Przejrzyj wiadomości  
Cytat
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
Strona startowa zielonka Kolega ... Szkocja     Witamy

mam problem:(



wanessa - 2009-06-18 19:25
mam problem:(
  witam.Z moim tż jestem od 2 lat.bardzo go kocham,jest troskliwy i zawsze moge na niego liczyć.TYlko nie układa nam sie życie seksualne:(on by się kochał tylko w jednej pozycji zero urozmaicenia,zero fantazji,,jednym słowem znudził mi się już taki seks,Próbowałam z nim rozmawiać o tym że wolałabym pokochać sie troszke ostrzej,namawiałam go żeby w ramach urozmaicenia odwiedzić sex shop ale nic zero reakcji jakby grochem o ściane:mad:a ja mam setki fantazji i chciałabym je zrealizować ,tylko jak jeśli mam tak opornego partnera..moje fantazje są już takie silne ,że nasze zwyczajne zbliżenie i nasz nudny sex nie dają mi już żadnej satysfakcji.Nie wiem co mam zrobić:(pomóżcie.będę wdzięczna i sory że się tak rozpisałam

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

odpisze mi ktoś?




arrabbiata - 2009-06-18 19:31
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
Napisane przez wanessa (Wiadomość 12825406) witam.Z moim tż jestem od 2 lat.bardzo go kocham,jest troskliwy i zawsze moge na niego liczyć.TYlko nie układa nam sie życie seksualne:(on by się kochał tylko w jednej pozycji zero urozmaicenia,zero fantazji,,jednym słowem znudził mi się już taki seks,Próbowałam z nim rozmawiać o tym że wolałabym pokochać sie troszke ostrzej,namawiałam go żeby w ramach urozmaicenia odwiedzić sex shop ale nic zero reakcji jakby grochem o ściane:mad:a ja mam setki fantazji i chciałabym je zrealizować ,tylko jak jeśli mam tak opornego partnera..moje fantazje są już takie silne ,że nasze zwyczajne zbliżenie i nasz nudny sex nie dają mi już żadnej satysfakcji.Nie wiem co mam zrobić:(pomóżcie.będę wdzięczna i sory że się tak rozpisałam

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

odpisze mi ktoś?

a nie możesz hmm sama przejąć inicjatywy? Kochacie się tak, jak jemu się chce- w jednej pozycji, a spróbuj wziąć sprawy w swoje ręce, wejdź na niego, kiedy będzie leżał na plecach i zacznij go ujeżdżać;) Albo przybierz inną pozycję i powiedz 'teraz weź mnie tak'
Zmuś go trochę do wysiłku ;)



bombolada19 - 2009-06-18 19:35
Dot.: mam problem:(
  Zawsze mozesz sama wybrac sie na male zakupy, kupic to i owo co by ci odpowiadalo i zamiast z nim o tym gadac to zrobic mu suprajsa...
Mysle ze mu sie to spodoba, bo bedzie wiedzial ze ty tez czerpiesz z tego przyjemnosc...
Poza tym nawet jesli nie wyjdzie z tego nic to nic takiego sie nie stanie...

PS. kup kajdanki ;)
w tedy bedziesz miala pole do popisu, a Twoj partner sie zacznie przyzwyczajac do takiej "odmiany" ;)



wanessa - 2009-06-18 19:41
Dot.: mam problem:(
  próbowałam kajdanek,to mój taki fetysz;)kochaliśmy sie tak,ja byłam w 7 niebie myślałam ze powtorzymy to a tu klapa




coolerka - 2009-06-18 20:46
Dot.: mam problem:(
  proponuje zawiazac mu na oczach przepaske tak,zeby nic nie widzial i wg wlasnej fantazji rozegrac gre wstepna :) moze to go zacheci :)



guess17 - 2009-06-18 20:56
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
Napisane przez coolerka (Wiadomość 12827675) proponuje zawiazac mu na oczach przepaske tak,zeby nic nie widzial i wg wlasnej fantazji rozegrac gre wstepna :) moze to go zacheci :) popieram.... mój Tż uwielbia jak ma przepaske na oczach...:)



Marwari - 2009-06-18 20:59
Dot.: mam problem:(
  a jak mu mowilas ze chcialabyc inaczej to on co na to?



wanessa - 2009-06-18 21:31
Dot.: mam problem:(
  hmm...ze smiechem ze jestem zboczona

