Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
łupież Różowy Gilberta!
Monix74 - 2008-01-10 12:16 łupież Różowy Gilberta! Wczora z wieczora odbylam bardzo mila pogawedke z Pania dermatolog, ktora niestety ku mojemu ogromnemu zdziwieniu stwierdzila, ze mam wlasnie to paskudztwo-lupiez rozowy:nie:. Ponoc z tym da sie zyc i jestem w stanie przyjac to do wiadomosci, ale zestaw zapisanych medykamentow doprowadzi do rozpaczy moja watrobe i nie tylko. Chodzi o to czy ktos stosowal taka kompozycje: batrfen ( przez 14 dni) elosone ( 10 dni) myconafine ( 1 raz dziennie) telfast (1 raz dziennie) heviran ( 3 razy dziennie):confused: L_V - 2008-01-10 12:36 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Chorowałąm na to 2 lata temu w lecie. Lekarz był bardzo zdziwony po: po pierwsze to ponoć typowa choroba np u ciężarnych albo powiązana ze spadkiem odpornośc. A ja - środek lata, 30 stopni, no i oczywiście nie w ciąży. Brałm zestaw witamin z grupy B i PP, do tego maśc do smarowania. Niestety nie paietam juz nazwy, Wyleczyłam się szybciutko, chyba w ziągu 2 tyg zniknęły wszystkie plamki i chroba nie rozeszła się poza tułów. Głowa do góry, na pewno szybko się wyleczysz. To nie jest uporczywe schorzenie. camillo678 - 2008-01-10 18:21 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Ja chorowałem na to rok temu. W moim przypadku najprawdopodobniej czynnikiem sprawczym był stres - pierwszy rok studiów :ehem: Pani dermatolog przepisała mi 2 legi robione - puder w płynie na wysuszenie (przez ok 2 dni) a potem maść natłuszczającą z hydrokortyzonem - na świąd. W moim przypadku świąd był straszny, trwało to 3-4 tygodnie. Podobno po chorobie organizm się uodparnia i mam nadzieję, że już nigdy tego nie "złapię". Życzę wytrwałości :ehem: gosiakaminska - 2008-01-11 18:27 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Byłam na to chora i faktycznie byłam w ciąży moja dermatolog powiedziala ze to utrzymuje sie do około 6 tygodni , mialam taka masc a raczej plyn na piluszkowe zapalaenie skory czy cos w tym rodzaju jak pamietam to chyba balneum sie nazywalo i jedna masc robiona kosztowala 5zł i jak zaczelam tego stosowac odrazu zaczynalo znikac. Tylko ta masc robiona to niewiem z czego. Jak cos to pisz. Pozdrawiam Gosia Kiciuss - 2008-02-26 16:04 Dot.: łupież Różowy Gilberta! hey :( ja jestem zalamana bo mam to paskudztwo juz 7 tydzien!! a najgorsze jest to ze mam te plamy na glowie i szyi :( jutro ponownie wybieram sie do dermatologa bo przy pierwszej wizycie nie przypisano mi zadnego leku. a teraz nie moge wytrzymac tak mnie wszystko swedzi :( szyje i brzuch smaruje kremem nivea troche pomaga ale co z glowa?:( L_V - 2008-02-27 09:03 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Cytat: Napisane przez Kiciuss (Wiadomość 6718244) hey :( ja jestem zalamana bo mam to paskudztwo juz 7 tydzien!! a najgorsze jest to ze mam te plamy na glowie i szyi :( jutro ponownie wybieram sie do dermatologa bo przy pierwszej wizycie nie przypisano mi zadnego leku. a teraz nie moge wytrzymac tak mnie wszystko swedzi :( szyje i brzuch smaruje kremem nivea troche pomaga ale co z glowa?:( A to napewno łupiez różowy? Mnie nic nie swędziało, no