Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Jak odchudzić mojego męża?
Weronisia - 2006-05-15 15:31 Jak odchudzić mojego męża? Nie wiem czy z wszystkimi facetami są takie problemy jak z moim? Mój mężuś waży 105 kg. Ważył już 107, ale udało mu się 2 kg zgubić, a kosztowało go to wiele wysiłku. :cool: Nie wiem jak mu pomóc. On nigdy nie chodzi do lekarza, nie chce stosować jakiś trudnych diet, nie ma ochoty na gimnastykę. Może Wy macie jakieś sprawdzone metody? Mój mąż nie ma wielkich wymagań do jedzenia. Jemu wystarczą bułki. Nie musi mieć obiadu, czy słodyczy. Bułki to cały jego świat. Nie da się ich pozbawić ;) To tak jak pies pilnujący kiełbasy :p: Ale nie zjada ich też wcale dużo. Momentami twierdzi, że jest głodny, ale nie chce jeść więcej, żeby bardziej się nie roztyć. On już robił dietę sokową tzn. pił tylko soki i zjadał jeden mięsno-surówkowy posiłek. Schudł dzięki temu 15 kg w 2 miesiące :ehem: Gdy znowu przytył, wziął się znowu za tą dietę, ale chyba uczulił się na soki, bo po każdym wypiciu soku wysypywała go jakaś dziwna swędząca wysypka i to na całym ciele. Próbował więc zastąpić soki surówkami. Czyli jadał tylko surówki z surowych warzyw i jeden posiłek mięsny. Nie wytrzymał długo. Ciągle chodził głodny. Znowu wrócił do bułek. On zjada jakieś 7-8 szt. bułek w ciągu dnia. Rano na śniadanie (godz. 7) 2 bułki, po południu (godz.17-18) ze 3 bułki i na kolację (godz. 20-21) 2-3 bułki. Nieraz w ciągu dnia dojada jakąś pizzą lub gyrosem. :zarlok: Jak mu ograniczyć te bułki? Bo całkiem wyeliminować to pewnie się nie da. Próbowałam już robić mu sałatki z ryżem albo ziemniakami... ale on i tak po jakiejś godzince dojada bułkami :gotuje: Ciemnego pieczywa nie lubi. On ma dopiero 30 lat a wygląda jak worek kartofli :help: na dodatek załamuje się swoim wyglądem, bo przyszło lato, dzieci chcą iść na basen, a on się wstydzi swojego brzucha. Macie jakieś dobre pomysły? Nemezja - 2006-05-15 16:11 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Ja tez lubie bułki-na śniadanie i kolacje obowiązkowo:D A wracając do tematu może w ramach weekendowego odpoczynku wybierzecie się na małą wycieczkę rowerową po lesie,może da się namówić męża na kilkudniową głodówkę lub wizytę na siłowni(karnet można dać w prezencie np.na imieniny czy urodziny) Bridget - 2006-05-15 16:25 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? oj, znam to - ból odchudzania ;) właśnie tydzień temu zawzięłam się i odstawiłam pieczywo, wszystkie przekąski i ładuje w siebie stosy zieleniny :) po kilku dniach żołądek przyzwyczaja się do mniejszych racji, tylko trzeba to wytrzymać. jestem typową "chlebiarą". może tak jak pisze Nemezja, namów go na takie wycieczki, spróbuj gotować lekkie obiady i zabroń kupowania takiej ilości bułek ;) z gimnastyką mam to samo - nie chce mi się - chociaż wiem, ze to by mi pomogło. ale staram się częściej chodzić i ogólnie więcej się ruszać, zwłaszcza teraz, kiedy pogoda już fajniejsza. najważniejsze, zeby zaczął zauważać różnicę, chociażby przy zakładaniu ubrań, może wtedy jakoś się zmobilizuje i będzie miał ochotę na dalszą dietę. a tak w ogole, to czemu on na obiad wsuwa bułki? nie gotujesz? no i niech tą pizzę odstawi :) i zajrzy na forum fitness :) poza tym są diety (na przemiane materii), które nie każą się katować. je się naprawdę sporo, ale polega to na doborze odpowiednich składników :) lullaby22 - 2006-05-15 16:27 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia Macie jakieś dobre pomysły? Wyślij go na Forum Fitness, to go dziewczyny wezmą w obroty :D Bridget - 2006-05-15 16:29 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez lullaby22 Wyślij go na Forum Fitness, to go dziewczyny wezmą w obroty :D No widzisz - Lullaby mówi to samo :D Luba - 2006-05-15 16:36 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Weronisu, polowe sukcesu juz macie, bo maz chce schudnac. Tyle tylko, ze on to chce zrobic bez wysilku ale tak sie nie da :) Jako osoba sklonna do tycia i lubiaca jedzenie a trzymajaca wiecznie diete mam pare rad: 1. wybrac sie jednak do specjalisty i zrobic badania, szczegolnie na cukrzyce 2. specjalista musi dobrac diete dobra dla meza 3. jesc czesciej a mniej. Chodzi o to, zeby nie glodzic sie ale tez nie napychac sie raz czy dwa razy dziennie 4. nie do kazdego posilku jesc bulki (trudne ale do zrealizowania:) 5. ruch. Czy jest jakas forma aktywnosci fizycznej ktora odpowiada twojemu mezowi? (Nie mysle tu o seksie:D) Rower, basen, jesli sie wstydzi to cwiczenia w domu. Ja np nie lubie cwiczyc z banda obcych ludzi i cwicze w domu, sama. 6. ograniczyc slodycze, cukier, sol. To z pewnoscia wyjdzie mu na zdrowie. 7. duzo pic. woda, zielona herbata, czerwona herbata, herbatki ziolowe i owocowe, niech maz wybierze co lubi najbardziej. raczej niewskazana jest kawa i herbata czarna 8. urozmaicic posilki, duzo warzyw i na poczatek spobowalabym ograniczyc albo nawet wyeliminowac te popoludniowe bulki. Ja wyznaje zasade: powoli do przodu. Nic na sile i nie tak, zeby z dnia na dzien zmienic wszystko i zaczac sie glodzic. Ale jednak powoli trzeba zmieniac nawyki zywieniowe, jesli oczywiscie chce sie schudnac. Tylko bez glodowek i diet cud, bo to na nic sie nie zda. Mam nadzieje, ze choc troche pomoglam lil' sexy - 2006-05-15 16:38 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Weronisia zaciągnij męża na siłownię, albo spróbuj rozbudzić w nim miłość do jakiegoś innego sportu. Można schudnąć stosując różne diety, ale i tak najtrwalsze efekty osiąga się ćwicząc:ehem: desti - 2006-05-15 17:24 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? mam podobny problem... maz mi sie ukulal przez zime :D ... choc w sumie nie je duzo to brak ruchu szybko u niego widac... i najgorsze jest to, ze nie potrafie go zachecic do chodzenia na silownie, choc placimy tam abonament... kiedys chodzilismy regularnie... teraz cwicze sama... na basen tez go nie moge wyciagnac bo twierdzi, ze ma za duzy brzuszek :] ... i takie bledne kolo... na razie pilnuje tego co je... ma zakazane ciastka i slodycze :lol: pieczywo tez ma ograniczone... do mieska zamiast ziemniakow dostaje salatki :) ... i dostal do lykania L-carnityne... z tym, ze to tez daloby lepszy efekt z cwiczeniami... ale bez skreslenia bulek z jadlospisu bedzie ciezko... bo wcinajac takie ilosci weglowodanow... moze byc wiecej miesa... i przerozne salatki i surowki... to zauwazylam potrafi tak zapelnic brzuszek, ze nic sie nie zmiesci... a jak do nosi kolo lodowki to dostaje kolejna porcje salatki :lol: Weronisia na tej stronce masz duzy wybor roznych salatek... do wyboru do koloru :D ... tak zeby nie poczul monotonnosci... http://www.gotowanie.wkl.pl/grp_przep.php?grp_prz=5 Weronisia - 2006-05-16 07:25 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Bridget a tak w ogole, to czemu on na obiad wsuwa bułki? nie gotujesz? Gotuję tylko w weekendy, bo w ciągu tygodnia dzieci jedzą obiady w szkole i przedszkolu, a mąż wraca do domu ok. 17-18 godziny, więc dla kogo mam gotować? Dla siebie samej nie ma sensu gotować. Cytat: Napisane przez Luba wybrac sie jednak do specjalisty i zrobic badania, szczegolnie na cukrzyce On nie umie dojść na badania, bo trzeba być na czczo ;) Wczoraj był ze mną u lekarza i zdecydował się na akupunkturę, która ma zredukować jego apetyt :confused: Ja tam w takie cuda nie wierzę, tym bardziej, że trzeba chodzić regularnie, a on jest na prawdę ciężkim przypadkiem :cool: Gdy zapał minie, to