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

a co do opaski tez nie lubi na oczach bo jak sam mowi jest wzrokowcem,za to ja lubie mam wtedy mocniejsze doznania,najgorsza jest ta blokada bo ja wiele razy cos proponowałam lecz skutek był mizerny,dlatego teraz ja mam taka blokade i poprstu dziwnie mi powiedziec do niego,,, kochanie związ mi oczy...chyba rozumiece?:confused:chyba obawa przed odmową



lexie - 2009-06-18 22:30
Dot.: mam problem:(
  A ile on ma lat? Od dawna współżyje? Miał wcześniej jakieś doświadczenie?



wanessa - 2009-06-18 22:33
Dot.: mam problem:(
  29 i ma za sobą doświadczenia ,nie jestem jego pierwszą partnerką



lady karen - 2009-06-18 22:34
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
Napisane przez wanessa (Wiadomość 12828416) hmm...ze smiechem ze jestem zboczona

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

a co do opaski tez nie lubi na oczach bo jak sam mowi jest wzrokowcem,za to ja lubie mam wtedy mocniejsze doznania,najgorsza jest ta blokada bo ja wiele razy cos proponowałam lecz skutek był mizerny,dlatego teraz ja mam taka blokade i poprstu dziwnie mi powiedziec do niego,,, kochanie związ mi oczy...chyba rozumiece?:confused:chyba obawa przed odmową
Ooo, Jezu. Masakra.

Kurczę, nie miałam takiej sytuacji, nie bardzo wiem co Ci poradzić... Może spróbuj odwołać się jakoś do jego ego, na zasadzie że facet ma wtedy jeszcze większą kontrolę, a Ty to uwielbiasz, bo on jest taaaki męski...? Troszkę lewe zagranie, ale skoro zwykła, szczera rozmowa nie pomaga, to może to? :confused:



marysienka - 2009-06-18 22:38
Dot.: mam problem:(
  wydaje mi się ale związek powinien polegać na obu stronnym "dawaniu" przyjemności. Twój tz powinien chyba o tym wiedzieć, że można brać ale trzeba też i dawać. Powiedz mu wprost że chciałabyś spróbować czegoś nowego, może zachęć go w inny sposób, nie wiem, może zakup kamasutry, Skoro jest wzrokowcem powinno mu się spodobać.



wanessa - 2009-06-18 23:04
Dot.: mam problem:(
  moze masz racje

---------- Dopisano o 00:04 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:56 ----------

kurcze ciezko ,bo próbowałam roznych rzeczy,mowiłam co mnie podnieca,np napomknełam ze marze abysmy nagrali pornoska mowił ok nagramy,,,mineło pół roku i nic nawet nie napomknął na ten temat a błagać też nie mam ochoty,to takie poniżające błagać:mad:



Taco - 2009-06-19 00:03
Dot.: mam problem:(
  Myślę, że jesteście zupełnie niedopasowani pod względem seksu. Twój facet zachowuje się strasznie egoistycznie. Sfera intymna jest bardzo ważna w związku. Dziwię się bardzo, że on Cię ignoruje. Powinien się cieszyć, że ma dziewczynę z fantazją!
Cytat:
hmm...ze smiechem ze jestem zboczona Że jak?! Do niego to chyba nic nie przemawia :/



000kwiatuszek000 - 2009-06-19 11:55
Dot.: mam problem:(
  Nie powinien Cie tak traktować... Czyżby nie zależalo mu na twojej przyjemnosci?



NiezbytSzczesliwa - 2009-06-19 13:05
Dot.: mam problem:(
  Wiesz z facetem trzeba delikatnie,bo w sprawach seksu latwo urazic ich meska dume.Do tematu trzeba podejsc jak najdelikatniej,moze podeslij mu mmsa z Toba w roli glownej jak on bedzie w pracy?Poprostu musisz na nowo rozpalac w nim zmysly,jesli juz bedziecie lecez w lozku gotowi do seksu to powiedz mu,ze dzis jestes calkowicie jego i zeby zrobil z Toba to co mu sie zywnie podoba,moze wtedy bedzie mial wiecej odwagi i inicjatywy?Nie wiem jaki on ma temperament,ale seks po Bozemu w jednej pozycji,najlepiej misjonarskiej to zadna przyjemnosc jesli jest to na okraglo.Moze ma jakies zwierzece rzadze tylko niewiedziec czemu nie chce ich ujawnic? Moze tez postaraj sie o "spontaniczny" seks? Siedzac wspolnie na sofie zacznij sie do niego dobierac,albo gdy bedzie bral prysznic niespodziewanie wskocz do niego i zacznij piescic i calowac? Przy takim facecie trzeba miec duzo wyobrazni,takiemu typowi ciezko wyjsc z jakas inicjatywa,chwal go za kazdym razem gdy bedzie chcial zrobic cos co odbiega od tego co robi zawsze:)



zuni - 2009-06-19 14:01
Dot.: mam problem:(
  A probowalaś go przytrzymać?? jakby troche popościł to by sie zgodził na wszystko.