i lekaz powedzial ze t nie roznosi sie na głoe, tylko tułów, ramiona i szyja max. Idzi do derma,bo to moze cos supełnie innego, np. ŁZS NowaIza - 2008-02-27 12:02 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Moj brat w wieku 12 lat tez to mial-niewiadomo skad sie wzielo.... dostal puder w plynie niemieckiej firmy na wysuszenie i chyba cos jeszcze. Na szczescie nie drapal i nie zostalo blizn, zniknelo jak reka odjal;) a wiec-nie drapac prosze! Izabella24 - 2008-03-08 17:27 GILBERT-różowe plamki,krostki na ciele Witam, bardzo proszę o poradę,czym leczy się schorzenie skóry zwane Gilbert (łupież różowy Gilberta)? Miałam to jakieś 15 lat temu i pamiętam,że bardzo pomógł mi lek w sprayu (nieduże białe opakowanie,jak się spryskiwało,to wylatywał jakby biały o duszącym zapachu proszek). Teraz mam dokładnie takie same objawy (tydzień temu pojawiła się jedna plamka,a teraz już mam prawie na całym tułowiu i zaczyna wchodzić na przedramiona. peele - 2008-03-11 22:27 Dot.: łupież Różowy Gilberta! ja dzis bylem u dermatolog i powiedziala mi ze mam wlasnie ten lupiez ale powiedziala zebym sie wogole nie kąpał ani nie bral prysznica przez 6 tygodni... ona chyba zyje w XVII wieku... i zgarnela za to 50zł... no comment magflieg - 2008-03-19 10:39 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Witajcie też mam z tym problem jestem w ciąży i nic od dermatologa nie dostałąm mam się smarować sudocremem. ALe ja się zadrapie na śmierć...:( Izabella24 - 2008-03-19 14:49 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Ja też niestety mam Gilberta od tygodnia.Lekrz dermatolog zaleciła smarowanie pastą (zrobioną w aptece),bardzo przynosi ulgę,myślę,że nie powinno zaszkodzić kładniki to:cynk,talk,gliceryna Wanilia86 - 2008-03-31 11:32 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Przechodze przez to samo. Trwa to juz 2 miesiace i wcale nie znika a wrecz przeciwnie pojawia sie w nowych miejscach. Najciekawsze jest to ze nie swedzi:) jak sie chronic? na pewno trzeba zrezygnowac z opietych ubran: rajstop! golfow getrow, nie nosic na sobie welny ktora bardzo podraznia skore sprawiajac ze piecze i jest zaczerwieniona, skora musi oddychac wiec polecam bawelniane nieopiete przewiewne ciuszki. Co do kapieli woda najlepiej letnia i najlepiej czysta. Absolutnie nie polecam stosowac zelow kremow jakichs tanszych marek. Najlepiej kupic sobie w aptece srodek do mycia Cetaphil lub stosowac kosmetyki antyalergiczne dla doroslych. Mozna uzywac szare mydlo. Nie jest jeszcze cieplo wiec najlepiej nie kapac sie codziennie ale podmywac i to przez bardzo krotki czas. Nie wolno dopuscic do tego by zbyt nagrzewac swoj organizm bo pozniej skora sie poci a pot podraznia chora skore. Masci apteczne sa dobre ale niekoniecznie. Z jednej strony nawilzaja bardzo sucha skore ale z drugiej strony moga zawierac sterydowo - hormonalny skladnik Hydrokortyzon - polecam przeczytac cos na jego temat. aluchelek - 2008-04-03 10:35 Dot.: łupież Różowy Gilberta! ja to miałam jakieś dwa lata temu: dostałam jakąś maść (Triderm chyba) i Dermoklar do mycia. Zniknęło jakoś samo, nawet niespecjalnie pamiętałam, żeby się paćkać tą maścią. A dermoklarem myję się