ciężko go będzie zaciągnąć na dalsze akupunktury. Dziś już zjadł śniadanie, więc na badanie krwi zabiorę go jutro :o Cytat: Napisane przez Luba Czy jest jakas forma aktywnosci fizycznej ktora odpowiada twojemu mezowi? Właściwie to on ma baaardzo dużo ruchu, bo pracuje ciężko fizycznie, że pot się leje. Przemianę materii też ma super, bo na posiedzenie WC potrafii iść nawet 2 razy dziennie. Cytat: Napisane przez Luba ograniczyc slodycze, cukier, sol. (...)raczej niewskazana jest kawa i herbata czarna To też ciężka sprawa, bo on włąśnie czarną herbatę pije z cukrem. Soli wszystko co się da. Zamiast wody pije sprite i cole light. Same widzicie, że z nim ciężka sprawa :( Ale spróbuję jeszcze z tą siłownią, ale też kiepsko to widzę. On może i chętnie by poszedł, bo sam o tym mówił, tylko skąd wziąć czas? On wraca wieczorem do domu. Nieraz nawet o 20.00. I znowu miałby gdzieś iść... Ale zobaczę co się da zrobić. Desti na tą stronkę z przepisami zajrzę, bo sałatki uwielbiam, on też, więc może coś ciekawego znajdę. Problem w tym, że on cały dzień jest poza domem i nie mam nad nim kontroli :p: Nie mogę mu też zrobić sałtki, gdy zacznie go ssać w żoładku. nebraska - 2006-05-16 07:48 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Ja też uwiebiam bułki, ale gdybym zaczęła je jeść tyle ile mam ochotę to żegnajcie resztki mojej figury. Niestety potrzeba wyrzeczeń jeśli się chce schudnąć i musisz to mężowi na okrągło tłumaczyć. Ciemne pieczywo można polubić, tak samo wodę mineralną. Po prostu przestań kupować inne napoje (ja tak zrobiłam i mój TŻ teraz pije tylko wodę niegazowaną, której kideyś nie lubił). JAk znam życie nie bęzie mu się chciało iść do sklepu i wypije co jest Spacerujcie jak najwięcej, a może w końcu uda Ci się namówić męża do ćwiczeń, choćby tylko na brzuch. Bądź dobrej myśli - mnie się po wielu oporach udało i teraz sam sie domaga ćwiczeń. Polecam Ci tu filmiki z serii 8 minutes np. tae-bo albo abs - krótkie, nie ma czasu żeby się znudzić. Jak zacznie go ssać, to może jakaś pierś z kurczaka z warzywami? W każdym razie walcz z bułkami, bez tego ani rusz! Powodzenia Momo - 2006-05-16 08:02 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Z tego co piszesz Twój mąż nie je tak dużo.Być może potrzebuje więcej ruchu. Mój też się nie objada(nawet do pracy nie bierze kanapek),ja gotuję chudo,a pomimo to zaczął przybierać na wadze.Mężczyżni po 30-stce zaczynają "tatusieć",czyli nabierać brzucha:D Ja też swojemu powtarzam,że tylko ćwiczenia mogą mu pomóc.Nawet się za siebie wziął i biega od miesiąca,ale nic nie schudł.Jeszcze gruby nie jest - 92kg na 182cm,ale widzę ,że musi się pilnować.:) nebraska - 2006-05-16 08:20 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Niby wydaje się, że nie jest tego dużo, ale 2-3 bułki o 20 czy 21, kiedy już potem organizm za dużo wysiłku nie ma, to nie najlepsze rozwiązanie. Myślę, że na początku może zrezygnować z tych "późnych bułek" i zjeść jakiś mięsno warzywny posiłek niewielki ok 18 - 19? paula78 - 2006-05-16 08:39 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Przy takiej wadze nie pomoga samodzielne diety tym bardziej ze maz nie ma ochoty ani na diety ani na ruch fizyczny przydalyby sie badania i odwiedziny u dietetyka plus osobisty trener na silowni,basen. przy samodzielnych dietach itp wystapi efekt jo-jo i bedzie sie meczyl coraz bardziej a to zniecheca do dbania o diete,podejrzewam ze jednorazowe schudniecie bedzie sie wiązalo z trzymaniem diety do konca życia. 15 kg w 2 miesiace i powrót do tycia tak wlasnei dzialja wlasnoreczne diety ,15 kg to stanowczo za duzo w tak krotkim okresie nie bylo sily aby nie rpzytyl ponownie, takie skoki wagi nie dzialaja dobrze na caly organizm ,ja bym zalecala wizyte w jakims osrodku dietetycznym ,lekarz,ruch. Kiya - 2006-05-16 09:20 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? nie żałuj mu bułek tylko wrzuć go na rower i niech pedałuje przez łąki i lasy :) sylka31 - 2006-05-16 09:41 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Bez RUCHU żadna dieta nie pomoże... I ten RUCH musi być codzienny, a nie weekendowy :ehem: desti - 2006-05-16 10:19 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? oj wiadomo, ze w przypadku gdy sie pracuje calymi dniami to trudno o ruch... a zreszta pokazywali ostatnio badania gdzie udzial braly osoby, ktore cwiczyly codziennie i takie co 2-3 razy w tyg. ... i po jakims czasie efekty byly podobne... tylko to trzeba dokladnie i systematycznie + dieta :) ... Cytat: Napisane przez Weronisia Problem w tym, że on cały dzień jest poza domem i nie mam nad nim kontroli Nie mogę mu też zrobić sałtki, gdy zacznie go ssać w żoładku. znam to :> ... moj maz jak wychodzi o 1 w poludnie to wraca o 1 w nocy... i jak go tu pilnowac... a potem jak pytam co jakdl w pracy to slysze, ze buleczki a to kawal pizzy a to ciasteczko... i nic tylko takiemu :atyaty: :D ... Weronisia - 2006-05-16 16:50 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez desti oj wiadomo, ze w przypadku gdy sie pracuje calymi dniami to trudno o ruch... No ale moj wlasnie sie rusza duzo, a malo siedzi :o On pracuje na budowie i leje sie z niego pot ciurkiem. Pracuje od switu do nocy. Rzadko wraca przed 18. Przez caly dzien przewaznie nic nie je, bo nawet nie ma na to czasu. Z reszta on zawsze mial sklonnosci do szybkiego tycia mimo duzej ilosci ruchu. Wystarczyla jednak dietka i chudl, a teraz nic. Waga ani nie drgnie :mad: Zaczarowana jakas czy co :confused: Juz go namowilam na badania i jutro z rana jedziemy na badanie krwi. Naskarzylam na niego naszej lekarce. Powiedziala, ze ta akupunktura, to nie dziala cudow, na jakie on liczy. Kazala mu liczyc bulki i wcinac salate :D Dzis zjadl na sniadanie tylko 1,5 bulki bo wiecej nie bylo ;) Boje sie tylko ile zje jak wroci z pracy. Zrobilam mu tylko cienka zupke warzywna i spodziewam sie, ze zagryzie bulkami. martina@ - 2006-05-16 16:54 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? zamienic zwykle bułki na pełnoziarniste :D Weronisia - 2006-05-16 16:56 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez paula78 przydalyby sie badania i odwiedziny u dietetyka plus osobisty trener na silowni,basen. no badania krwi jutro rano. Problem z dietetykiem. On chcialby pojsc do takiego dietetyka i widze, ze mialby ochote nawet takiego kogos posluchac. Jednak moj maz nie mowi dobrze po niemiecku, wiec nie chce isc do Niemca, a nie znamy tu zadnego dietetyka-Polaka. No ale gdy nie bedzie innego wyjscia to zaciagne go do Niemca :ehem: paula78 - 2006-05-16 17:06 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? skoro ma ruchu duzo to warto pomysleco regularnym jedzeniu bo to tez sprzyja utrzymaniu wagi. moj co prawda nie ma problemów z waga ale widze ze nie jedzenie caly dzien nie jest dobre. Rano zjada sniadanie ,do pracy bierze kilka kanapek z zielenina ,prace ma pol na pol czasami caly dzien w biurze ,czasami biga po miescie ,obiad zjada codziennie ok 17 ,kolacji juz nie jada. Momo - 2006-05-16 17:09 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? A kto kupuje te bułki?;) Jeśli Ty Weronisiu jesteś "domowym dostawcą żywnośći",to po prostu przestań je kupować.Albo kupuj mieszane i ciemne ,i jasne.Może po pewnym czasie mąż rozsmakuje się w tych ciemnych,ziarnistych.:) desti - 2006-05-16 17:16 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia No ale moj wlasnie sie rusza duzo, a malo siedzi :o On pracuje na budowie