wanessa - 2009-06-19 14:04
Dot.: mam problem:(
  wielokrotnie pytałam go o fantazje,jakby chciał sie kochac,,to odpowiadał ze jak zawsze a fantazji nie ma żadnych.myślałam ze pozniej mnie spyta o moje ale sie pomyliłam, kurcze dla mnie to egoizm bo przeciez on musi widziec że nie jest mi cudownie po stosunku ale nie zainteresuje sie tym bliżej a to boli..jestem kobietą nie zaspokojoną:(czy już tak zawsze będzie..przysięgałam mu przed ołtarzem wierność tylko nie wiem czy wytrzymam bo juz powoli tracę siły,,najgorsze to ze non stop śnie o moich fantazjach i budze sie b.podniecona i chce mi sie płakac ze to był tylko sen a nie rzeczywistość:mad:



kasandra82 - 2009-06-19 17:31
Dot.: mam problem:(
  seks nie powinien byc priorytetem w zyciu, jeżeli dla ciebie jest to poszukaj sobie innego partnera



muchomorrr - 2009-06-19 19:54
Dot.: mam problem:(
  Zrób zakupy w sex shopie i zgwałć go! :D
Powinien się cieszyć, że jest z kobietą, która ma wyobraźnię, nie jeden by mu pozazdrościł :P



wanessa - 2009-06-19 21:11
Dot.: mam problem:(
  mylisz sie dla mnie seks jest wazny ale nie jest najważniejszy

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

chyba jednak tak zrobie wybiore sie sama na zaupy:ehem:kupie cos fajnego a może jemu też to sie spodoba...dziękuje wam dziewczyny za odpowiedzi i za rady,lepiej się poczułam jak to z siebie wyrzuciłam



Vivienne - 2009-06-19 21:35
Dot.: mam problem:(
  Po prostu egoista...



iwwwonaa - 2009-06-20 16:48
Dot.: mam problem:(
  Przejmij inicjatywe, może Twój TŻ tylko na to czeka! Skoro masz tyle fantazji, to daj czadu dziewczyno, a na pewno Wam się uda! :)



kasiagora23 - 2009-06-20 17:49
Dot.: mam problem:(
  Też mam bardzo podobny problem, seks mnie nie cieszy (w obecnej formie). Własciwie to mógłby nie istnieć. Dzieję się tak dlatego, że zawsze mogę przewidzieć co stanie się za chwilę (prócz pęknięcia gumki :) ), kochamy się praktycznie w jednej czasem dwóch pozycjach, z częstotliwością raz na miesiąc. Gdy pytam go czy ma fantazje? Czy jest coś nowego co chciałby zrobić? Co mu nie odpowiada w naszym seksie? Zadaje dużo pytań a na wszystkie słyszę magiczne NIE WIEM. Odnośnie jego fantazji to wiem ze je ma ale ja nie zamierzam zachowywać się jak laski z pornoli (nie zamienię się w azjatke)- a właśnie na tym go przyłapałam. Bardzo mi przeszkadza to że on żadnych dźwięków z siebie nie wydaje, kiedyś tez tak miałam i teraz mogę powiedzieć że dużo lepiej się "wyzwolić". To trwa juz ponad rok. Nie wiem moze jemu rzeczywiscie nic nie brakuje bo przecież zawsze kończy-czego chcieć więcej (mam wrażenie że tak na to wszystko patrzy). Tylko pytanie gdzie w tym wszystkim jestem ja. Czuję się jakby to był gwałt za moim pozwoleniem. Prawie zawsze podczas seksu zastanawiam się ile jeszcze, kiedy skończy? Po prostu to wszystko jest dla mnie nudne. Ostatnio dużo fantazjuję co gorsza o moim byłym sprzed lat z którym właściwie do seksu nie doszło ale na prawdę potrafił mnie doprowadzać do szleństwa parę razy przez całą noc i tęsknie za tym. Pikanteri dodawał fakt potajemnych spotkań- choc oboje bylismy wolni. Nie wiem do czego mnie to doprowadzi aż się boję.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Od paru dni mam strasznego doła a zarazem mętlik