do dziś (jest superowy). Poza tułów mi nie wyszło, nie pamiętam też żeby swędziało....Zostały mi co prawda ślady, ale znikły po kilku miesiącach. szalonakrowa6 - 2008-04-04 20:03 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Ja to juz mam 2 mi3siac i czytałam ze niktorzy maja nawet po 4 i do poł roku bylam u kilku deramlotlog i kazdy stwrdza to samo,przejsc ma samo wszyskie leki to wspomacze,podobno trzba przestac sie stersowac duzo spac i mniej sie myc hehehe tylko jak to zrobic na studiach??ja teraz sei zmaruje sudocremem i widze duuuzo poprawe,nie swedziało mnie mzoe trosze na samym poczatku plamki mam tylko na bokach tułwia i lekko na zgieciu pach nie jest ich wiele ale juz meni denerwuja... bianka12345 - 2008-05-01 20:05 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Witam, wklejam to co napisałam w innym temacie Hej :o Też mam to paskudztwo ale juz 2 raz - nie chcę Was martwić ale to pojawia się co jakis czas. Ja oststnio miałam 6 miesięcy temu. I u mnie trwa to dłuzej niż 6 tygodni. Za pierwszym razem nie bylam u dermatologo, ale teraz tak i przepisała mi krem strydowy i Cetaphil MD. Stosuje to 4-ty dzień i juz znika. Ale martwi mnie to, że znowu wróci... Rany nie chcę mieć tego na twarzy... acha i mnie swędzi tylko najwieksza plamka na plecach, ale nie specjalnie. I od największej plamki oststnim razem zostało mi odbarwienie :mad: Polecam ten Cethapil prewencyjnie i niestyty trzeba juz na zawsze odstawić wszelkie pachnące balsamy i żele. Uzywajcie tych dla dzieci a do nawilżania Cethapil - trzeba mocno nawilżać taka skórę. Ja poza ty stosuję tylko Galenic Cellureverse na celulit, ale mogę to akurat ale tylko na uda i pupe chociaż tam plamki też sa ale je omijam :rolleyes: Pozdrawiam i powodzenia;) P.S. no i własnie zauważyłam, że pojawila się jeszcze jedna plamka na głowie nad kariem, pod włosami no i nie wiem czy ją tez psmarować czyms czy nie... :confused: Julcia017 - 2008-05-11 19:11 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Kochani Mam Wielki Problem :( :( Obejrzyjcie moje zdjęcia...Albo ktokoliwek,kto pozna jakas oznake czegos,prosze udzielic odpowiedzi...Mam ten problem od zeszlego roku...W lato mialam biale plamki (nie opalam sie na solarium) a teraz na lato w tym roku wystapily mi te wykwity...Musze uprzedzic ze musze isc na prywatna wizyte bo nie mam ksiazeczki rumowskiej polskiej... ;( Zamieszczam linki,prosze zjarzyjcie i pomozcie,bo nie mam pojecia co robic :( http://www.iv.pl/view/169528.html http://www.iv.pl/view/169532.html http://www.iv.pl/view/169536.html :confused: inimitable7 - 2008-09-10 16:30 Dot.: łupież Różowy Gilberta! okropne to jest miałam ale naszczescie tylko 3 tyg !!!!! zeszło piłam duzo calcium sandoz i smarowałam tłusta mascia z apteki na zamówienie. to podobno sie bierze ze stresu. jak wiecej odpoczywałam i sie relaksowałam to znikało szybciej.... a amiałam to dosłownie wszedzie !!! nawet na twarzy...:( anja294 - 2008-09-17 16:47 Dot.: łupież Różowy Gilberta! moge wiedziec co z tymi plamami na glowie?moja corka ma chyba to samo i sie martwie. justyna0307 - 2008-10-06 14:28 Dot.: łupież Różowy Gilberta! 