Cytat Aby długo i szczęśliwie żyć, oddychaj przez nos i miej zamknięte usta. Żydowska maksyma |
czy ginekolog może tak powiedzieć??
veroniq - 2009-06-04 13:22 czy ginekolog może tak powiedzieć?? wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Marwari - 2009-06-04 13:23 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Oczywiście, że nie miał prawa:eek: Ja bym od razu złożyła na niego skargę. kolorowa13 - 2009-06-04 13:46 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Marwari (Wiadomość 12610314) Oczywiście, że nie miał prawa:eek: Ja bym od razu złożyła na niego skargę. Popieram!! Przecież tak nie można. Złóż skargę! zagubiona89r - 2009-06-04 13:47 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Absolutnie nie miał prawa. Cham i tyle. Jeśli to była jakaś przychodnia itd złóż skargę. Jeśli chodzi o gabinety prywatne nie wiem gdzie można składać skargi. Aż strach pomyśleć, że wciąż takie bezczelne typy można spotkać. joannab77 - 2009-06-04 13:55 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? :eek:Dziewczyno! on Ci ublizył. To chyba nie miesci się w etyce lekarskiej ??? Szok opisz go na stronie www.znzny lekarz.pl Daj mu opinie i ostrzesz inne dziewczyny:ehem: agulka201076 - 2009-06-04 13:56 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? ten lekarz to jakis kretyn, sredniowiecze daleko za nami !! zloz skarge do NFZ, niech troche pomysli zanim cos powie ! zamiast zachecac dzieczyny do planowanych ciaz i odpowiedzialnosci wyskakuje z glupimi komentarzami... nie no dla mnie kosmos ...:mur: w_isienka - 2009-06-04 15:35 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Lekarz ma prawo odmówić wypisania recepty na środki antykoncepcyjne jeśli to jest niezgodne z jego sumieniem. Co do jego komentarza - to raczej nie powinien osądzać, tylko wyjaśnić, że nie przepisuje tabletek anty i tyle. Kropkaa - 2009-06-04 15:43 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Oczywiście że lekarz może odmówić wypisania recepty na tabletki ale obowiązuje go Kultura Osobista.Rozumiem że może nie zgadzać się z tym że dziewczyna przychodzi po tabletki ale na Boga nie powinien takimi słowami zwracać się do pacjentki.:eek: Świadczy to tylko o jego braku kultury osobistej. iizabelaa - 2009-06-04 16:02 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? :eek::eek::eek::eek: co to za człowiek Ciekawe czy on ma w ogóle jakieś pacjentki skoro tak je traktuje :confused: studi - 2009-06-04 19:00 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? :rolleyes: Słow brakuje,ciekawe jak inne pacjentki traktuje? Ewakuacja69 - 2009-06-04 19:00 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? zloz skarge na niego, kretyn z niego ;/ effcia82 - 2009-06-04 19:05 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Niestety ma prawo odmówić przepisania tabletek (klauzula sumienia) ale swoją decyzję musi przedstawić na piśmie i wskazać innego lekarza, który wykona świadczenie. sprawę należy zgłosić dyrektorowi placówki. Andzia1986 - 2009-06-04 19:37 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez effcia82 (Wiadomość 12616401) Niestety ma prawo odmówić przepisania tabletek (klauzula sumienia) ale swoją decyzję musi przedstawić na piśmie i wskazać innego lekarza, który wykona świadczenie. sprawę należy zgłosić dyrektorowi placówki. Moze odmówić ma prawo na pewno ale nie ma prawa by naruszać godność drugiego człwoieka w szczególnosci ze jest to kobieta której jak kazdemu czlowiekowi szacunek sie nalezy. Ale on na ten szacunek w ogole nie zaśługuje!!!! .:eek: Astro - 2009-06-04 21:55 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Osobiście uważam, że jeśli wypisywanie recepty na leki antykoncepcyjne jest niezgodne z sumieniem to nie powinno się zostawać ginekologiem tylko wybrać inną specjalność. A co do tego lekarza to w ogóle nie powinien być lekarzem - nawet weterynarii. jolkajp - 2009-06-04 23:32 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Dziewczyno,skadaj sakrge i to już! co za skonczony patałach ten lekarz!!! jak może lekarz powiedzieć,że jesteś łatwa czy sie puszczaszitd. po co został ginekologiem??:eek: a jak ma ten doktorek na nazwisko,żebysmy uwazały?! Ratatuj - 2009-06-05 07:46 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Jakoś nie mogę uwierzyć w to żeby lekarza tak powiedział.:confused: Wiem,że zdarzają sie rózni lekarze ale.........cos takiego? Wnioskuje ,ze jestes dorosłą kobietą w wieku co najmniej 20+ dlatego trudno mi uwierzyc:o Popłakałaś się??,bez żadnej reakcji w stosunku do lekarza?? To ile Ty masz lat? Sorry ale jesli to prawda,już na miejscu ustawiłabym takiego gościa. Ciekawe czy poda autorka nazwisko i miejscowość tego gin. scarlett26 - 2009-06-05 13:47 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Nic nie usprawiedliwia chamstwa... Lekarz może Ci nie przepisać tabletek, jeśli: - powoła się na klauzulę sumienia i wpisze to w dokumentację - powinien wskazać Ci inne przychodnie; - jesteś nieletnia i nie ma z Tobą rodziców, którzy podpiszą na to zgodę; - ze względu na obciążenia zdrowotne tabletki są dla Ciebie przeciwwskazane. Skargi na lekarzy składa się w okręgowej izbie lekarskiej - nie wiem skąd jesteś, ale na stronie Warszawskiej są dane wszystkich izb w Polsce - powinnaś złożyć ją we właściwej do miejsca pracy lekarza, bo w tej jest zrzeszony... http://www.nil.org.pl/xml/oil/oil68 BalbinKasia - 2009-06-05 15:55 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? tragedia ze takie zezy wogle sie zdarzaja;/;/;/ xblackxshadowx - 2009-06-05 20:25 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Aż się przeraziłam o.O Chamstwo i tyle. Paati89 - 2009-06-05 20:32 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Złóż skarge koniecznie! Gbur iz0lek - 2009-06-05 22:48 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? Złóż skargę na lekarza w przychodni w której on przyjmuje. Skarga powinna byc do dyrektora placówki. Możesz również pójść wyżej, np poskarżyć się w NFZ, o ile jest to lekarz przyjmujący państwowo. Ja bym na twoim miejscu w ogóle się nie zastanawiała :ehem: scarlett26 - 2009-06-05 23:57 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12635444) Złóż skargę na lekarza w przychodni w której on przyjmuje. Skarga powinna byc do dyrektora placówki. Możesz również pójść wyżej, np poskarżyć się w NFZ, o ile jest to lekarz przyjmujący państwowo. Ja bym na twoim miejscu w ogóle się nie zastanawiała :ehem: nfz nic nie zrobi - on tylko finansuje świadczenia - nie ma możliwości karania lekarza - tym zajmuje się izba lekarska i sąd lekarski, ewentualnie można wytaczać dodatkowo sprawę z powództwa cywilnego iz0lek - 2009-06-06 00:05 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez scarlett26 (Wiadomość 12635908) nfz nic nie zrobi - on tylko finansuje świadczenia - nie ma możliwości karania lekarza - tym zajmuje się izba lekarska i sąd lekarski, ewentualnie można wytaczać dodatkowo sprawę z powództwa cywilnego No widzisz, z tego wynika, ze przepisy swoja droga a zycie swoja. Albo twoja wiedza jest niepelna. Z autopsji wiem, ze NFZ moze DUŻO zrobić :ehem: scarlett26 - 2009-06-06 00:19 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12635943) No widzisz, z tego wynika, ze przepisy swoja droga a zycie swoja. Albo twoja wiedza jest niepelna. Z autopsji wiem, ze NFZ moze DUŻO zrobić :ehem: tylko w kwestiach finansowych - merytorycznych nie iz0lek - 2009-06-06 00:22 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez scarlett26 (Wiadomość 12636000) tylko w kwestiach finansowych - merytorycznych nie W kwestiach zachowania i kompetencji lekarza. I nie cytuj mnie więcej bo nie mam ochoty z tobą dyskutowac, nie bedziesz mi mowila, w jakiej kwestii NFZ upomnialo lekarza na ktorego zlozylam skarge. Szczyt bezczelności :eek: scarlett26 - 2009-06-06 00:37 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Rozpatrywanie skarg i wniosków w Narodowym Funduszu Zdrowia dodano 13.08.2008 r. Niejednokrotnie pacjenci są niezadowoleni z działania lekarzy, funkcjonowania zakładów opieki zdrowotnej, czy Narodowego Funduszu Zdrowia. W takiej sytuacji ubezpieczeni nie są skazani na bierne przyglądanie się całej sprawie, ale zawsze mogą złożyć skargę lub wniosek do Funduszu. Skargi można składać do Centrali lub oddziałów Funduszu. Przedmiotem skargi może być w szczególności naruszenie praw pacjentów w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych przez świadczeniodawców, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw przez Fundusz lub świadczeniodawców oraz zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez pracowników Funduszu lub świadczeniodawców. Natomiast przedmiotem wniosku może być ulepszenie organizacji, wzmocnienie praworządności, usprawnienie pracy oraz sprawy związane z efektywniejszym wykonywaniem zadań przez Centralę i oddziały NFZ oraz świadczeniodawców. Jednak, gdy mamy do czynienia z błędem personelu medycznego bądź postępowaniem sprzecznym z zasadami etyki zawodowej, instytucją właściwa do załatwienia sprawy jest Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Izby Lekarskiej. W sytuacji gdy skarga dotyczy niewłaściwego postępowania pracownika zakładu opieki zdrowotnej należy interweniować bezpośrednio u przełożonego, w szpitalu jest nim ordynator, natomiast w przychodni - kierownik. Skargę pacjent może skierować również do dyrektora zakładu opieki zdrowotnej. Jeśli jednak ta droga załatwienia sprawy nie zadowala pacjenta, wówczas po pomoc można zwrócić się do oddziału wojewódzkiego NFZ. Skargi i wnioski mogą być wnoszone w dowolnej formie, w szczególności pisemnie lub ustnie. Jeżeli z treści skargi lub wniosku nie można należycie ustalić ich przedmiotu, wzywa się wnoszącego skargę lub wniosek do złożenia, w terminie siedmiu dni od dnia otrzymania wezwania, wyjaśnienia lub uzupełnienia. W przeciwnym razie skarga lub wniosek pozostanie bez rozpoznania. Pamiętajmy, że również skargi i wnioski nie zawierające imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez rozpoznania! Wnoszący skargę lub wniosek może jednak zastrzec nieujawnianie swego nazwiska i adresu. Zastrzeżenie takie jest dla Funduszu wiążące. skarga lub wniosek mogą być składane w imieniu własnym lub innej osoby, za jej pisemną zgodą. Interesanci przyjmowani są w sprawie skarg i wniosków codziennie, przez właściwe do tych spraw komórki organizacyjne, zarówno w Centrali Funduszu, jak i w oddziałach, w godzinach ich pracy. W razie zgłoszenia skargi lub wniosku ustnie, przyjmujący zgłoszenie sporządza protokół, który podpisuje wnoszący skargę lub wniosek oraz przyjmujący zgłoszenie. W protokole umieszcza się datę przyjęcia skargi lub wniosku, imię i nazwisko, adres osoby zgłaszającej oraz zwięzły opis treści sprawy. Przyjmujący sprawę jest obowiązany potwierdzić złożenie skargi lub wniosku, jeżeli żąda tego wnoszący. W przypadku skarg lub wniosków wnoszonych ustnie, obowiązuje tryb postępowania określony dla rozpatrywania skarg lub wniosków wnoszonych pisemnie. Rozpatrzenie zgłoszonych skarg i wniosków powinno się odbywać bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca od dnia ich złożenia lub wpłynięcia.W przypadku nierozstrzygnięcia sprawy w terminie, należy poinformować skarżącego lub wnioskodawcę o podjętych czynnościach zmierzających do rozpatrzenia skargi lub wniosku. Rzecznik Praw Obywatelskich, posłowie na Sejm, senatorowie i radni, którzy wnieśli skargę lub wniosek we własnym imieniu albo przekazali skargę lub wniosek innej osoby, powinni być zawiadomieni o sposobie rozpatrzenia skargi lub wniosku, a jeżeli rozpatrzenie skargi wymaga zebrania dowodów, informacji lub wyjaśnień - także o zakresie jej rozpatrzenia, najpóźniej w terminie czternastu dni od dnia jej wniesienia albo przekazania. Jeżeli Fundusz nie jest właściwy do rozpatrzenia skargi lub wniosku, obowiązany jest niezwłocznie, nie później jednak niż w terminie siedmiu dni, przekazać je właściwemu organowi, zawiadamiając równocześnie o tym skarżącego, albo wskazać mu właściwy organ. Nie kwalifikuje się jako skarg pism, z których treści wynika, że sprawa będąca przedmiotem skargi została rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem sądu lub ostateczną decyzją administracyjną. Wnoszącego pisemnie skargę lub wniosek należy zawiadomić pisemnie o sposobie załatwienia skargi lub wniosku. Zawiadomienie powinno zawierać w szczególności sposób załatwienia skargi, ponadto uzasadnienie faktyczne i prawne. Dyrektorzy oddziałów raz na kwartał przekazują do Centrali zestawienie wpływających skarg i wniosków wraz z ich analizą. Podstawy prawne: Zarządzenie Nr 11/2008/DSS Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 1 lutego 2008 r. w sprawie przyjęcia regulaminu rozpatrywania skarg i wniosków w Narodowym Funduszu Zdrowia; Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków. Jeśli bezczelnością jest to, że wiem o czym piszę to sorry... Nie będę odtąd pisać w wątkach w których Ty bierzesz udział, bo nie mam ochoty polemizować z kimś kto na wstępie zakłada że jest nieomylny iz0lek - 2009-06-06 00:54 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Prawdopodobnie nie rozumiesz słowa autopsja. Nie interesuje mnie co tu sobie wklejasz, i skąd to jest, bo to tylko TEORIA, a w każdej dziedzinie życia, poza teorią istnieje jeszcze coś co nazywa się PRAKTYKĄ. Tylko osoby pozbawione umiejętności myślenia, kierują się wyłącznie teorią, więc proszę, nie mów mi, ze pracownik NFZ nie zrobił czegoś (co zrobił przy mnie), bo tak jest w przepisach :hahaha: shiral - 2009-06-06 01:00 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12636012) W kwestiach zachowania i kompetencji lekarza. I nie cytuj mnie więcej bo nie mam ochoty z tobą dyskutowac, nie bedziesz mi mowila, w jakiej kwestii NFZ upomnialo lekarza na ktorego zlozylam skarge. Szczyt bezczelności :eek: Własne zdanie może miec każdy i nie wiem co w wypowiedziach scarlett26 było takie bezczelne. Nie wiem też dlaczego ja teraz obrażasz jakie masz do tego prawo? Co do wątku myślę że to prowokacja. Ratatuj - 2009-06-06 08:38 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez shiral (Wiadomość 12636094) Co do wątku myślę że to prowokacja. Tego jestem