Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Pomozcie;(
slodziaa - 2006-03-11 15:08 Pomozcie;( Dziewczyny ratujcie. Zerwal ze mna chlopak 8 marca, powiedzial ze czuje sie ograniczony,ze potrzebuje sie wyszalec. Mialam dosc wszystkiego, nic nie jem, wymiotuje..a co najlepsze zerwam ze mna PREZEZ SMS. przedwczoraj byl u mnie wieczorem, nie potrafilam z nim rozmawiac, bo ciagle wymiotowalam;(. Ale doszlo do tego,ze zerwał ze mna, bo nie chce miec dziewczyny...jest mi cięzko. ;( weszłam do niego na gg tak nie wiem sama dlaczego a tu wiadomosc od takiej dziewczyny,ze wysylalam Ci smsy i patrzylam przez okno itp ;( boze...on mnie zdradza i bezczelnie mowi ze chce przewy,ze nie chce dziewczyny !!!!!!!!!! co ja mam ze soba zrobic? siedzie i rycze jak glupia pomozcie ;( malkol13 - 2006-03-11 15:14 Dot.: Pomozcie;( Slodziu po pierwsze uspokuj sie!!! i przestan wynmiotowac!!! TY I TWOJE ZDROWIE jestescie wazniejsze od jakiegos tam kolesia... Spojrzmy prawdzie w oczy czy chcialabys byc z chlopakiem, ktory Cie oklamal?? czy On jest Ciebie wart?? to nie jest Twoj pierwszy ani ostati chlopak... wiec glowa do gory!!! zacznij cos jesc i skoncz z wymiotowaniem!!! slodziaa - 2006-03-11 15:20 Dot.: Pomozcie;( Kocham go;( a on mnie oklamal, zrobil ze mnie idiotke ;( malkol13 - 2006-03-11 18:37 Dot.: Pomozcie;( slodzia w pelni Cie rozumiem.. wiem co to za uczucie...ale czy jest Ciebie wart?? kochasz go?? ale czy po tym klamstwie, zdradzie chcesz dalej z nim byc?? zastanow sie... moze lepioej troche przecierpiec i znalesc kogos z kim juz zawsze bedziesz chciala byc ciapuszka - 2006-03-11 18:43 Dot.: Pomozcie;( Głowa do góry i do przodu. Wiem jak to boli i wiem jak sie czujesz, to przejdzie. Nie warto psuć sobie zdrowia dla jakiegoś nieodpowiedzialnego faceta. Trzymaj sie diamentowa - 2006-03-11 18:52 Dot.: Pomozcie;( Ojej tak mi przykro! Ja też mam ostatnio podły humor niestety. Ale są w życiu też gorsze dni. Pociesz się, ze te lepsze też nadejdą. I zgadzam się z dziewczynami NIE BYŁ CIEBIE WART skoro tak się zachował! Trzymaj się cieplutko na pewno znajdzie się ktoś lepszy kto się o Ciebie postara jak należy otrzyj łezki i nie wymiotuj bo zaszkodzisz sobie naprawdę. Nie ma sensu się zadręczać chłopak nie wie co stracił! malkol13 - 2006-03-11 20:12 Dot.: Pomozcie;( Widzisz Slodzia... kazda z nas wie co to znaczy... kazde rozstanie boli... tak samo kazda z nas wie, ze slowa tu nie wiele moga pomoc... ale trzymamy za Ciebie kciuki i wierzymy ze dasz sobei rade w koncu jestes Jedna z NAs i jestes silna nasza sila...pamietaj o tym i sie nie poddawaj nigdy!!! chlopak nie byl Ciebie wart- powtarzaj to dopoki w to nie uwierzysz- pomaga:) slodziaa - 2006-03-11 20:28 boli ;( tak strasznie boli.. ja chce z nim byc, chce zeby byl blisko;( pomozcie mi ;(;( wszedzie widze tylko szczesliwe pary, wszyscy sie kochaja, trzymaja za rece, okazuja swoja milosc a ja jedna jestem sama, nie ma go przy mnie ;( Ryfka - 2006-03-11 20:56 Dot.: Pomozcie;( Slodziu, nie Ty jedna jesteś sama. Proszę, oto mówi do Ciebie najlepszy tego przykład :) Nie możesz z nim być. On nie chce- to wystarczający powód. Oczywiście, nie wspomnę