5 załącznik(i/ów) Łupież różowy Gilberta charakteryzuje się blaszką ,plamką matką ,która pojawia się zanim wystąpią pozostałe zmiany.Ja przechodzę to właśnie -wdłg. mnie dramat.Potwornie swędzi i piecze zajęte mam całe ciało choć schodzi juz z klatki piersiowej i pleców to dale sieje na nogi i przedramiona.Dla mnie najbardziej skuteczne są leki (z kilkunastu zapisywanych przez lekarzy) Clemastinum w większych dawkach 2 tabl rano i popołudniu a na wieczór Atarakx czyli hydroxyzini hydrochloridum na skórę głowy owłosioną Flucinar a na reszter ciała Advantan i emulsja do natłuszczania Emolium .Wcześniej była maść robiona w aptece ale potwornie szczypała mnie skóra po aplikacji.Oczywiście odpoczynek jest bardzo istotny ponieważ szybciej choroba ustępuję a po lekach chce sie wciąż spać.Pozdrawiam i precz z Gilbertem edyta2125 - 2008-11-03 18:46 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Cześć! Jestem załamana!Pierwszy raz byłam u dermatologa we wrześniu i stwierdził ze mam łupież różowy Giberta, miało przejsc po 4-6 tyg,ale nie zeszło wrecz sie nasiliło 3 razy wiecej.Własnie wróciłam od lekarza(innego) i cały czas mam ten łupież! Trwa to juz3 miesiąc, plamki mam WSZĘDZIE! Strasznie swedzi a po myciu piecze jak cholera(mimo ze myje sie mydłem dla niemowlat z apteki), w dzien i rano wszytsko jest wysuszona i przy kazdym ruchu ręka noga skłonie peka mi to tzn tak naciąga ze mam wrazenie ze skóra mi się rozchodzi.Powiedzialam dzis to wszytsko lekarce i powiedziała ze to normalne :( ale sadze ze to jest nienormalne :9 Czy wy tez macie takie objawy? ivana - 2008-11-05 21:09 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Witam, mi też się przyplątało to ustrojstwo, mam dopiero od tygodnia. Edyta, ja na Twoim miejscu zaopatrzyłabym sie w dobrze natłuszczająco-nawilżające kosmetyki, np, z aptecznych serii dla skóry atopowej (Balneum, Oilatum, Atopra), i często smaruj skórę, czymś dobrze nawilzającym, najlepiej bez przerwy i nie wcieraj tylko bardzo delikatnie masuj, wklepuj. Lekarka nie przepisała Ci niczego do łykania na ten świąd? Jeśli nie, zaopatrz sie w jakiś preparat z np. loratadyną i bierz na noc. I pamiętaj o dobrym nawilzaniu!!! Aha, ja mam łykać Clemastinum i Troxerutin. Smarować swedzenia płynem z Hydrokortyzonem i maścią do zrobienia z apteki (też z hydrocort.,ale w bardzo małym stężeniu). Do tego jakiś bardzo delikatny zel do mycia dla skóry z AZS i czekać. Pozdrawiam ciepło. Paola4989 - 2008-11-10 23:19 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Hej ;) mi tak samo stwierdzono Gilberta. Ale jakoś się tym nie przejmuje (teraz) po rozmowie z drugą dermatolog :ehem:. Pierwsza też nie miała problemu z diagnozą ,ale przepisała mi maść Laticort - steryd :mad: co druga na to powiedziała z wielkim obużeniem że na łupież różowy NIE MOŻNA stosować kortykosteroidów. Na początku myślałam że mnie coś ugryzło lub się oparzyłam później była wizyta u dermatolog i dół:o - ale nie ma się naprawdę czym przejmować samo zejdzie a pozatym tylko u nielicznych (1%) stwierdza się nawroty a tak to się organizm uotparnia:ehem: jestem dobrej myśli:D Wy też bądźcie:cmok:. No więc co mi przepisała dermatolg: * emolium Krem ( na noc ) - polecam:ehem: * Vitaminum B1 