pewna :rolleyes: O czym juz napisałam,ze nie wierzę w to co napisała autorka wątku,która jak mialam rację nie odezwała sie i pewnie juz tego nie robi.:cool: Izolku ja wiem co znaczy słowo autopsja :D . Też miałam sytuację gdzie pomogła interwencja NFZ ,chodziło o zachowanie pielegniarki w mojej przychodni. iz0lek - 2009-06-06 09:40 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez shiral (Wiadomość 12636094) Własne zdanie może miec każdy i nie wiem co w wypowiedziach scarlett26 było takie bezczelne. Nie wiem też dlaczego ja teraz obrażasz jakie masz do tego prawo? Ona twierdzi, ze kłamię, bo NFZ wdłg. przepisów, w sprawach złego zachowania nie interweniuje. Gdzie ją obraziłam? Słowo "bezczelność" nie jest obraźliwe. Cytat: Napisane przez Ratatuj (Wiadomość 12636791) Izolku ja wiem co znaczy słowo autopsja :D . Też miałam sytuację gdzie pomogła interwencja NFZ ,chodziło o zachowanie pielegniarki w mojej przychodni. W moim - rejestratorki :D Ta pani już tam nie pracuje, pewnie się kilka skarg zebrało i są skutki :rolleyes: shiral - 2009-06-06 10:06 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12637393) Ona twierdzi, ze kłamię, bo NFZ wdłg. przepisów, w sprawach złego zachowania nie interweniuje. Gdzie ją obraziłam? Słowo "bezczelność" nie jest obraźliwe. Gdzie? W tym momencie: Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12636083) Tylko osoby pozbawione umiejętności myślenia, kierują się wyłącznie teorią Po za tym ona nie stwierdziła że kłamiesz, ale chciała Ci udowodnic że też ma rację( bo macie ją obydwie). iz0lek - 2009-06-06 10:11 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez shiral (Wiadomość 12637783) Gdzie? W tym momencie: To sie odnosilo do pracownika NFZ, przeczytaj cale zdanie. Cytat: Napisane przez shiral (Wiadomość 12637783) Po za tym ona nie stwierdziła że kłamiesz, ale chciała Ci udowodnic że też ma rację Tez ma racje? :confused: Tzn. ze pracownik NFZ nic nie zrobil w mojej sprawie? Akurat w tym wypadku nie da sie miec racji, bo interwencja była, niezaleznie od tego co mówią przepisy. Ale skonczmy juz prosze ta dyskusje. Ja stwierdzam fakt, a jak czytajacy sie ustosunkuja, to juz ich sprawa. Jak ktos nie chce zglaszac problemow do NFZ to jego sprawa, a ja na pewno bede to robic gdy zajdzie potrzeba. Zreszta watek niewatpliwie jest prowokacja, jego zalozyciel, nie logowal sie w ogole od tamtej pory. Ratatuj - 2009-06-06 10:17 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Dziewczyny nie ma się co kłócić.:D Sprawa jest prosta. Z Izolkiem mamy doświadczenie,ze mozna złozyć skargę na osobę z przychodni za złe zachowanie wobec pacjenta. Pamiętam,ze kiedyś tez zadzwoniłam i złożyłam skargę w sprawie pediatry której nigdy nie było w przychodni.Pomogło.:ehem: Scarlett pisała znowu o ukaraniu lekarza przez Izbe Lekarską ale to chyba chodzi o skargi złozone na pracę lekarza czy popełnienie błędu lekarskiego. Zgadzam się z Shiral ,ze obie macie rację:D Szkoda dziewczyny sie sprzeczać w wątku który jest prowokacją ponieważ nie wierz ę w to że nawet najwiekszy impertynet lekarz powiedział by do pacjentki,ze nie przepsze jej tabsów bo sie puszcza. No sorry:D iz0lek - 2009-06-06 10:25 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Myślę że mógłby się trafić taki lekarz, ale na pewno już dawno by nie pracował. Nasz matematyk w LO mówił, że koleżanka z naszej klasy stoi na trasie Lublin-Warszawa, i mógł! więc lekarz nie może??? ;) veroniq - 2009-06-06 14:03 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? dziewczyny dzięki za pomoc, zaczęłam sie rozgladac co z tym zrobic ale to nie takie proste bo jak udowodnić lekarzowi że coś powiedział? a poplakalam sie bo poczulam sie upokorzona i zawstydzona, czy to takie dziwne? chyba niewarzne ile sie ma lat.zaskoczyl mnie i nie wiedzialam co robic gratuluje wszystkim co zawsze wiedza jak sie zachowac iz0lek - 2009-06-06 14:24 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Nic nie musisz udowadniac, twoje slowo ze tak zrobil samo w sobie jest dowodem. Wertka - 2009-06-06 14:50 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Ja rozumiem,jakby ci odmówił w przypadku przeciwwskazań zdrowotnych. A co ty z tymi tabletkami zrobisz to Twoja sprawa. Jego zachowanie jest poniżej krytyki:eek:. Jak tak dalej się będzie chamsko zachowywał to raczej pacjentek mieć nie będzie. Niestety po tym świecie chodzą tacy kretyni, co im się wydaje, ze wszystkie rozumy pozjadali Ratatuj - 2009-06-06 15:30 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12641207) lgratuluje wszystkim co zawsze wiedza jak sie zachowac Dziękuję:jap: Musisz nauczyc sie być bardziej asertywna :ehem: veroniq - 2009-06-06 17:29 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? chyba tego sie nie tak latwo nauczyc. rodzisz sie z tym albo nie bianeczkaa - 2009-06-06 18:19 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Marwari (Wiadomość 12610314) Oczywiście, że nie miał prawa:eek: Ja bym od razu złożyła na niego skargę. matko zrobiłabym, to samo na dodatek zrobiłabym mu awanturę:eek: ---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12641207) dziewczyny dzięki za pomoc, zaczęłam sie rozgladac co z tym zrobic ale to nie takie proste bo jak udowodnić lekarzowi że coś powiedział? a poplakalam sie bo poczulam sie upokorzona i zawstydzona, czy to takie dziwne? chyba niewarzne ile sie ma lat.zaskoczyl mnie i nie wiedzialam co robic gratuluje wszystkim co zawsze wiedza jak sie zachowac idź jeszcze raz do niego i nagraj rozmowe Savathus - 2009-06-08 17:56 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Lekarz ma prawo odmówić wypisania recepty na środki antykoncepcyjne jeśli to jest niezgodne z jego sumieniem. Moim zdaniem beznadziejny przepis. Jest lekarzem i jedyne przeciwskazania do wypisania recepty na środki antykoncepcyjne, które mogłyby wystąpić powinny być związane ze stanem zdrowia pacjentki a nie "przekonaniami" takiego "lekarza". Swoją drogą, ciekawe KOMU w takim razie przepisuje te tabletki, skoro osoby nie znajdujące się w związku małżeńskim nie mogą ich zażywać (bo to grzech "przed ślubem"), a te które są już po ślubie też nie mogą bo antykoncepcja w sumie też jest grzechem. Istna paranoja i ciemnogród. scarlett26 - 2009-06-09 20:41 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Savathus (Wiadomość 12671335) Moim zdaniem beznadziejny przepis. Jest lekarzem i jedyne przeciwskazania do wypisania recepty na środki antykoncepcyjne, które mogłyby wystąpić powinny być związane ze stanem zdrowia pacjentki a nie "przekonaniami" takiego "lekarza". Swoją drogą, ciekawe KOMU w takim razie przepisuje te tabletki, skoro osoby nie znajdujące się w związku małżeńskim nie mogą ich zażywać (bo to grzech "przed ślubem"), a te które są już po ślubie też nie mogą bo antykoncepcja w sumie też jest grzechem. Istna paranoja i ciemnogród. A wg mnie nie - lekarz to nie maszyna do realizacji żądań pacjenta, ale też człowiek - jeżeli jest wierzący, to zgodnie z etyką seksualną religii katolickiej nie akceptuje tabletek - umożliwiając pacjentce popełnienie grzechu sam grzeszy... Nie ocenia pacjentki, bo w każdej sytuacji tabletki to dla niego grzech, nie robi tu żadnych rozgraniczeń... Jeśli katolicyzm to dla Ciebie paranoja i ciemnogród to weź pod uwagę chociaż uczucia innych ojejka89 - 2009-06-09 20:52 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? moj ginekolog jest wierzacy, widuje go w kosciele, w gabinecie ma krzyz. a tabletki przepisuje. ja jestem katoliczka, wspolzyje, biore tabletki antykoncepcyjne. a co jak ktos po wypadku trafi na jehowego chirurga? nie pozwoli zrobic mu transfuzji? :mur: a z reszta. ginekolog o ktorym mowa na pewno nie odmowil dziewczynie przepisania tabletek ze wzgledow religijnych. jest po prostu chamski ;] scarlett26 - 2009-06-09 21:00 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez ojejka89 (Wiadomość 12689992) moj ginekolog jest wierzacy, widuje go w kosciele, w gabinecie ma krzyz. a tabletki przepisuje. ja jestem katoliczka, wspolzyje, biore tabletki antykoncepcyjne. a co jak ktos po wypadku trafi na jehowego chirurga? nie pozwoli zrobic mu transfuzji? :mur: a z reszta. ginekolog o ktorym mowa na pewno nie odmowil dziewczynie przepisania tabletek ze wzgledow religijnych. jest po prostu chamski ;] widocznie traktuje to wybiórczo, tak jak wiele z Was antykoncepcję w ogóle - same się z niej rozgrzeszacie myślę że poprosi kogoś innego o zajęcie się pacjentem ojejka89 - 2009-06-09 21:02 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? nie rozgrzeszam sie z niej sama tylko chodze do spowiedzi ;] grzesze tak samo jak inni klamiac czy zapominajac o modlitwie ;] scarlett26 - 2009-06-09 21:07 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez ojejka89 (Wiadomość 12690213) nie rozgrzeszam sie z niej sama tylko chodze do spowiedzi ;] grzesze tak samo jak inni klamiac czy zapominajac o modlitwie ;] a idąc do spowiedzi zakładasz, że ją przerwiesz, czy jeszcze tego samego dnia łykasz kolejną tabletkę? ojejka89 - 2009-06-09 21:14 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? łykam. jako że i tak musze brać te tabletki z innych wzgledow niz samo zabezpieczenie przed ciążą ;] tyle że tego samego dnia nie dalabym raby-musialabym stac przy konfesjonale o 5 rano ;] iz0lek - 2009-06-09 22:28 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Podejście kościoła do antykoncepcji i życia od poczęcia jest śmieszne :mur: Nie można świadomie likwidować daru od Boga jakim jest płodność, nie można się onanizować, bo marnotrawi się miliony istnień, i nie można usuwać ciąży, nawet gdy jest ona wynikiem gwałtu :mdleje: Ale o tym, że żaden ksiądz nie zgadza się wyprawić pogrzebu dziecku urodzonemu przedwcześnie (bądź w wyniku poronienia), "bo to nie jest człowiek", głośno się nie mówi! :yyyy: Savathus ma rację - ciemnogród! Żeby światłe społeczeństwo było tak zmanipulowane przez kościół :eek: :eeek: Neciak89 - 2009-06-09 22:43 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? scarlett moglabys w koncu zejsc z tabletek skoro sama ich nie bierzesz? skoro nie bierzesz to co Cie obchodzi kto bierze, kto przepisuje itp? :| ojejka89 - 2009-06-09 22:45 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? @izolek- tak samo jak stosunek kosciola do zaplodnien invitro... rodzice takich dzieci musza klamac zeby moc je ochrzcic. jakos nie chce mi sie wierzyc ze Pan Bog nie kocha tych 'z probowki'. ale to juz dyskusja na inny watek ;) widze ze stanowisko scarlet wzbudza duzo kotrowersji na wielu watkach.... ;) paula78 - 2009-06-10 10:00 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez ojejka89 (Wiadomość 12692125) @izolek- tak samo jak stosunek kosciola do zaplodnien invitro... rodzice takich dzieci musza klamac zeby moc je ochrzcic. jakos nie chce mi sie wierzyc ze Pan Bog nie kocha tych 'z probowki'. ale to juz dyskusja na inny watek ;) widze ze stanowisko scarlet wzbudza duzo kotrowersji na wielu watkach.... ;) dlaczego musza kłamac ?czy ksiądz pyta czy naturalnie poczęte czy in vitro ? poza tym jesli jacys rodzice chca przynależec do kosciola w sytuacji kiedy kosciol pluje na in vitro to wdg. mnie powinni sie porządnie zastanowic czy chca aby ich dziecko nalezalo do takiego kosciola . scarlett26 - 2009-06-10 20:16 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Neciak89 (Wiadomość 12692100) scarlett moglabys w koncu zejsc z tabletek skoro sama ich nie bierzesz? skoro nie bierzesz to co Cie obchodzi kto bierze, kto przepisuje itp? :| z wielu powodów - po pierwsze jak już pisałam wcześniej szykuję się do ślubu - co wiąże sie z pewnymi decyzjami dotyczącymi planowania rodziny również i kwestii jak zamierzamy to rozwiązać a po drugie ze ściśle zawodowych... iz0lek - 2009-06-10 20:35 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Nie ten temat. Sorry. Savathus - 2009-06-10 20:39 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: jeżeli jest wierzący, to zgodnie z etyką seksualną religii katolickiej nie akceptuje tabletek To po co zostawał lekarzem??? Chyba miał świadomość, że duża część kobiet przychodzi do ginekologa właśnie po receptę na tabletki antykoncepcyjne. Blondiexxx - 2009-06-10 20:52 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez veroniq (Wiadomość 12610289) wczoraj poszłam po raz pierwszy do nowego lekarza ginekologa bo przeprowadziłam się do innego miasta. Chciałam recepte na tabletki, a lekarz powiedział ze jak jestem łatwa to musze uwazac a on mi tabletek nie przepisze w zyciu bo nie popiera zeby sie puszczac na prawo i lewo.Zamurowalo mnie i nie wiedzialam co mam powiedziec.dodam ze mam chlopaka od 5 lat i planujemy slub, ale to nie sprawa lekarza i nie powinien chyba komentowac? zupelnie nie wiedzialam co mam zrobic, wyszlam i sie poplakalam. teraz nie wiem co z tym zrobic, to chyba nienormalne ze lekarz sie tak zachował? To brzmi jak jakaś prowokacja :] Moim zdaniem tabletki antykoncepcyjne w ogóle powinni wycofać. Ale każdy niech sobie robi co chce... Ja od zawsze byłam przeciwna antykoncepcji, jestem i bede. Dziękuje. Savathus - 2009-06-10 20:59 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Moim zdaniem tabletki antykoncepcyjne w ogóle powinni wycofać. Ale każdy niech sobie robi co chce... Ja od zawsze byłam przeciwna antykoncepcji, jestem i bede. I na wieki wieków amen. Jesteś biała, czy to znaczy, że Murzynów i Indian powinni wybić???? Rozumiesz aluzję? Blondiexxx - 2009-06-10 21:11 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Savathus (Wiadomość 12704684) I na wieki wieków amen. Jesteś biała, czy to znaczy, że Murzynów i Indian powinni wybić???? Rozumiesz aluzję? Co ma kolor skóry do antykoncepcji ? Nie zrozumiałam aluzji, przykro mi. Nie rozumiem dlaczego niektóre kobiety są tak wielkimi obrończyniami tego chemicznego g.... Nie dość, że szkodzą zdrowiu to jeszcze istnieje ryzyko i to nie małe, że moga zaszkodzić przyszłemu dziecku. Savathus - 2009-06-10 21:13 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? To ma, że nawet jeśli ty masz takie poglądy, to nie znaczy, że ileś tam milionów ludzi w tym kraju ma takie same. Marwari - 2009-06-10 21:14 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12704904) Co ma kolor skóry do antykoncepcji ? Nie zrozumiałam aluzji, przykro mi. Nie rozumiem dlaczego niektóre kobiety są tak wielkimi obrończyniami tego chemicznego g.... Nie dość, że szkodzą zdrowiu to jeszcze istnieje ryzyko i to nie małe, że moga zaszkodzić przyszłemu dziecku. bzdura... Blondiexxx - 2009-06-10 21:21 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Poza tym branie tabletek anty kojarzy mi się z totalną ciemnota, która poszła na łatwizne bo nie jest w stanie w naturalny sposób obserwować swój organizm (za dużo roboty) i nie szkodzić przy tym swojemu zdrowiu, oraz dla której seks to jedynie przyjemność a on nie temu przecież głównie służy. Ale nie chce tu nikogo obrażać bo to nie moja sprawa. :)I jest to mój ostatni post w tym temacie bo nie chce dostać bana. Ale wielkim zwolenniczką antykoncepcji radzę zapoznać się z innymi metodami, które są równie skuteczne ale i MORALNE. i jeszcze raz-nie chciałam nikogo obrazić wyraziłam tylko MÓJ pogląd. Pozdrawiam. Marwari - 2009-06-10 21:26 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12705110) Poza tym branie tabletek anty kojarzy mi się z totalną ciemnota, która poszła na łatwizne bo nie jest w stanie w naturalny sposób obserwować swój organizm (za dużo roboty) i nie szkodzić przy tym swojemu zdrowiu, oraz dla której seks to jedynie przyjemność a on nie temu przecież głównie służy. Ale powodów może być mnóstwo, nie chce tu nikogo obrażać bo to nie moja sprawa. :)I jest to mój ostatni post w tym temacie bo nie chce dostać bana. Ale wielkim zwolenniczką tego typu antykoncepcji radzę zapoznać się z innymi metodami, które są równie skuteczne ale i MORALNE. Pozdrawiam. :hahaha::hahaha::hahaha:: hahaha::hahaha: Jestem niemoralnym ciemnogrodem - dzięki, że mi to uświadomiłaś:ehem: :mur: Inne metody, biorac pod uwage moje cykle bez tabsow jakies 70-80 dni i zazwyczaj konczace sie wywolywaniem okresu to faktycznie na pewno inne metody beda u mnie skuteczne... Savathus - 2009-06-10 21:27 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Obrońcy Moralności. Z takimi to, kurczę, najciężej... :rolleyes: Cytat: Ale wielkim zwolenniczką antykoncepcji radzę zapoznać się z innymi metodami, które są równie skuteczne ale i MORALNE. No, już wystarczająco dużo ludzi sprawdziło, jak "skuteczne" są naturalne metody... Blondiexxx - 2009-06-10 21:36 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Savathus (Wiadomość 12705221) Obrońcy Moralności. Z takimi to, kurczę, najciężej... :rolleyes: No, już wystarczająco dużo ludzi sprawdziło, jak "skuteczne" są naturalne metody... Jeśli te osoby stosowały "kalendarzyk" to z pewnością "skuteczne" xblackxshadowx - 2009-06-10 21:43 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Taa, te naturalne metody to są pewnie bardzo skuteczne u młodych dziewczyn, które niekoniecznie muszą mieć regularny cykl. Mierzenie temperatury, obserwacja śluzu, tak to jest czasochłonne dlatego wg niektórych lepiej korzystać z wynalazków XX wieku. Czytałam o specjalnych urządzeniach do mierzenia temperatury, nie jest ono tanie, ale też należy do nowoczesnych urządzeń. Chyba najlepiej pozostać przy rtęciowym termometrze i zapiskach w zeszyciku. A o co chodzi z moralnymi metodami, coś mi tu powiewa nadmierną religijnością. Cóż poradzić na to, że inni myślą tak, a inni inaczej, ale nie wytyka się kobietom używającym tabletek, że są jakieś zacofane. scarlett26 - 2009-06-10 23:38 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Savathus (Wiadomość 12704253) To po co zostawał lekarzem??? Chyba miał świadomość, że duża część kobiet przychodzi do ginekologa właśnie po receptę na tabletki antykoncepcyjne. po to, że praca ginekologa to i wiele innych rzeczy, a antykoncepcja to baaaardzo mikry ułamek tego w końcu nie po to zostaje się lekarzem żeby przepisywać środki antykoncepcyjne iz0lek - 2009-06-11 11:20 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12705110) Poza tym branie tabletek anty kojarzy mi się z totalną ciemnota, która poszła na łatwizne bo nie jest w stanie w naturalny sposób obserwować swój organizm (za dużo roboty) Nie możesz porównywać, bo tabletki dają 99% pewności, gdzie 1 % to błąd kobiety, a przy naturalnych metodach, w grę wchodzi wiele czynnikow i trudno stwierdzić kiedy jest owulacja. Pomiary temp. nalezy robić zawsze o tej samej porze, w tej samej pozycji i tym samym termometrem, po imprezie albo w czasie przeziębienia wychodzi juz wyzsza :p: nie mówiąc o tym ze nawet nie możesz odespać :yyyy: Gdyby ta metoda się sprawdzała, byłaby bardziej popularna. Nie znam żadnej kobiety która by stosowała kalendarzyk (małżeński). Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12705110) i nie szkodzić przy tym swojemu zdrowiu, oraz dla której seks to jedynie przyjemność a on nie temu przecież głównie służy. Ale nie chce tu nikogo obrażać bo to nie moja sprawa. :)I jest to mój ostatni post w tym temacie bo nie chce dostać bana. Lepiej zmień myślenie, bo znam wiele kobiet które mają takie podejście, i zgadnij co robią ich mężowie po pracy? Dla mężczyzny sex to przyjemność, i jeśli ty mu go nie dasz, da mu go inna :ehem: A nie daj Boze niech tamta kobieta bedzie przeciw antykoncepcji i stosuje naturalne metody :lol: Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12705110) Ale wielkim zwolenniczką antykoncepcji radzę zapoznać się z innymi metodami, które są równie skuteczne ale i MORALNE. i jeszcze raz-nie chciałam nikogo obrazić wyraziłam tylko MÓJ pogląd. Pozdrawiam. A możesz powiedzieć jakie metody są moralne? Bo z tego co wiem, antykoncepcja jest sama w sobie zła, bo nalezy się rozmnazać, płacic za sluby, dawać na chrzciny, na komunie i na bierzmowanie, bo przecież inaczej kościół nie będzie miał za co zyć, nie płacenie podatków to dla nich za mało. Ale za co wykrztałcic dziecko, martw się rodzicu sam. ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ---------- Cytat: Napisane przez Marwari (Wiadomość 12705198) biorac pod uwage moje cykle bez tabsow jakies 70-80 dni i zazwyczaj konczace sie wywolywaniem okresu to faktycznie na pewno inne metody beda u mnie skuteczne... U mnie tez pokręcone to było, raz 15 raz 50 dni :eek: ojejka89 - 2009-06-11 12:19 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez paula78 (Wiadomość 12694941) dlaczego musza kłamac ?czy ksiądz pyta czy naturalnie poczęte czy in vitro ? poza tym jesli jacys rodzice chca przynależec do kosciola w sytuacji kiedy kosciol pluje na in vitro to wdg. mnie powinni sie porządnie zastanowic czy chca aby ich dziecko nalezalo do takiego kosciola . czasami pyta, a jak nie pyta i sie to zatai to hmmm wg kosciola nie jest to dobrze. mimo ze sie z tym nie zgadzam to nie odeszlabym od takiego kosciola. wiara wiara, a niektore zalecenia kosciola to hmmm inna bajka.. jak juz mowila nie wydaje mi sie zeby ten u gory nie kochal dzieci zaplodnionych in vitro. ale tu sie dyskusja ciekawa rozbudzila :D chyba niektore kobiety zapomnialy ze tabletki antykoncepcyjne sluza tez jako LEKI. i chemicznym swinstwem rownie dobrze moga nazwac sobie apap. iz0lek - 2009-06-11 12:28 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez ojejka89 (Wiadomość 12710553) chyba niektore kobiety zapomnialy ze tabletki antykoncepcyjne sluza tez jako LEKI. i chemicznym swinstwem rownie dobrze moga nazwac sobie apap. No fakt, ja brałam Diane35 na problemy skórne, i z tytułu tego, ze jest to lek dermatologiczny, są częściowo refundowane. "Za moich czasów" kosztowały 20zł. Neciak89 - 2009-06-11 18:18 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Myślenie takie jak blondie mnie przeraża! Dziecko, skad ty sie wzielas? Z jakiej planety jestes? 1. Jedyną tak skuteczną metodą jest podwiązanie jajników, albo w ogóle ich usunięcie! NIC więcej! 2. Gdyby WSZYSTKIE kobiety stosowaly stosunki przerywane, lub npr, lub tylko same gumki ktore nie zawsze sie sprawdzaja, to ciekawe czy bylyby pieniadze na utrzymanie, dom, szkole itp itd. 3. skoro jestes przeciwna antykoncepcji (czyli tabletkom, globulkom, gumkom, zastrzykom, plastrom i nie wiem co tam jeszcze) to powodzenia w wychowywaniu gromady dzieciakow w przyszlosci 4. seks nie jest tylko dla rodzenia dzieci, ale tez dla przyjemnosci. jak widac nie wiesz co to znaczy, bo z twojego toku myslenia wynika ze jestes dziewica 5. owszem, tabletki szkodza zdrowiu, dziecku tez, pod warunkiem ze sie je bierze w czasie ciazy. w przeciwnym wypadku bylyby zabronione, a nie sa prawda? 6. totalna ciemnote to ty masz w glowie, widac chcialas ja rozjasnic, patrzac na prawie bialy kolor wlosow w twoim awatarze (zeby nie bylo, nie mam nic do blondynek, pod warunkiem ******* nie gadaja ;p) 7. antykoncepcja jest moralna. dla mnie jest niemoralne zachodzenie w ciaze jedna po drugiej nie znajac sie na antykoncepcji. a jesli chodzi ci o Kosciol, to nie wiem czy wiesz, ale on zabrania KAZDEJ metody antykoncepcji. 8. no i oczywiscie, tak jak dziewczyny mowily, tabletki anty stosuje sie takze w leczeniu, a nie tylko jako antykoncepcja wiec zastanow sie troche nad tym co gadasz :| dziekuje za uwage ;] iizabelaa - 2009-06-11 21:22 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Blondiexxx (Wiadomość 12705110) Poza tym branie tabletek anty kojarzy mi się z totalną ciemnota, która poszła na łatwizne bo nie jest w stanie w naturalny sposób obserwować swój organizm (za dużo roboty) i nie szkodzić przy tym swojemu zdrowiu, oraz dla której seks to jedynie przyjemność a on nie temu przecież głównie służy. Ale nie chce tu nikogo obrażać bo to nie moja sprawa. :)I jest to mój ostatni post w tym temacie bo nie chce dostać bana. Ale wielkim zwolenniczką antykoncepcji radzę zapoznać się z innymi metodami, które są równie skuteczne ale i MORALNE. i jeszcze raz-nie chciałam nikogo obrazić wyraziłam tylko MÓJ pogląd. Pozdrawiam. :hahaha::hahaha::hahaha:: hahaha: Nie wytrzymam, skąd się biorą na świecie osoby o takim myśleniu?? Pytam skąd :D:D Ale jestem "niemoralna", bo stosuje antykoncepcję i uprawiam seks dla przyjemności. :p::p: Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12709721) Lepiej zmień myślenie, bo znam wiele kobiet które mają takie podejście, i zgadnij co robią ich mężowie po pracy? Dla mężczyzny sex to przyjemność, i jeśli ty mu go nie dasz, da mu go inna :ehem: A nie daj Boze niech tamta kobieta bedzie przeciw antykoncepcji i stosuje naturalne metody :lol: :hahaha: shockwaves - 2009-06-15 10:40 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez w_isienka (Wiadomość 12612718) Lekarz ma prawo odmówić wypisania recepty na środki antykoncepcyjne jeśli to jest niezgodne z jego sumieniem. chyba żartujecie :eek: o tym nigdy nie słyszałam. Moim zdaniem powinien mieć obowiązek wypisania tabletek anty na życzenie pacjentki o ile nie ma przeciwwskazań zdrowotnych... Teoretycznie więc każdy lekarz-katolik nie powinien wypisywać tabletek, co by oznaczało, że w naszym kraju zdobycie ich graniczyłoby z cudem ;) Klarissa - 2009-06-15 13:04 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Neciak89 (Wiadomość 12714949) Myślenie takie jak blondie mnie przeraża! Dziecko, skad ty sie wzielas? Z jakiej planety jestes? Może cię przerażać czyjeś myślenie, ale nieco grzeczniejszy ton do wypowiadania swoich poglądów na publicznych forach byłby wskazany. Bo każdy ma swoje myślenie i może twoje też kogoś przeraża? :) Cytat: 1. Jedyną tak skuteczną metodą jest podwiązanie jajników, albo w ogóle ich usunięcie! NIC więcej! Zgadza się. Lub niepłodność u któregoś z partnerów. Cytat: 2. Gdyby WSZYSTKIE kobiety stosowaly stosunki przerywane, lub npr, lub tylko same gumki ktore nie zawsze sie sprawdzaja, to ciekawe czy bylyby pieniadze na utrzymanie, dom, szkole itp itd. A dlaczego tych pieniędzy miało by nie być? Zależność idzie zawsze w obie strony - dużo ludzi to dużo rąk do pracy, mało ludzi to mało rąk do pracy, ważne jest aby była zachowana równowaga pomiędzy liczbą dorosłych i dzieci. Cytat: 3. skoro jestes przeciwna antykoncepcji (czyli tabletkom, globulkom, gumkom, zastrzykom, plastrom i nie wiem co tam jeszcze) to powodzenia w wychowywaniu gromady dzieciakow w przyszlosci Miało być zjadliwe a może być nietrafne. Ja nie jestem zwolenniczką antykoncepcji w pigułce, a gromada dzieci mi zdecydowane nie grozi. Jak widać różnie się może życie ułożyć. Może koleżanka z postów powyrzej zachowuje wstrzemięźliwość seksulaną? Wtedy też gromada berbeci jej nie grozi. Cytat: 4. seks nie jest tylko dla rodzenia dzieci, ale tez dla przyjemnosci. jak widac nie wiesz co to znaczy, bo z twojego toku myslenia wynika ze jestes dziewica To zależy. W ujęciu Kościoła Katolickiego wg jego nauki seks służy jednoczeniu małżonków poprzez wspólne wychowywanie zrodzonego potomstwa. A więc upraszczając seks = robienie dzieci po to żeby je potem wspólnie wychowywać. Jeśli chodzi zaś o seks jako zjawisko w przyrodzie to u większości zwierząt służy tylko i wyłącznie celom rozdrodczym. Nie wiadomo dlaczego człowiek ma z tego przyjemność, naukowcy nie umieją tego wytłumaczyć. Cytat: 5. owszem, tabletki szkodza zdrowiu, dziecku tez, pod warunkiem ze sie je bierze w czasie ciazy. w przeciwnym wypadku bylyby zabronione, a nie sa prawda? Moim i nie tylko moim zdaniem (bo poparto to wieloma badaniami) nadmierne podawanie hormonów w ilościach większych niż organizm normalnie by wytworzył jest szkodliwe, z czym nawet nie próbuj dyskutować, bo jest to informacja powszechnie wiadoma. Zatrzymywanie pewnych procesów naturalnych dla danego organizmu również jest szkodliwe. Pora zdać sobie sprawę z tego, że tabletki owszem są wygodne, ale na pewno nie są zdrowe. Cytat: 6. totalna ciemnote to ty masz w glowie, widac chcialas ja rozjasnic, patrzac na prawie bialy kolor wlosow w twoim awatarze (zeby nie bylo, nie mam nic do blondynek, pod warunkiem ******* nie gadaja ;p) Bardzo niekulturalne, do tego powielanie stereotypów... Właściwie powinno się wcisnąć ZP. Cytat: 7. antykoncepcja jest moralna. dla mnie jest niemoralne zachodzenie w ciaze jedna po drugiej nie znajac sie na antykoncepcji. a jesli chodzi ci o Kosciol, to nie wiem czy wiesz, ale on zabrania KAZDEJ metody antykoncepcji. Wg koncepcji Kościoła Katolickiego (a o takiej pisała krytykowana przez ciebie wizażanka) antykoncepcja jest niemoralna, przynosi człowiekowi tlyko szkodę, rujnuje życie uczuciowo-małżeńskie itd. Owszem, możesz się z tym zgadzać bądź nie. Ja osobiście się z tym nie zgadzam. Potwierdzam, że KK zabrania jakiekolwiek antykoncepcji w tym i NMPR (jeśli stosowane są do celu "unikania potomstwa bez poważnej przyczyny"). Cytat: 8. no i oczywiscie, tak jak dziewczyny mowily, tabletki anty stosuje sie takze w leczeniu, a nie tylko jako antykoncepcja Jest wiele leków, które na jedno pomagają, na inne rzeczy natomiast szkodzom. Czasem nawet bardzo (przykładem może być chemioterapia, która ratuje od raka, ale jednocześnie doszczętnie rujnuje organizm). Warto zdawać sobie sprawę z oczywistych faktów. Cytat: wiec zastanow sie troche nad tym co gadasz :| Ty również - zastanów się nad tym co mówisz i jak o tym mówisz. Antykoncpecja i metoda jaką się wybiera to indywidualna sprawa każdej kobiety. Warto jednak zanim zacznie się gloryfikować tabletki widząc tylko "za" a zapominając o tych "przeciw" zastanowić się nad tym czy ewentualne konsekwencje będą błache czy poważne. Bo są kobiety, którym tabletki bardzo zaszkodziły a są i takie, którym pomogły. shockwaves - 2009-06-15 13:11 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Moim i nie tylko moim zdaniem (bo poparto to wieloma badaniami) nadmierne podawanie hormonów w ilościach większych niż organizm normalnie by wytworzył jest szkodliwe, z czym nawet nie próbuj dyskutować, bo jest to informacja powszechnie wiadoma. Zatrzymywanie pewnych procesów naturalnych dla danego organizmu również jest szkodliwe. Pora zdać sobie sprawę z tego, że tabletki owszem są wygodne, ale na pewno nie są zdrowe. Też niekoniecznie, bo jedną moją znajomą trzymają przy życiu (ma coś z jajnikami i musi do końca życia brać tabletki anty, ewentualnie może zajść w ciążę - chodzi o utrzymanie odpowiedniego poziomu niektórych hormonów). BTW. ja biorę hormony dopiero 9 miesięcy, ale mam zamiar brać przez długie, długie lata i jeśli w tym czasie poważnie nie zachoruję, nie będę twierdzić, że są one niezdrowe. Klarissa - 2009-06-15 13:42 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez shockwaves (Wiadomość 12767128) Też niekoniecznie, bo jedną moją znajomą trzymają przy życiu (ma coś z jajnikami i musi do końca życia brać tabletki anty, ewentualnie może zajść w ciążę - chodzi o utrzymanie odpowiedniego poziomu niektórych hormonów). To, że utrzymują ją przy życiu, nie oznacza, że na pewno nie zaszkodzą jej na coś innego... np. że niedostanie choroby zakrzepowej i nie umrze na nią po wylewie/zatorze... Przecież to oczywiste, że leki nawet jeśli na jedną rzecz pomagają na inną mogą zaszkodzić i pisałam o tym w moim poście... Ratatuj - 2009-06-15 16:33 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? :eek::eek: :D Ależ wątek obrał inny kierunek:bunia: Neciak89 - 2009-06-15 17:36 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Znowu znalazła się ta która się wymądrza, a nie czyta dokładnie tego co napisałam. Większość z cytatów skomentowałaś tak jakbym napisała zupełnie co innego. A blondie napisała, że jest przeciwna antykoncepcji, a dla mnie to oznacza każdą, od gumek, bo wszelkie hormony iz0lek - 2009-06-15 23:15 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) każdy ma swoje myślenie i może twoje też kogoś przeraża? :) Twoje przeraża mnie. Neciak o pierniku a ty o wiatraku:eek: Stąd się biorą konflikty na forach. Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Zgadza się. Lub niepłodność u któregoś z partnerów. Metodą antykoncepcyjną niepłodność akurat nie jest:hahaha: ale podwiązanie jajników/jajowodów (o czym wspomniała Neciak) owszem. Na zachodzie powiedziałabym, bardzo popularne (u osób nie chcących mieć już więcej dzieci). Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) A dlaczego tych pieniędzy miało by nie być? Zależność idzie zawsze w obie strony - dużo ludzi to dużo rąk do pracy, mało ludzi to mało rąk do pracy, ważne jest aby była zachowana równowaga pomiędzy liczbą dorosłych i dzieci. By populacja nie miała tendencji spadkowej, przeciętna rodzina powinna wyglądać tak: 2+3 ( gdzie na jedno dziecko liczone są nieszczęśliwe wypadki/choroby, etc. ), wówczas liczba ludności pozostaje na stałym poziomie. Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) .Ja nie jestem zwolenniczką antykoncepcji w pigułce, a gromada dzieci mi zdecydowane nie grozi. Jak widać różnie się może życie ułożyć. W pigułce. Koleżanka blondi, jest przeciwniczką antykoncepcji w każdej postaci, bo jak twierdzi sex nie jest dla przyjemności, więc proszę czytaj ze zrozumieniem, a potem polemizuj z innymi użytkowniczkami. Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Może koleżanka z postów powyrzej zachowuje wstrzemięźliwość seksulaną? Wtedy też gromada berbeci jej nie grozi. A może jest zakonnicą, a może lesbijką :hahaha: To że nie ma dzieci, nie oznacza, że nie będzie ich miała. Chyba, że nie zmieni poglądu na temat celowości sexu, wówczas nie będzie miała ani męża ani dzieci lub będzie miała męża i dużo dzieci, co raczyła już zauważyć nasza koleżanka :) Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) To zależy. W ujęciu Kościoła Katolickiego wg jego nauki seks służy jednoczeniu małżonków poprzez wspólne wychowywanie zrodzonego potomstwa. A więc upraszczając seks = robienie dzieci po to żeby je potem wspólnie wychowywać. A tantryzm w buddyzmie głosi, że pozostawanie w postaci kobiety lub mężczyzny prowadzi do kolejnych reinkarnacji i utrudnia więź z bóstwem. Aby to przezwyciężyć należy połączyć się z kobietą. Jej energia pobudza ciało mężczyzny i łącząc się z jego energią łączy się z wyższą mocą. Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Jeśli chodzi zaś o seks jako zjawisko w przyrodzie to u większości zwierząt służy tylko i wyłącznie celom rozdrodczym. Nie wiadomo dlaczego człowiek ma z tego przyjemność, naukowcy nie umieją tego wytłumaczyć. Sama przyznajesz, że nie u wszystkich:) a jak wiadomo Homo Sapiens to też zwierze. Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Moim i nie tylko moim zdaniem (bo poparto to wieloma badaniami) nadmierne podawanie hormonów w ilościach większych niż organizm normalnie by wytworzył jest szkodliwe, z czym nawet nie próbuj dyskutować, bo jest to informacja powszechnie wiadoma. Zatrzymywanie pewnych procesów naturalnych dla danego organizmu również jest szkodliwe. Pora zdać sobie sprawę z tego, że tabletki owszem są wygodne, ale na pewno nie są zdrowe. Jeśli nie zostały wycofane ze sprzedaży, to nie widzę problemu :confused: Czy ktoś tu pisał że są zdrowe?? :confused: Znów się czepiasz bez powodu :ehem: Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Wg koncepcji Kościoła Katolickiego (a o takiej pisała krytykowana przez ciebie wizażanka) antykoncepcja jest niemoralna, przynosi człowiekowi tlyko szkodę, rujnuje życie uczuciowo-małżeńskie itd. Nie wszyscy muszą być praktykujący, lub w ogóle katolikami. Poza tym nie widzę nic niemoralnego w planowaniu swojej przyszłości, a nie zdawaniu się wyłącznie na przypadek. Ale nie będę się rozwodzić nad tym, bo ty też się z tą opinią nie zgadzasz. :) Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Jest wiele leków, które na jedno pomagają, na inne rzeczy natomiast szkodzom. Czasem nawet bardzo (przykładem może być chemioterapia, która ratuje od raka, ale jednocześnie doszczętnie rujnuje organizm). Warto zdawać sobie sprawę z oczywistych faktów. Podaj mi proszę nazwy leków które tylko pomagają i nie szkodzą :D A swoim przykładem wymiotłaś :pliz: :> Faktycznie chemioterapia ma wiele wspólnego z antykoncepcją i tabletkami anty. :hahaha: Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Ty również - zastanów się nad tym co mówisz i jak o tym mówisz. Czytając twoją wypowiedź, dochodzę do wniosku, że ciebie też sie to tyczy :D Cytat: Napisane przez Klarissa (Wiadomość 12767044) Antykoncpecja i metoda jaką się wybiera to indywidualna sprawa każdej kobiety. Warto jednak zanim zacznie się gloryfikować tabletki widząc tylko "za" a zapominając o tych "przeciw" zastanowić się nad tym czy ewentualne konsekwencje będą błache czy poważne. Bo są kobiety, którym tabletki bardzo zaszkodziły a są i takie, którym pomogły. AMEN. Więc pozostawmy wybór kobietom. Byle by tylko był świadomy. Marwari - 2009-06-16 07:13 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Dziewczyny naprawdę skończcie tą dyskusję... Klarissa - 2009-06-16 07:54 Dot.: czy ginekolog może tak powiedzieć?? Cytat: Napisane przez Neciak89 (Wiadomość 12771430) Znowu znalazła się ta która się wymądrza, a nie czyta dokładnie tego co napisałam. Większość z cytatów skomentowałaś tak jakbym napisała zupełnie co innego. A blondie napisała, że jest przeciwna antykoncepcji, a dla mnie to oznacza każdą, od gumek, bo wszelkie hormony Uważnie przeczytałam dokładnie to, co sama napisałaś. :ehem: Nie odnosiłam się do tego, co napisała blondie, tylko do tego co napisałaś ty. Nie polemizuje ze zdaniem blondie, mimo, że częściowo się z nim nie zgadzam, wobec czego w tej dyskusji nie interesuje mnie co napisała blondie. Cytat: Napisane przez iz0lek (Wiadomość 12777385) Twoje przeraża mnie. Neciak o pierniku a ty o wiatraku:eek: Stąd się biorą konflikty na forach. O co ci chodzi? Jeśli o ten cytat z neciaka, to masz powyżej wyjaśnione, jeśli o coś innego, to nie bardzo rozumiem... :confused: Cytat: Metodą antykoncepcyjną niepłodność akurat nie jest:hahaha: ale podwiązanie jajników/jajowodów (o czym wspomniała Neciak) owszem. Na zachodzie powiedziałabym, bardzo popularne (u osób nie chcących mieć już więcej dzieci). Może przeczytaj zdanie neciaka, do którego odnosi się ta moja wypowiedź: "Jedyną tak skuteczną metodą jest podwiązanie jajników, albo w ogóle ich usunięcie! NIC więcej!". Mimo, że wg ciebie usuwanie jajników czy bezpłodność nie jest metodą antykoncepcji musisz wiedzieć, że np. wg KK niepłodność zalicza się do naturalnych metod zapobiegania rozmnażaniu czyli naturalnej antykoncepcji (jedynej akceptowanej przez KK jako bezgrzeszna). Cytat: By populacja nie miała tendencji spadkowej, przeciętna rodzina powinna wyglądać tak: 2+3 ( gdzie na jedno dziecko liczone są nieszczęśliwe wypadki/choroby, etc. ), wówczas liczba ludności pozostaje na stałym poziomie. No i po co mi to tłumaczysz, przeciez właśnie o takiej korelacji pisałam, a że to nie na temat, to się nie rozpisywałam w szczegółach. To nie zmienia faktu, że ograniczanie liczby dzieci wcale nie powoduje bogactwa a przyrost naturalny nie koniecznie powoduje biedę co sugerowała neciak. Cytat: W pigułce Cytat: . Koleżanka blondi, jest przeciwniczką antykoncepcji w każdej postaci, bo jak twierdzi sex nie jest dla przyjemności, więc proszę czytaj ze zrozumieniem, a potem polemizuj z innymi użytkowniczkami. Już pisałam - nie odnoszę się do postów blondie tylko neciaka. To ty czytaj ze zrozumieniem, nie będziesz dzięki temu komentować czyichś wypowiedzedzi nie rozumiejąc ich :ehem: Cytat: A może jest zakonnicą, a może lesbijką :hahaha: To że nie ma dzieci, nie oznacza, że nie będzie ich miała. Chyba, że nie zmieni poglądu na temat celowości sexu, wówczas nie będzie miała ani męża ani dzieci lub będzie miała męża i dużo dzieci, co raczyła już zauważyć nasza koleżanka :) Wyobraź sobie, że nie wszyscy ludzie mają dzieci, mimo, że nawet męża/żonę mają, i jest to niezależne od ich poglądów na temat celowości seksu i antykoncepcji. Cytat: A tantryzm w buddyzmie głosi, że pozostawanie w postaci kobiety lub mężczyzny prowadzi do kolejnych reinkarnacji i utrudnia więź z bóstwem. Aby to przezwyciężyć należy połączyć się z kobietą. Jej energia pobudza ciało mężczyzny i łącząc się z jego energią łączy się z wyższą mocą. Fajnie, jak widać co filozofia/religia to inne zwyczaje. Ja pisałam o tym, co na ten temat uważa Kościoł Katolicki bo nie znam innych religii na tyle, by się o tym wypowiadać. Cytat: Sama przyznajesz, że nie u wszystkich:) a jak wiadomo Homo Sapiens to też zwierze. Zgadza się :) Cytat: Jeśli nie zostały wycofane ze sprzedaży, to nie widzę problemu :confused: Czy ktoś tu pisał że są zdrowe?? :confused: Znów się czepiasz bez powodu :ehem: Czego się czepiam? Napisały dziewczyny w taki sposób jakby tabletki antykoncepcyjne były niezbędnym środkiem ratującym życie. Moim zdaniem nie tylko nie ratują, ale w przeważającej większości szkodzą, co jest poparte badaniami. Chyba mam prawo do własnego zdania, co? Cytat: Nie wszyscy muszą być praktykujący, lub w ogóle katolikami. Poza tym nie widzę nic niemoralnego w planowaniu swojej przyszłości, a nie zdawaniu się wyłącznie na przypadek. Ale nie będę się rozwodzić nad tym, bo ty też się z tą opinią nie zgadzasz. :) Ja np. jestem osobą niewierzącą, co nie przeszkadzało mi zaznajomić się z poglądami KK w kwestiach rodziny, potomstwa, seksu i antykoncepcji. Tymczasem obserwuję zjawisko, że większość osób wierzących (wyznania rzymskokatolickiego) wierzy sobie wybiórczo, szczególnie w kwestii seksu i antykoncepcji. Cytat: Podaj mi proszę nazwy leków które tylko pomagają i nie szkodzą :D A swoim przykładem wymiotłaś :pliz: :> Faktycznie chemioterapia ma wiele wspólnego z antykoncepcją i tabletkami anty. :hahaha: Przecież to właśnie napisałam - że nie ma leków, które tylko pomagają nie szkodząc. Ciągle zalecasz mi czytanie ze zrozumieniem, powinnaś sama się skusić, i również spróbować... :rolleyes: Co ma chemia do tabletek? Nic, ale czy mówi ci coś "przykład przez analogię"? Jeśli nie, polecam znów próbę czytania ze zrozumieniem. Cytat: Czytając twoją wypowiedź, dochodzę do wniosku, że ciebie też sie to tyczy :D I znowu to nieszczęsne czytanie ze zrozumieniem się kłania... Moje zdanie, które zacytowałaś dotyczyło nie zdania neciak o antykoncepcji tylko brzydkich uwag i przytyków do inteligencji blondie, których nie szczędziła w swoim poście. Dziekuję za zwrócenie uwagi na te 2 błędy ortograficzne, które zrobiłam, bez twojej ochoczej pomocy nie wytropiłabym ich. :ehem: ------------------------------------------ I faktycznie chyba czas zakończyć tą do niczego nie prowadzącą dyskusję :) Strona 1 z 2 • Znaleźliśmy 179 wyników • 1, 2 |
|
Free website template provided by freeweblooks.com |