i leje sie z niego pot ciurkiem. Pracuje od switu do nocy. Rzadko wraca przed 18. Przez caly dzien przewaznie nic nie je, bo nawet nie ma na to czasu. i to mnie wlasnie zastanawia bo moj maz tez ma prace w ruchu... pracuje przy montazu aut wiec nawet nie ma czasu usiasc bo to leci tasmowo :D ... wiec w sumie rzadko zdazaja sie dni, ze nie ma za wiele roboty... a coraz bardziej okragly sie robi :rolleyes: ... i w sumie tez jest pochlaniaczem pieczywa... i musze go pilnowac szczegolnie jak wraca bo chwile przed snem cos tam jeszcze w siebie wpycha ;) ... przewaznie lyknie bulke albo kanapki z maselkiem i zoltym serkiem... Luba - 2006-05-16 17:19 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Weronisiu, jesli ty facetowi pracujacemu na budowie dasz do jedzenia tylko cienka zupe to jest sprawa oczywista, ze on zje jeszcze bulki. Jesli to ty w domu gotujesz, to niestety musisz zadac sobie troche trudu, znalezc pare przepisow dla ludzi na diecie i takie potrawy gotowac. Cos zapychajacego i nie tuczacego. Jesli zamiast tej zupy zrobisz np piers kurczaka z warzywami i ryzem (bez zadnego sosu:) to jest nadzieja, ze nie bedzie sie dopychal bulkami. On jako czlowiek pracujacy fizycznie nie moze sie specjalnie glodzic, bo nie jest to dla niego specjalnie zdrowe. Raczej musi jesc rzeczy niskokaloryczne. No i to, co juz bylo tu powiedziane: jesc czesto a malo. Pozdrawiam paula78 - 2006-05-16 17:28 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Polecam tez obfite sniadanie i 1 cieply posilek w ciagu dnia taka obiado-kolacja a gdy wieczorkiem chwyciu głód wypic sok warzywny,jejsc jablko,szklanka wody i do łóżka ;) tam tez mozna spalic co nieco :D Momo - 2006-05-16 17:38 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Jak to dobrze,że nie muszę się odchudzać:DUmarłabym z głodu ,gdybym wieczorem wypiła sok lub zjadła jabłko;) paula78 - 2006-05-16 17:50 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Momo Jak to dobrze,że nie muszę się odchudzać:DUmarłabym z głodu ,gdybym wieczorem wypiła sok lub zjadła jabłko;) zaproponowalm tez inny sposob na zaspokojenie ;) Weronisia - 2006-05-16 18:01 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez paula78 Polecam tez obfite sniadanie i 1 cieply posilek w ciagu dnia taka obiado-kolacja a gdy wieczorkiem chwyciu głód wypic sok warzywny,jejsc jablko,szklanka wody i do łóżka ;) tam tez mozna spalic co nieco :D Sniadanie, nie ma sprawy, ale w ciągu dnia on nie ma czasu zjeść nawet kanapki, nawet gdy ma ją w pracy. Wraca z nią do domu. Po powrocie jest tak głodny, że pożera wszystko co nie ucieka :D a że nie gotuję, to pożera bułki. Cytat: Napisane przez Momo A kto kupuje te bułki? Jeśli Ty Weronisiu jesteś "domowym dostawcą żywnośći",to po prostu przestań je kupować No właśnie nie ja, bo ja jeszcze śpię, gdy on jest już głodny :o On leci skoro świt po świeże pachnące bułeczki, często kupuje wieloziarniste. Cytat: Napisane przez Luba Weronisiu, jesli ty facetowi pracujacemu na budowie dasz do jedzenia tylko cienka zupe to jest sprawa oczywista, ze on zje jeszcze bulki. No może to nie był dobry pomysł z tą zupką, ale ja to zrobiłam celowo, właśnie żeby go odchudzić ;) Jeśli po zupie zje jeszcze bułki, to jutro upiekę w piekarniku kurczaka i do tego zrobię tylko surówkę, bo ryż bez sosu nikomu z nas przez gardło nie przejdzie :nie: Dziś go zapytałam czy zjadłby zrazy wołowe bez ziemniaków i .. się zgodził :ehem: Cytat: Napisane przez paula78 gdy wieczorkiem chwyciu głód wypic sok warzywny,jejsc jablko,szklanka wody i do łóżka tam tez mozna spalic co nieco :D jak mu zaproponuję to wieczorne spalanie kalorii to pewnie zgodzi się na wszelką dietę :D Luba - 2006-05-16 18:08 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez paula78 zaproponowalm tez inny sposob na zaspokojenie ;) Sprawdziłam, działa :D:D:D Momo - 2006-05-16 18:23 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez paula78 zaproponowalm tez inny sposob na zaspokojenie ;) Hehehe - też jest niezły;) :D paula78 - 2006-05-16 18:29 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? No wlasnie tymi bulami sie zapych,wkurzajace jest to ze pracujacy ludzie nie maja 15 minut na zjedzenie posilku ,przeciez pracy to by ie zaszkodzilo ai polepszylo samopoczucie pracownika eshh wiesz nie o to chodzi zeby jadl marchewke i salate ale zeby zamiast bulek zjadl normalny cieply posilek z miesem i zieleniną. sniadanie niech zje bulke najlepiej grahake itp czarodziejskie pieczywo i obiad. nagotuj zupy na kilk dni lub upiecz mieso wystarczy codziennie dorzucic inna surówke ,ziemniaki, raz kasze ,ryz ,niech bedzie z sosem tylko nie te bulki bo to ani witamin tylko zapychacz. esh zjadlabym taka ciepla, świeża bulkę pomimo iz przed chwila wciagnelam cukinie z ryżem :) Weronisia - 2006-05-16 18:44 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? No ja chyba tak właśnie zrobię, że pozwolę mu zjadać te chrupiące bułeczki (max.3) tylko na śniadanie. W pracy może uda mu się chociaż kefir wypić o ile nie skwaśnieje, albo pożreć ze 2 pomidory. A na wieczór, na jego powrót będę pichcić jakieś pyszności bezbułkowe, za to mięsno-surówkowe ;) Tylko nie wiem jak Wy, ale gdy jest ciepło, to mi się wcale nie chce gotować. Tylko lody bym jadła, albo piła szejki truskawkowe :) Weronisia - 2006-05-17 10:35 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Niestety mój mądry mężuś wczoraj mnie ubiegł i zamiast zjeść zupkę przyszedł do domu najedzony naleśnikami :( Poważnie z nim pogadałam i wyzwałam od grubasów ;) Kolacji już nie zjadł, mimo że tuż przed spaniem zaczęło go ssać w żołądku i wybierał się do kuchni. Udało mi się go powstrzymać. Dziś rano poszedł na badanie krwi. Wyniki będą dopiero w piątek. Przed chwilą zjadł 1 bułkę i jogurt i twierdzi, że już go nie ssie. Ciekawe jak długo wytrzyma. Obiecał, że jak będę mu na wieczór po pracy przygotowywać jakieś pyszności, to zrezygnuje z bułek... będzie je jadł tylko na śniadanie :) Eenax - 2006-05-17 11:36 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Ogólnie z wiekszością facetów jest trudno. Moj kolega ma 183 wzrostu i 116 kg wagi a cały czas niedociera do niego ze juz nie jest tym szczupłym przystojniakiem z przed 6 lat. Cały czas ilekroś idzie ulica idzie dumny jak paw z myślami typu: " Jaki ja jestem piekny, seksowny, jak się za mna panienki ogladają itp." Panienki to sie moze i ogladają z tym ze za jego żoną która jest naprawde przepiekną i zgrabną kobietą, bo za Nim to tylko w jego marzeniach. Niestety kiedyś moja mamusia (dietetolog) powiedziała: kobiety zaczynają widziec ze są za okragłe gdy przekroczy wskazówka 50 (dotyczy kobiet statystycznych 164 wzrostu), meczyżni (srednie 183) zaczynają widziec ze są za okragli gdy wskazówka pokaze 140. Z mim meżem był inny problem. Moj maz nie odchodził od stołu póki wszystko nie było zmiecione. Jadł bez zachamowania. U nas w domu na stól sie kładło tyle ile trzeba ale "u cioci na imieninach" gdzie stóly sa zazwyczaj bogato zastawione to jadł i jadł i jadł. A jak wracał z imprez do domu to miał tak rozepchany żoładek ze zarł duuuuzo. Tak ze w 2 lata z mojej 78 kilowej kruszyny zrobił je paczuch ponad 90. I: 1. Zaczełam kupowac jedzenie tylko na 1 dzien tak by nie było nic wiecej w domu do czego by sie dossał. 2. Zaczełam trzymac kase i robuić jemu kanapki do pracy. 3. Wszedł zakaz picia rzeczy słodzonych i alkoholi. Piwko owszem 1-2 z kolegami raz na tydzień. 4. Słodycz Twój Wróg, Jedz Mrachewkę. 5. Zaczełam mu robić herbatki zielone i czerwone I brzydkie metody: 6. Jak mu przyszła na coś ochota to zazwyczaj zaczynałam jeczec ze mnie dusi, nie mogę oddychac. Lub w trakcie, wybuchałam smiechem stwierdzajac ze nie mogę bo mu sie tak śmiesznie brzucho trzacha. 7. Zawsze do niego mówiłam Paczuś, Klopsik, Grubasek, Tłuscioszek, itp. 8. Klepałam go po Brzuchu z stwierdzeniami typu: Ale ci sie fajnie brzucho trzacha jak galareta. 9. Czasami byłam złosliwa: "Wiesz co? Jak ja bedę w ciaży i bedę miec brzuszek o mniej wiecej taki jak Twój to czy nadal bedę ci sie podobac?" 10. Ogólne obgadywanie tłusztych zaniedbanych sasiadó z kolezanka przy moim i jej mezu (tym 116 kilowcu). A tak serio. Niestety trzeba sie przejść do lekarza i wykluczyc wszelkie mozliwe choroby (rzeczona cukrzyca czy niedoczynnosc tarczycy). Napewno dobrym rozwiązaniem bedzie zmienic pieczywo z oczyszczonej maki na pełnoziernistą. Do bułek dodawac duzo lekkiego nadzienia tak by ograniczac ich spozycie np. sałata, pomidor duzo, rzodkiewka duzo i twarozek chudy dośc sporo. Bułki kroic nie w poprzek a w zdłuż tak by powstawało wiecej kromek na które mozna napakowac jarzynek, a dodatkowo widzi sie "jakby" wiecej na talerzu wiec działa to na podswiadomość i uczucie nasycenia mimo ze zjadło się mniej bułki. Do żywienia dodac chude rybki pieczone w folii, które zawierają pobudzacze przemiany materii. No niestety wyeliminowac trzeba sól która moze być odpowiedzialna nietyle za wagę co za "gabaryty" bo moze powodowac zatrzymywanie wody w organizmie a pozatym bardzo niekorzystnie wpływa na watrobę. Te słodzone herbaty i cole to najlepiej całkowicie wyeliminowac. 2 litrowa butelka napoi zawiera około 0,5 kg cukru (bomba truciznowa). A ogólnie to zawsze mowię ze trzeba jesc to co sie lubi i na co ma sie ochote ale zawsze poł porcji tego co by sie chciło zjesc. Luba - 2006-05-17 11:43 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Eenax I brzydkie metody: 6. Jak mu przyszła na coś ochota to zazwyczaj zaczynałam jeczec ze mnie dusi, nie mogę oddychac. Lub w trakcie, wybuchałam smiechem stwierdzajac ze nie mogę bo mu sie tak śmiesznie brzucho trzacha. 7. Zawsze do niego mówiłam Paczuś, Klopsik, Grubasek, Tłuscioszek, itp. 8. Klepałam go po Brzuchu z stwierdzeniami typu: Ale ci sie fajnie brzucho trzacha jak galareta. 9. Czasami byłam złosliwa: "Wiesz co? Jak ja bedę w ciaży i bedę miec brzuszek o mniej wiecej taki jak Twój to czy nadal bedę ci sie podobac?" 10. Ogólne obgadywanie tłusztych zaniedbanych sasiadó z kolezanka przy moim i jej mezu (tym 116 kilowcu). Te metody są bardzo brzydkie, delikatnie mówiąc! Jak mozna tak traktować bliską nam osobę. Nie wyobrażam sobie, co twój mąż czuł wtedy kiedy tak się zachowywałaś i bardzo mu współczuję. Nie polecam nikomu odchudzania męża/ żony w ten sposób. To ponizające i okrutne. desti - 2006-05-17 14:12 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? zgadzam sie z Luba... bo to tylko moze spowodowac frustracje i spadek samooceny... gdy najblizsza osoba tak zacznie sie zachowywac... bo mimio wszystko wiadomo, ze faceci tez sa wrazliwi i potrzebuja akceptacji bez wzgledu na to jak im sie brzuszek zaokraglil... bardziej potrzeba im wsparcia i motywacji jak dokuczania... slowa tez potrafia bolec... Weronisia - 2006-05-18 12:24 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez desti bo to tylko moze spowodowac frustracje i spadek samooceny... slowa tez potrafia bolec... Co do samooceny... to tu nie potrzeba żadnych słów, wystarczy, że taki pączuszek spojrzy w lustro :( Mój mąż jest załamany swoim wyglądem. Nigdy dotąd tak się nie krępował swojego wyglądu. Kiedy nie mam ochoty na figle w łóżku, to pyta mnie wprost, czy to dlatego, że już mi się przestał podobać itp. Nigdy wcześniej tak nie mówił. Słowa potrafią boleć, ale nie przesadzajmy. Głaskanie grubaska i twierdzenie, że wcale tak źle nie wygląda może tylko pomóc jeszcze bardziej się roztyć. Nieraz trzeba przygadać tak jak pisała Eenax, że jest Pączkiem, Niedźwiadkiem, Brzuchaczem itp. Ważne jest jednak jak to się robi. Nie może to być na zasadzie krytyki czy wyśmiewania. Nie można też za często tak mówić. Mi się zdarza, że zastosuję te 'brzydkie metody' Eenax, ale robię to tylko w żartach, gdy oboje mamy świetny humor i robię to bardzo rzadko, żeby nie przesadzić ;) A mój Pączuszek :D na razie dobrze się trzyma. Zjada bułki tylko na śniadanie, chętnie zjada surówki. Mam nad nim teraz większą kontrolę, bo od paru dni siedzi w domku. Gorzej gdy znów pójdzie do pracy... Luba - 2006-05-18 12:55 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Wiesz Weronisiu, nikt nie mówi, z etrzeba głaskać i mówić, ż edobrze wyglada. Ale sama mówisz, ż eTwój maż wie, że przytył i źle wyglada. Po co mu dokładać? to jak kopanie leżącego. Chcesz mu pomóc schudnąc a przez docinki tego sie nie zrobi. Po co mu uswiadamiac ciagle, że jest gruby? Przecież on to wie, potrzebuje wsparcia w schudnieciu a nie ciagłego przypomnania o swojej sylwetce. Już samo to, że pomagasz mu schudnąć jest dla niego sygnałem, że jego waga Ci sie nie podoba. Gdyby Ci sie podobała to raczej nie wspierałabyś go tak bardzo w diecie. On wie, że jest pączuszkiem i niedzwiadkiem i grubaskiem. A takie słowa wypowiedziane przez żone nawet w żartach długo potrafią siedziec w pamięci. Nawet jesli udajemy, że nie bolą to bolą. Sama byłam kiedys takim pączuszkiem. Mąż nigdy ze mną tak nie żartował, ale reszta rodziny owszem. Śmiałam się razem z nimi a w srodku czułam kawał lodu. Ile w samotności łez wypłakałam z powodu takich docinków, nawet całkiem niewinnych. Dlatego wiem co mówię, pisząc, ze takie nawet małe złośliwostki źle wpływają na człowieka. Luba - 2006-05-18 14:04 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Przy tym wszystkim zapomniała pogratulowac twojemu męzowi dobrego poczatku! Oby tak dalej! W niedziele byłam na basenie... Też mieszkam w Niemczech i nie wiem czego sie twój maz wstydzi. Niemcy nie są szczupli i wielu z nich ma spora nadwagę a na basenie wcale sie tego nie wstydzą. Może wytłumacz mężowi, ze wcale nie będzie jedynym na basenie facetem z brzuszkiem (o kobietach nie wspomnę:) I tutaj nie spotkałam się z tym, żeby kogos grubszego wyśmiewano na basenie. Nawet nie zwracają na to uwagi. Może jednak basen? desti - 2006-05-18 16:17 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Weronisia ja po przyjezdzie do Niemiec tez przytylam... i zle sie z tym czulam... i nie podobalo mi sie to co widzialam... ale nawet gdy sa to zarty i pieszczotliwe nazwy to to boli... gdzies tam w srodku... na szczescie moj maz nigdy nic nie powiedzial ale zaciagnal mnie na silownie... tak jak ja wtedy wiedzialam... tak Twoj maz wie, ze musi to zmienic... ale takie przypominanie w tej formie... jak dla mnie mozna sobie darowac bo kazdy rzut oka w lustro pokazywal mi jak wygladam :) ... Luba ja mojego meza tez teraz na basen nie zaciagne :lol: ... i choc wcale nie jest tak zle, po prostu sie zrobil troche okraglutki... to on na tyle zel czuje sie w slipkach... ze chyba musialabym go ogluszyc i zaniesc na basen bo z wlasnej woli za nic nie pojdzie :] ... i zadne tlumaczenia nie pomagaja... Luba - 2006-05-18 16:25 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Desti, to nie każ meżowi paradować w slipkach, tylko kup mu bokserki. Takie spodenki kąpielowe są super, bo brzuch sie trochę chowa i nie są obcisłe :) A przy Niemcach, to same wiecie, każdy przystojny :) desti - 2006-05-18 16:40 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Luba nawet jakbym go wcisnela w kostium pletwonurka to i tak nic z tego a bokserek nie lubi... on jest uparty jak osiol :D :D ... wiec wole go nie naciskac bo tylko sie zaczyna jezyc ;) ... na poczatek go troszcze odchudze... a potem przyjedzie lato i nie bedzie mial wyboru :-p ... ...:::AnGeL:::... - 2006-05-18 21:51 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Moj mezus tez wazy 107 kg.:-) ale nie ze ma duzo tluszczu tylko poprostu duzo trenuje:ehem: ,co powoduje ze miesnie robia sie ciezkie i przez trenowanie rak,bicepsow,nog,plecow,k latki:ehem: itp ... robia sie miesnie i z tad dochodza kilogramy;) ...moj maz tez bardzo duzo je i wszystko ale spala to treningiem:-) Ps-sa na spalanie tluszczu tabletki mozna legalnie je kupic w sportowych sklepach np.Thermo speed z firmy Olimp znajduje sie w nim extrat zielonej herbaty,extrat skorki pomaranczy,kofeina,extrat z pokrzywy forskohlii,extrat kory wierzby bialej,extrat pieprzu czarnego,celuloza mikrokrystaliczna.Substan cja wypelniajaca,stearynian magnezu,substancja przeciwzbrylajaca,zelatyn a,otoczka kapsulki jednej=650mg. Jest to preparat pobudzajacy takze nie wolno go brac przed snem. 120 kapsulek kosztuje okolo 70 zl.:-) Jest jeszcze jedna firma tez mozna kupic legalnie w sklepach sportowych Thermo fat burner jest to tansza firma ale bardzo skuteczna 90 tabletek kosztuja 49 zl. a 180 szt.kosztuje 94 zl. Znajduja sie w nim skladniki guarana,garcinia gambogia,zielona herbata,winian l-karnityny,chrom,jod. Takze nie wolno brac skladniku przed spaniem bo jest bardzo pobudzajacy:-) Sa to srodki odchudzajace nalezy je lykac przed posilkiem 30 min. od 1 do 2 tabletek dziennie i oczywiscie przy tym trenowac!!! Naprawde polecam suplementy:ehem: :ehem: dostepne tylko na rynku polskim!!! Pozdrawiam Goraco i zycze milego trenowania:cmok: :-) podaje jeszcze stronki www.olimp-labs.com www.trec.com.pl Weronisia - 2006-05-19 12:29 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez desti Luba nawet jakbym go wcisnela w kostium pletwonurka to i tak nic z tego a bokserek nie lubi... on jest uparty jak osiol . Tak samo mam z moim. Przecież na basen chodziliśmy bardzo często, bo mamy blisko domu taki fajny z masażami wodnymi, zjeżdżalniami itp. On doskonale wie jak wyglądają Niemcy. Jacy grubi i pomarszczeni ludzie chodzą tam w slipkach i się nie krępują itp. Niestety to nie powód, żeby samemu też tam tak wyglądać :( Nie da się namówić. Córka nas bardzo namawia na basen. Do tej pory wymówką był za mały strój kąpielowy i tak jej odmawialiśmy. Teraz kupiłam jej większy strój, więc ... może teraz uda się jednak na ten basen pójść... Weronisia - 2006-05-20 17:41 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? No więc kolejny sukces :) Byliśmy dziś na basenie :) Mój mężuś zamiast slipków założył spodenki kąpielowe, dzięki czemu brzusio się tak nie odznaczał. Dietka trwa. NIestety waga stoi jak zaczarowana. Nie schudł ani grama :( Bridget - 2006-05-20 18:29 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia No więc kolejny sukces :) Byliśmy dziś na basenie :) Mój mężuś zamiast slipków założył spodenki kąpielowe, dzięki czemu brzusio się tak nie odznaczał. Dietka trwa. NIestety waga stoi jak zaczarowana. Nie schudł ani grama :( to niestety jest najgorsze. człowiek się stara, stara a waga się "śmieje". to zniechęca. zgadza się. niech Twój mąż nie waży się zbyt często, dopiero po ciut dłuższym okresie czasu. trzeba to przetrwać, a kiedy waga po jakimś czasie wskaże mniej to i motywacja się znajdzie. Luba - 2006-05-20 18:36 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia No więc kolejny sukces :) Byliśmy dziś na basenie :) Mój mężuś zamiast slipków założył spodenki kąpielowe, dzięki czemu brzusio się tak nie odznaczał. Dietka trwa. NIestety waga stoi jak zaczarowana. Nie schudł ani grama :( No mówiłam, że spodenki to dobry pomysł! Zreszta facet w pewnym wieku to nawet jak jest bez brzuszka to w slipkach niepoważnie wygląda :) A z tym spadkiem wagi to Bridget ma rację, niestety trzeba poczekac i nie ważyc się, bo to zniechęca. Weronisia - 2006-05-21 14:09 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Luba niestety trzeba poczekac i nie ważyc się, bo to zniechęca. Tak, wiem dziewczyny. Tez mu to mowilam. Powinien sie wazyc raz w tygodniu. Wtedy by moze zauwazyl, ze waga spada. Ale on potrafi kilka razy dziennie na wage wchodzic. Rano przed sikaniem, po sikaniu, po kupce :p: , po sniadaniu, wieczorem :D Nawet jak wypije szklanke soku leci sie wazyc :confused: Normalnie obled. Chyba mu wage schowam, bo nie widze innego wyjscia ;) desti - 2006-05-21 15:09 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia Ale on potrafi kilka razy dziennie na wage wchodzic. Rano przed sikaniem, po sikaniu, po kupce :p: , po sniadaniu, wieczorem :D Nawet jak wypije szklanke soku leci sie wazyc :confused: Normalnie obled. Chyba mu wage schowam, bo nie widze innego wyjscia ;) jak najszybciej schowaj wage :D :D ... potem jak kg spadna to wieksza bedzie radosc :) ... a ja w koncu przekonalam mojego meza do basenu... jak na razie powiedzial, ze pojdzie ze mna :-p ... wytlumaczylma mu, ze to nie konkurs pieknosci i w wodzie nikt mu sie nie bedzie przygladal :lol: ... i, ze wcale zle nie wyglada a brzusio co mu tak przeszkadza sam z siebie nie zniknie :D ... i z wielkimi oporami ale sie zgodzil... zobaczymy jak to bedzie w praktyce :rolleyes: ... Weronisia - 2006-05-22 12:23 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Desti gratuluje :) My dzis odebralismy wyniki badania krwi. Okazuje sie, ze moj maz jest zdrowy jak ryba. Ma tylko lekko podwyzszony cholesterol (za to ja mam bardzo wysoki) i wyniki wątrobowe lekko poza normą. Ogólnie nie jest źle. Przynajmniej wiemy, że trudności ze schudnięciem nie są wynikiem jakiejś choroby. Tak czy siak dieta się przyda. Bo ten cholesterol trzeba zbić. Nie będzie to łątwe, bo my tłuszczu nie używamy w dużych ilościach, więc nie mam pojęcia skąd takie wyniki. Chyba pozastaje nam zamienić się z zające i wcinać tylko sałatę. desti - 2006-05-29 12:25 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Weronisia i jak tam idzie odchudzanie ??? cholesterol to nie tylko tluszcz... on ukrywa sie i w innych produktach... najlepiej unikac : - podrobów - gesi, kaczek - tłustych wyrobów cukierniczych - jajek - pełnotłustego mleka i jego przetworów, np. śmietany, serów żółtych i topionych, bialych - konserw mięsnych - pieczywa białego - frytek, plackow ziemniaczanych - fasoli, grochu, kapusty - ryb: śledź, węgorz, sardynki, halibut - miodu, dżemu - majonezu - czekolady a co mozna jesc... • Kasze, ciemne pieczywo, płatki - zawierają błonnik pokarmowy, który zmniejsza stężenie cholesterolu we krwi. • Owoce i warzywa - zawierają błonnik oraz witaminy, wśród których beta-karoten i witamina C działają antymiażdżycowo. • Mleko i produkty o obniżonej zawartości tłuszczu, margaryny miękkie. • Oleje roślinne i ryby (gotowane, wędzone, z rusztu) zawierają kwasy tłuszczowe wielonasycone działające przeciwmiażdżycowo. • Oliwę z oliwek - źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych o działaniu przeciwmiażdżycowym. • Chude mięso (np. kurczaki) i chudą wędlinę (np. polędwicę). • Potrawy gotowane, duszone, pieczone w folii lub na ruszcie. u nas problem byl z makaronami... bo my uwielbiamy makaron... oboje :lol: ... i teraz zamiast zwyklego jest makaron z maki pelnoziarnistej :) ... kolor ma nieciekawy bo taki brunatny ale smakowo minimalnie sie rozni :D :D ... Emilia1 - 2006-05-29 13:11 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? to kurczę ja podam Ci inny sposób, całkiem inny. w sypialni wybieraj pozycje w których on bedzie sie nieżle wysilać...:) Weronisia - 2006-05-30 14:32 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez aniolekandrzejka1 w sypialni wybieraj pozycje w których on bedzie sie nieżle wysilać...:) Nie wydaje mi sie, zeby to mial byc idealny sposob na pozbycie sie cholesterolu :cool: Przeciez jemu nie brakuje ruchu. Od samego poczatku Wam pisze, ze on sie rusza bardzo duzo, ciezko pracuje, az zalewa sie potem :rolleyes: Jego otylosc nie jest z braku ruchu. Nie jest tez z powodu cholesterolu, bo nie ma go az tyle. Ja mam wiecej a jestem szczupla. Dieta trwa nadal. Polega na zjadaniu mniejszych porcji, nie podjadaniu miedzy posilkami, zero slodyczy, wiecej owocow. Desti z tej listy co napisalas ja unikam wszystkiego poza czekolada. Po prostu nie umiem zyc bez czekolady. Musze przynajmniej 1 dziennie zjesc. Dobrze, ze nie powoduje ona u mnie tycia, bo bym sie zalamala. Inne produkty, ktore wymienilas moga dla mnie nie istniec. A nie wierze, zeby tylko czekolada tak wysoko podniosla mi cholesterol. Moze odziedziczylam cholesterol po ojcu? :confused: Ogolnie u mnie w domu je sie chudo. Nawet gotując prawie wcale nie używam tłuszczu. Jedynie moj mąż pozwala sobie na tłuste wędliny. Jedno co zauważyłam, to ... on już stracił nadzieję, że schudnie. Pilnuje się bardzo, a efektów jak nie było tak nie ma :nie: Boję się, że on wkrótce tak się zrazi, że powróci do swoich przysmaków i bułek :( desti - 2006-06-01 13:52 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia Desti z tej listy co napisalas ja unikam wszystkiego poza czekolada. Po prostu nie umiem zyc bez czekolady. Musze przynajmniej 1 dziennie zjesc. Dobrze, ze nie powoduje ona u mnie tycia, bo bym sie zalamala. Inne produkty, ktore wymienilas moga dla mnie nie istniec. A nie wierze, zeby tylko czekolada tak wysoko podniosla mi cholesterol. Moze odziedziczylam cholesterol po ojcu? :confused: Ogolnie u mnie w domu je sie chudo. Nawet gotując prawie wcale nie używam tłuszczu. Jedynie moj mąż pozwala sobie na tłuste wędliny. Jedno co zauważyłam, to ... on już stracił nadzieję, że schudnie. Pilnuje się bardzo, a efektów jak nie było tak nie ma :nie: Boję się, że on wkrótce tak się zrazi, że powróci do swoich przysmaków i bułek :( o tam na czekolade mozna sobie pozwolic :D :D ... w koncu to poprawiacz humoru ;) ale zeby jedna dziennie :> hihi... wydaje mi sie, ze to tez moze miec wplyw na poziom... ale calkiem mozliwe, ze ten cholesterol to odziedziczylas po tacie... i wtedy wystarczy niewiele zeby miec go za duzo... to fakt panowie sie szybciej zniechecaja ale to moze za wczesnie... nic mu waga nie spadla ??? ... w sumie w tym samamy czasie... bo ja tak pod wplywem tego co napisalas... tez zaczelam odchudzac mojego meza... i do tej pory tez rewelacyjnych wynikow nie ma... jak tam z waga to nie wiem ale spodnie ma dalej ciasne :-p ... wychodzi mi na to, ze my kobiety szybciej tyjemy ale tez latwiej nam zrzucic te kg... moze u panow potrzeba wiecej czasu... tylko jak tu zmotywowac skoro efektow brak... hmmm... Weronisia - 2006-06-03 14:08 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Byc moze facetom jest trudniej... nie wiem. Moj schudl. Teraz wazy 101,5 kg a wazyl juz 107. Efektow naocznych ;) nie widze. BO dalej jest bardzo duzy :cool: A on nadal uwaza co je. Jednak coraz czesciej pozwala sobie na niedozwolone przysmaki :o Wlasnie przed chwila zjadl nalesniki z dzemem, a usmazylam je dla synka :mad: No i walcz tu z facetem ;) desti - 2006-06-03 18:05 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia Byc moze facetom jest trudniej... nie wiem. Moj schudl. Teraz wazy 101,5 kg a wazyl juz 107. Efektow naocznych ;) nie widze. BO dalej jest bardzo duzy :cool: A on nadal uwaza co je. Jednak coraz czesciej pozwala sobie na niedozwolone przysmaki :o Wlasnie przed chwila zjadl nalesniki z dzemem, a usmazylam je dla synka :mad: No i walcz tu z facetem ;) oooo... to calkiem dobrze :D :D ... zawsze to o pare kg jest sie lzejszym... a na wizualne efekty najdluzej sie czeka... niestety :( ... Luba - 2006-06-03 18:18 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Wlasnie sie dowiedzialam, ze w diecie obnizajacej cholesterol zaleca sie jedzenie 3 razy dziennie ryb morskich. I ze kawa parzona podnosi cholesterol a z ekspresu nie. Nie sprawdzalam tych informacji, sprzedaje jak kupilam, ale chyba sa prawdziwe. Pozdrawiam Weronisia - 2006-06-04 15:29 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Luba jedzenie 3 razy dziennie ryb morskich. I ze kawa parzona podnosi cholesterol a z ekspresu nie. Ojej. 3 razy ryby???? Przeciez ja jadam tylko 3 posilki dziennie. Nie wyobrazam sobie ciagle jesc ryb :nie: 3 razy w tygodniu to jeszcze sie da... A kawy nie pije wcale :ehem: Tak samo moj maz. Jesli juz sie skusimy na kawe, to wlasnie z ekspresu. No coz chyba czasami zamieniac bedziemy wolowinke na rybki :ehem: Vivienne - 2006-06-04 16:16 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Ech, a co ja mam robić by odchudzić mojego ojca...? :( To już jest fatalny przypadek. Był górnikiem, póki jeszcze ciążko pracował w miarę utrzymywał wagę. eraz od 2 lat jest na emeryturze i jego waga rośnie w zastraszającym tempie :( Sport to tylko od czasu do czasu rower i praca na działce. Je dużo i tłusto, jest tez 'piwoszem" a wiadomo, ze od tego brzuch rosnie. Ma 46 lat, przy 188 cm waży ok 115 kg :( Martwię się o niego, ja i mama nie wiemy jakic sposobów uzyć by bardziej dbał o siebie. Ciśnienie ma wysokie, cukier na szczęście jeszcze w normie, ale na jak długo...? On się niczym nie przejmuje :nie: A co kilka miesięcy słyszymy wiadomosci jak to jego koledzy [i starsi, i młodsi- w podobnej sytuacji] lądują w szpitalu, lub - co gorsza- umierają, najczęściej na zawał. Co robić w takim przypadku? :( Weronisia - 2006-06-16 19:12 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Witam po przerwie. Uprzejmie donosze, ze moj mezus schudl kolejne kilogramy. Obecnie wazy 100 kg, a wiec 7 kg mniej :) Balam sie, ze sie zrazi, bo nie widzial efektow. Ale na szczescie sa, mimo ze w chwilach rozpaczy robil przeglad lodowki ;) Bridget - 2006-06-16 19:33 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia Witam po przerwie. Uprzejmie donosze, ze moj mezus schudl kolejne kilogramy. Obecnie wazy 100 kg, a wiec 7 kg mniej :) Balam sie, ze sie zrazi, bo nie widzial efektow. Ale na szczescie sa, mimo ze w chwilach rozpaczy robil przeglad lodowki ;) gratulacje!! :cmok: Luba - 2006-06-16 19:35 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Dopiero dzisiaj przeczytałam ponownie co ostatnio napisałam :D. Oczywiście, że z tymi rybami przesadziłam, miało byc 3 razy w tygodniu:D. Ale byłam już podekscytowana wyjazdem i tym, że ja bede jadła ryby 3 razy dziennie. Byłam nad morzem a jak wyjeżdżam nad morze to żywię się prawie wyłącznie rybami. Gratulacje dla męża!!! 7 kilo to świetny wynik, tylko teraz trzymać tak dalej! CzarnyElf - 2006-06-16 19:42 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Mam taki sam problem z moim mezem-przed przyjazdem do Polski zeby mi sie przypodobac schudl do 75-80 kg a teraz po powrocie do Stanow wazy ponad 100 kg-jest strasznie leniwy i nie chce cwiczyc. Uwielbia paczki jajka pizze i bialy chleb oraz jedzenie o 7 wieczorem. Spedza duzo czasu przy kompie-polowe dnia w pracy a reszte na hobby(gry fantasy)O przejsciu sie spacerkiem do sklepu nie chce nawet slyszec-no bo lepiej jest wsiasc w samochod.Gdy bylismy w Polsce i szlismy spacerkiem z centrum Warszawy na Nowy Swiat to byl strasznie zmeczony i upierdliwy ze musi spacerowac:) Staram sie jak moge-na lunch mu robie kanapki z ciemnego pieczywa,na kolacje grillowane mieso z kurczaka albo ryby i warzywa,ale waga stoi w miejscu,ale niestety nie spada w dol-bo on wogole nie cwiczy,niewiem co robic ,juz mowilam mu ze fajnie by bylo gdyby zrzucil chociaz z 15 kg dla zdrowia,ale jego to nie rusza. ehhhh no i w pracy jeszce pije ta okropna cole jak ja nie widze-nie mam kontroli nad Nim:( Weronisia - 2006-06-17 12:47 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez CzarnyElf no i w pracy jeszce pije ta okropna cole jak ja nie widze-nie mam kontroli nad Nim:( TO moze niech pije light? Ma troche inny smak i trzeba sie przyzwyczaic. Ale szybko mozna sie przestawic. My oboje przestawilismy sie na light, jak zobaczylismy ile kalorii ma zwykla cola :eek: Teraz w smaku wolimy light, bo ta zwykla jest za slodka, no i ciut inna. W ogole wszystko co sie dalo zmienilam w kuchni na light (tluszcze, slodycze, napoje). Wiem, ze to co dodaja do light tez jest okropnie niezdrowe, ale cóż... coś za coś ;) No a mój mężuś nie poddaje się. Jak zobaczył spadek wagi to wziął się jeszcze bardziej za siebie. Mimo że pracę ma ciężką fiżyczną do późnego wieczora, to po przyjściu do domu ćwiczy mięśnie ciężarkami :eek: Tak jak się mu przyjżeć, to ona ma tylko duży brzuch i okrągłą twarz. Cała reszta to potężne, twarde mięśnie. No ale ten brzuch.... ja taki miałam w 9 m-cu ciąży gdy przytyłam 35 kg :D mychaaa - 2006-06-17 13:00 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? głodówka!!!:D karmić samą marchewką!!:p: ja co prawda nie mam wogole meza ale tak by zrobila:D CzarnyElf - 2006-06-17 17:25 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez mychaaa głodówka!!!:D karmić samą marchewką!!:p: ja co prawda nie mam wogole meza ale tak by zrobila:D hihi chyba by sie zalamal i wkurzony caly dzien chodzil.Wlasnie mu zrobilam jajecznice na sniadanie ale z razowym chlebem(cieszy sie jak dziecko bo jajaka uwielbia) CzarnyElf - 2006-06-17 17:27 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia TO moze niech pije light? Ma troche inny smak i trzeba sie przyzwyczaic. Ale szybko mozna sie przestawic. My oboje przestawilismy sie na light, jak zobaczylismy ile kalorii ma zwykla cola :eek: Teraz w smaku wolimy light, bo ta zwykla jest za slodka, no i ciut inna. W ogole wszystko co sie dalo zmienilam w kuchni na light (tluszcze, slodycze, napoje). Wiem, ze to co dodaja do light tez jest okropnie niezdrowe, ale cóż... coś za coś ;) No a mój mężuś nie poddaje się. Jak zobaczył spadek wagi to wziął się jeszcze bardziej za siebie. Mimo że pracę ma ciężką fiżyczną do późnego wieczora, to po przyjściu do domu ćwiczy mięśnie ciężarkami :eek: Tak jak się mu przyjżeć, to ona ma tylko duży brzuch i okrągłą twarz. Cała reszta to potężne, twarde mięśnie. No ale ten brzuch.... ja taki miałam w 9 m-cu ciąży gdy przytyłam 35 kg :D :) Ale z tego co wiem to cola light zawiera slodziki-czyli to jeszcze gorzej dla zdrowia bo sztuczne. ehhh dzisiaj go wyciagam na zakupy po wielkim sklepie co by sobie troche pospacerowal-a niech narzeka:) Weronisia - 2006-06-18 15:23 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez CzarnyElf :) Ale z tego co wiem to cola light zawiera slodziki-czyli to jeszcze gorzej dla zdrowia bo sztuczne. I co z tego, że sztuczne? A cukier jest zdrowy? Jest tak samo szkodliwy jak słodziki. Jedno szkodzi na jedną rzecz i drugie na inną. To może lepiej być spasionym jak prosię i też z tego powodu mieć kłopoty ze zdrowiem i samooceną, niż używać słodzików i być szczuplejszym? Ja słodzików (w produktach light) używam od wielu lat i nie mam raka ;) Nikogo nie zachęcam do używania słodzików, ale jeśli ktoś pije duże ilości coli, która i tak już sama w sobie jest trucizną, to lepiej pić light, co by przy okazji nie utuczyć się :ehem: Weronisia - 2006-06-30 12:21 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Coś ten wątek przymarł ;) Więc dopiszę coś nowego :) Mój mężuś trzyma się dietki, wyraźnie zmniejszył mu się brzuch. Teraz za to bardziej brzydka jest skóra na brzuchu jakby z celulitem, chyba się za mocno rozciągnęła albo co... No a waga utrzymuje się poniżej 100 kg. Tzn. w zależności od ilości i rodzaju jedzenia 97-99 kg :) Mężuś dalej dzielnie walczy, bo widząc efekty chce jeszcze więcej schudnąć. Widząc jego samozaparcie daję mu szanse, że schudnie do 90 kg ;) katrina - 2006-06-30 17:07 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Przeczytałam wątek z zainteresowaniem. Bardzo współczuję Waszym mężom, że mają kompleksy z powodu swojej wagi. Oczywiście życzę powodzenia w diecie, jeśli chcą schudnąć. Chciałam się tylko ustosunkować do tego, co ktoś tu napisał, że jak facet waży ileś tam (powyżej 100 kg) to żadna dziewczyna na ulicy się za nim nie obejrzy. No cóż, JA się obejrzę :) I jeśli jest przystojny, fajnie ubrany, nie za niski, to prawdopodobnie w myślach dostanę małego ślinotoku :) Dla mnie mężczyźni poniżej 90kg w ogóle nie istnieją, uwielbiam właśnie takie miśki, jakimi prawdopodobnie są Wasi mężowie. Mój narzeczony (ślub za 3 tygodnie) waży ok. 115 kg i chociaż sporo z tego to naprawdę duże mięśnie, to zdecydowanie ma spory brzuszek i mam nadzieję, że nie będzie musiał go tracić, bo ja straciłabym połowę fun'u w łóżku :) Oczywiście jest całkowicie zdrowy, wszystkie wyniki ma bardzo dobre (regularne badania), w pracy ma dużo ruchu i wysiłku fizycznego a poza tym bardzo dobrą kondycję (np. trasa Żywiec-Kraków na rowerze itp.). Kompleksy miał straszne faktycznie (media i społeczeństwo mówią że brzuch jest be), ale szybko mu przeszły, jak mnie poznał :) Pozdrawiam Was i Waszych mężów - i jeszcze jedno, nie przesadzajcie z tymi drastycznymi "metodami motywacyjnymi" w łóżku, bo jak się mężczyzna za bardzo sfrustruje, może się rozejrzeć za pocieszycielką :) niektóre kobiety lubią być "przyduszone" :) wow, ależ się uzewnętrzniłam :) ale zbulwersowało mnie to, że wszyscy sądzą, że jak facet ma nadwagę, to żadna fajna laska (poza żoną) na niego nie spojrzy. to niesprawiedliwe. tak samo jak jest wielu facetów, którzy uwielbiają puszyste dziewczyny. Weronisia - 2006-07-01 08:32 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Katrina mój mężuś nie jest ani puszysty ani bee. Nigdy nie był chudy, bo ja chudych nie lubię. Sama jestem wysoka, w miarę szczupła, ale gdyby facet wyglądał za chudo ja miałabym od razu kompleksy. Wolę jak mężczyzna jest większy ode mnie ;) Ja mojego męża nigdy nie zachęcałam do odchudzania, to wyszło samo od niego. On po prostu w pewnym momencie stwierdził, że jest za gruby i źle się z tym czuje. Więc postanowiłam mu pomóc schudnąć jak najlepiej potrafię :) A co do atrakcyjności brzuszków... wg mnie wielki spasiony brzuchol nigdy nie jest atrakcyjny. Można go akceptować, ale nie się nim podniecać. Ja akceptuję wygląd mojego męża bez względu na to jaki gruby jest. Jedno jest pewne, że on wygląda źle gdy jest za chudy ;) U niego problemem są jego piersi czy jak to nazwać u faceta ;) On jak tyje, to jego