3mg ( 2x2) - witaminka B1 * Calcium :ehem: * Clartine 10mg - przeciw świądowe Wydaje mi się że to jest najlepszy zestaw na tę dolegliwość:ehem:. Więc życzę Wam powodzenia i radzenia sobie z tą lekką lecz uciążliwą chorobą. :cmok:Ps. Żadnych sterydów - później zostają białe odbarwienia na skórze !!! Samo się zagoi i nie zostanie żaden ślad ;). Paola4989 - 2008-11-10 23:36 Dot.: GILBERT-różowe plamki,krostki na ciele Skonsultuj się z dermatologiem być może że to nie jest to. A jak zrobił Ci się niestety nawrót choroby to lekarz napewni zaleci Ci jakieś leki :). Powodzenia ,trzymaj się :). Ps. Kup sobie witaminę B1 i Calcium ,dużo odpoczynku i będzie o.k ;). justyna0307 - 2008-11-11 12:48 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Szczerze mówiąc najważniejszy jest odpoczynek .Owszem wszystkie maści i leki ok ale leżenie w łóżku i nabieranie sił jest bardzo ważne.Ja początkowo nie czułam się zmęczona czy osłabiona ale po Gilbercie dostałam grypę ,anginę i byłam ogromnie zmęczona .Dwa tygodnie przeleżałam i bardzo szybko zaczął gilbercik ustępować .Ja też miałam bardzo nasilone zmiany w ostateczności pojechałam do szpitala -dostałam kroplówkę z clemastinum wit c i wapnem.Dzięki temu przespałam spokojnie dwie noce a potem już z górki.Trzymajcie się a jeśli macie wątpliwości co do leczenia proponuję skonsultować to jeszcze z innym lekarzem.Najważniejsze czy wszystko zaczęło się od plamki macierzystej bo ona pozwala wstępnie zdiagnozować daną przypadłość. edyta2125 - 2008-11-11 16:52 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Słuchaj IVANA a w jakim celu stosujesz Troxerutin?? Gdyż ten lek jest na krążenie zylne nóg...Dzieki za odp, moja dermatolog powiedziala ze nie mozna stosowac zadnego z tych leków co ty wypisałas...Wkurza mnie to bo kazdy mówi co innego :( Danuta Nowicka - 2008-11-12 08:44 Dot.: GILBERT-różowe plamki,krostki na ciele Łupież różowy Gilberta jest choroba którą się nie leczy... Zmainy wycofają się same po 6-8 tygodniach. To co stosujemy to jedynie leki natłuszczajace, nawilżajace i delikatne przeciwświądowe. Radzę uzbroić się w cierpliwość.... ivana - 2008-12-13 20:05 Dot.: łupież Różowy Gilberta! edyta2125, w sumie nie wpadłam na to, zeby zapytac lekarki o sens stosowania troxerutyny, wydaje mi sie, że jako uszczelniacz naczyń ma zapobiegac rozprzestrzenianiu sie wirusa w organizmie (ale to tylko moje rozmyślania :)) Dodam, ze u mnie zaczeło to schodzić po paru już dniach. I mimo intensywnego nawilżania i natłuszczania pozostały przesuszone brązowe plamy, które na szczęście dość szybko zeszły. A na obojczyku gdzie miałam chyba największą plamę został biały ślad :/ anna1981g - 2009-02-12 13:59 Dot.: łupież Różowy Gilberta! Witajcie! mam po raz 2 ta kretynska chorobe! Pierwszy raz mialam pod koniec wrzesnia, od tamtej pory bardzo czesto swedziala mnie skora. Tydzien temu wyskoczyla mi plama "matka" na szyi a od wczoraj wysypalo mi brzuch, dekolt, rece... swedzi niesamowicie, az wstyd isc do pracy.... Kompletnie nie rozumiem jak w XXI w mozliwe jest by nie byla znana przyczyna tej choroby! i leczyc jej sie nie da... tylko wspomagac... a za jakis czas "a piac z powrotem" to samo... :mad: co bedzie latem? 