o tym, że facet jest tchórzem, okazał Ci totalny brak szacunku zrywając przez smsa, a na dodatek Cię okłamywał, bo najwyraźniej kręci z tą drugą dziewczyną. Slodziu nie wpadaj w histerię, usiądź spokojnie i pomyśl-to zwykły, podły kłamca, tchórz i człowiek bez honoru. Nie warto poświęcać ani minuty swego życia na kogoś takiego pokroju! Podnieś czoło, otrzyj łzy i daj sobie szanse, żeby spotkać kogoś, kto naprawdę będzie dla Ciebie wystarczająco dobry. On nie był- to pewne. Wskocz do wanny, zrób sobie seans piękności, posmaruj się samoopalaczem i idź z przyjaciółkami na imprezę. Zobacz, jak faceci będą zwracać na Was uwagę. Wiem, że teraz nie inni Ci w głowie, ale musisz przestać myśleć o tym co było i zacząć myśleć, co przed Tobą. A rozstanie z kimś otwiera masę możiwości! Pomadka - 2006-03-11 21:51 Dot.: Pomozcie;( Cytat: boze...on mnie zdradza i bezczelnie mowi ze chce przewy,ze nie chce dziewczyny !!!!!!!!!! co ja mam ze soba zrobic? Jak cie zostawił dla innej, a kłamie cię mówiąc coś o przerwie, to nie ma na co liczyć, a przynajmniej szkoda się łudzić, że coś tam będzie- mogłby być... Przestań panikować i wpadać w jakieś skrajne emocje, bo to nie pomaga a pogrąża jeszcze bardziej. Kopnij go w tyłek raz, a porządnie! Tutaj jest wątek o rozstaniach, gdzie dziewczyny się nawzajem wspierają (!)zresztą znajduje się w nim twój poprzedni temat. http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=93219 enya - 2006-03-11 23:00 Dot.: Pomozcie;( Wiesz....powiem Ci że przeżyłam kiedyś coś bardzo podobnego.Facet zerwał ze mną po roku chodzenia i powiedział (z dnia na dzień) że już mnie wogóle nie kocha i nie chce być ze mną.To był dla mnie ogromny szok bo ja byłam pewna że jest nam razem naprawdę dobrze. Najgorsze było to,że potraktował mnie bardzo źle i zupełnie nie liczył się z moimi uczuciami.BYłam tak zaszokowana że przez kolejny rok bardzo ciężko to odchorowałam:(.Od tamtego czasu minęło już przeszło 3 lata i wiesz co? zrozumiałam że nie warto jest się dla faceta tak niszczyć.Nie warto niszczyć sobie przez niego zdrowia.Po prstu był palantem który nie docenił mnie i mojego uczucia.Ale żeby to zrozumieć potrzebowałam aż rou niestety.Rku który był dla mnie chyba najgorszym w dotychczasowym życiu.Teraz obiecałam sobie że nawet gdyby coś nam nie wyszło z moim obecnym partnerem to nigdy przenigdy nie będę siebie krzywdzić.My same musimy się szanować i dbać o siebie bo inaczej nikt inny tego nie zrobi.Wiem że teraz jest Ci strasznie ciężko.Aż mi łzy napływają do oczu jak o tym myślę co musisz przeżywać ale to przejdzie.Czas wszystko leczy nawet najgorsze rany i wreszcie spotkasz Tego Jedynego który będzie Cię doceniał i kochał prawdziwie. Sanderek - 2006-03-12 07:28 Dot.: Pomozcie;( Slodziaa chyba każda kobieta przezyła już kiedyś to co TY przeżywasz w tej chwili. Nie jesteś sama z tym problemem. Na początku uspokój się i PRZESTAń WYMIOTYWAć!!! To nie poprawi sytuacji a tylko pogorszy Twoje zdrowie. Zdaj sobie sprawe z tego czy chcesz tak naprawde być z mężczyzna, który Cię okłamuje. Zrobił to raz, zrobi kolejny raz. Rozumię, że serce nie sługa, ale skoro On nawet nie potrafił powiedzieć Ci prawdziwego powodu, dlaczego nie chce sie dalej z Tobą spotykać, nie jest Ciebie wart. Rozumię, że ciężko jest pogodzić się z taką sytuacją. Nie patrz na pary, które są obok Ciebie, zacznij nowe życie, nie możesz żyć złudzeniami, on nie wróci. slodziaa - 2006-03-12 08:16 Dot.: Pomozcie;( wiem,że nie moge..wiem wiem..ale to jest cięzkie, przez chwile jest ok mowie sobie ze jestem silna a za chwilke rycze jak dziecko;( daphne81 - 2006-03-12 08:29 Dot.: Pomozcie;( Dziewczyno weź sie w garśc, jesteś młoda całe życie przed toba, więc nie marnuj go na łzy za jakims idiotą :) to napewno twój nie pierwszy i nie ostatni facet, jeszcze spotkasz tego jedynego!!!!! malkol13 - 2006-03-12 08:31 Dot.: Pomozcie;( widzisz Slodzia... kazda mowi to samo:) uspokuj sie i przestan panikowac!! bedzie dobrze!!! i skoncz z wymiotowaniem!! _Magda - 2006-03-12 09:37 Dot.: Pomozcie;( Musisz jakoś przetrwać najgorszy czas,staraj się chociaż nie wyniszczać swojego organizmu bo cierpieć i tak będziesz-musisz to przeczekać!Naprawde nadejdzie taki dzień,że poczujesz się lepiej! slodziaa - 2006-03-12 13:01 Dot.: Pomozcie;( Chcialabym zeby ten dzien byl juz teraz..zebym byla szczesliwa..cieszyla sie z zycia..a narazie tylko zlosc sie we mnie kumuluje.. jak on mogl.. i jest mi smutno, bo zali sie jej...a nie mi.. :( wkoncu bylismy ze soba rok..ufalismy sobie, a moze to tylko ja mu ufalam ?..dosc zadreczania....... :( malkol13 - 2006-03-12 13:41 Dot.: Pomozcie;( glowa do gory Slodzia... jutro bedzie nowy lepszy dzien!!! MAGWA - 2006-03-12 13:52 Dot.: Pomozcie;( Słodziu wiem co to znaczy,ale z tego co piszesz to On nie zasługuje na Ciebie!!!Będzie dobrze,nie pokazuj Mu że zadał Ci ból bo On się z tego śmieje,a Ty cierpisz.Trzymaj się! Little Angel - 2006-03-12 14:23 Dot.: Pomozcie;( Hej Slodziu:-) dziewczyny maja racje.Wiem,ze trudno(wiem z wlasnego doswiadczenia),ale postaraj sie opanowac emocje i nie mysl ciagle o tym jak cie potraktowano i oszukano.Pomysl pozytywnie;jak dobrze,ze skonczyl sie czas oszukiwania,ze nie musisz zyc z tchorzem,facetm,ktory zdradza itp.Nie pokazuj jemu swojego cierpienia,a juz na pewno nie plaszcz sie przed nim.Musisz sie uzbroic w cieprpliwosc,czekaj,przyj da lepsze dni i lepszy facet.Pozdrawiam _Magda - 2006-03-12 21:17 Dot.: Pomozcie;( Widziałam,że założyłaś kiedyś podobny temat gdy facet odwalił focha przed walentynkami...To oznacza,że już wtedy było nie tak...Daj sobie z nim spokój,naprawde. joannap18 - 2006-03-13 12:08 Dot.: Pomozcie;( Slodziu! Czy na prawdę warto myślec jeszcze o kimś takim. Tylko niedojrzały facet, po prostu dzieciak i tchórz informuje dziewczynę, z którą przeżył ostatni rok, o zerwaniu poprzez SMS. Głowa go góry! Zadbaj o siebie i wyjdź na podryw ;-) Udowodnij sobie i wszystkim wokoło, że potrafisz zdobyć niejednego fajnego faceta. Utrzyj nosa temu chłopakowi, niech zobaczy,kogo stracił! spray - 2006-03-13 13:57 Dot.: Pomozcie;( Słodziu, ja wiem, rozumiem,znam to potworne uczucie i dlatego bardzo mi Ciebie żal. Postaraj się trochę do tego zdystansować, kup w aptece persen forte, melisę, połóż się, spróbuj trochę się wyciszyć. SPOKÓJ to podstawa, wiem, że to łatwo mówić, ale jeśli się nie weźmiesz w garść to zaszkodzisz sobie na zdrowiu fizycznym i psychicznym! ( ja się przez takie umartwianie nabawiłam nerwicy, teraz mam przez to skoki ciśnienia, zawroty głowy, mdłości i muszę się leczyć farmakologicznie!! A wszystko przez jakiegoś palanta!! Więc proszę Cię, słodziu, weź się w garść, bo się rozchorujesz! Pogadaj z przyjaciółmi, wypłacz się, niech ktoś bliski Cię wspiera. Faceci to nędzne kreatury, z małymi wyjątkami oczywiście. Wiesz, jestem pewna, że on jeszcze się będzie płaszyczył przed Toba, że bedzie chciał wrócić. A ty go wtedy zdepczesz jak robaka, o! :cmok: siss - 2006-03-13 18:23 Dot.: Pomozcie;( Słodzia, uznaj ten stan, w ktorym teraz jesteś, za przejściowy. Bo tak jest. Odreagowujesz po prostu; masz nadmiar emocji: facet zerwał i skłamał, pojawiła się ta trzecia... Daj sobie czas. Kochana - pomyśl, czy chciała byś, żeby do ciebie wrocił po tym, jak cię potraktował? Nawet tłumaczenie, że "ehh, przepraszam, skusiło mnie, ale z tobą mi najlepiej" to jest kupe warte. Znajdź inne zajęcie. Jak on mogł tak postąpić? Gowniarz jakiś. Niech się kąpiee w swoim sosie, ty tego nie rob. Nadin - 2006-03-13 18:41 Dot.: Pomozcie;( Slodziu mylslę, że warto teraz pomymysleć, o sobie. Może marzyłas o nowej fryzurze, ale nie miała na nią odwagii? Może zaniedbywałas jakoms koleżankę? Teraz warto poswięcić czes dla samej siebie:ehem: . Nowy makijarz fryzura, wspólne wyjscie z koleżanką do kina (he he może poznasz tam przez przypadek jakiego przystojniaka:D .:-) ) ".dosc zadreczania......." Zgadzam się z Tobą:jupi: , jest przecież wielu ludzi, a wsród nich może się znależć Ktos naprawdę wyjątkowy:ehem: Pozdrawiam:cmok: :cmok: :cmok: :cmok: żaba :) - 2006-03-14 10:59 Dot.: Pomozcie;( :mad::mad: Słodziu jak przeczytałam Twój post to mnie dosłownie zamurowało! Powiem Ci jedno. Ten Twój to nie facet, ale po prostu nie liczący się z uczuciami szczeniak! Jak można wysłać smsa, że się zrywa? Nie ma w sobie tyle odwagi żeby przyjść i powiedziec jak sprawa leży? Wiem, że go kochasz, ale moim zdaniem im szybciej się wyleczysz z tej miłości tym lepiej dla Ciebie! Zasługujesz na prawdziwego mężczyznę, a nie na jakiegoś... Nie warto mieć zszarpanych nerwów przez kogoś takiego. Wiem, że go kochasz, i że to boli, ale spróbuj znaleść sobie jakieś zajęcie żebyś nie rozmyślała ciągle o nim. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się w Twoim życiu ktoś wyjątkowy! Bardzo przepraszam cię Słodziu i inne Wizażanki za mój wybuch złości, ale po prostu zrywanie przez sms to dla mnie szczyt głupoty, brak poszanowania dla uczuć drugiej osoby i niesamowice mnie to denerwuje. Nie gniewajcie się.:o malkol13 - 2006-03-21 11:31 Dot.: Pomozcie;( Slodziu i jak sie czujesz?? juz lepiej?? mam nadzieje, ze tak jeszcze duzo czasu uplynie ale poczekaj spokojnie i zobaczysz ze bedzie klepiej:* 3maj sie slodziaa - 2006-03-21 12:08 Dot.: Pomozcie;( jest lepiej..wrócił..jestem z Nim...nie wiem czy robie dobrze, czy źle.. 2 dni po naszym rozstaniu spotkał sie z "Nią" ona była u niego, mówi, że tylko z NIą rozmawiał..a ja wiem,ze go do niej ciągnie.. Daje mu wolna reke, jestem z Nim..ale całkiem inaczej podchodze do tego związku jak wczesniej..juz nie jest moim calym swiatem...... _Magda - 2006-03-21 12:18 Dot.: Pomozcie;( To ja ci powiem,że robisz źle.W ogóle się nie szanujesz???Jak pisałam wcześniej czytałam twój temat o poprzednich wyczynach tego chłopaka.Więc pewne jest,że to się powtórzy.Czemu dziewczyny sa tak naiwne??? malkol13 - 2006-03-21 12:28 Dot.: Pomozcie;( _Magda bo sa zakochane... i kazda z nas choc raz w zyciu zrobila taki blad- Tobie sie jeszcze nie udalo wiec gratuluje i szczerze zazdroszcze... najgorsze jest to ze taki blad mozemy popelnic majac nawet 40 _Magda - 2006-03-21 23:14 Dot.: Pomozcie;( Cytat: Napisane przez malkol13 _Magda bo sa zakochane... i kazda z nas choc raz w zyciu zrobila taki blad- Tobie sie jeszcze nie udalo wiec gratuluje i szczerze zazdroszcze... najgorsze jest to ze taki blad mozemy popelnic majac nawet 40 Nie ma czego gratulować.Ja także popełniłam podobny temu błąd.Może masz rację,że każda z nas to zrobiła lub zrobi?? Ale uważam,że taki błąd tzn wybaczenie zachowania karygodnego można popełnić tylko raz(do karygodnego zachowania zaliczam słowa i czyny które przekraczają granice,w tym ranienie dziewczyny dlatego,że wiedzą że na skinienie będzie znowu ich).Inaczej wpada się w błednę koło,pasmo cierpień i udręk.Facet jest pewny,że cokolwiek nie zrobi i tak kobieta mu wybaczy.I robi oraz mówi to czego nie powinnien nigdy!Gdy czytam np temat o rozstaniach to pojąć nie mogę CZEMU to kobiety są-pszepraszam,że użyję tego określenia-takie głupie a nie faceci??Czemu to kobiety dają się tak traktować?Czasem aż uwierzyć nie mogę że faceci naprawde mogą być tak okrutni,beznadziejni i egoistyczni.I myśleć przy tym,że wina absolutnie nie jest ich i mieć jeszcze jakieś pretensje i rozczenia wobec zakochanych kobiet które dają sobą poniewierać:( Jest mi smutno gdy czytam takie rzeczy.Nie tylko dlatego,że współczuje tym kobietom ale bardziej dlatego,że zaczynam tracić do nich szacunek i najbardziej dlatego,że tracę wiarę w to,że są kobiety które znają swą wartość i nie dają się z własnego wyboru tak traktować(a nie,że jak facet zerwie to wtedy mówią,że to dobrze bo był niedobry,że zasługują na coś lepszego,ale same by nie zerwały gdyby on tego nie uczynił).Z własnego wyboru wybierają facetów szanujących je,dobrych.A takim paskudnym facetom dają kopa w d...z hukiem. :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( delikwentka - 2006-03-21 23:25 Dot.: Pomozcie;( Chłopak nie jest wart Twoich łez ..Sama widzisz jak się wobec Ciebie zachował? Oszukał Cię i nie jestes niczemu winna. Teraz rozpaczasz ,ale za jakiś czas będziesz się cieszyc ze juz nie jestes z facetem, ktory jest tak niedojrzaly i nie potrafi powiedziec prawdy prosto w oczy. Nie rujnuj swojego zdrowia ,zacznij normalnie jesc, idzie wiosna i musisz byc piekna ,przeciesz tyle jest wolnych i fajnych facetow :D 3maj się i zycze Ci wszystkiego dobrego ;) malkol13 - 2006-03-22 06:32 Dot.: Pomozcie;( Magda rozumiem CIe, piszesz ze taz mozna popelnic taki blad ale czy TYLKO RAZ sie zakochujemy?? Martulaaa - 2006-03-22 08:13 Dot.: Pomozcie;( Cytat: Napisane przez malkol13 Magda rozumiem CIe, piszesz ze taz mozna popelnic taki blad ale czy TYLKO RAZ sie zakochujemy?? Rzeczywiście, nie raz, czasem nawet kilkanaście w ciągu życia;) Ale każde kolejne doświadczenie daje nam nowe spojrzenie na różne sytuacje, uczy wyciągania wniosków, poprawiania jakości tego życia, tego, aby było nam z innymi ludźmi i innym ludziom z nami coraz lepiej. Wydaje mi się malkol (i sama to przerabiałam), że jak raz pozwolimy komuś na brak szacunku to takie sytuacje mogą się powtórzyć. Zastanów się jak się czułaś, kiedy chłopak Cię oszukał? Albo kiedy zerwał smsem?Może przemyśl też sobie dlaczego chcesz z nim być? Dlatego,że kochasz?A czy on kocha Ciebie?Czy doświadczasz tego uczucia w postaci czynów, tj. szacunku,zrozumienia albo poczucia bezpieczeństwa? Może się mylę, ale ostatnio angażując się w temat o "porzuceniach";) coraz częściej widzę, że dziewczyny po prostu boją się być same, nie mieć faceta. Tak naprawdę to nie wiem czemu (choć sama czasem doświadczam tego uczucia). Przecież jeżeli nie mamy poczucia własnej wartości żyjąc (funkcjonując) bez chłopaka, to spotykanie/bycie z kimś też nam tego nie da! W ten sposób uzależniamy się tylko od tej drugiej osoby i taki związek staje się centrum wszystkiego.Tylko,że po pewnym czasie sama myśl o rozstaniu powoduje paniczny lęk i cierpienie. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się po Twojej myśli (zabrzmiało jak z końcówki programów Jerry'ego Springera:D) Pozdrawiam:-) malkol13 - 2006-03-22 08:26 Dot.: Pomozcie;( masz racje, ale dalej twierdze, ze bledy sie powielaja, przy kazdym zakochaniu tylko raz w slabszym raz w mocniejszym stopniu... niestety;/ kasiakasienka - 2006-03-22 08:29 Dot.: Pomozcie;( Cytat: Napisane przez slodziaa jest lepiej..wrócił..jestem z Nim...nie wiem czy robie dobrze, czy źle.. 2 dni po naszym rozstaniu spotkał sie z "Nią" ona była u niego, mówi, że tylko z NIą rozmawiał..a ja wiem,ze go do niej ciągnie.. Daje mu wolna reke, jestem z Nim..ale całkiem inaczej podchodze do tego związku jak wczesniej..juz nie jest moim calym swiatem...... DAJESZ MU WOLNA REKE? hmm nie wiem co o tym myslec ale szanuj sie dziewczyno. Ze niby bedzie z Toba i z innymi? My sie kochana, po to urodzilysmy, aby mniej wiecej byc szczesliwe. Po co sie w bagno toksycznych zwiazkow pchac? Lepiej sie zastanow czy sie na pewno fair wobec siebie czujesz malkol13 - 2006-03-22 08:32 Dot.: Pomozcie;( jeesu jak ja napisalam:D musze sie zrehabilitowac:D raz w mniejszyym raz w wiekszym stopniu:D _Magda - 2006-03-22 09:01 Dot.: Pomozcie;( A ja jednak uważam,ze błędy są po to aby się na nich uczyć a nie je powielać. U mnie to jest tak,że innemu facetowi jestem w stanie wybaczyć wręcz mniej niż tamtemu bo już wiem czym takie wybaczenie grozi(tzn tym,że facet sie nie zmieni i nadal będzie ranił).I,że po prostu nie ma sensu. Miłość sama w sobie szczęścia nie daje,lecz w połączeniu z odpowiednimi zachowaniami i sytuacjami(przecież ktoś zakochany w osobie z którą nie jest związany nie jest też szczęśliwy).Czasem jednak rozsądek powinnien zwyciężyc...A tu,w przypadku autorki tematu to w ogóle jest absurd bo dziewczyna już wcześniej cierpiała przez kolesia,pisała o tym na forum a teraz jest na jego skinienie.Widocznie się nie szanuje i nie ceni.Więc i ja przestałam. malkol13 - 2006-03-22 09:03 Dot.: Pomozcie;( Magda:D ale ja sie z TOba zgadzam i nie mowie ze te bledy TRzeba powielac tylko ze nam sie zdarzaja, ze milosc jest slepa, ze gdy jestesmy zakochani nie patrzymy na to co robimy i wtedy mozemy powielic te bledy ... _Magda - 2006-03-22 09:13 Dot.: Pomozcie;( Rozumiem co masz na mysli;).Jednak nadal jestem zdania,że nawet miłość(i jej "cechy" takie jak to że jest ślepa) nie usprawiedliwia zgody na traktowanie się przez faceta w zły sposób. Nawet największa miłość(a po reakcji autorki na rozstanie można wywnioskować,że jest bardzo silna)dla mnie nie jest usprawiedliwieniem gdy w grę wchodzi brak szacunku ze strony faceta. Martulaaa - 2006-03-22 09:14 Dot.: Pomozcie;( Cytat: Napisane przez malkol13 masz racje, ale dalej twierdze, ze bledy sie powielaja, przy kazdym zakochaniu tylko raz w slabszym raz w mocniejszym stopniu... niestety;/ Nie wiem, jak jest u Ciebie, ale ja tych samych błędów nie popełniam dwa razy-naprawdę. Po prostu popełniam inne, nowe;) Ale za każdym razem czegoś się uczę:-) Piszesz, że miłość jest ślepa.Myślę, że należy odpowiedzieć sobie na pytanie co to jest miłość i czy to co się przeżywa to jest miłość. Słodzia, nie znam historii Twojego związku z tym chłopakiem, ale wspomniane było, że już kiedyś (przed tym wątkiem) cierpiałaś z jego powodu. Teraz jest w porządku, bo wrócił. Masz pewność,że tak będzie już cały czas? A jak zniesiesz następne odrzucenie, złe słowo czy klamstwo? malkol przepraszam, tak się zakręciłam,że nie zorientowalam się, że to nie Ty jesteś autorką wątku;) Ten fragment kierowany personalnie był do słodzi:-) jeszcze raz przepraszam:cmok: malkol13 - 2006-03-22 09:19 Dot.: Pomozcie;( pytasz sie o moja historie... moge powiedziec ze uwazam ze to jest milosc... staralam sie nie wracac do ex-ow... Hubert jest wyjatkiem po roku przerwy wrocilismy do siebie... zareczylismy sie , planujemy slub. tak wedlug mnei to jest milosc... i zdaza mi sie powielac bledy jak kazdemu jestem tylko czlowiekiem.. nie zawsze sa identyczne czasami sie zmieniaja, "mutuja" ale zawsze jakies bledy sie popelnia. ( w wiekszosci przypadkow, ktore znam tak ejst) Martulaaa - 2006-03-22 09:25 Dot.: Pomozcie;( Cytat: Napisane przez malkol13 pytasz sie o moja historie... moge powiedziec ze uwazam ze to jest milosc... staralam sie nie wracac do ex-ow... Hubert jest wyjatkiem po roku przerwy wrocilismy do siebie... zareczylismy sie , planujemy slub. tak wedlug mnei to jest milosc... i zdaza mi sie powielac bledy jak kazdemu jestem tylko czlowiekiem.. nie zawsze sa identyczne czasami sie zmieniaja, "mutuja" ale zawsze jakies bledy sie popelnia. ( w wiekszosci przypadkow, ktore znam tak ejst) Swoją pomyłkę wyjaśniam w poście powyżej:-) Pozdrawiam:-) malkol13 - 2006-03-22 09:42 Dot.: Pomozcie;( hehe:)) wiem:P ale sie zakrecilas i Ci pokazalam przy okazji przyklad wg mnie ( na poczatku ) wielkiej pomylki... przeciez jak to wrocic do chlopaka?? to nie wypada:) |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |