Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
Seks na jeźdźca..
smv - 2007-08-25 17:48 Seks na jeźdźca.. Kochane wizaznki mam głupi problem, nie wiedziałam gdzie go zamiescic. Od ponad roku wspolzyje z moim chlopakiem i od samego poczatku probujemy ze ja jestem na Nim..no i nie wychodzi mi.. nie dosc ze mam zadyszke;P to nogi mnie pieruńsko bolą i na 2 dzien mam extra zakwasy i chodze jakbym konia ujeżdżała;P Boze ale wstyd.. moze macie jakies podpowuedzi...jak sie ruszac jak ulozyc nogi..kucac, klekac? heh... dzieki za odp;) Pytam bo jestem bezradna a facet mi dokucza ze kondycji nie mam:P SLAWEK_TM - 2007-08-25 17:54 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5096642) Kochane wizaznki mam głupi problem, nie wiedziałam gdzie go zamiescic. Od ponad roku wspolzyje z moim chlopakiem i od samego poczatku probujemy ze ja jestem na Nim..no i nie wychodzi mi.. nie dosc ze mam zadyszke;P to nogi mnie pieruńsko bolą i na 2 dzien mam extra zakwasy i chodze jakbym konia ujeżdżała;P Boze ale wstyd.. moze macie jakies podpowuedzi...jak sie ruszac jak ulozyc nogi..kucac, klekac? heh... dzieki za odp;) Pytam bo jestem bezradna a facet mi dokucza ze kondycji nie mam:P hm<myśli> zamontujcie sobie jakaś sprężynę czy coś :P ;) a tak naprawdę to niech chłopczyna sie postara... co bedzie sobie wygodnie leżał...;) smv - 2007-08-25 17:58 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe dobre dobre:P nie no bez jaj ale naprawde ja bym chciala zeby mu bylo dobrze a nie tlyko on sie pocił:) edit23 - 2007-08-25 18:37 Dot.: Seks na jeźdźca.. wiesz to jest jak z ćwiczeniami jak zaczynasz to masz zakwasy, a jak już troszke poćwiczysz to nic cie później nie boli :D może wymyśl jakieś ćwiczonka rozciągające i nie myśl sobie że potem nie dostaniesz zadyszki, zawsze ją będziesz mieć :p: smv - 2007-08-25 18:46 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe ale my baby to mamy przechlapane;) edit23 - 2007-08-25 18:53 Dot.: Seks na jeźdźca.. no nie ma tak łatwo, ale ci powiem, że tą pozycję lubię najbardziej i warta jest zachodu, ale to rzecz gustu :D msroczka - 2007-08-25 18:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. przysiady powinny pomóc. Mi pomogły Rena - 2007-08-25 19:08 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5096642) facet mi dokucza ze kondycji nie mam:P suuuper :rolleyes: Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5097064) hehe ale my baby to mamy przechlapane;) a to niby czemu :eek: Co do tematu - mi sie ta pozycja nie podoba, nie podobala, moze kiedys spodoba (prorokiem nie jestem). smv - 2007-08-25 19:10 Dot.: Seks na jeźdźca.. a mi na poczatku jakos takos...ale teraz jest fajna tylko ze jestem słaba to jakos tak..;/ na poczaytku jest wypas a potem juz nie.. Hosenka* - 2007-08-25 19:34 Dot.: Seks na jeźdźca.. ja na "jeźdźca" przeżyłam mój I raz :D spróbuj sie lekko pochylić i oprzeć ręce na lóżku po bokach chłopaka i poruszać wtedy biodrami w dół i w górę. najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D blue _eyes - 2007-08-25 20:57 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ćwiczyc cwiczyc. Kondycja to podstawa w sexie :D Sama nad tym pracuje. Tak to jest jak sie leniuchuje i sportow nie uprwaie potem wychodza braki i bole miesni :-p blue _eyes - 2007-08-25 20:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) . najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D Ja tez :-p Ale biedny musi sie napracowac ;) axelka - 2007-08-26 00:48 Dot.: Seks na jeźdźca.. rob slodka minke i mow , kochanie badz na gorze dzis :) ja tak juz dlugo ciagne hehe smv - 2007-08-26 05:48 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe...jakja jestem juz padnieta to on juz sam sie tym zajmuje;) wtedy ja sobie leniuchuje;)) SiSleyS - 2007-08-26 13:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Pamiętam jak ja nie lubiłam tej pozycji- zawsze coś mi nie wychodziło :kwasny: A to nogi mi odpadały ze zmęczenia, a to jakoś biodrami nie mogłam za bardzo się poruszać rytmicznie, albo penis co chwila wypadał ze mnie :cojest: Dopiero po jakimś czasie z obecnym TZ wypracowałam swoją własną metodę- na jeźdźca wcale nie znaczy że masz się ruszać w powietrzu na nogach jakbyś jechała konno ;) Ja robię tak, że siadając na TZ (on leży a nie siedzi) rozkładam nogi (ale to brzmi :lol: tak, tak no niestety czasem trzeba to zrobić :D) i siedzę nisko tak, że opieram się całą częścią piszczelową nogi. Lekko się przechylam do przodu i jazda ;) Czasem jeszcze opieram się na rękach. Ogólnie wtedy jak siedzisz tak nisko nie musisz się tak mocno podnosić by TZ coś czuł (i nie męczysz się tak szybko). Mój TZ lubi gdy kołysze biodrami jednocześnie robiąć ruchy w górę i dół- bardzo to go podnieca ;) Ale najpierw poćwicz kilka razy a potem wprowadzaj takie 'dodatki' :ehem: Powodzenia :* bea-tka - 2007-08-26 13:26 Dot.: Seks na jeźdźca.. hihih sprezyny to dobry pomysl:D a tak na powaznie, probowaliscie by On sobie (rownie wygodnie)siedzial na krzeselku, a Ty siadala na nim tylko ze plecami? Nie powinno byc tak meczace a i przyjemne :p: chilanes - 2007-08-26 13:52 Dot.: Seks na jeźdźca.. niestety to wymaga praktyki, praktyki i praktyki ;) Po pewnym czasie zaczyna wychodzić, a i nogi tak nie bolą ;) Choć na drugi dzień bywa gorzej ;) smv - 2007-08-26 14:24 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe juz od tyłu tez robilismy...od tylu nawet jak on lezy sie tak nie mecze..ale mimo wszytsko chyba macie racje praktyka czyni mistrza ;D;)) DZIEKI KOBIETKI I KOLEGO;) bea-tka - 2007-08-26 14:26 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5102695) hehe juz od tyłu tez robilismy...od tylu nawet jak on lezy sie tak nie mecze..ale mimo wszytsko chyba macie racje praktyka czyni mistrza ;D;)) DZIEKI KOBIETKI I KOLEGO;) no coz, mialam nadzieje ze pomoge:) ale tak tak- praktyka czyni mistrzem:) i tak rodza sie seksoholiczki potem :rotfl: :D Monicoor - 2007-08-26 19:41 Dot.: Seks na jeźdźca.. nie zmeczysz sie jesli TZ bedzie Ci pomagal trzymajac Cie za pupe :] i delikatnie podnoszac;) smv - 2007-08-27 05:05 Dot.: Seks na jeźdźca.. oj a czego mysmy nie wymyslali, jakos mi to nie idzie, przy najblizszej okazji sprobuje;) bea-tka - 2007-08-27 06:49 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5108077) oj a czego mysmy nie wymyslali, jakos mi to nie idzie, przy najblizszej okazji sprobuje;) wymyslac wymyslac,mozliwosci jest tak wiele, ze w koncu trafisz na odpowiednia dla Was:) SiSleyS - 2007-08-27 15:50 Dot.: Seks na jeźdźca.. ja też sądziłam, że tej pozycji nigy przenigdy nie polubię ;) a tu niespodzianka :) kilianna - 2007-08-27 16:05 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) spróbuj sie lekko pochylić i oprzeć ręce na lóżku po bokach chłopaka i poruszać wtedy biodrami w dół i w górę. najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D :ehem: też tak robię. Moj TŻ kocha tę pozycję, ja kiedyś za nią nie przepadałam,ale później nawet ją polubiłam. Vivienne - 2007-08-27 19:49 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D Ja też :slina: Ja to nazwałam "na żabke" :lol: Chii1986 - 2007-08-27 19:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5096642) Kochane wizaznki mam głupi problem, nie wiedziałam gdzie go zamiescic. Od ponad roku wspolzyje z moim chlopakiem i od samego poczatku probujemy ze ja jestem na Nim..no i nie wychodzi mi.. nie dosc ze mam zadyszke;P to nogi mnie pieruńsko bolą i na 2 dzien mam extra zakwasy i chodze jakbym konia ujeżdżała;P Boze ale wstyd.. moze macie jakies podpowuedzi...jak sie ruszac jak ulozyc nogi..kucac, klekac? heh... dzieki za odp;) Pytam bo jestem bezradna a facet mi dokucza ze kondycji nie mam:P hehe rozumiem Cie..to wszystko tylko ładnie na filmach wygląda, naprawde pozycja na jeźdzca wymaga silnych nóg u kobiety, tym bardziej jeśli planujecie dłużej kochać się w tej pozycji, mi Tż też czasem marudzi jak mu mówię że nogi mnie bolą i jestem zmęczona (bo On lubi tą pozycje bo wtedy może patrzeć jak "skaczą"moje piersi..ech ci faceci:-p), ale zawsze facet w tej pozycji też może się poruszać i już jest lepiej, poza tym wypróbuj "odwróconą kowbojkę" to pozycja taka jak na jeźdzca tylko siadasz tyłem do faceta, możesz chwycić go za kolana albo on ugnie nogi i jest łatwiej i się tak nie męczysz..a On może podziwniać Twoje plecy i pośladki- a to też kręci facetów. Chii1986 - 2007-08-27 19:57 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D Ja to nazywam pozycją na leniuszka:D jak mi nogi wysiadają też tak robię, niech Tż się porusza, a co:) tylko Tż tak nie lubi bo woli na mnie patrzeć :) Hosenka* - 2007-08-27 20:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Chii1986 (Wiadomość 5116273) Ja to nazywam pozycją na leniuszka:D jak mi nogi wysiadają też tak robię, niech Tż się porusza, a co:) tylko Tż tak nie lubi bo woli na mnie patrzeć :) hmm w naszym wypadku to na leniuszka nie jest, bo w tej pozycji zarówno ja jak i TZ "kończymy" - TŻ baaaaaardzo szybko potrafi ruszać biodrami (nie wnikam, co on w Anglii robi, mam nadzieje ze nie trenuje :nuda:) wiec przeważnie ta pozycja jest nasza ostatnia ;) smv - 2007-08-28 06:20 Dot.: Seks na jeźdźca.. wow podziwiam;)) bea-tka - 2007-08-28 07:13 Dot.: Seks na jeźdźca.. nie ma co podziwiac tylko trenowac :p: sylweczka - 2007-08-28 13:27 Dot.: Seks na jeźdźca.. trzeba sobie jakos ruchy zsynchronizowac:)Ja tez lubie jak on sam mna rusza,lub on sam sie rusza,potem ja sama i tak na przemian....To tez duzo zalezy od partnera i od dopasowania pary:) bea-tka - 2007-08-28 15:19 Dot.: Seks na jeźdźca.. mi tam stara sie ulatwic jak najbardziej sie da:D Celestia - 2007-08-28 20:51 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) ja na "jeźdźca" przeżyłam mój I raz :D spróbuj sie lekko pochylić i oprzeć ręce na lóżku po bokach chłopaka i poruszać wtedy biodrami w dół i w górę. najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D Oooo tak własnie uwielbiam :D sweet.girl - 2007-08-28 21:20 Dot.: Seks na jeźdźca.. nienawidziłam tej pozycji (bo wszystko mi się dyndało ;) ) ale jak np. raz nie rozbieraliśmy się do końca - ja byłam ubrana na górze normalnie tylko miałam spódnice bez bielizny a od "portki" zsunięte no i tak jakoś spróbowałam bo mnie tak słodko prosił ;) no i spodobało mi się nawet bardzo ;) jemu też... ;) co po kilkunastu minutach okazał wielkim O ;) WYNIK = Kocham tą pozycje ale tylko w ubraniu ;) bo nie mogę się skupić na przyjemności. :ehem: Ps. Tż nie ma nic przeciwko tej pozycji w ubraniu (bo mnie rozumie ;) ) wertusia - 2007-08-29 21:15 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja wlasnie dziewczyny mam problem związany z tą pozycją :( Gdy jestem na górze nie mogę sie skupić na doznaniach tylko 'mysle' jak mam sie poruszac ... jak za gleboko 'usiade' to mnie zaboli ... i tak glupio sie ruszac i mi wszystko skacze :confused::D Może sprobuje w bluzce ? :-p Hmm a moze narazie bede probowac tak,ze to tŻ bedzie sie poruszać ? Wiem,ze TŻetowi podoba sie ta pozycja, wiec chcialabym sie do niej przekonac. Ale nie wiem jak ? blue _eyes - 2007-08-29 21:17 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez wertusia (Wiadomość 5139643) Ja wlasnie dziewczyny mam problem związany z tą pozycją :( Gdy jestem na górze nie mogę sie skupić na doznaniach tylko 'mysle' jak mam sie poruszac ... jak za gleboko 'usiade' to mnie zaboli ... i tak glupio sie ruszac i mi wszystko skacze :confused::D Może sprobuje w bluzce ? :-p Hmm a moze narazie bede probowac tak,ze to tŻ bedzie sie poruszać ? Wiem,ze TŻetowi podoba sie ta pozycja, wiec chcialabym sie do niej przekonac. Ale nie wiem jak ? Ja tez jestem na etapie uczenia sie tej pozycji...z kazdym nastepnym zblizeniem jest dla mnie coraz bardziej przyjemniejsza :-p N poczatku tez mialam problemy z poruszaniem sie, ale pomalu pomalu.... bede kiedys szalec bo jest coraz lepiej :D Candiiia - 2007-08-29 22:11 Dot.: Seks na jeźdźca.. jedyna pozycja w której doszłam wiecej niż dwa razy podczas jednego stosunku ;) Tż chyba lubi patrzeć na mnie podczas bo stanowczo wybija mi pomysł z głowy odnośnie "brykania" w bluzce czy w staniku, co nie ukrywam, mnie bardzo by odpowiadało, dziwnie sie czuje jak mi tak wszystko .. skacze :D i na poczatku tez długo sie tak nie kochaliśmy bo nogi mi odpadały :D ale "praktyka czyni mistrza" więc ćwiczymy :) kasiaaa178 - 2007-08-30 09:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe ja lubie ta pozycje zreszta tz chyba tez:) i jakos nie mamy problemow z tym:) smv - 2007-08-30 09:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. no wlasnie moj problem chyab tez tycze sie bardziej skupienia na poruszaniu sie niz doznanaich i moze tu tkwi problem;) tz jest chory wiec go meczyc juz nie bede ;)) wertusia - 2007-08-30 12:05 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez smv (Wiadomość 5142904) no wlasnie moj problem chyab tez tycze sie bardziej skupienia na poruszaniu sie niz doznanaich i moze tu tkwi problem;) tz jest chory wiec go meczyc juz nie bede ;)) To moze ktos ma pomysl jak sie bardziej skupic na doznaniach niz na poruszaniu się ? :D Może pierw zaczne tak,ze to TŻ bedzie sie poruszal .. a potem mi ten nawyk wejdzie :confused::D _divinity_ - 2007-08-30 16:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez wertusia (Wiadomość 5144787) To moze ktos ma pomysl jak sie bardziej skupic na doznaniach niz na poruszaniu się ? :D Może pierw zaczne tak,ze to TŻ bedzie sie poruszal .. a potem mi ten nawyk wejdzie :confused::D zamknij oczy i ruszaj się tak jak Ci najprzyjemniej, nie myśl czy to wygląda śmiesznie czy nie, ważne żeby sprawiało przyjemność :D moniczka_2010 - 2007-08-30 17:02 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja i moj facet tez bardzo lubimy ta pozycje:ehem: i jest nam obojgu cudownie jak ja sobie na nim leze ale tez sie poruszam i on nie lezy jak kloda tylko mi pomaga:ehem: i musze wam powiedziec ze jest to w sumie jedyna pozycja w ktorej dochodze do orgazmu bo inaczej to jakos nie moge:( Hermit - 2007-11-20 16:53 Dot.: Seks na jeźdźca.. TŻ bardzo lubi tę pozycję :) A ja bardzo się cieszę ,że taki ejst ze mnie zadowolony! Początkowo mialam opory poniewaz martwilam sie ze mi nie wychodzi ale z czasem się "rozbujalam". Kochane- praktyka czyni mistrza! tylko mam nieraz klopoty z kondycją i nie mam sily aby dluzej skakac to wtedy On mi pomaga- kocham to :) Tancerka Pl - 2008-08-04 17:26 Dot.: Seks na jeźdźca.. A ile czasu Dziewczyny wytrzymujecie w takiej pozycji? smv - 2008-08-04 18:17 Dot.: Seks na jeźdźca.. no ja jzu sie wyrobiłam;) idzie mi to o wiele wiele lepiej;) i nie mecze sie tak szybko, my z tztem tak zaczynamy i mozna krecic pupką to tz wtedy mruczy;D ;)) hehe przynajmniej moj;) i jest milusio;)) konczymy klasycznie;) ushia - 2008-08-04 18:56 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Tancerka Pl (Wiadomość 8467866) A ile czasu Dziewczyny wytrzymujecie w takiej pozycji? ile trzeba :D a niedomagajacym kondycyjnie polecam nie tyle unosic sie w gore i w dol co usiasc i suwac biodrami mnbvcxzlkjhgfdsapoiuytrew - 2008-08-04 23:24 Dot.: Seks na jeźdźca.. widzialam gdzies w sieci takie krzeselko pomagajace taki sex i ulatwiajacy wiele innych pozycji:D:D Pusiakg_1987 - 2008-08-04 23:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) ja na "jeźdźca" przeżyłam mój I raz :D ja też :D smv - 2008-08-05 06:12 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez mnbvcxzlkjhgfdsapoiuytrew (Wiadomość 8472878) widzialam gdzies w sieci takie krzeselko pomagajace taki sex i ulatwiajacy wiele innych pozycji:D:D na smog.pl zapewne;) japoncze reklamuja i nawet sie na nim bzykali;/ ale to nie to samo.. Cytat: Napisane przez Pusiakg_1987 (Wiadomość 8473042) ja też :D szacuneczek;) FridaKahlo - 2008-08-05 09:20 Dot.: Seks na jeźdźca.. Musicie próbować. Za pierwszym razem poskaczesz na nim troszke krocej, potem coraz dluzej, dluzej i dluze:rolleyes: Ja z poczatku też się męczyłam, borykałam z zakwasami itd., ale powolutku moje mięśnie się wzmocniły i teraz możemy się kochać na jeźdzca niemal bez końca:p: A jak juz się zmęczysz, możesz spróbować popracować troszkę brzuchem, a nie udami. Zamiast skakac w górę i w dół, poruszaj miednicą w przód i tył, mniej więcej tak jak to robi mężczyzna (;)), pracując przy tym dolnymi mięsniami brzucha. Polecam, bo doskonale rzeźbi nasze brzuszki, a na pewno jest mniej męczące niz takie skoki:p: Aha! Zapomniałabym. Warto wtedy też odchylić tułow lekko do tyłu, przynajmniej na mojego faceta to działa:D wdowa_po_leninie - 2008-08-05 11:52 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D skąd ja to znam :D też lubię tę modyfikację :D aniolekKB - 2008-08-05 23:50 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) ja na "jeźdźca" przeżyłam mój I raz :D Ja też, i to całkiem niedawno ;) LifeIsSoSad - 2008-08-06 12:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez aniolekKB (Wiadomość 8483457) Ja też, i to całkiem niedawno ;) ;)) odpowiadając na pytanie autorki : niech on Ci pomoże troche i tyle :D ja też sobie nie wyobrazam cały stosunek tak się męczyć :rolleyes: halinka1410 - 2008-08-10 16:07 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ciesze sie ze wpadlam na ten watek :) Tez mam takie rozterki, kompletnie nie umiem sie poruszac... Dzieki za wszystkie rady, na pewno mi pomoga! aleXxxanderka - 2008-08-10 16:51 Dot.: Seks na jeźdźca.. Hmmmm.. ćwiczyć, ćwiczyć cwiczyć.. SEXOcholiczki :D bo normalny trening -typu bieganie czy coś nic nie da.. wiem to po sobie ;D Trenuje LA ;p i jakoś umieraja mi nogi :D ale mój Tż-uwielbia.. ;P ostrą jazde :D:D:D mimo wszytko lubie :p: milusiaam - 2008-08-11 01:24 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja mam kondycje lipna :D a jednak daje rade :D ja nei wiem co wy z tymi tż tami robicie ze nie dajecie sobie rady...chciałam doac ze jak wchodze na 3 pientro to lapie zadyszke :D :D no wiec tak moze to opisze...yyyy wiec moj tż lezy na łozeczku ja saidam na nim okrakiem przykucam sobie pupcia na jego udach i do góruy i do dołu jak sie zmecze klade tz-towi raczki obok głowki opierajac sie i przenosze cienzar ciała na rce jak sie tak tez zmecze to odchylam sioe od tyłu i siedze tylko na nim a wtedy pracuje miednica no i pozneij od nowa :D moge tak pol godziny :D a jak sie zmecze na maksa o wydoobywam z siebie resztke sił...właczam 5 bieg i moj misio ma orgazm w minutke :D aleXxxanderka - 2008-08-18 17:13 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez milusiaam (Wiadomość 8545686) Ja mam kondycje lipna :D a jednak daje rade :D ja nei wiem co wy z tymi tż tami robicie ze nie dajecie sobie rady...chciałam doac ze jak wchodze na 3 pientro to lapie zadyszke :D :D no wiec tak moze to opisze...yyyy wiec moj tż lezy na łozeczku ja saidam na nim okrakiem przykucam sobie pupcia na jego udach i do góruy i do dołu jak sie zmecze klade tz-towi raczki obok głowki opierajac sie i przenosze cienzar ciała na rce jak sie tak tez zmecze to odchylam sioe od tyłu i siedze tylko na nim a wtedy pracuje miednica no i pozneij od nowa :D moge tak pol godziny :D a jak sie zmecze na maksa o wydoobywam z siebie resztke sił...właczam 5 bieg i moj misio ma orgazm w minutke :D też tak robie :D jak mi sił braaaak.. nie mam pojecia jak to robicie.. ale mój Tż- troszczac sie i dbajac o lepsze doznanai zawsze mów zebym stawała na stópkach.. mniej sie meczysz.. niz ja leżysz na nózkach :) tak apropoS. agusiajnw - 2008-08-19 14:52 Dot.: Seks na jeźdźca.. faktycznie mniej męczy poruszanie się w przód i w tył zamiast w górę i w dół, no i też bardzo ułatwia jak chłopak siedzi i przytula zamiast leżeć, wtedy mozna się go trzymać ;) Myszunia19 - 2008-08-19 21:31 Dot.: Seks na jeźdźca.. lubie bardzo tą pozycję;) innocent88 - 2008-08-19 21:36 Dot.: Seks na jeźdźca.. Bez tego bym umarła;p Ale nigdy nie mialam problemu... bez zakwasów. niunkaaaaaaaaaa - 2008-08-30 20:25 Dot.: Seks na jeźdźca.. ja ciągle kochm się z moim facetem w tej pozycji. jest nam obydwojgu super. W tej pozycji penis chyba najgłębiej wchodzi. margotek - 2008-09-08 22:08 Dot.: Seks na jeźdźca.. a ja nie umiem sie ruszać :( jakoś się tak strasznie pesze w tej pozycji. Mój TZ sie śmieje, że w ubraniu to jestem kozak wiem co robić i w ogóle, a jak sie kochamy to nie. A ja jak sie tylko całujemy, to nie zastanawiam sie co robię tylko jakos tak sama z siebie się ruszam, a jak juz sie kochamy, to mylse, czy dobrze wyglądam, czy on patrzy na mój brzuch, gdzie oprzeć rece itp. ehh :) ale trzeba ćwiczyć :) doloresd - 2008-09-08 22:47 Dot.: Seks na jeźdźca.. Nie lubię tej pozycji :nie: Zawsze mnie boli kiedy tak się próbujemy kochać, zbyt głęboko penis wchodzi do pochwy w tej pozycji i zamiast przyjemności jest ból (ja jestem strasznie wąska a mój facet obdarzony dosyć hojnie) Poza tym nie podoba mi się że to ja góruję nad facetem w tej pozycji, jakoś dla mnie to takie dziwne. Nie podoba mi się też, że facet widzi mnie wtedy całą, a tego też nie lubię ;) Wolę od tyłu, od boku, ale nie na jeźdźca- chyba nigdy się nie przekonam. halinka1410 - 2008-09-09 10:29 Dot.: Seks na jeźdźca.. A ja wlasnie wczoraj/dzisiaj w nocy szalalam na jezdzca. Wczesniej udawalo mi sie tylko gdy bylam tylem do Tzta, ale wczoraj patrzylismy sobie w oczy gdy na nim podskakiwalam. Po prostu wczesniejsze nieudane proby byly dlatego, ze balam sie, ze bedziemi ciezko sie unosic, ze mam za slabe nogi itp... A jak sie okazalo to wcale nie jest takie trudne :) dziewczyna z ambicjami - 2008-09-09 13:06 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez niunkaaaaaaaaaa (Wiadomość 8826691) ja ciągle kocham się z moim facetem w tej pozycji. jest nam obydwojgu super. W tej pozycji penis chyba najgłębiej wchodzi. My to samo ;D Jest to dla nas najlepsza pozycja :) kma1982 - 2008-09-10 13:18 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) ja na "jeźdźca" przeżyłam mój I raz :D ja też :cool: Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) ja najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D uwielbiam właśnie tą modyfikację, mam wtedy niesamowity orgazm! PaTrYcJa1989 - 2008-11-26 17:06 Dot.: Seks na jeźdźca.. A ja mam zupelnie inny problem zwizany z ta pozycja ..za nic TŻ nie moze we mnie wejsc w takiej pozycji ...ani ja nie moge sama wprowadzic czlonka ...Masakra normalnie :( ... Aska87 - 2008-11-26 17:24 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez PaTrYcJa1989 (Wiadomość 9871604) A ja mam zupelnie inny problem zwizany z ta pozycja ..za nic TŻ nie moze we mnie wejsc w takiej pozycji ...ani ja nie moge sama wprowadzic czlonka ...Masakra normalnie :( ... hmm... to zacznijcie od misjonarskiej a potem nie wyciągajac "przeturlajcie" sie tak zebys to ty byla na górze :ehem: PaTrYcJa1989 - 2008-11-27 10:00 Dot.: Seks na jeźdźca.. hehe tez o tym myslalam ;P ...trzeba wyprobowac:P Kaatrinkaa - 2008-11-27 15:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja i moj TŻ nie lubimy pozycji na jeźdźca. Zbyt male doznania i namęczyc sie trzeba. Nie wiem moze ktos to inaczej odbiera, kazdy jest przeciez inaczej "zbudowany", ale to nie jest akurat pozycja dla nas. karo69 - 2008-11-27 18:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Witam ;) Ja tam bardzo lubię tą pozycje, najlepiej mi się przy niej dochodzi. I nie mam problemów z ruchami bo zamiast cały czas w pionie góra dół to ja też w poziomie przód tył. Polecał też się nachylić do partnera, dać buzi i tak się też w poziomie poruszać, też wygodnie i jeszcze do tego można chwile odsapnąć. Lubie tez strasznie jak mój TŻ podpiera się rękami z tyłu. Ja na nim a on jak by siedział z wyprostowanymi nogami, ręce z tyłu, albo tez jedną ręką mnie obejmuje. Polecam :o Hi hi i się rozmarzyłam :p: mariposa91 - 2008-11-27 19:48 Dot.: Seks na jeźdźca.. Trening czyni mistrza :D Ale ja tam wolę jak mój TŻ się męczy.:rolleyes: karo69 - 2008-11-27 20:07 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja tam wole jak się sama do własnego rytmu dostosowuje. I też kręci mnie to ze wtedy dominuje. Ja tam lubię być górą. smv - 2008-11-28 17:29 Dot.: Seks na jeźdźca.. hyhy ja ostatnio z moim ztem jak zaczelma tak skonczyłam;] i sie njie zmeczyłam ;) juz sie naumiałam co i jak :) hehe...fajnie ;) Milky_quartz - 2008-11-28 20:46 Dot.: Seks na jeźdźca.. a ja się chyba nigdy nie przełamię do tej pozycji bo mam kompleks małych piersi ! smv - 2008-11-29 16:35 Dot.: Seks na jeźdźca.. co maja piersi do takiej pozycji??? jak sie wstydzisz pokazac cialo to zawszemozesz miec na sobie biustonosz;) ale zawsze to inaczej jak facet cie smyra w tym czasie tu i owdzie;) Celestia - 2008-11-29 21:30 Dot.: Seks na jeźdźca.. to jak mi zawsze nie szło w tej pozycji, to ostatnio było cudownie. Przełamałam się, mialam swój rytm i mialam super orgazm :D Alicjone - 2008-11-30 18:36 Dot.: Seks na jeźdźca.. No mi jeszcze średnio to idzie:P TŻ bardzo lubi tą pozycję, bo po 1 nie robi za wiele, a po 2 ma super widoki, jak sam mówi:p: jak większosc facetów, kręci go widok 'podskakujacych piersi', a dla mnei to krepujace:o Lubię tą pozycję tylko wtedy gdy jestem pochylona nad TZtem, opieram się rękami i np się całujemy, a TZ odwala całą robotę ruszając biodrami. Ale wtedy niewiele z tego jeźdźca zostaje :P Iwona 25 - 2008-11-30 18:45 Dot.: Seks na jeźdźca.. polecam jeżdzca odwróconego,plus niech TŻ masuje w okolicy cewki moczowej,ale to brzmi:rolleyes: orgazm po same koniuszki włosów:p: to moja ostatnia pozycja jak już koncze- o ile mi sie tak zechce:ehem: Princeska90 - 2008-11-30 20:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. Może nie że nie lubię na jeźdźca ale jakoś dziwnie się się czuje tak "nad nim" i troszkę jest mi niewygodnie bo nie mam gdzie rąk dać :P najchętniej to bym się rozwaliła wygodnie i "róbta co chceta " :D Nie no,ale jest kilka takich pozycji w których sie jakoś dziwnie czuje (m.in 69 też) :D Chichibi - 2008-12-01 21:05 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) spróbuj sie lekko pochylić i oprzeć ręce na lóżku po bokach chłopaka i poruszać wtedy biodrami w dół i w górę. najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D oj taaak zgadzam się...:rolleyes: .. ta pozycja jest świetna do uzyskania orgazmu :D bywa ze z kobiecym wytryskkiem :rolleyes: GothicLolita22 - 2008-12-02 09:46 Dot.: Seks na jeźdźca.. Najprościej będzie chyba pójść na kompromis i zamieniać się miejscami, gdy czujesz, że zaczynają Cię boleć nogi. Gdzie jest napisane, że do końca facet ma leżeć sobie jak król, a Ty sama doprowadzać całą sprawę do końca? ;) aneta,... - 2008-12-02 14:31 Dot.: Seks na jeźdźca.. No właśnie też mam mały problem, że mi tak wszystko skacze, a na dodatek moj tz mowi ze to uwielbia i ze wogole wtedy uwielbia na mnie patrzec i czasami też się skupić nie mogę, bo nie raz tak w trakcie chwali i wogole, a nie raz milczy i ja fiola dostaje bo nie wiem czy wtedy jest źle czy mu mowę odjęło,... kasiulaaa90 - 2008-12-28 21:00 Dot.: Seks na jeźdźca.. Seks na jeźdzca jest przyjemny, ale zdecydowanie łatwie jest gdy hmm poruszasz się w poziomie a nie w pionie. Wtedy można dłużej wytrzymać. Bardzo lubię tę pozycję, ale ostatnio, gdy tylko chcę się tak kochać już po chwili przestaję, bo strasznie mnie boli. Też tak macie? gosiaczek6 - 2008-12-30 21:26 Dot.: Seks na jeźdźca.. ja ostatnio po 5 sekundach mialam orgazm w tej pozycji...wymieklam całkowicie:o CaliDreamin - 2008-12-31 08:47 edyt: usuniety komentarz trolla suszarka - 2008-12-31 09:01 Dot.: Re: Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez CaliDreamin (Wiadomość 10282528) Pozycja tylko i wylacznie dla zboczencow. ahahahaha. :D Ivy123 - 2008-12-31 09:11 Dot.: Re: Dot.: Seks na jeźdźca.. Myślę,że ktoś się włamał dziewczynie na profil. ;) aleXxxanderka - 2009-01-06 20:56 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Milky_quartz (Wiadomość 9900089) a ja się chyba nigdy nie przełamię do tej pozycji bo mam kompleks małych piersi ! Zawsze mozesz siaśc tyłem i bedzie podziwiał twój tyleczek :) Uwierz na kazdego faceta to działa ;) Treissi - 2009-01-06 23:08 Dot.: Seks na jeźdźca.. Mój Tż uwielbia tą pozycję, a jakoś nieszczególnie :rolleyes:Tak jak któraś dziewczyna już pisała - w ubraniu wychodzi mi znakomicie, a jak sie kochamy to coś mi nie idzie :o Jestem z Tż-em juz 8 lat i robiliśmy już przeróżne rzeczy, ale ta pozycja mnie nie przyciąga. Sama niewiem czemu :( aktaga13 - 2009-01-08 00:04 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Alicjone (Wiadomość 9919426) No mi jeszcze średnio to idzie:P TŻ bardzo lubi tą pozycję, bo po 1 nie robi za wiele, a po 2 ma super widoki, jak sam mówi:p: jak większosc facetów, kręci go widok 'podskakujacych piersi', a dla mnei to krepujace:o Lubię tą pozycję tylko wtedy gdy jestem pochylona nad TZtem, opieram się rękami i np się całujemy, a TZ odwala całą robotę ruszając biodrami. Ale wtedy niewiele z tego jeźdźca zostaje :P o tak. w pełni się zgodzę:) wtedy jest o niebo przyjemniej. moze jestem zbyt leniwa na ta pozycje, moze niesmiala, moze nie potrafie dostosowac tempa itp. poza tym czuje sie,jakby sama siebie zadowalala ;) choc tez slyszalam, ze mezczyzni te pozycje wybieraja najczesciej jako ulubiana;)... shineE - 2009-01-08 23:56 Dot.: Seks na jeźdźca.. Z moim Ex nie podobała mi się ta pozycja. Nic nie czułam, wszystko mnie bolało.. Z obecnym partnerem wychodzi świetnie. jakoś się nie męczę bardzo, mam ogromną przyjemność, nic nie boli :D A co do autorki- ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć :) TeQuiero - 2009-01-09 09:25 Dot.: Seks na jeźdźca.. Trening czyni mistrza TeQuiero - 2009-01-09 09:27 Dot.: Seks na jeźdźca.. Co do tej pozycji to nie męczę się. Bardzo dobrze mi jest i wogóle... Ale wole jak TŻ bardziej pracuje przy naszym życiu seksualnym :cool: Budyniek - 2009-01-09 09:51 Dot.: Seks na jeźdźca.. TeQuiero istnieje opcja EDYTUJ, wkazdym praktycznie temacie, w ktorym odpowiadasz, piszesz dwa posty pod sobą:rolleyes: ta pozycje lubię np na fotelu, lub kucanego:D N4TI - 2009-01-09 13:35 Dot.: Seks na jeźdźca.. uwielbiamy oboje jeźdzca :slina: ammaretta - 2009-01-10 13:37 Dot.: Seks na jeźdźca.. Uwielbiam te pozycje !!! Aczkolwiek przyznam, iz na poczatku wcale nie bylo latwo i kilka razy nam nie wyszlo:/ Ale jak wiele osob juz powtarzalo cwiczenie czyni mistrza :) Faktycznie na poczatku latwiej jest siedziec tylem do faceta, ale przyznam, ze ja w trakcie uwielbiam patrzec na niego a on na mnie, gdyz wtedy jest mi jeszcze lepiej :) Pozdrawiam :* binek1983 - 2009-03-02 13:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. Dziewczyny, na początku chciałabym Wam powiedzieć, że uwielbiam to forum. Pomogło mi już przetrwać wiele kryzysów i depresji. Postanowiłam się na nim udzielać, w końcu należy sie dzielić swoimi doświadczeniami:ehem: Otóż i ja mam problem z tą pozycją- mój chłopak strasznie mnie na nią namawia jak jest zmachany pracą nade mną:D, a ja wtedy zawsze coś wymyślam. Bardzo bym chciała, ale jako że nie mam figury modelki (ma się wałeczki na brzuchu, niestety:rolleyes:), za nic nie chcę się na nią dać namówić. I tu się zaczyna mój problem- nie chciałabym, aby myślał, że mam jakieś zahamowania w łóżku, generalnie też tak nie jest, ale ta pozycja pokazuje, niestety, wszelkie mankamenty urody kobiety. Już się nawet zastanawiałam, aby robić to w koszulce, ale przecież nie zacznę się z nim szarpać jak będzie (nie daj Boże:D) próbował ją w trakcie ze mnie zedrzeć. Co byście mi kobitki doradziły? Jakie w ogóle pozycje doradzacie? Ja z nim ostatnio próbowałam " na łyżeczkę", ale jakoś nam nie wychodziło- po prostu chłopaczyna nie mógł trafić:confused: smv - 2009-03-02 16:40 Dot.: Seks na jeźdźca.. kobieto uwierz ze facet jesli kocha to kocha kazdy waleczek twojego brzucha;)) bybella - 2009-03-02 18:07 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez binek1983 (Wiadomość 11241025) Otóż i ja mam problem z tą pozycją- mój chłopak strasznie mnie na nią namawia jak jest zmachany pracą nade mną:D, a ja wtedy zawsze coś wymyślam. Bardzo bym chciała, ale jako że nie mam figury modelki (ma się wałeczki na brzuchu, niestety:rolleyes:), za nic nie chcę się na nią dać namówić. I tu się zaczyna mój problem- nie chciałabym, aby myślał, że mam jakieś zahamowania w łóżku, generalnie też tak nie jest, ale ta pozycja pokazuje, niestety, wszelkie mankamenty urody kobiety. Już się nawet zastanawiałam, aby robić to w koszulce, ale przecież nie zacznę się z nim szarpać jak będzie (nie daj Boże:D) próbował ją w trakcie ze mnie zedrzeć. Co byście mi kobitki doradziły? szarpania faktycznie nie polecam:D hehe uśmiałam sie po tym tekście;) ja mogę Ci powiedzieć tyle że choć nie wiem jaki masz ten brzuch duzy, to jak sie rozszalejesz w tej pozycji to twój facet będzie Ci za to wdzięczny i nim się obejrzysz odleci:ehem: ja tez miałam tego typu obawy, ze jak ja wygladam i w ogole, ale Tz mówi ze jak juz tylko widzi jak sie ruszam i mój biust też to po prostu odpływa, wiec ja przestałam sie przejmowac:D nie myśl o tym jak wyglądasz ale o tym czy jest wam dobrze:ehem: lady karen - 2009-03-02 21:09 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez binek1983 (Wiadomość 11241025) Dziewczyny, na początku chciałabym Wam powiedzieć, że uwielbiam to forum. Pomogło mi już przetrwać wiele kryzysów i depresji. Postanowiłam się na nim udzielać, w końcu należy sie dzielić swoimi doświadczeniami:ehem: Otóż i ja mam problem z tą pozycją- mój chłopak strasznie mnie na nią namawia jak jest zmachany pracą nade mną:D, a ja wtedy zawsze coś wymyślam. Bardzo bym chciała, ale jako że nie mam figury modelki (ma się wałeczki na brzuchu, niestety:rolleyes:), za nic nie chcę się na nią dać namówić. I tu się zaczyna mój problem- nie chciałabym, aby myślał, że mam jakieś zahamowania w łóżku, generalnie też tak nie jest, ale ta pozycja pokazuje, niestety, wszelkie mankamenty urody kobiety. Już się nawet zastanawiałam, aby robić to w koszulce, ale przecież nie zacznę się z nim szarpać jak będzie (nie daj Boże:D) próbował ją w trakcie ze mnie zedrzeć. Co byście mi kobitki doradziły? Jakie w ogóle pozycje doradzacie? Ja z nim ostatnio próbowałam " na łyżeczkę", ale jakoś nam nie wychodziło- po prostu chłopaczyna nie mógł trafić:confused: Kochana, naprawdę sądzisz, że facet mając tak świetny widok na Twoje piersi, a także na "przebieg akcji", będzie się wpatrywał w Twoje wałeczki na brzuchu? ;) nie przejmuj się tak :) EDIT: a pozycja jest naprawdę warta przetestowania ;) Malaika85 - 2009-03-03 23:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. calkiem serio proponuje obejrzec kilka filmow porno. wted juz bedziesz wiedziala jak to robic, zeby nic nie bolalo. no i im czesciej to robisz tym bardziej ci sie miesnie przyzwyczajaja i nie bola... superheroine - 2009-03-04 06:59 Dot.: Seks na jeźdźca.. w tej pozycji przeżyłam swój pierwszy raz i mam ogromny sentyment ;) FALLinLOVE - 2009-03-04 14:09 Dot.: Seks na jeźdźca.. nie probowalam jeszcze tej pozycji powiem szczerze hmm generalnie to ciagle sie boje ze bede wygladac glupio :| a moj tz twierdzi ze swiruje a on bardzo ta pozycje lubi :P biorac pod uwage jego sile przekonywania to mysle ze dam sie namowic:-p ammaretta - 2009-03-05 11:30 Dot.: Seks na jeźdźca.. Jakis czas temu pisalam ze oboje uwielbiamy tę pozycję..... trochę się zmieniło :( Teraz mam traume małą, bo jakis czas temu jeździłam sobie w najlepsze i w pewnym momencie musiałam niestety "coś" uszkodzić memu kochanemu TŻ bo aż się wydarł w niebogłosy z bólu. Już się bałam że do szpitala trzeba będzie z nim gnać, a to by było dość kompromitujące :/ na szczęście chyba nie było tak mocno i samo przeszło, ale teraz ja się boję że znowu mu coś zrobię i unikam mojej ulubionej pozycji :( a myślałam ze takie rzeczy tylko w amerykańskich serialach.....:o superheroine - 2009-03-05 16:31 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez ammaretta (Wiadomość 11289320) Jakis czas temu pisalam ze oboje uwielbiamy tę pozycję..... trochę się zmieniło :( Teraz mam traume małą, bo jakis czas temu jeździłam sobie w najlepsze i w pewnym momencie musiałam niestety "coś" uszkodzić memu kochanemu TŻ bo aż się wydarł w niebogłosy z bólu. Już się bałam że do szpitala trzeba będzie z nim gnać, a to by było dość kompromitujące :/ na szczęście chyba nie było tak mocno i samo przeszło, ale teraz ja się boję że znowu mu coś zrobię i unikam mojej ulubionej pozycji :( a myślałam ze takie rzeczy tylko w amerykańskich serialach.....:o to jak to się stało?:eek: Queen Of The Damned - 2009-03-05 17:14 Dot.: Seks na jeźdźca.. Również podbijam. Uwielbiam pozycję na jeźdźca. Pierwszy raz gdy partner mi ją zaproponował to masakra, jakoś czułam się skrępowana tym, że biust strasznie się machał, a muszę przyznać, że mam dość spore piersi. Ale to już minęło. Chociaż nie wiem kiedy teraz będę miała okazję kochać się na jeźdźca. Z partnerem kochamy się bez zabezpieczenia i zazwyczaj był to stosunek przerywany i on nad wszystkim miał kontrolę. A ostatnio przy pozycji na jeźdźca wyszedł za późno i był na mnie zły. Nawet powiedział, że więcej się ze mną nie kocha, ale kłamał ;) malaDarunia - 2009-03-05 18:18 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Hosenka* (Wiadomość 5097410) najbardziej lubię tą pozycję w modyfikacji: kładę się niemal całkowicie na TZ a to on porusza biodrami - orgazm mam wtedy gwarantowany :D ja też to uwielbiam!!!! :D:D :D!!!! jeszcze lubię się pochylić do niego, lubię jak mnie wtedy przytuli, mocno obejmie,a ja się dalej ruszam :) FALLinLOVE - 2009-03-05 21:24 Dot.: Seks na jeźdźca.. to chyba taki chyba leniwy jezdziec ;D hehe ale ta pozycja mi sie podoba duzo bardziej niz tradycyjny jezdziec moze by ja sprobowac na poczatek ;p ammaretta - 2009-03-06 11:08 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez superheroine (Wiadomość 11294435) to jak to się stało?:eek: Dobre pytanie, ja jezdzilam normalnie, chyba tak jak zawsze i widocznie jakos sie przesunelam w miedzyczasie, nie wiem, bo ja nic nie poczulam tylko on :confused: Teraz faktycznie zostaja inne pozycje albo na "leniwego jezdzca" bo narazie inaczej sie nie odwaze.....:( Malaika85 - 2009-03-08 12:12 Dot.: Seks na jeźdźca.. seks na odwroconego jezdzca tez jest milusi ;) loneliness18 - 2009-04-05 13:17 Dot.: Seks na jeźdźca.. Kocham się z chłopakiem od jakeigos miesiąca, wczoraj mnie namówił na to bym to ja była u góra....ehmm zawze sie tego bała, no i moje podejście do sprawy było sceptyczne,, ehm n oale pomyślałam, trzeba kiedyś spróbować, tym bardziej , zę mój Tż strasznie ja lubi. Po wczorajszej nocy mam jeszcze większą odrazę do tej pozycjiL;( komletnie nie wiedziałąm co robić, jakie ruchy wykonywać:( było m istrasznie głupio.....czułam się dokąłdnei tak samo zażenwoana, kiedy brałam pierwszy raz penis moejgo chłopaka do ust, kompletnie otępiała niewiedziałam co robić;) mam nadzieję, żę z aczesem sie ta moja nieumiejetnosć przerodzi w coś bardziej satysfakcjonującego;) Natek89 - 2009-04-05 13:23 Dot.: Seks na jeźdźca.. Na pewno ...Nie przejmuj się -rozluźnienie to podstawa ..i troche zaufania...wtedy nawet jak coś nie do końca wyjdzie będzie ok. FickPrinzessin - 2009-04-05 13:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. Na początku jej w ogóle nie lubiłam - męczyły mi się nogi, 0 przyjemności. Teraz jest dużo lepiej ;) No i nogi mam trochę wyrobione :D lilo - 2009-04-05 13:44 Dot.: Seks na jeźdźca.. leniwy jeździec też jest spoko:rolleyes: ja lubię byc na górze momo wałeczków i niedoskonałości- wiem że tż mnie akceptuje całą, wraz z moją warstwą izolacyjną:D bo samoakceptacja i odwaga jest najwaźniejsza chociaż przyznam że na początku naszej znajomosci miałam opory żeby pokazywać mu się cała- "im mniej zauważy tym lepiej", a to błąd bo... jeśli on kocha, to kocha za wszystko i ze wszystkim:ehem: wracając do wątku... dodatkowo, na jeźdźca- ja nadaje rytm- jak widze jego maslane oczy i wiem, że to już prawie to... hehe... spowalniam:p: nie zawsze ale czasem takie "meczenie" powoduje i u niego, i u mnie mega orgazm:D a jeździec na krzesełku, na foteku, tyłem czy przodem- jest jak najbardziej ok:D FALLinLOVE - 2009-04-05 17:33 Dot.: Seks na jeźdźca.. hmmm a ja pisalam ze jestem niezdecydowana do tej pozycji ale sie zminilo o tyle ze stweirdzilam ze sprobujemy i ! nie wiedzialam ze to takie rewelacyjnee :)) baaaaaaardzo polubilam i sie teraz czestoo powtarza ta pozycje:) rewelacja;) hate me! - 2009-04-07 15:54 Dot.: Seks na jeźdźca.. uwielbiam. nigdy do głowy mi nie przyszło że przy tej pozycji można się czegoś wstydzić. :) dziewczyny więcej odwagi! SzKlAnEczKaaaa1212 - 2009-04-07 17:10 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja to mam w tej pozyji wrażenie ze tylko sobie robie dobrze. Chociaż mój Tż bardzo ją lubi:bunia: FALLinLOVE - 2009-04-07 19:19 Dot.: Seks na jeźdźca.. to chyba normalne ze tak sie czujesz ;d ja mam to samo;) wydaje mi sie ze ja poprostu sie masturbuje tztem :D:D ale jak sie on cieszy to ok :P madelinem - 2009-04-07 20:51 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Alicjone (Wiadomość 9919426) No mi jeszcze średnio to idzie:P TŻ bardzo lubi tą pozycję, bo po 1 nie robi za wiele, a po 2 ma super widoki, jak sam mówi:p: jak większosc facetów, kręci go widok 'podskakujacych piersi', a dla mnei to krepujace:o Lubię tą pozycję tylko wtedy gdy jestem pochylona nad TZtem, opieram się rękami i np się całujemy, a TZ odwala całą robotę ruszając biodrami. Ale wtedy niewiele z tego jeźdźca zostaje :P hmmm....też tak lubie,wtedy jest cudownie :D Cytat: Napisane przez Malaika85 (Wiadomość 11338146) seks na odwroconego jezdzca tez jest milusi ;) a szczególnie na krześle ;) samarh - 2009-08-17 12:06 Dot.: Seks na jeźdźca.. a ja jak byłam na moim TŻ to własciwie nie czułam zadnej przyjemnosci z seksu tylko to cos tamw e mnie siedziało haha :) nie wiem on jest raczej korpulentyny i moze to ze miała za bardzo rozchylone uda i nie dotykałam całkowicie po podłoża może ze on ma dosc małego :) samarh - 2009-08-22 07:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. up:) zagubiona89r - 2009-08-22 13:00 Dot.: Seks na jeźdźca.. Hmm... Zawsze lubiłam dominować i być na górze więc zdawało mi się, żę w przyszłości będę uwielbiać na jeźdźca... a jest odwrotnie. Po 1 nie moge jakoś załapać jakiegokolwiek rytmu... po 2 on ze mnie wypada bo... bo ja kompletnie nic nie czuje jak jestem na górze... ale to kompletnie kompletnie NIC! Dużo przyjemniej jest mi w klasycznej pozycji... Czy któraś z was też tak miała? Bo ja się trochę zniechęciłam... Yuri - 2009-08-22 13:10 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja kompletnie nic nie czuje w tej pozycji, a czasem nawet mnie boli jezeli moj TZ pode mnie jakos gwaltowniej sie ruszy albo jezeli wejdzie za gleboko...W innych pozycjach nie mam takiego problemu wiec widac ta jest nie dla mnie. LittleStar - 2009-08-23 12:12 Dot.: Seks na jeźdźca.. ja w tej pozycji przeżyłam pierwszy orgazm podczas seksu :rolleyes: już za drugim razem, uwielbiam to :D Porcelainnn - 2009-08-24 23:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Też mi kiedyś nie szło ;) To przede wszystkim kwestia odprężenia i zaufania partnerowi. No i wiary w siebie :) Fajnie też sobie puścić jakąś piosenkę, przy której się odprężamy, przy której lubimy szaleć. Tylko... ostatnio często w tej pozycji dochodzi u mnie do lekkiego krwawienia. jestem po serii badań (usg, cytologia) i jak mówi moja ginekolog wszystko jest ok. Krwawienie jest (chyba) zawsze w tym samym miejscu, przy wejściu do pochwy, u góry. Czy któraś z Was się tym spotkała? Co może byc przyczyna? Co mozna na to poradzić? krolowakiczu - 2009-08-25 12:07 Dot.: Seks na jeźdźca.. haha, no cóż, zdarza się nawet najlepszym :P może zacznij biegać ? albo jakieś ćwiczenia na nogi, wtedy takiej zadyszki podczas seksu nie będziesz miała :) linaya - 2009-08-27 20:39 Dot.: Seks na jeźdźca.. Lubię pozycję na jeźdźca, ale wolę, gdy facet siedzi, a nie leży. Taka wersja to jedna z moich ulubionych pozycji :D SpoXi - 2009-08-29 20:56 Dot.: Seks na jeźdźca.. A ja ją uwielbiam :D A mój TŻ jeszcze bardziej! Nie protestuje jeśli w trakcie szepnie mi : "bądź dziś moją kowbojką" - i już wiemy o co chodzi . :D Nas to strasznie kręci a odlot mam murowany gdy moje Kochanie jeszcze dopieszcza rączką łechtaczkę..... miooodzio. :D :D :D Lea_ - 2009-08-29 23:45 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez linaya (Wiadomość 13942491) Lubię pozycję na jeźdźca, ale wolę, gdy facet siedzi, a nie leży. Taka wersja to jedna z moich ulubionych pozycji :D Podpisuję sie pod tym. Szczegolnie na krzesle :D linaya - 2009-08-31 11:43 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Lea_ (Wiadomość 13980075) Podpisuję sie pod tym. Szczegolnie na krzesle :D Nie tylko na krześle. Ta pozycja świetnie sprawdza się w samochodzie, ale także i na kanapie czy fotelu. Btw, przypomniało mi się jak pewnego razu ujeżdżałam swojego TŻ na kanapie, i akurat przyszedł do nas kot sąsiada i strasznie się na nas gapił, aż zaprzestał czynności lizania sobie przedniej łapy ( ja tego nie widziałam, bo byłam twarzą do ściany, ale TŻ mi potem opowiadał ze śmiechem) :D Lea_ - 2009-08-31 11:49 Dot.: Seks na jeźdźca.. Oczywiscie, ze nie tylko na krzesle :) ale tam najbardziej lubie taka pozycje, chociaz na kanapie tez mi sie podoba :D natomiast w samochodzie :nie: to nie dla mnie,nie lubie seksu w samochodzie, chyba, ze dostawczym ;) Zireael00 - 2009-10-18 16:41 Dot.: Seks na jeźdźca.. Moja podejście do jeźdźca jest ambiwalentne. Bo z jednej strony bardzo mnie podnieca perspektywa dominacji, a i tż mówi, że bardzo go ta pozycja kręci. Niemniej, po pierwsze trudno mi złapać właściwy rytm (to znaczy, moje poczynania są strasznie nieskoordynowane : P)- ale to raczej kwestia praktyki i znalezienia swojej własnej metody na takie kochanie się. Bardziej martwi mnie to, że przy kochaniu się na jeźdźca penis mojego partnera wiotczeje. Dosiadam go, kiedy członek jest wzwiedziony, poruszam się przez kilka minut i penis staje się mniejszy oraz traci twardość. Kiedy się tak stanie, pozycja ta traci dla mnie cały urok, bo po prostu prawie nic nie czuję. Zwykle pieszczę moje Kochanie ręką aż do powrotu wzwodu i próbujemy po raz kolejny, ale zwykle dość szybko się zniechęcam i zmieniamy pozycje. W innych konfiguracjach nie zdarzają się nam takie rzeczy. Jestem zdezorientowana. Pomóżcie, proszę. LaylaDamment - 2009-10-18 19:05 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Zireael00 (Wiadomość 14797609) Moja podejście do jeźdźca jest ambiwalentne. Bo z jednej strony bardzo mnie podnieca perspektywa dominacji, a i tż mówi, że bardzo go ta pozycja kręci. Niemniej, po pierwsze trudno mi złapać właściwy rytm (to znaczy, moje poczynania są strasznie nieskoordynowane : P)- ale to raczej kwestia praktyki i znalezienia swojej własnej metody na takie kochanie się. Bardziej martwi mnie to, że przy kochaniu się na jeźdźca penis mojego partnera wiotczeje. Dosiadam go, kiedy członek jest wzwiedziony, poruszam się przez kilka minut i penis staje się mniejszy oraz traci twardość. Kiedy się tak stanie, pozycja ta traci dla mnie cały urok, bo po prostu prawie nic nie czuję. Zwykle pieszczę moje Kochanie ręką aż do powrotu wzwodu i próbujemy po raz kolejny, ale zwykle dość szybko się zniechęcam i zmieniamy pozycje. W innych konfiguracjach nie zdarzają się nam takie rzeczy. Jestem zdezorientowana. Pomóżcie, proszę. Moze po prostu poruszasz się za wolno :confused: agata1340 - 2009-10-18 21:25 Dot.: Seks na jeźdźca.. Jak dla mnie też najlepsza pozycja. ;) Tym bardziej jak nie skaczę a pół leżąc delikatnie się posuwam i ruszam biodrami, mm uwielbiam. :) Orgazm murowany ;D :* Pozdrawiam Was babeczki. ;) zielona87 - 2010-04-18 12:40 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja w tej pozycji nie czuję praktycznie nic:( Może poza dyskomfortem w niektórych odchyleniach. Jak ruszam się gora dół to w ogóle nie jestem pewna czy on jest we mnie, jak przód-tył i okrężnie to tylko czuję ucisk i tyle. I obcieram się straszliwie... w sensie podrażnia mi się wszystko to co na zewnątrz...(boze, jak to napisalam dziwnie). TŻ namawia mnie na ta pozycje,a ja nie wiem jak to zrobić żeby chociaz jemu było w niej dobrze... :( Mogłabym caly czas w klasycznej i o tyłu... uwielbiam od tyłu:) zawszebedemiecwatpliwosci - 2010-04-24 11:03 Dot.: Seks na jeźdźca.. Dziewczyny, mam pytanie- czy podczas seksu na jeźdźca poruszacie pupą tak strasznie szybko jak dancehall'ówki? :) Ja wolę (i chyba inaczej nie potrafię) poruszać się powoli przód-tył, ale zaczęłam kombinować (i gdzieś to też wyczytałam), że to, że penis ze mnie wypada i mięknie (albo odwrotnie ;) ) może być przyczyną za słabej jego stymulacji... Lubię być na górze, ale nie potrafię tak trząść tyłkiem, jak jestem uziemiona (na stojąco i bez przyklejonego człowieka idzie mi całkiem całkiem ;) ) i obawiam się, że sobie w ten sposób nie poużywam :/ tofaniutka - 2010-04-24 12:42 Dot.: Seks na jeźdźca.. pozycja fajna:) ale zależy jak się facet ułoży:) Najlepiej jak ma wyżej poduszkę pod plecami i leży pod kątem a nie prosto:) Wtedy można sie przytrzymać jego ramion:) i jest lepiej:) d0lcevita - 2010-05-02 22:14 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez agata1340 (Wiadomość 14803256) Jak dla mnie też najlepsza pozycja. ;) Tym bardziej jak nie skaczę a pół leżąc delikatnie się posuwam i ruszam biodrami, mm uwielbiam. :) Orgazm murowany ;D :* \ to tak jak ja....mnie się chyba jeszcze nie zdarzyło żeby nie miec w tej pozycji orgazmu :D Bezprecedensowa_ - 2010-05-03 09:04 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez d0lcevita (Wiadomość 18976959) \ to tak jak ja....mnie się chyba jeszcze nie zdarzyło żeby nie miec w tej pozycji orgazmu :D dokładnie :cool: uwielbiam ale lekko nachylona i "pocierajac się" o pobrzusze :ehem: i pozycja idealna do samochodu :D seven heaven - 2010-05-03 12:53 Dot.: Seks na jeźdźca.. nie da się nie kochać tej pozycji. kilka orgazmów gwarantowanych w moim przypadku, plus miny mojego faceta, bezcenne: ) na odwróconego jeźdźca dłuższy czas niezbyt lubiłam, dopiero niedawno odkryłam jak się 'ustawić' Liama - 2010-05-03 13:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. Lubię, ale nie na długo, szybko bolą mnie nogi, bo jestem raczej filigranowa, a mój tż duży...Lepiej jest jak on siedzi...jak leży to mi ciężko... Gwiazdaa - 2010-05-03 17:28 Dot.: Seks na jeźdźca.. Moja ulubiona pozycja ^^ Czasami kucam nad nim i opieram się na rękach,wtedy mogę znacznie podłębiiić penetrację i kontrolować tempo. A czasami nogi opieram kolanami po obu stronach jego ciała i ... no wiadomo ^^ Na krześle jest też wygodnie, na stabilnym z oparciem, wtedy możesz zaangażować jeszcze bardziej do pracy ręcę (nogi się tak szybko nie męczą). Ćwiczenie czyni mistrza ^^ Celestia - 2010-05-03 18:09 Dot.: Seks na jeźdźca.. ech człowiek sobie narobi ochoty na takim wątku, a tu faceta brak :D paaatkaaa - 2010-05-03 18:47 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Celestia (Wiadomość 18992433) ech człowiek sobie narobi ochoty na takim wątku, a tu faceta brak :D dokładnie tak:brzydal: d0lcevita - 2010-05-03 20:17 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez Bezprecedensowa_ (Wiadomość 18979835) dokładnie :cool: uwielbiam ale lekko nachylona i "pocierajac się" o pobrzusze :ehem: i pozycja idealna do samochodu :D o kurcze...to widze że mamy podobne upodobania :D mój TŻ specjalnie fla mnie musiał troszkę przytyć na brzuszku bo jak był zbyt płaski to nie było aż tak super jak teraz bo choc i tak zawsze dochodizłam....to teraz to bajka :love: :roza: Yumitori - 2010-05-05 12:01 Dot.: Seks na jeźdźca.. Coś pięknego :D Ulubiona pozycja, lubie kontrolowac sytuację. Zazwyczaj lekko się nachylam nad TŻ, a on rusza biodrami.. Kosmos :D:D:D asiawabinska - 2010-05-05 19:31 Dot.: Seks na jeźdźca.. uwielbiam tą pozycję ale zawsze później bolą mnie uda no i często zdaża się tak że członek wysuwa się ze mnie :mur: xpatusx - 2010-05-06 08:39 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez asiawabinska (Wiadomość 19058300) uwielbiam tą pozycję ale zawsze później bolą mnie uda no i często zdaża się tak że członek wysuwa się ze mnie :mur: Hah. Z udami mam podobne :D Z członkiem też, ale to zdarza się tylko czasami ;) A jeśli chodzi o samą pozycję to mmmm.... :diabelek: lilka_vanilka - 2010-05-07 09:22 Dot.: Seks na jeźdźca.. Ja z moim byłym mogłam się tak kochac zawsze i niesamowicie mnie to kręciło, zawsze miałam super orgazmy -i mniej się przejmowałam pozdzieranymi kolanami ;) Niestety, pod koniec związku własciwie tylko ja miałam ochotę na seks i traktowałam faceta jako zabawkę, w ogole się nim nie przejmując. Dlatego z obecnym partnerem nie mogę się juz tak kochac - bo go bardzo szanuję.. Tak mi się uroiło, że kochajac się z nim na jeźdzca, przypomina mi sie seks z byłym jako zabawką.. Jednak po namowach obecnego czasem próbuję. Słabo wychodzi..A dobrze, kiedy jest kompetnie ciemno. :brzydal: Popaprane:) Będę się jednak starac, bo ileż można faceta męczyc:rolleyes: mychamycha - 2010-06-13 13:21 Dot.: Seks na jeźdźca.. Nie cierpię tej pozycji, a próbowałam jej póki co tylko dwa razy :D Za pierwszym strasznie szybko się zmęczyłam i przeszliśmy do klasyki, za drugim wytrzymałam dłużej, ale ja nic nie czułam i TŻ też nic. Doszedł dopiero, gdy pomógł mi od dołu poruszając "góra dół" biodrami. Jestem zniechęcona, ale postanowiliśmy wspólnie ćwiczyć. Tylko, że tyle się naczytałam, że mozna się poruszać "przód tył", "góra dół", szybciej, wolniej, wyprostowana, pochylona itp., itd. Wypróbowałam i nic. Załamka mnie złapała, no i do tego zlałam się potem od niej. Czasem nawet zastanawiałam się, czy on w ogóle jest jeszcze we mnie, bo nic nie czułam... A nie chcę, żeby TŻ się wiecznie wysilał... Gwiazdaa - 2010-06-13 14:13 Dot.: Seks na jeźdźca.. Każdy ma swoją technikę :) Pamiętam jak z Ex Tż-tem robiliśmy to pierwszy raz, na kanapie. On siedział a ja na nim, miałam wtedy taką ochotę i doprowadziłam Nas oboje... Ale to nie było regułą. W obecnym związku, wiadomo inny partner - też sprawdza się czasem bardziej inna technika. Muszę poczaszkować co i jak bo jak narazie to średnioo...Ale nie narzekam, sprawia mi to przyjemność :) loneliness18 - 2010-06-14 08:52 Dot.: Seks na jeźdźca.. NIgdy nie przepadałam za ta pozycją;) Ciężko mi było osiągnąć finał. Z moim byłym kochaliśmy się na "jeźdźca" ale nawet jeśli on miał orgazm to ja raczej nie odczuwałam większej przyjemnosci:). Mój obecny partner też nigdy nie przepdał z tą pozycją a więc dobraliśmy się:D Co nie oznacza, że cały czas on się musi męczyć:) Exceptionelle - 2010-06-14 18:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez zagubiona89r (Wiadomość 13848294) Hmm... Zawsze lubiłam dominować i być na górze więc zdawało mi się, żę w przyszłości będę uwielbiać na jeźdźca... a jest odwrotnie. Po 1 nie moge jakoś załapać jakiegokolwiek rytmu... po 2 on ze mnie wypada bo... bo ja kompletnie nic nie czuje jak jestem na górze... ale to kompletnie kompletnie NIC! Dużo przyjemniej jest mi w klasycznej pozycji... Czy któraś z was też tak miała? Bo ja się trochę zniechęciłam... ja mam tak samo, kilka razy bardzo mnie bolało nawet w tej pozycji God Of War 20 - 2010-06-14 19:57 Dot.: Seks na jeźdźca.. Hmm a ja lubie ta pozycje, choc orgazmu nie osiagnełam jeszcze nigdy w zadnej no ale cóż.. ;) Na poczatku bardzo sie krepowałam - mam małe piersi, intensywny kontakt wzrokowy z partnerem, nie mogłam sie skupić ale w miare upływu czasu jest coraz lepiej;) Ja zas nie lubie pozycji "od tyłu" bo jest dla mnie bolesna:( lilka_vanilka - 2010-06-14 20:01 Dot.: Seks na jeźdźca.. A ja musze się pochwalic, że poczyniłam postępy :) :jupi: jeżdżę sobie cześciej i dłużej :ehem: stopniowo dochodzę do perfekcji ;) najpierw wymiekałam po 5 minutach, następnym razem po 10, aż przyszedł sukces. :jupi: I ja i partner mieliśmy orgazmy. Bardzo się cieszę, ze udało mi się pokonac barierę. A on jeszcze bardziej:) God Of War 20 - 2010-06-14 20:13 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez lilka_vanilka (Wiadomość 19988752) A ja musze się pochwalic, że poczyniłam postępy :) :jupi: jeżdżę sobie cześciej i dłużej :ehem: stopniowo dochodzę do perfekcji ;) najpierw wymiekałam po 5 minutach, następnym razem po 10, aż przyszedł sukces. :jupi: I ja i partner mieliśmy orgazmy. Bardzo się cieszę, ze udało mi się pokonac barierę. A on jeszcze bardziej:) Moje gratulacje:) jak to mówia - trening czyni mistrza:D lilka_vanilka - 2010-06-14 20:14 Dot.: Seks na jeźdźca.. Cytat: Napisane przez God Of War 20 (Wiadomość 19988569) Hmm a ja lubie ta pozycje, choc orgazmu nie osiagnełam jeszcze nigdy w zadnej no ale cóż.. ;) Na poczatku bardzo sie krepowałam - mam małe piersi, intensywny kontakt wzrokowy z partnerem, nie mogłam sie skupić ale w miare upływu czasu jest coraz lepiej;) Ja zas nie lubie pozycji "od tyłu" bo jest dla mnie bolesna:( Niesłusznie -moim zdaniem. Mam wrażenie, ze teraz małe piersi są ogólnie postrzegane jako seksowne. Moim zdaniem ładniej wyglądają, gdy kobieta się pochyla - nie dyndają tak bezkształtnie jak większe :cool: I ten atut powinnaś wykorzystywac. A jak jestes wyprostowana, to najlepiej odwróci uwagę od piersi, bawiąc się nimi - wtedy każdy facet oszaleje na ich punkcie. :rolleyes: ---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ---------- Cytat: Napisane przez God Of War 20 (Wiadomość 19989196) Moje gratulacje:) jak to mówia - trening czyni mistrza:D To prawda. Każdemu polecam! :ehem: Dziękuję! :cmok: God Of War 20 - 2010-06-14 20:25 Dot.: Seks na jeźdźca.. Pewnie masz racje... ;) nie mam jakiegos duzego kompleksu z tego powodu ale czasami jednak jest to dla mnie krepujace, na szczescie juz coraz mniej;) Caroline344 - 2010-06-14 21:55 Dot.: Seks na jeźdźca.. Mój tż uwielbia :) a ja razem z nim. mychamycha - 2010-06-15 20:03 Dot.: Seks na jeźdźca.. Sorry za pytanie, ale jak się poruszacie? Wiem, brzmi głupio :D Te ruchy powinny być jednostajne i dopiero po jakimś czasie coraz szybsze? fiska - 2010-06-15 22:38 Dot.: Seks na jeźdźca.. Mnie też na początku bolaly nogi i mialam straszne zakwasy. Ale potem jakos sie nad tym nie zastanawiałam, a ujeżdzałam:brzydal: nogi potem wcale juz nie bolą, musisz sie po prostu przyzwyczaic :) Dobrym sposobem jest po prstu rzystopowanie na male pieszczoty, ale zmiana pozycji, potem do niej wrocicie ;) Btw. Pomysl, jakie bedziesz miala wycwiczone nogi :D megalija - 2010-06-16 12:09 Dot.: Seks na jeźdźca.. Mój luby uwielbia na mnie patrzeć jak kochamy się na jeźdźca, szczególnie jak się prężę i prezentuję cały tułów i pląsające piersi. A ja baaardzo lubię jak jestem "dobrze przygotowana" wskoczyć na niego i ten cudowny moment gdy mnie wypełnia... odpływam... fantastyczna pozycja. witch_18 - 2010-06-17 14:50 Dot.: Seks na jeźdźca.. Kiedyś niecierpiałam tej pozycji,w ogóle nie umiałam się w niej odnaleźć i czułam się mega głupio.Za to z obecnym TŻtem - uwielbiam :D guess17 - 2010-06-17 15:49 Dot.: Seks na jeźdźca.. Na początku nie cierpiałam tej pozycji, nie umiałam się wniej odnaleźć... Unikałam jak mogłam... Aż pewnego wieczoru, nie wiem czy to sprawa kompletnego wyluzowania czy jak, "wskoczyłam" na niego i zaczełam sie ruszać.... I co najważniejsze podobało mi sie i mojemu Tż też... tak więc nie unikam już tej pozycji... Safu - 2010-06-20 12:57 Dot.: Seks na jeźdźca.. Nie wiem, dziewczyny co w tym fajnego? Ja tam strasznie nie lubię takich podrygów-to jest tak cholernie niewygodne... Już nawet "na jeźdzca", lecz plecami do twarzy partnera jest lepsze-a napewno wygodniejsze. Być może nie potrafię się odpychać nogami od podłoża, szczerze mówiąc nie wiem dlaczego tak fatalnie mi to wychodzi :rolleyes: fiska - 2010-06-20 13:53 Dot.: Seks na jeźdźca.. Co w tym fajnego? Że możesz wtedy robić wszystko i powiedzmy jesteś niezalezna :D Robisz wtedy co chcesz, dozujesz sobie przyjemność :) Poza tym możesz patrzeć jak mężczyzna odpływa, on wtedy leży i jest odprężony, nic nie musi robić, o ile tą pozycję lubi. Nie wiem, ja z kolei nie rozumiem jak można tego nie lubieć? :D Przeciez wtedy to komplenie nie myśle o tym czy mnie nogi bolą czy nie (potem rowniez mnie nie bolą), jak wygladam, a ruszam się jak umiem i mojemu Tżowi i mnie się to podoba. Nie ma co się spinać i skupić się po prostu na przyjemności. Trochę pracy jeżeli chodzi o rytm i bedzie wszystko działać! ;) klatka - 2010-06-21 07:39 Dot.: Seks na jeźdźca.. Przed przystąpieniem do działania można poćwiczyć na agrafce dla wzmocnienia wewnętrznych mięśni nóg. Widzę, że tą pozycję można kochać albo nienawidzić, ja ją kocham za wszystko a najbardziej za to, że możemy obserwować swoje reakcje na twarzach.
|
|
Free website template provided by freeweblooks.com |