2 tygodnie ie wychodzenia z domu czy moze w swetrach bede chodzic na plaze?? zalamka! monlka - 2009-03-04 16:29 Co to jest ? Łupież różowy ? Witam .Mam 15lat i duży(?) problem. Około miesiąc temu wyskoczyła mi wysoko na udzie w okolicach bikini plamka. Teraz mam je po obu stronach . Po lewej mniejszą. Nie widać tego - ale zaczełam się ostatnio tym martwić. Czytałam coś o różowym łupieżu Giberta. Zastanawiam się czy to może być to ?! Za pare dni wybieram się do lekarza,więc się dowiem.Lecz chciałabym wiedzieć już. Plamki nie są różowe. Sa "dziwnego" koloru bardziej podchodzące pod brązowy(?) Czytałam,że ta podobno łagodna choroba skóry jest skutkiem stresu i zmęczenia. To by pasowało,ponieważ ostatnio przechodze trudny okres- duuużo stresu. I jeszcze jedno ... Skóra pod prawym okiem zaczeła się lekko łuszczyć.Teraz to mineło. (od razu uprzedzam- wykluczona łuszczyca to zupełnie inaczej wygląda i nie swędzi). Wypadają mi włosy - to też przez stres i chyab brak mi witamin. Jak myślicie czy to może być ten różowy łupież czy coś zupełnie innego? Od razu uprzedzam nie uprawiałam jeszcze seksu.(to podobno też jest przydatne przy diagnozie). Plamki mam tylko tam . Nigdzie indziej.Skóra na nich jest jakby wysuszona. Proszę o pomoc :( karolinka_87 - 2009-03-05 12:37 Dot.: Co to jest ? Łupież różowy ? Cytat: Napisane przez monlka (Wiadomość 11277277) Witam .Mam 15lat i duży(?) problem. Około miesiąc temu wyskoczyła mi wysoko na udzie w okolicach bikini plamka. Teraz mam je po obu stronach . Po lewej mniejszą. Nie widać tego - ale zaczełam się ostatnio tym martwić. Czytałam coś o różowym łupieżu Giberta. Zastanawiam się czy to może być to ?! Za pare dni wybieram się do lekarza,więc się dowiem.Lecz chciałabym wiedzieć już. Plamki nie są różowe. Sa "dziwnego" koloru bardziej podchodzące pod brązowy(?) Czytałam,że ta podobno łagodna choroba skóry jest skutkiem stresu i zmęczenia. To by pasowało,ponieważ ostatnio przechodze trudny okres- duuużo stresu. I jeszcze jedno ... Skóra pod prawym okiem zaczeła się lekko łuszczyć.Teraz to mineło. (od razu uprzedzam- wykluczona łuszczyca to zupełnie inaczej wygląda i nie swędzi). Wypadają mi włosy - to też przez stres i chyab brak mi witamin. Jak myślicie czy to może być ten różowy łupież czy coś zupełnie innego? Od razu uprzedzam nie uprawiałam jeszcze seksu.(to podobno też jest przydatne przy diagnozie). Plamki mam tylko tam . Nigdzie indziej.Skóra na nich jest jakby wysuszona. Proszę o pomoc :( ja mam łupież różowaty. Przynajmniej tak mi kiedyś dermatolog stwierdził. Przez jakiś czas nawet smarowałam jakimiś maściami, ale już dawno to odstawiałam, bo nic mi nie pomagało. Czasem się pojawi na brzuchu, czasem na szyi, naprawdę w różnych miejscach. Ta plamka nigdy nie jest jakaś tam ogromna, ale dosyć widoczna. Tak, jest wtedy taka złuszczona skóra- u mnie ma kolor różowy (nie tak jak u Ciebie brązowy).. Lekarz powie Ci pewnie dużo więcej na ten temat. Warto poczekać na wizytę i mieć dokładne informacje;) zresztą... z Twojej wypowiedzi nie do końca wiadomo, czy to na pewno jest ten łupież różowaty(?) (różowy?)... |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |