Przejrzyj wiadomości  
Cytat
Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma
Strona startowa zielonka Kolega ... Szkocja     Witamy

nie rozumiem facetów



Nisia - 2007-03-12 10:16
nie rozumiem facetów
  Witam wszystkie wizażanki:cmok: To moj pierszy post na wizażu choć przegladam go co dzień chyab sie uzależniłam. Tydzień temu zostawił mnie moj TŻ po półtora roku. Byliśmy razem bardzo szczęśliwi, przynajmniej mi sie tak wydawało. Było cudownie, co dzień mi mówił jak mnie bardzo kocha i jaki jest ze mna szczęśliwy, mieliśmy tyle wspólnych planów, od wrzesnia mieliśmy razem mieszkac, chcielismy sie razem zestarzec. A ty nagle przychodzi do mnie i mówi mi ze pomimo tego ze mnie kocha nie moze być ze mną bo jest nie szcześliwy:eek: I jak to wytłumaczyć:confused: Teraz chce żebyśmy zostali przyjaciółmi.




lain - 2007-03-12 10:51
Dot.: nie rozumiem facetów
  to moze trzeba go bylo pociagnac za jezyk i zapytac o co konkretnie mu chodzi, co mu sie nie podoba, dlaczego jest nieszczesliwy... my tu nie zgadniemy czemu nie byl szczesliwy, bo nawet go nie znamy...
szczera rozmowa przede wszystkim, wtedy nie trzeba marnowac czasu na domysly



...:::oblabobla:::... - 2007-03-12 11:03
Dot.: nie rozumiem facetów
  Faceci to inny rodzaj ludzki... Oczywiście nie wszyscy tacy są, ale generalnie ich się nie da zrozumieć. Nawet nie radzę próbować:D skoro Cię zostawił, to nie chce z Tobą być i tyle, a powiedział, że nadal Cię kocha, żeby nie było, że Cię wcześniej nie kochał... nie da się kogoś przestać kochać w 1 dzień:rolleyes: A jak się kocha, to się nie odchodzi:o Zobaczysz, jeszcze przyjdzie z podkulonym ogonem i będzie robił wszystko, żeby było tak jak wcześniej...:rolleyes: Mój były tak zrobił, zerwał ze mną bo mu w danym momencie przeszkadzałam (chciał sobie poużywać) a potem przyszedł z płaczem i na kolanach błagał o wybaczenie:o



Fioletto - 2007-03-12 11:26
Dot.: nie rozumiem facetów
  pocieszę Cię- jeszcze nie spotkałam faceta, który twierdziłby, że rozumie kobiety;)

niestety stwierdzenie: "kocham, ale nie możemy być razem" to moim zdaniem dość niezręczna, i co tu dużo mówić- sztampowa próba zakończenia związku. jeśli do tego dołożymy jeszcze "jesteś dla mnie za dobra" to będziemy mieć frazes w klasycznym wydaniu.

nie chcę przez to powiedzieć, że Twój TŻ kłamał, kiedy w trakcie trwania Waszego związku wyznawał Ci miłość. zapewne wierzył w to co mówi.
teraz odkrył, że jednak szuka czegoś innego, więc pozwól mu odejść.
a na "przyjaźń" się nie zgadzaj.




Darin - 2007-03-12 11:31
Dot.: nie rozumiem facetów
  Najlepiej niech on Ci powie dlaczego tam nagle zmienił zdanie. Bo my raczej Ci nie pomożemy :(.
NIech Ci wytłumaczy o co chodzi. I nie plącze się w zeznaniach no bo jak można kogoś kochac ale jednocześnie nie być z nim szczęśliwym :rolleyes: ?
Dziwny jakiś. Zresztą faceci są ogólnie dziwni :cool:

Ale może lepiej teraz niż jakby miało sie to stac np po ślubie albo już po wspólnym zamieszkaniu.

