stalo..."letko" zglupialam:-) Zaczarowal mnie Poison edt! Dawno temu, kiedy nosila go moja znajoma wywolywal u mnie torsje i wykrzywialam sie niemilosiernie gdy tylko czulam go w poblizu... Kilka dni temu dostalam probke, spryskalam nadgarstek i ...przepadlam. Szalenie mnie intryguje, neci... Co o nim sadzicie? Dorotko, mnie też zaczarował jak dawno żaden zapach. Byłam w poniedziałek w Sephorze, weszłam tam z mroźnego powietrza,a tam było Poison...Psiknęłam nie na papierek, tylko na nadgarstek. W Sephorze właściwie nie czułam nic zachwycającego, ale kiedy wyszłam to Poison jakby ożyło. Idealne określenie to "otulajace" ten zapach czułam przez cały czas do wieczora,ale najpiękniejszy był na mrozie. Czułam się jak...owinięta w luksusowy, ciepły ale i zmysłowy materiał. Od paru dni myślę o zakupie i pewnie marzenie o Poison stanie sie faktem( zapowiadaja mrozy:) Myśle, że to zapach do którego musiałam dojrzeć. Kiedyś go wąchałam i nic, a dopiero teraz potrafię go docenić i pokochać. ropuszka - 2006-01-20 17:09 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Na mnie Poison nie jest otulajace. Na mnie to zimny, owocowy killer. Ale ladny:) Mozna go pokochac, ale ja raczej go nie kupie. Chyba, ze jakas miniaturke, na specjalne okazje. Ciagnie sie za mna jak ogon:D Wydaje mi sie, ze wszyscy na mnie patrza, gdy mam tylko nadgarstek spryskany tymi perfumami. lola23 - 2006-01-20 19:36 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Bardzo lubię Poison , od zawsze mi się podobał .Pamietam, poznałam ten zapach ładnych parę lat temu jeszcze na studiach. Zachwycil mnie ale nie miałabym odwagi go nosić ,więc nie kupiłam .Wiedziałam jednak , że kiedyś z pewnościa będzie mój .Teraz choć mam kilkanaście flakoników uważam że ten jest najcenniejszy. Wszystko w nim lubię . viedzma - 2006-01-28 19:25 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Też mam wrażenie, że wszyscy na mnie patrzą, kiedy noszę ten zapach ;) B. go lubię, ale delektuję się nim głównie w domowym zaciszu bo brak mi takich wytwornych okazji. Niestety ostatnio poczułam go na naszej oddziałowej - miła kobieta, ale nosi go do góralskiego swetra, sztruksowej spódnicy i wełnianych podkolanówek !!! Powinno się ją zamknąć za profanację! Dorota-Coco - 2006-01-28 20:06 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Ooo taaak... Zamknac albo... odpachnic na zawsze. Ament-jak mawia moja babcia. viedzma - 2006-01-28 21:45 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Dorota-Coco Ooo taaak... Zamknac albo... odpachnic na zawsze. Rozważałam podstępny atak z odświeżaczem do toalet :)) siarka40 - 2009-05-31 01:44 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez szaja (Wiadomość 1187675) Dorotko, mnie też zaczarował jak dawno żaden zapach. Byłam w poniedziałek w Sephorze, weszłam tam z mroźnego powietrza,a tam było Poison...Psiknęłam nie na papierek, tylko na nadgarstek. W Sephorze właściwie nie czułam nic zachwycającego, ale kiedy wyszłam to Poison jakby ożyło. Idealne określenie to "otulajace" ten zapach czułam przez cały czas do wieczora,ale najpiękniejszy był na mrozie. Czułam się jak...owinięta w luksusowy, ciepły ale i zmysłowy materiał. Od paru dni myślę o zakupie i pewnie marzenie o Poison stanie sie faktem( zapowiadaja mrozy:) Myśle, że to zapach do którego musiałam dojrzeć. Kiedyś go wąchałam i nic, a dopiero teraz potrafię go docenić i pokochać. tez musialam don dojrzec, jeno u mnie dluzej ten proces trwal... dosc