erina22 - 2009-06-20 18:36
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
Napisane przez kasiagora23 (Wiadomość 12855236) Też mam bardzo podobny problem, seks mnie nie cieszy (w obecnej formie). Własciwie to mógłby nie istnieć. Dzieję się tak dlatego, że zawsze mogę przewidzieć co stanie się za chwilę (prócz pęknięcia gumki :) ), kochamy się praktycznie w jednej czasem dwóch pozycjach, z częstotliwością raz na miesiąc. Gdy pytam go czy ma fantazje? Czy jest coś nowego co chciałby zrobić? Co mu nie odpowiada w naszym seksie? Zadaje dużo pytań a na wszystkie słyszę magiczne NIE WIEM. Odnośnie jego fantazji to wiem ze je ma ale ja nie zamierzam zachowywać się jak laski z pornoli (nie zamienię się w azjatke)- a właśnie na tym go przyłapałam. Bardzo mi przeszkadza to że on żadnych dźwięków z siebie nie wydaje, kiedyś tez tak miałam i teraz mogę powiedzieć że dużo lepiej się "wyzwolić". To trwa juz ponad rok. Nie wiem moze jemu rzeczywiscie nic nie brakuje bo przecież zawsze kończy-czego chcieć więcej (mam wrażenie że tak na to wszystko patrzy). Tylko pytanie gdzie w tym wszystkim jestem ja. Czuję się jakby to był gwałt za moim pozwoleniem. Prawie zawsze podczas seksu zastanawiam się ile jeszcze, kiedy skończy? Po prostu to wszystko jest dla mnie nudne. Ostatnio dużo fantazjuję co gorsza o moim byłym sprzed lat z którym właściwie do seksu nie doszło ale na prawdę potrafił mnie doprowadzać do szleństwa parę razy przez całą noc i tęsknie za tym. Pikanteri dodawał fakt potajemnych spotkań- choc oboje bylismy wolni. Nie wiem do czego mnie to doprowadzi aż się boję.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Od paru dni mam strasznego doła a zarazem mętlik

witaj w klubie:(:(:(:(



Taco - 2009-06-20 19:42
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
seks nie powinien byc priorytetem w zyciu, jeżeli dla ciebie jest to poszukaj sobie innego partnera Oczywiście, że seks nie powinien być priorytetem. Ale jednak jego brak potrafi bardzo doskwierać. Mimo wszystko sfera intymna jest bardzo ważna w związku. To nie tylko ruszanie tyłkiem - seks daje nam poczucie bliskości, wiąże nas z drugą osobą. Dzięki niemu czujemy się kochane, atrakcyjne. Bez niego upada nasza samoocena. Problemem autorki jest nie tylko to, że jest niespełniona. Problemem jest to, że mężczyzna, którego kocha, zachowuje się bardzo egoistycznie. Nie potrafi z nią porozmawiać, nie szuka rozwiązania. Nie widzi niczego, poza czubkiem swojego nosa. Ona cały czas mówi mu, że chciałaby zmienić coś w ich sferze intymnej, szuka nowych pomysłów. Za to jemu wydaje się, że nie musi się już starać. A to jest rzecz, która jak dla mnie skreśla faceta...



wanessa - 2009-06-20 21:07
Dot.: mam problem:(
  na poczatku sie lepiej starał ,ale gdy wzieliśmy ślub 8 msc temu to sytuacja sie pogorszyła rzadko sie kochalismy bo w pon.był zmeczony we wtorek spiący środe sie kochaliśmy a w czwartek go głowa bolała a w piątek brzuch,wiec zaczełam robic to sama i robie do dzis wolałam to od zdrady

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Cytat:
Napisane przez erina22 (Wiadomość 12855898) witaj w klubie:(:(:(:( tak erina mamy podobny problem,:mur:



eve_lina - 2009-06-23 06:56
Dot.: mam problem:(
  Dziewczyny! Poprostu zadawanie pytan o fantazje mysle ze jest zbedne. Powinnyście przejąć inicjatywe...Włożyć coś sexownego na siebie,jakas smakowita bielizne i poprostu przejsc do rzeczy. Czasem jest tak ze ludzie roznia sie miedzy soba i ciezko cos zrobic, rozstac sie itp skoro jest wielka milosc!
Musisz w siebie uwierzyc i pokazac paartnerowi ze inne pozycje tez potrafia byc przyjemne.. :) A może porozmawiajcie szczerze??



Madlen__18 - 2009-06-23 08:18
Dot.: mam problem:(
  Mnie zastanawia jeszcze coś:
Może to też kwestia wychowania? Wzorców z domu?
Jeśli seks był tabu i facet tego nie przełamał to zwyczajnie nie umie fantazjować.
Seks jest na zasadzie realizowania potrzeby, która jest czymś..wstydliwym?
N i z drugiej strony świadoma siebie, wyzwolona od blokad kobieta: może on nie wie jak się zachować?
Dziwi go to, zaskakuje ( no wiecie, schematycznie patrząc to facet inicjuje, facet ma większe potrzeby, góruje nad kobieta i inne dyrdymały)...a tu ma przed sobą kobietę, która wie co to jest to tajemnicze słowo na O., nie boi się tego, wie jak do tego doprowadzić..i co? Facet jest zdezorientowany po prostu. Peszy go to, zamyka się i w rezultacie seksu nie ma wcale lub jest nijaki.
Jemu spada ego, Tobie rośnie frustracja i mamy gotowy problem.
Druga kwestia: im bardziej urozmaicone pomysły chcesz wprowadzić tym bardziej on się czuje spalony w Twoich oczach jako facet. Bo to co proponujesz jest inne od jego samego.
Ja bym poleciła seksuologa. Przeanalizuj sobie jego dom rodzinny, jak było wcześniej z innymi partnerkami, czy zdaje się być psychicznie poblokowany?

Bo wiecie: świadoma swojej seksualności kobieta to skarb, ale dla faceta, który jest na tym samym etapie. W innym wypadku: niestety.



Nominka - 2009-06-23 08:58
Dot.: mam problem:(
  Facet 29 lat? niecały rok po ślubie? Powinien "zamęczać" Cię każdej nocy a wychodzi, że seks traktuje wyłącznie fizjologicznie. Próbujesz coś urozmaićić, niby nie protestuje ale zachwycony też nie jest. Jeśli weźmiesz pod uwagę, że życie seksualne jest najintensywniejsze na początku małżeństwa/partnerstwa to co będzie za 5, 10 lat?
Zgadzam się z Madlen__18 - sama nie rozwiążesz problemu, jemu też nagle się samo nie poprawi - powinniście zasięgnąć rady seksuologa. Jeśli nie da się namówić na wspólną wizytę, wybierz się sama, lekarz poradzi Ci jak rozmawiać z mężem o seksie - żeby dało to jakiś skutek.



eve_lina - 2009-06-23 09:38
Dot.: mam problem:(
  Zgadzam się z Tobą Madlen__18 .
Większość takich problemow ma swoje podstawy z domu. Może właśnie w tym tkwi problem. Twój mężczyzna czuje się atakowany jak slucha twoich niespelnionych fantazji, może wie jak bardzo zawodzi?
Wydaje mi się,że mało jest kobiet które wiedzą czego chcą jeśli chodzi o sprawy seksualne, a twoj partner zamienil sie rolami z kobieta.
Wizyta u seksuologa wydawalaby sie dobrym rozwiązaniem,ale czy Twoj partner wyrazi chęc pojscia tam?
Tworzycie takie zamknięte koło, twój partner nie chce , ty mowisz mu o swoich fantazjach przez co on czuje sie jeszzcze bardziej naciskany- może czuje że zawodzi?- jego poczucie jako faceta atrakcyjnego seksualnie maleje...A ty czujesz sie bardziej rozgoryczona. Teraz to chyba nic nie możesz robic, a jedynie oddac sprawe do rąk specjalisty. Dobrze wiemy,ze kiedy mamy jakis żal do kogoś to mimo wszytskiego nadal to nie przemija...
Daj znać jak się sprawy potoczyły...



Madlen__18 - 2009-06-23 09:48
Dot.: mam problem:(
  Jeszcze: jeśli facet nie będzie chciał iśc z Tobą do seksuologa: idź najpierw sama. Seksuolog naprowadzi Cię jak rozmawiać z partnerem, aż w końcu może przyjdziecie razem.
Jeszcze pod innym kątem: pytałaś Tż jak się czuje w czasie seksu wg Twoich reguł? Widzisz, że jest wyluzowany i dobrze się bawi?
Bo w tym co piszesz dużo jest Twoich uczuć, wywalasz frustrację, negatywy, rysuje się obrazek Tż egoisty - bo boku to tak wygląda. A jak się Tż czuje z tym wszystkim? Pytałaś czy czuje presję od Ciebie? Czy6 czuje się dobrze kiedy ty przejmujesz pałeczkę i dominujesz??
Bo to też go może zamykać jeszcze bardziej. Raczej bym się skupiła na tym, żeby otworzyć Tżta na nowe doświadczenia, niż wyskoczyć z arsenałem Twoich możliwości i pomysłów. To mże go zgasić.
Powoli, z wyczuciem, dużo rzmów. Tak, żeby sam zaczął chcieć, żeby zobaczyl, że seksem można się bawić i to nie jest nic...złego.
Zapytaj tez jaki ma obraz kobiety w czasie zbliżeń. Coś go musi blokować. Znam przypadek faceta (rodzina glęboko religijna, kwestia wychowania właśnie) gdzie miłośc to tylko po bożemu i kobieta raczej bierna jest. Wszelkie zachowania łamiące te regułę (zabawki z sex shpu, bielizna, inicjatywa kobiety, seks oralny również) kojarzyły mu się z kobietami..lekkich obyczajów. Troszkę czasu zajęł wyprostowanie teg kosmosu jaki miał w głowie ale udało się.

Edit: Wiem, że cięzko tak żyć z ciąglym niedosytem, ale powstrzymaj się troszkę z artykułowaniem tego. Nie naciskaj. Np: chcąc pomóc Tżtowi możesz kupić jakiś żel z Durexa 2w1, który wam będzie służyć do masażu. Bawcie się tym, róbcie sobie masaż, róbcie wszystko co jest dla was miłe - ale niekoniecznie kończ taką zabawę zbliżeniem.
Bo kiedy Tż nabierze przekonania, że wszędzie jest drugie dno i wszystko ma zmierzać do Wielkiego O. to będzie ciężko o jego inicjatywę. Jak się czuje presję, że to są jakieś wyścigi, alb wszystko służy tylko rozładowaniu no to troszkę bez sensu.
Zobacz jak się zachowa w trkcie takiego miłego masażu, kiedy ty nie zrobisz nic dalej. Może on zadziała?



Mocny Akcent - 2009-06-26 14:50
Dot.: mam problem:(
  Mój poprzedni związek w kwestii seksu był do bani. Bez pikanterii, klasyka, nuda, i brak mojej satysfakcji...im dalej brnelam tym bardziej czulam niechec potem wstret...rozstalismy sie. Z obecnym Tż jest całkowicie inaczej... nie wiem, gdybym była na Twoim miejscu pewnie chodziłabym wiecznie zła..i możliwe ze doszłoby do zdrady...



Kruszek83 - 2009-06-26 21:11
Dot.: mam problem:(
  Witaj w klubie



wanessa - 2009-06-29 10:15
Dot.: mam problem:(
  a co masz ten sam problem?:(ostatnio myslałam że coś się zmieniło,,zachowywał sie zupełnie inaczej i nawet miał ciekawe pomysły byłam bardzo podniecona doprowadził mnie jednej nocy az 3 razy na szczyt:jupi:nawet pomyślałam ze odwiedził moje forum stąd ta zmiana,,jak sie go spytałam co sie stało to mi powiedział ze czasem tak ma,tylko szkoda ze raz na 2 lata.I znowu to samo nuda



bubus900 - 2009-07-02 17:12
Dot.: mam problem:(
  Cytat:
Napisane przez wanessa (Wiadomość 12829716) 29 i ma za sobą doświadczenia ,nie jestem jego pierwszą partnerką
brak mu chyba wyobraźni, albo dobrze mu tak jak jest
nie patrzy na to, jak Tobie byloby 'dobrze'
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mojaszuflada.htw.pl
  • comp
    Cytat

    Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
    Filozofia to dynamit do rozsadzania empirii. Henryk Elzenberg
    Dobre przy lepszym tanieje. Przysłowie ludowe
    Jak długo istnieje życie, tak długo istnieć będą nadzieje. Teokryt
    Deum sequere - idź za wezwaniem Boga; podążaj za Bogiem. Cyceron

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com