Trzymaj się :cmok:



Nisia - 2007-03-12 14:03
Dot.: nie rozumiem facetów
  Ciągnełam go za język, ale i tak niczego nowego sie nie dowiedziałam. Tylko tylke ze jest nieszczęśliwy ale nie potrafi tego wytłumaczyć i ze pewnie lepiej bedzie jesli będziemy osobno. Ja tego za cholere nie moge zrozumieć. Zdażały nam się małe kłótnie, ale tak chyba jest w każdym związku. A on chyba szuka takiej miłości gdzie tego nie bedzię. Może żeczywiście jeszcze wróci z podkulonym ogonem:-)



lain - 2007-03-12 14:07
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia (Wiadomość 3900397) A on chyba szuka takiej miłości gdzie tego nie bedzię. to facet wierzy w cuda. z reszta zwiazek bez klotni to zwiazek niezdrowy.



ŁAJKA - 2007-03-12 14:13
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia Teraz chce żebyśmy zostali przyjaciółmi.

'' .....

(Wierz mi... lubię cię...
Naprawdę... lubię cię... )

Nie ma gorszych słów
Od: zostańmy przyjaciółmi
I nie ma gorszych przekleństw
Od zapewnień: lubię cię
Padłam ścięta z nóg
Twoje słowa tną jak kosa
Ma nie zmienić się nic
Przyjacielem chcesz być
Dla ciebie mam tylko
Nienawiść lub miłość
Więc... śpij

....''



Nisia - 2007-03-12 14:23
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez ŁAJKA (Wiadomość 3900464) '' .....

(Wierz mi... lubię cię...
Naprawdę... lubię cię... )

Nie ma gorszych słów
Od: zostańmy przyjaciółmi
I nie ma gorszych przekleństw
Od zapewnień: lubię cię
Padłam ścięta z nóg
Twoje słowa tną jak kosa
Ma nie zmienić się nic
Przyjacielem chcesz być
Dla ciebie mam tylko
Nienawiść lub miłość
Więc... śpij

....''
Chyba tam mu powiem jak mi jeszcze raz zaproponuje żebyśmy zostali przyjaciółmi. :-)

Dzięki za wszystko dziewczyny :cmok: Czuje się teraz lepiej :-)



szajajaba - 2007-03-12 16:40
Dot.: nie rozumiem facetów
  A ile macie lat?



Nisia - 2007-03-12 16:46
Dot.: nie rozumiem facetów
  Oboje po 22. Moze jeszcze nie dorośliśmy do poważnych związków.



bess - 2007-03-12 16:51
Dot.: nie rozumiem facetów
  Moze umie to wytlumaczyc innej przyjaciolce,albo przestraszyl sie tego mieszkania i uznal ze ma na to czas??



Nisia - 2007-03-12 16:54
Dot.: nie rozumiem facetów
  Rozmawiał ze znajomymi i im też tłumaczy że mu zalerzy na mnie i mnie kocha, ale jest nie szcześliwy ze mną jako z dziewczyną i napewno bedzie nam lepiej jak zostaniemy przyjaciółmi:confused:



Nisia - 2007-03-12 16:58
Dot.: nie rozumiem facetów
  A co do mieszkania razem, to on zawsze chciał tego chyba bardziej niż ja, on jak sie nie widział ze mną dzień to był chory, chciał ze mną robić wszystko, każdą wolną chwile chciał spędzać ze mną



VioletJewel - 2007-03-12 19:23
Dot.: nie rozumiem facetów
  Typowe. :/ Sprawdź lepiej, czy w jego otoczeniu nie pojawiła się ostatnio jakaś rozrywkowa koleżanka. Zaskakujące, jak szybko niektórym facetom może przejść ich "wielka miłość" gdy w ich zasięgu zjawi się nowa, chętna do zawarcia bliższych stosunków d...(dziewczyna :D).