dlugi czas uwazalam go za smierdziela nieziemskiego, az kiedys w domu wwachalam sie w psikniety tymi perfumami blotter - i poczulam to "cos". zaintrygowalo mnie owo "cos" na tyle mocno, ze dzis stoi przede mna zgrabny, 30 - mililitrowy flakonik:cool: agnes_bdg - 2009-05-31 09:16 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... jaka jest róznica między edt a edp? myślałam, że jest tylko edp Też za mną chodzi ten zapach i myślę, że sobie go sprawię - małą 30tkę na jesień lub zimę. Piękny, trwały, zwraca uwagę otoczenia. anka_res - 2009-05-31 09:47 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez agnes_bdg (Wiadomość 12541953) jaka jest róznica między edt a edp? myślałam, że jest tylko edp Też za mną chodzi ten zapach i myślę, że sobie go sprawię - małą 30tkę na jesień lub zimę. Piękny, trwały, zwraca uwagę otoczenia. Różnica jest tak, że wersja EDP nie istnieje *chyba, że masz na myśli wersję Esprit coś tam*. ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ---------- Cytat: Napisane przez siarka40 (Wiadomość 12541137) tez musialam don dojrzec, jeno u mnie dluzej ten proces trwal... dosc dlugi czas uwazalam go za smierdziela nieziemskiego, az kiedys w domu wwachalam sie w psikniety tymi perfumami blotter - i poczulam to "cos". zaintrygowalo mnie owo "cos" na tyle mocno, ze dzis stoi przede mna zgrabny, 30 - mililitrowy flakonik:cool: To samo. Na początku wywoływał u mnie ból głowy etc. a potem się zauroczyłam i również zgrabna 30 ml na mnie z półki spogląda;) Ale otoczenie (koleżanka) nadal twierdzi, że to straszny śmierdziel;) Maja102 - 2009-08-06 08:14 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... no właśnie - ja też przyłączam się do pytania o różnicę miezy EDP a EDT Poisona? Psiknęłam się kiedyś testerem takim fioletowym i zapach był mocny, słodki, ciepły http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/35/174.jpg Ale w sephorze i douglasie widze prawie cały czas na półce zielone pudełeczko z wyraźnym napisem edt... cos takiego: http://www.chemist2go.co.uk/i/products/poison.jpg Czy ktoś może mi wytłumaczyć różnicę we flakonach i czy jest jakaś w zapachu? siarka40 - 2009-08-06 08:38 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Maja102 (Wiadomość 13608136) no właśnie - ja też przyłączam się do pytania o różnicę miezy EDP a EDT Poisona? Psiknęłam się kiedyś testerem takim fioletowym i zapach był mocny, słodki, ciepły http://www.wizaz.pl/kosmetyki/pictures/35/174.jpg Ale w sephorze i douglasie widze prawie cały czas na półce zielone pudełeczko z wyraźnym napisem edt... cos takiego: http://www.chemist2go.co.uk/i/products/poison.jpg Czy ktoś może mi wytłumaczyć różnicę we flakonach i czy jest jakaś w zapachu? Maju, tak jak wczesniej Ania napisala, Poison nie ma wersji EDP ;) wydaje mi sie, ze psikalas sie tym samym, jeno flakon przeszedl metamorfoze^^ Layila - 2009-08-06 08:47 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Spryskałaś się z pewnością wodą toaletową - ale ona ma tak zabójczą trwałość, jak ekstrakt. Nikt by nie pomyślał, że to edt, gdyby nie info producenta na kartoniku/flakoniku. Mam wersję esprit (czyli najmocniejszą) i nie wyczuwam żadnej różnicyw porównaniu do edt. Maja102 - 2009-08-06 08:55 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Dzięki za info dziewczyny :ehem: To dlatego to maleństwo jest takie drogie, brr... jeszcze nie ma moja kieszeń:( A daje popalić nieźle - tylko Opium w wersji edt ma podobną siłę rażenia:D Ale i tak bardziej podoba mi się ten bajkowy pękaty flakonik:D asiula1000 - 2009-08-06 09:03 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Maja102 (Wiadomość 13608136) no właśnie - ja też przyłączam się do pytania o różnicę miezy EDP a EDT Poisona? za OSMOZ: Eau de toilette, 30, 50 et 100ml ; Esprit de Parfum, 30 ml ; Lait Corps, 200 ml ; Gel Douche, 200 ml ; Savon. Poison to woda toaletowa (no chyba, że chodzi Ci o mocniejszą wersję Esprit, o którym wspominała Anka_res). Za Lumiere.pl: "ESPRIT DE PARFUM - jest to unikalna koncentracja stworzona przez Christiana Diora. Stężenie Esprit de Parfum jest bardzo zbliżone do perfum, jednak może być używane bardziej ogólnie." Cytat: Napisane przez Maja102 (Wiadomość 13608136) Psiknęłam się kiedyś testerem takim fioletowym i zapach był mocny, słodki, ciepły. Ale w sephorze i douglasie widze prawie cały czas na półce zielone pudełeczko z wyraźnym napisem edt... Tak, buteleczka jest w kolorze "czarnego fioletu", a pudełko ciemno zielone (w przeciwieństwie do "Tendre Poison"- tu zieleń jest pogodna). Cytat: Napisane przez siarka40 (Wiadomość 13608422) psikalas sie tym samym, jeno flakon przeszedl metamorfoze^^ :ehem: Z owalnej jest teraz takim krągłym jabłkiem, dobrze leży w dłoni :-) Redhaired Witch - 2009-08-06 09:23 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Też mam wersję Esprit de Parfum (miniaturkę) i wydaje mi się, że jest mocniejsza niż EDT, bardziej śliwkowa, nalewkowa w początkowej fazie. I wystarcza dosłownie kropla na nadgarstku żeby zabijała zapachem. Poison jest boski :) siarka40 - 2009-08-06 09:42 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Redhaired Witch (Wiadomość 13609070) Też mam wersję Esprit de Parfum (miniaturkę) i wydaje mi się, że jest mocniejsza niż EDT, bardziej śliwkowa, nalewkowa w początkowej fazie. I wystarcza dosłownie kropla na nadgarstku żeby zabijała zapachem. nawet zdziwiona nie jestem, ze wersja Esprit jest mocniejsza, pewnie to jest tak mniej wiecej jak na przyklad stosunek HP elixir do HP :) Maja102 - 2009-08-07 20:27 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... faktycznie - w zielonym pudełku mieści to fioletowe, pękate cudeńko:ehem: Różny kolor opakowania i butelki mnie do tej pory zmylał:p: Czy u was tez w Douglasie czy sephorze stoi cała półka wszelkiej maści Piosonów, ale klasyk to tylko 1-2 sztuki? Szkoda, bo jest najciekawszy i najbardziej charakterny:ehem: Maja102 - 2009-09-09 12:22 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... pomjakims czasie użytkowania moge potwierdzić, że Poison jest niesamowity:ehem: Mocny jak diabli, mroczny, ciężki i zniewalający:D Fascynuje mnie, jak różne osoby odbierają różnie w nim śliwkę - na mnie jest to mocna, dominująca woń wędzonej śliwy, niemal czuję ten dym z ogniska nad którym seksowna wiedźma odprawia czary, mrr... :D intensywnościa i trwałością tez potrafi zabić:p: A płyn ma fajny niebiesko-fioletowy kolor, wygląda rzeczywiście jak trucizna;) Reszta serii ciekawa, ale już mu nie dorównuje:nie: agnes_bdg - 2009-09-16 19:02 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Redhaired Witch (Wiadomość 13609070) Też mam wersję Esprit de Parfum (miniaturkę) i wydaje mi się, że jest mocniejsza niż EDT, bardziej śliwkowa, nalewkowa w początkowej fazie. I wystarcza dosłownie kropla na nadgarstku żeby zabijała zapachem. Poison jest boski :) Od dziś jestem też szczęśliwą posiadaczkę tej wersji mini. Zapach jest piękny - elegancki, luksusowy ale nie banalny. Mam pytanie - jak go aplikować, palcem czy bezpośrednio na skórę?? Polly_ - 2009-09-16 19:11 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... w końcu dorwałam poisona no i :slina: -kurka fajny jest ten zapach- ma coś klasycznego w sobie, jest i klasyczny i mroczny i elegancki równocześnie, TZ tez sie spodobał- co jest dziwne bo dla niego wszystko jest banalne lub babciowe:rolleyes: acha- śliwke jakos średnio czuję ,a dymu wcale, ale musze sie jeszcze poprzegryzac z nim w inne dni dzis jak psiknęłam to od razu zaczęło mi sie wydawać ze jest listopad, choc dzis w krakowie było ponad 20 st fajny ten poison, łoj fajny Redhaired Witch - 2009-09-16 19:25 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez agnes_bdg (Wiadomość 14277215) Od dziś jestem też szczęśliwą posiadaczkę tej wersji mini. Zapach jest piękny - elegancki, luksusowy ale nie banalny. Mam pytanie - jak go aplikować, palcem czy bezpośrednio na skórę?? Czytałam kiedyś wątek gdzie dziewczyny dyskutowały o sposobach aplikacji, chyba wyszło coś w stylu - przystawić flaszkę do nadgarstka i przekręcić do góry nogami a za chwilę odkręcić ponownie. Dla mnie zbyt akrobatyczne, ja strząsam na nadgarstek kropelkę z tego no.. dzyndzla od korka :rolleyes: A potem nadgarstkiem delikatnie do szyi. Cytat: Napisane przez Polly_ (Wiadomość 14277437) w końcu dorwałam poisona no i :slina: -kurka fajny jest ten zapach- ma coś klasycznego w sobie, jest i klasyczny i mroczny i elegancki równocześnie, TZ tez sie spodobał- co jest dziwne bo dla niego wszystko jest banalne lub babciowe:rolleyes: acha- śliwke jakos średnio czuję ,a dymu wcale, ale musze sie jeszcze poprzegryzac z nim w inne dni dzis jak psiknęłam to od razu zaczęło mi sie wydawać ze jest listopad, choc dzis w krakowie było ponad 20 st fajny ten poison, łoj fajny Koniec świata! Polly się coś podoba! :brzydal: Ja też nie czuję dymu jako takiego, bardziej dym kadzidlany w stylu Opium. No ale śliwka jako żywa. Polly_ - 2009-09-16 19:27 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Redhaired Witch (Wiadomość 14277775) Czytałam kiedyś wątek gdzie dziewczyny dyskutowały o sposobach aplikacji, chyba wyszło coś w stylu - przystawić flaszkę do nadgarstka i przekręcić do góry nogami a za chwilę odkręcić ponownie. Dla mnie zbyt akrobatyczne, ja strząsam na nadgarstek kropelkę z tego no.. dzyndzla od korka :rolleyes: A potem nadgarstkiem delikatnie do szyi. Koniec świata! Polly się coś podoba! :brzydal: Ja też nie czuję dymu jako takiego, bardziej dym kadzidlany w stylu Opium. No ale śliwka jako żywa. nom, ostatnio często tak mam :cool: coś sie dzieje niedobrego :D co do Poisona to bardziej czuję cos w stylu borówek z różą, moze jakies goździki jeszcze i jaśmin asiula1000 - 2009-09-17 13:17 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Miło przeczytać, że komuś Poison też tak zawrócił w głowie:D. Od kilku miesięcy marzyłam, by je mieć, od 3 tygodni ratowałam sę próbką, a dziś w końcu mogłam spełnić marzenie i (najprawdopodobniej) już jutro w końcu będę mieć swoją 30-stkę. Zastanawiałam się nad wyborem między esprit a edt; edt znałam, testowałam je z próbki, w końcu kliknęłam właśnie tą wersję. Ja wyczuwam na sobie głównie kwiat pomarańczy, goździki, ziele angielskie, śliwkę w minimalnej ilości na początku. Mnie kojarzą się bardzo jesiennie, nie-zimowo. Maja102 - 2009-09-17 13:39 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez asiula1000 (Wiadomość 14289384) Miło przeczytać, że komuś Poison też tak zawrócił w głowie:D. Od kilku miesięcy marzyłam, by je mieć, od 3 tygodni ratowałam sę próbką, a dziś w końcu mogłam spełnić marzenie i (najprawdopodobniej) już jutro w końcu będę mieć swoją 30-stkę. Zastanawiałam się nad wyborem między esprit a edt; edt znałam, testowałam je z próbki, w końcu kliknęłam właśnie tą wersję. Ja wyczuwam na sobie głównie kwiat pomarańczy, goździki, ziele angielskie, śliwkę w minimalnej ilości na początku. Mnie kojarzą się bardzo jesiennie, nie-zimowo. gratuluję zakupu:ehem: ja tez mam 30-tkę edt. Ciężka, na wieczorne okazje, zmysłowa i mroczna - takie są moje odczucia :D asiula1000 - 2009-09-17 13:49 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Maja102 (Wiadomość 14289908) gratuluję zakupu:ehem: ja tez mam 30-tkę edt. Ciężka, na wieczorne okazje, zmysłowa i mroczna - takie są moje odczucia :D Dziekuję:-). Do Poisona podchodziłam bardzo wiele razy, fascynował mnie a jednocześnie był taki trudny do ujarzmienia. Dopiero niedawno poczułam, że po bliższym poznaniu wcale nie góruje nade mną, jest raczej jak łaszący się kot. Zamierzam używac ich na dzień, bo są ciepłe i kobiece, bardzo słodkie, przyprawowe z piekną wanilią w tle. Polly_ - 2009-09-17 14:13 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... no i przesladuje mnie ten poison :rolleyes: od wczoraj cały czs go czuję nosem wyobraźni :rolleyes: asiula1000 - 2009-09-17 16:18 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Jak dojdzie flaszeczka chętnie posłużę próbką:ehem:. Za mną "łazi" ;) jeszcze "Opium" i "Eau du Soir". Nie wiem jak wytrzymam do przyszłego miesiąca (mam nadzieję, że nie dłużej). Eh, dziś naprawdę pospełniałam marzenia:jupi:. agnes_bdg - 2009-09-17 16:54 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Właśnie się wypachniłam moim Poison i idę na spacer - mimo, że to zapach mega wydajny, czuję, że miniaturka szybko będzie pusta. Zdecydowanie mój zapach - a czaiłam się na niego chyba z 5 lat:ehem: Redhaired Witch - 2009-10-23 19:06 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Mam pytanie o wersję Esprit - czy to normalne, że jest mocno oleista, ciężko się rozprowadza i ma taki dziiiwny brązowawy kolor? Zastanawiam się czy aby nie kupiłam jakiegoś starocia... agnes_bdg - 2009-10-23 19:17 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez Redhaired Witch (Wiadomość 14885915) Mam pytanie o wersję Esprit - czy to normalne, że jest mocno oleista, ciężko się rozprowadza i ma taki dziiiwny brązowawy kolor? Zastanawiam się czy aby nie kupiłam jakiegoś starocia... Mam tę wersję. U mnie jest tak samo + do tego zapach się zmienił, ma taką nutę maślano - margarynową, jak stary krem, no nie wiem jak to określić. :mad: A na początku było wszystko ok. Może to przez kontakt ze skórą i nieszczelność koreczka?? Redhaired Witch - 2009-10-23 19:23 Dot.: Poison EDT - od paru dni przesladuje mnie ten zapach... Cytat: Napisane przez agnes_bdg (Wiadomość 14886138) Mam tę wersję. U mnie jest tak samo + do tego zapach się zmienił, ma taką nutę maślano - margarynową, jak stary krem, no nie wiem jak to określić. :mad: A na początku było wszystko ok. Może to przez kontakt ze skórą i nieszczelność koreczka?? No właśnie, mój też zrobił się bardziej hmm... piżmowy, bo masła jeszcze nie czuję ;) Oleisty taki. No nic, trzeba będzie szybko zużyć - przez zimę... |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |