Z kim kupowałyście suknię ślubną?
kasienka.b - 2008-09-03 17:38
Dot.: Z kim po suknię ślubną?
Jak narazie za maz nie wychodze ale mysle, ze suknie poogladam w towarzystwie przyjaciolki ewentualnie ojca. Z mama to jest tak ze co podoba sie jej nie podoba sie mi i na odwrot. A napisalam tylko poogladac bo jako mala dziewczynka (moze to glupie, sama nie wiem) obiecalam sobie, ze do dnia slubu nikt nie bedzie wiedzial jaka suknie wybralam (tzn nikt z gosci) :)
Ulcia2512 - 2008-09-03 17:56
Dot.: Z kim po suknię ślubną?
Cytat:
Napisane przez egwene6 (Wiadomość 8858539) Zazdroszczę wam bardzo dziewczyny, bo ja też strasznie chciałabym zobaczyc ten niepowtarzalny wyraz twarzy mojego TŻ dopiero w kościele. Ale chyba się złamię i zabiorę go na następne mierzenia bo nawet nie macie pojęcia jak trudno jest mi samej wybrac ta jedyna suknie :( Zawsze wydawało mi się że jestem bardzo niezależna i nigdy nie miałam problemów z podejmowaniem decyzji ale teraz naprawdę dałabym bardzo wiele żeby miec opinię drugiej, życzliwej mi osoby :( Ja na pierwszą turę wybierania sukni pojechałam z mamą i ulubioną ciocią. Wybrałam wtedy 2 suknie. Następnie zabrałam TŻa i wraz z nim podjęłam decyzję. I gwarantuję Ci, że zobaczysz na twarzy Twojego TŻa ten nie powtarzalny wyraz, a gdy przejrzysz się w jego oczach to będziesz wiedzieć ta właśnie suknia to ta właściwa.
Michiru - 2008-09-05 12:00
Dot.: Z kim po suknię ślubną?
ja z teściową w życiu sukni wybierać nie będę, bo chyba musiałabym wybrać przy niej suknię z długim rękawem, która zakrywa ciało od szyi do samej ziemi. ona jakichkolwiek dekoltów i odkrywania ciała raczej nie uznaje. ostatnio zarzuciła mi, ze jestem kokietką, bo mam duży biust i to widać. normalne, że to widać przecież... mam niby chodzi w workowatych bluzach, żeby widać nie było?? '-_- po suknię jadę z mamę i z moim narzeczonym.
anushka1987 - 2008-09-05 14:37
Dot.: Z kim po suknię ślubną?
Do mojego wesela także jeszcze sporo czasu, ale ja juz teraz moge stwierdzić, że teściowej nie zabiorę. Suknię kupuję ja, ja się mam w niej dobrze czuć i to musi byc moja wymarzona suknia. Pewnie zabiorę mamę, świadkową i może ciotke ;) ale zgadzam się z tym, że im wiecej ludzi Ci towarzyszy tym jest tłoczniej i trudniej ;):rolleyes:
00euphoria00 - 2008-09-09 12:14
Dot.: Z kim po suknię ślubną?
Cytat:
Napisane przez mortisha84 (Wiadomość 8842172) http://www.netwesele.pl/przesady-slubne/index.php
na wszelki wypadek sobie przeczytaj bo jeszcze coś zrobicie nie tak i klapa ;) Jak ja mam spamiętać te wszystkie wróżby????
A co do tematu...pójdę z teściową bo tylko ją mam swojej mamy nie widziałam 7 lat i tylko teściowa może mi pomóc
manhatan17 - 2008-11-14 22:53
Dot.: Z kim kupowałyście suknię ślubną?
z Mamą :)) i przez mysl mi nie przeszło ani przez chwile zeby angazowac w to tesciowa...
kodeina - 2008-11-15 16:58
Dot.: Z kim kupowałyście suknię ślubną?
suknię wybierałam kompletnie sama:)
Nikt poza mną nie widział jej przed ślubem.
TŻ widział na manekinie ale moja suknia było w połowie pozmieniana i całkowicie inna niż pierwowzór:)
arm - 2008-11-16 23:03
Dot.: Z kim kupowałyście suknię ślubną?
a ja wybieralam z rodzicami :) nikt poza nimi i moja babcia nie bedzie wiedzial jaka bede miec suknie
leamia - 2008-11-20 09:13
Dot.: Z kim kupowałyście suknię ślubną?
Ja na przymiarke jade z moja mama i siostra, ktora mi zawsze dobrze doradzala no i oczywiscie bedzie moj TŻ ale chyba bedzie czekal w samochodzie:)
agnusek22 - 2008-11-30 20:10
Dot.: Z kim kupowałyście suknię ślubną?
Ja dla odmiany kupowałam sukienkę z teściową :) Uwielbiam ją i tak wyszło :) Nie planowałyśmy tego zakupu, bo do ślubu jeszcze 9 mc, ale trafiła nam się prawdziwa okazja i nie mogłyśmy tego nie wykorzystać ;)
Strona 2 z 2 • Znaleźliśmy 326 wyników • 1, 2
 |
| Cytat Jak pchły skaczą myśli z człowieka na człowieka. Ale nie każdego gryzą. Stanisław Jerzy Lec (pierw. de Tusch - Letz, 1909-1966) Filozofia to dynamit do rozsadzania empirii. Henryk Elzenberg Dobre przy lepszym tanieje. Przysłowie ludowe Jak długo istnieje życie, tak długo istnieć będą nadzieje. Teokryt Deum sequere - idź za wezwaniem Boga; podążaj za Bogiem. Cyceron |