Nisia - 2007-03-12 19:58
Dot.: nie rozumiem facetów
  Tak właściwie to już nie chcem się nad tym rozwodzić. Siedzenie i płakanie nić mi nie da. Przecież jak nie ten to inny:-) Przykro mi tylko, że zostałam oszukana. Z czasem zapomne. Na nowo sobie ułoże życie. A kiedyś napewno pojawi się ten jedyny TŻ i będziemy razem szczęśliwi:-) Najważniejsze to być dobrej myśli i nie poddawać się :-)



Moonlight - 2007-03-12 20:07
Dot.: nie rozumiem facetów
  ojej, jakie masz pozytywne podejście do życia! to wspaniałe, tak trzymać!

a facet... cóż. facetów się nie da zrozumieć. może "zmęczył" się tym związkiem... tak podobno jest gdy się jest ze sobą za często (wszystko robi się razem, widuje się codziennie aż do znudzenia itd.). w związku potrzebny jest dystans. może on wróci kiedy nabierze tego dystansu i zrozumie, że jesteś świetną dziewczyną, wasz związek był dla niego ważny i popełnił błąd odchodząc... ale szczerze mówiąc nie wiem czy na Twoim miejscu przyjęła bym go z otwartymi ramionami...

możliwe jest też, że w jego życiu pojawiła się "ta druga"... ech, ciężko powiedzieć.



chmurka.pl - 2007-03-12 20:08
Dot.: nie rozumiem facetów
  My nie zrozumiemy nigdy zachowań facetów , a oni nie zrozumieją nigdy nas.
Ja też "kocham" swojego byłego , ale nie mogę z nim być. Bo zmienił się. Ja kocham tego Grześka jakiego poznałam i jakiego pokochałam, a nie tego jaki jest teraz...



chmurka.pl - 2007-03-12 20:09
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia (Wiadomość 3903392) Tak właściwie to już nie chcem się nad tym rozwodzić. Siedzenie i płakanie nić mi nie da. Przecież jak nie ten to inny:-) Przykro mi tylko, że zostałam oszukana. Z czasem zapomne. Na nowo sobie ułoże życie. A kiedyś napewno pojawi się ten jedyny TŻ i będziemy razem szczęśliwi:-) Najważniejsze to być dobrej myśli i nie poddawać się :-) Super podejście ,zazdroszczę Ci bardzo. Bo ja po 2 miesiącach nadal pamiętam i mam okropne myśli



korin - 2007-03-12 21:27
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Moonlight (Wiadomość 3903500) może on wróci kiedy nabierze tego dystansu i zrozumie, że jesteś świetną dziewczyną, wasz związek był dla niego ważny i popełnił błąd odchodząc... ale szczerze mówiąc nie wiem czy na Twoim miejscu przyjęła bym go z otwartymi ramionami... Ja bym mu w takiej sytuacji kazała iść do wszystkich diabłów albo dalej, nie potrafie wybaczać a już napewno nie osobnikom przeciwnej płci.
Najważniejsze to żyć dalej, byle do przodu;) . A taką przyjaźń lepiej sobie darować(w 80% przyjaźń damsko-męska to jedno wielkie nieporozumienie).



Nisia - 2007-03-13 06:50
Dot.: nie rozumiem facetów
  Choćby nie wiem jak by mnie błagał nie wróce do niego nigdy! Raz starconego zaufania już nie można odzyskać. Przyjaciółmi też nie zostaniemy, on już o tym wie. Bo jeśli zrobił mi takie świnstwo jako dziewczynie, jako przyjaćiółce też może cos wywinąć. Niech spada na drzewo :D. Życie jest piękne i nie można żyć w smutku, trzeba się cieszyć tym co się ma. Chwytać każdy dzień tak jakby miał być naszym ostatnim. Więć dziś się wystroje i idę na miasto szaleć :D:D:D Pozdrawiam drogie wizażanki:cmok: Wygadanie się na forum bardzo mi pomogło.



Nisia - 2007-03-13 06:52
Dot.: nie rozumiem facetów
  Chmurko nie martw się, zobaczysz, że kiedyś los ześle Ci tego jedynego i wszystko będzie dobrze, a o tamtym zapomnisz. Trzymaj się:cmok:



VioletJewel - 2007-03-13 09:32
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia (Wiadomość 3905086) Choćby nie wiem jak by mnie błagał nie wróce do niego nigdy! Raz starconego zaufania już nie można odzyskać. Przyjaciółmi też nie zostaniemy, on już o tym wie. Bo jeśli zrobił mi takie świnstwo jako dziewczynie, jako przyjaćiółce też może cos wywinąć. Niech spada na drzewo :D. Życie jest piękne i nie można żyć w smutku, trzeba się cieszyć tym co się ma. Chwytać każdy dzień tak jakby miał być naszym ostatnim. Więć dziś się wystroje i idę na miasto szaleć :D:D:D Pozdrawiam drogie wizażanki:cmok: Wygadanie się na forum bardzo mi pomogło. Brawa dla dziewczyny, bo mądrze gada !!! :piwo: Tego chwasta to pół miasta :D Większość wizażanek opisujących podobne problemy może tylko brać przykład! :ehem:



kasiakkk - 2007-03-13 23:12
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia (Wiadomość 3905086) Choćby nie wiem jak by mnie błagał nie wróce do niego nigdy! Raz starconego zaufania już nie można odzyskać. Przyjaciółmi też nie zostaniemy, on już o tym wie. Bo jeśli zrobił mi takie świnstwo jako dziewczynie, jako przyjaćiółce też może cos wywinąć. Niech spada na drzewo :D. Życie jest piękne i nie można żyć w smutku, trzeba się cieszyć tym co się ma. Chwytać każdy dzień tak jakby miał być naszym ostatnim. Więć dziś się wystroje i idę na miasto szaleć :D:D:D Pozdrawiam drogie wizażanki:cmok: Wygadanie się na forum bardzo mi pomogło. przeczytałam I post, nastawiałam się na pociesznie a tu wszystko samo tak gładko poszło:-);)



gofimi - 2007-03-14 07:57
Dot.: nie rozumiem facetów
  Jakoś mi się nie wydaje aby dziewczyna, która naprawdę kochała, była mocno zaangażowana i planowała wspólną przyszłość tak szybko i zdecydowanie stwierdziła: no dobra był, nie ma, będzie inny! Może jestem niedzisiejsza ale uważam, że pomimo tego że życie toczy się dalej, nie można odwracać się do tyłu jednak w pamięci coś pozostaje. I na pewno boli. Jeżeli dziewczyna rzeczywiści ma takie podejście do tej sprawy to bardzo jej zazdroszczę. Jak jestem bardzo sentymentalna i po każdym rozstaniu długo nie było łatwo.

A faceci? Myślą zupełnie inaczej niż kobiety. Inne podejście do życia, inne postrzeganie codzienności, uczuć. Jestem już 11 lat w związku i nadal mam wątpliwości czy czasami mój TŻ to nie kosmita? Czasami przydatne jest traktowanie z przymrużeniem oka jego wybryków, pomysłów. Nie są to jednak rzeczy, które ważą los naszego związku.

W tej sytuacji, którą proponuje "były" to moim zdaniem przeczekanie. Być może gdzieś znalazł się obiekt zainteresowania, nie jest pewny uczuć. A propozycja przyjacielstwa to takie bezpieczne miejsce, w którym się jest, czuwa nad rozwojem wypadów. A w razie czego można wrócić do związku, bo "mosty nie zostały spalone". Ale taka zabawa moim zdaniem nie jest uczciwa. Bo na uczuciach nie można sobie grać tak jak sie zechce w danej chwili i sytuacji. Szczera rozmowa wyjaśnić powinna dużo aczkolwiek nie wszystko.



koKOro - 2007-03-14 09:09
Dot.: nie rozumiem facetów
  uwzam, ze na takie zachowanie musi miec wplyw osoba trzecia.Moze to byc inna dziewczyna, ale moze byc tez kumpel mowiacy, ze trzeba sie wyszalec. Moze byc mamusia. Czlowiek sam sie tak nie zmienia, nie tak nagle.

3maj sie



martna - 2007-03-14 09:19
Dot.: nie rozumiem facetów
  Podziwiam podejscie do zycia Nisi:)



piotrek-1983 - 2007-03-14 10:16
Dot.: nie rozumiem facetów
  Pojawiło się stereotypowe myślenie. Nie rozumiem facetów - dziwni są i głos z obozu przeciwnego - Nie rozumiem kobiet, dziwne są. A ja stwierdzam, że w naturze ludzkiej jest nieprzewidywalność, bo czy sami jesteśmyw stanie całkowicie przewidzieć swoje zachowanie?

Nisia - genialne podejście, świetnie że istnieje niewielki procent ludzi, którzy znają swoją wartość i nie zniżają się do płaczów, scenek i żebrania o związek. W jakiś sposób rozstanie odbije się na emocjach, ale widzę że sobie poradzisz :) Bo niektóre kobiety, nawet oddychać i wysr.ć nie potrafią bez chłopa... :] (nie przepraszam za to stwierdzenie, bo 95% tematów na wizażu zawiera płacz i zgrzytanie zębów uzależnionych od samców kobiet).



chmurka.pl - 2007-03-14 19:22
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez Nisia (Wiadomość 3905095) Chmurko nie martw się, zobaczysz, że kiedyś los ześle Ci tego jedynego i wszystko będzie dobrze, a o tamtym zapomnisz. Trzymaj się:cmok: Oj ja chcę w to wierzyć :]



kasiakkk - 2007-03-14 22:18
Dot.: nie rozumiem facetów
  Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 (Wiadomość 3913368) Bo niektóre kobiety, nawet oddychać i wysr.ć nie potrafią bez chłopa... :] (nie przepraszam za to stwierdzenie, bo 95% tematów na wizażu zawiera płacz i zgrzytanie zębów uzależnionych od samców kobiet). no pięknie, wpuścić faceta na babskie forum:rolleyes:
Dobrze, że przynajmniej płaczą tutaj, a nie przed tymi facetami, którzy im takie krzywdy wyrządzili. i masz szczęście, ze napisałeś 'niektóre' (choć pewnie tylko dyplomatycznie:rolleyes:) , bo zacząłby się krwawy lincz:D;)

a tak off-topowo - czemu nie zaglądasz już na eee?:>
czyżbys wolał płacz i zgrzytanie;)



lemoorka - 2007-03-16 09:26
Dot.: nie rozumiem facetów
  Nisia, widocznie to nie było to. Trzeba brac zycie do przodu. lepiej jak teraz się to wyjasniło niz po wspólnym zamieszkaniu. jestes młoda, znajdziesz kogoś na pewno i na pewno będzie lepszy.
Zycze Ci tego:cmok:
Pozdrawiam L

Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 (Wiadomość 3913368) Pojawiło się stereotypowe myślenie. Nie rozumiem facetów - dziwni są i głos z obozu przeciwnego - Nie rozumiem kobiet, dziwne są. A ja stwierdzam, że w naturze ludzkiej jest nieprzewidywalność, bo czy sami jesteśmyw stanie całkowicie przewidzieć swoje zachowanie?

Nisia - genialne podejście, świetnie że istnieje niewielki procent ludzi, którzy znają swoją wartość i nie zniżają się do płaczów, scenek i żebrania o związek. W jakiś sposób rozstanie odbije się na emocjach, ale widzę że sobie poradzisz :) Bo niektóre kobiety, nawet oddychać i wysr.ć nie potrafią bez chłopa... :] (nie przepraszam za to stwierdzenie, bo 95% tematów na wizażu zawiera płacz i zgrzytanie zębów uzależnionych od samców kobiet).

Popieram, choć jestem baba:D



Anabell:) - 2007-03-16 18:03
Dot.: nie rozumiem facetów
  wiesz...ja tez czuje ze nasz zwiazek zbliza sie juz ku koncowi...i najgorsze jest to ze on pamieta tylko te zle chwile..juz nie wiem jak mam to wsyztsko ratowac:( zabraklo mi sil....ale troche pocieszam sie jak czytam te forum..bo widze ze nie jestem jedna;) i ze z tym tez mozna jakos zyc...



Anabell:) - 2007-03-16 18:04
Dot.: nie rozumiem facetów
  aaaaa:( i przykro mi ze sie rozstaliscie...musialo bardzo bolec;(...:* trzymaj sie;*
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mojaszuflada.htw.pl
  • comp
    Cytat

    Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966)
    Filozofia to dynamit do rozsadzania empirii. Henryk Elzenberg
    Dobre przy lepszym tanieje. Przysłowie ludowe
    Jak długo istnieje życie, tak długo istnieć będą nadzieje. Teokryt
    Deum sequere - idź za wezwaniem Boga; podążaj za Bogiem. Cyceron

    Valid HTML 4.01 Transitional

    Free website template provided by freeweblooks.com