cycki robią się większe od moich i on ma na ich punkcie kompletnego fisia w znaczeniu 'mega kompleksy'. Brzuch mógłby sobie sterczeć na kilometr, ale te cycki... Mi to oczywiście nie przeszkadza, nawet nie zwracam na to uwagi, podobnie nasi znajomi, ale on się załamuje :( Na tych zdjęciach on ma jakieś 98-102 kg. 1 , 2 katrina - 2006-07-01 09:56 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez Weronisia A co do atrakcyjności brzuszków... wg mnie wielki spasiony brzuchol nigdy nie jest atrakcyjny. Można go akceptować, ale nie się nim podniecać. No właśnie to usiłuję przekazać, że istnieją osoby, dla których to właśnie jest podniecające. Nie mówię, że takich osób jest dużo, ale są, i jest ich więcej, niż społeczeństwo sobie wyobraża. Echhhh, wiedziałam, że mnie nie zrozumiecie... Męża masz ciasteczko, przynajmniej na tych zdjęciach. Idealnie mój typ - właśnie za takimi się oglądam :) Weronisia - 2006-07-03 08:21 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez katrina No właśnie to usiłuję przekazać, że istnieją osoby, dla których to właśnie jest podniecające. Nie mówię, że takich osób jest dużo, ale są, i jest ich więcej, niż społeczeństwo sobie wyobraża. Echhhh, wiedziałam, że mnie nie zrozumiecie... Męża masz ciasteczko, przynajmniej na tych zdjęciach. Idealnie mój typ - właśnie za takimi się oglądam :) Katrinko rozumiem Cię. Wiem, że ludzie mają różne upodobania. Jedni wolą kościotrupy, inni brzuszki, inni przeciętnych ;) Tak samo jak są różne seksualne upodobania, kulinarne czy religijne... Uważam, że to dobrze, że ludzie mają tak różne upodobania, bo dzięki temu życie nie jest monotonnoe i nudne :ehem: A mój mąż też mi się podoba, i jego brzuch też, bo jak już pisałam chudzielców nie lubię. Lubię jak facet ma spore mięśnie. Mój ma, a że dodatkowo też mu trochę brzuszka widac, to wcale mi nie przeszkadza ;) Najgorsze jest to, że on tego nie rozumie i czuje się nieatrakcyjny :nie: Teraz mamy takie upały, że jeś się nie chce, więc i schudną będzie łątwiej ;) venus in furs - 2007-02-17 13:39 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Dziewczyny, w dzisiejszych "Wysokich obcasach" jest artykuł o Waszym wątku :) "WO" nr 7 (408), 17.02.2006, strona 28: Agata Sokół - "Mąż wagi ciężkiej" Martek88 - 2007-02-17 14:15 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez venus in furs (Wiadomość 3720123) Dziewczyny, w dzisiejszych "Wysokich obcasach" jest artykuł o Waszym wątku :) "WO" nr 7 (408), 17.02.2006, strona 28: Agata Sokół - "Mąż wagi ciężkiej" :ehem: mialam o tym napisac , otwieram sobie dzisiaj WO a tam artykuł o wizazowej dyskusji:) agness86 - 2007-02-17 17:24 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez venus in furs (Wiadomość 3720123) Dziewczyny, w dzisiejszych "Wysokich obcasach" jest artykuł o Waszym wątku :) "WO" nr 7 (408), 17.02.2006, strona 28: Agata Sokół - "Mąż wagi ciężkiej" Cytat: Napisane przez Martek88 (Wiadomość 3720433) :ehem: mialam o tym napisac , otwieram sobie dzisiaj WO a tam artykuł o wizazowej dyskusji:) Też już czytałam:cool::D CzarnyElf - 2007-02-17 17:35 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Update: Od jakiegos czasu zaczelam nowa diete: Rano szykuje mu herbate w termosie bez cukru zeby wzial do pracy i zeby w pracy tej coli nie pil,na lunch mu robie kanapke(chleb ciemny ,chuda wedlina,jakies warzywa) Wieczorem tak o 5 jemy kolacje(wszystko z grilla-chude piersi z kurczaka,ryby itp +warzywa tez z grilla)-taki grill robie 5 razy w tygodniu-tylko dwa razy w tygodniu jemy na miescie(ale staramy sie nie jesc zadnych frytek itp).Aha po grillu zawsze jeczy ze glodny i musi jeszce zjesc pelna miche platkow z mlekiem:lol: Nadal nie cwiczy-ostatnio bylam z nim w pracy i odkrylam ze on nawet na 1 pietro winda jedzie-nie wchodzi po schodach:eek: O spacerach nadal nie chce slyszec,jak dluzej lazimy po sklepach to jeczy ze zmeczony,ehhhh Ogolnie waga stoi w miejscu no ale zobaczymy czy nowa dieta cos zmieni. nineczka - 2007-02-17 17:56 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Elfiku, jesli Twoj maz je tylko trzy posilki dziennie, to to tez moze przyczyniac sie do tego, ze nie chudnie. Powinien jeszcze jesc jakies zdrowe przekaski miedzy sniadaniem a lunchem i miedzy lunchem a kolacja. Dodam jeszcze, ze jedzenie dwa razy na miescie w tygodniu to wg mnie za duzo jak na osobe, ktora chcialabym stracic kg. Kiedys w szkole pisalam tak prace na temat otylosci, i w zwiazku z tym zbieralam info na temat jedzenia w restauracjach.. i tam, nawet warzywa gotuja w wodzie z cukrem, zeby mialy lepszy smak, a zwykla salatka moze nawet miec 1000kalorii, bo dodaja duzo tluszczy. Poza tym, jak robia cos na grillu, to najpierw smaruja mieso w tuszczu, zeby bylo lepsze i lepiej smakowalo a co za tym idzie ma to wiecej kalorii. CzarnyElf - 2007-02-17 19:56 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Nineczka-na miescie jemy przewaznie Subway-a to swieze warzywa.Moj maz wczesniej byl na diecie:jadl tylko Subway ale tez cwiczyl i stracil duzo-ale to bylo przed przyjazdem do Polski-chcial mi zaimponowac:) Co do trzech posilkow dziennie-chyba przygotuje mu jeszcze jakas salatke do tej kanapki-sama niewiem:) Wow nie wiedzialam ze gotuja warzywa w cukrze:eek: martina@ - 2007-02-23 17:59 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? dopiero dzisiaj dorwalam WO :) ale mi sie uśmiechnęło jak przeczytałam ;) Belcia - 2007-02-23 18:11 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Cytat: Napisane przez martina@ (Wiadomość 3773286) dopiero dzisiaj dorwalam WO :) ale mi sie uśmiechnęło jak przeczytałam ;) ja też dopiero teraz dorwałam artykuł chociaż wiedziałam o nim juz tydzien temu.:o Dziewuchy, Gwiazdy Wy Moje :cmok: ka_tula - 2007-02-23 18:36 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Najlepszym sposobem by odchudzić faceta to dużo seksu :) Połączenie przyjemnego z pożytecznym :) A serio mówiąc to polecam dietę rozdzielną i ograniczenie weglowodanów. (więcej białej tłuszczów i owoców warzyw) ale wyrzucić bułki. W ten sposób mąż zgubił oponkę :) wagowo stoi na tym samym poziomie ale sylwetka dużo lepsza. Najtrudniej to zastąpić czyms kanapki - ja robiłam różne sałatki surówki (byle bez ziemniaków!) i pomogło - po dwóch tygodniach sam się upominał jak słatki nie było :):) No i dużo ruchu - albo rower albo seks! :) (najlepiej i to i to) Mi przy okazji też figura wysmuklała:) Weronisia - 2007-02-24 11:44 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? A gdzie mozna przeczytac ten artykul? Jest gdzies w necie? Weronisia - 2007-02-24 11:53 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Już znalazłam :) Fajny ten artykuł :) Jak to miło być główną bohaterką artykułu :D jasminaa - 2010-04-20 12:53 Dot.: Jak odchudzić mojego męża? Hej dziewczyny:cmok: przeczytałam uważnie cały wątek i postanowiłam się włączyć do dyskusji:-) mój narzeczony nie ma nadwagi jako takiej, jest fajnie zbudowany i powiedziałabym że mięśnie też ma fajne tylko no właśnie..brzuch.. niby nie jest bardzo duży i wystający ale jednak jest i troszkę mu przeszkadza.. myślę że choćby dla zdrowia przydałoby sie to zrzucić( przy czym zaznaczam że absolutnie nie chciałabym żeby schudł gdzie indziej:p:) .. I tak.. przerzuciliśmy się na wodę, całkowicie odstawiliśmy gazowane i słodzone napoje, czarną herbatę i cukier wogóle:) pijemy czerwoną herbatę i w miarę regularnie jemy. |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |